Kiedy organizm zaatakuje choroba to zdrową reakcją jest walka z chorobą, a skutkiem walki jest gorączka.
Chociaż gorączka również niszczy organizm to jest objawem poprawnego funkcjonowania organizmu.
W przeciwnym wypadku organizm poddaje się chorobie i umiera.
Po 1989 roku mamy do czynienia z całą masą antypolskich wystąpień i plucia Polakom w twarz - poprzedzonym fałszerstwami historycznymi.
Zgodnie z orwelowskim ostrzeżeniem z powieści "Rok 1984" zmienia się historię po to - by kontrolować narody.
Ale zanim do tego doszło to ci sami ludzie, którzy dziś fałszują historię twierdzili po 1989 roku, że "znajomość historii jest nam niepotrzebna - bo ot naszły nowe czasy, które nie mają żadnego odniesienia do przeszłości".
Polacy bardzo szybko doświadczyli skutków zawierzenia takim oszustom i dziś żyją jak niewolnicy.
W powieści "Rok 1984" George’a Orwell przedstawił "Ministerstwo Prawdy", którego celem jest propaganda i nieustanne fałszowanie wszelkich informacji.
Taka organizacja istnieje w Polsce - w postaci wielu współpracujących ze sobą struktur, ukrytych przed oczami Polaków.
Ale na ślady ich działalności trafiamy każdego dnia.
Fundamentem demokracji jest prawo do wyrażania swojego zdania.
Skrępowane może być tylko obowiązkiem dowiedzenia, że formułowane publicznie opinie wynikają z znanym nam faktów, a nie z insynuacji i plotek.
O ile w antypolskiej propagandzie - prowadzonej przez lata w imieniu "holokaust industry" - przywoływane są tylko pomówienia i plotki to w obronie honoru Polski sięgamy po niezaprzeczalne dowody historyczne.
Zanim Jaruzelski wprowadził Stan Wojenny to przez wiele miesięcy jego konfidenci kompletowali listę osób do internowania.
Dzisiaj rządzący biorą pod uwagę podobne rozwiązania i ich agenci gromadzą informacje o wszelkich przejawach walki o demokrację.
A ponieważ obecnie rządzą w Polsce neobolszewickie pomioty to najpewniej skorzystają ze sprawdzonych "radzieckich wzorców" walki politycznej.
A wedle nich każdy - kto stawał na drodze komunistycznej tyranii mianowany był "faszystą".
I sowieckie gułagi pełne były owych mianowanych przez stalinowskich bandziorów "faszystów".
Współczesna bolszewia wypracowała zamiennik dla słowa "faszysta".
Osoby walczące o elementarne normy kultury nazywane są "ksenofobami" i "antysemitami".
Te słowa klucze są alibi dla eskalacji policyjnych działań przeciwko społeczeństwu.
W roku 2007 osoby pracujące w Poznańskim Centrum Praw Człowieka Instytutu Nauk Prawnych PAN przygotowały na zlecenie MSWiA Raport, albo raczej donos na temat funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego.
Raport ten opatrzono oczywistym tytułem "Monitorowanie treści rasistowskich, ksenofobicznych i antysemickich w polskiej prasie".
A jakże - trzeba dowieść, ze Polacy są "ksenofobami i antysemitami".
( Pewnie dlatego - jako jedyny naród na świecie - poświęcali swoje życie dla ratowania Żydów w czasie II wojny światowej. )
Donos ten stworzyły trzy osoby, których nazwiska powinny się znaleźć na liście hańby.
Są nimi:
Aleksandra Gliszczyńska
Katarzyna Sękowska-Kozłowska
Roman Wieruszewski
To są współcześni konfidenci, którzy ksenofobią i rasizmem nazywają wszelkie przejawy publicznego wyrażania swoich opinii.
Co wedle tych moralnych śmieci jest "rasizmem, ksenofobią i antysemityzmem"?
W pierwszym rzędzie jest to:
1. Negowanie oficjalnej wersji zburzenia Word Trade Center.
2. Ujawnianie zbrodni dokonywanych przez wojska amerykańskie w Iraku.
3. Eurosceptycyzm
4. Ujawnianie prowokacji dokonywanych przez osoby żydowskiego pochodzenia.
5. Ujawnianie zbrodni na Palestyńczykach - dokonywanych przez Państwo Izrael.
i tak dalej.
Cały Raport proponuję Państwu ściągnąć na swoje komputery i trzymać tak długo - aż winni zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - nie zostaną osądzeni.
Monitorowanie_tresci_rasistowskich_ksenofobicznych_i_antysemickich_w_polskiej_prasie.pdf
Wobec takich działań przeciwko wolności obywateli - nie dziwi mnie, że rodzą się u nas ruchy nacjonalistyczne.
Są one - niczym "gorączka" walczącego z liberalną chorobą organizmu.
Ale Polacy muszą sobie zdawać sprawę z najważniejszego.
W ramach zbrodniczego komunizmu - walczyły ze sobą różne frakcje.
Wyrzynali się między sobą aż do czasu - jak Żydzi zostali wygnani z tak zwanego "Związku Radzieckiego" - w 1954 roku.
Warto zauważyć, że po tym wydarzeniu - nie miały już miejsca w Rosji - zbrodnie na masową skalę. Choć w państwach azjatyckich jeszcze przez 25 lat były praktykowane.
Tylko naiwny uwierzy w to, że ofiara komunistów jest automatycznie człowiekiem honoru.
Na polskiej scenie politycznej walczy ze sobą tylko neobolszewia.
A Polacy są użytecznymi głupcami, którzy autoryzują przetasowania w obrębie władzy tak - jak to miało miejsce w PRL-u
Powyższy Raport został stworzony w 2007 roku, a więc najprawdopodobniej na zlecenie Rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Zapamiętajcie te nazwiska:
Aleksandra Gliszczyńska
Katarzyna Sękowska-Kozłowska
Roman Wieruszewski
to współcześni konfidenci "Ministerstwa Prawdy".