Jak wskazał Prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski: ogłaszanie przez celebrytów, że mają covid-19 - po czym apelują, żeby inni "dbali o siebie" - to taki współczesny "świecki rytuał" i "pozdrowienie w wierze".
No więc ja dopiszę się do tej "świeckiej tradycji" i wezwę - by Polacy dbali o siebie, bo to rządzące bydło chce wykończyć jak - najwięcej z Nas.
Bo czym innym był przymus stania w zimnie - na deszczu dzieci - przed rozpoczęciem roku szkolnego i wiele podobnych zdarzeń?
Jaki cel ma notoryczne straszenie ludzi słabych?
Przecież to działanie w kierunku osłabienia ich odporności na infekcje!
A zbrodnia przymusu masek na twarzy?
Pewnie któraś z przeziębionych osób zaraziła mnie koronawirusem bo była to zaledwie próba ingerencji w organizm.
Objawami był kaszel i drapanie w gardle.
Wyjaśniam, że koronawirusy - to cała gama wirusów wywołujących katar, ból gardła, anginę i tym podobne infekcje.
Dla wyleczenia popijałem wywar z soku z wiśni. ZERO JAKICHKOLWIEK LEKARSTW.
W ramach aktywnego leczenia zrobiłem sobie wycieczkę po Polsce - byle daleko od Krakowa.
Co chwilę piso-nazistowskie szczekaczki przysyłały mi wiadomość, że "wjeżdżam w czerwoną strefę".
Po dwóch dniach wszelkie drapanie gardła przeszło.
A kaszlę i tak - gdy wracam do Krakowa.
Tak jest od 60. lat - czyli od pierwszego szczepienia.
Gdybym jednak był tak głupi - by z objawami zgłosić się do lekarza - to mogłoby się to tragicznie skończyć.
Dostałbym "lekarstwa" wywołujące wszelkie objawy "covid-19", a organizm zostałby wyniszczony.
I mogliby mnie dopisać - jako kolejną ofiarę "covid-19 czytaj - ofiarę zbrodni ludobójstwa pseudo-medycznego.
Współcześni Mengele już się o to starają.
https://prawy.pl/111026-rafal-ziemkiewicz-i-jerzy-kwasniewski-o-apelach-celebrytow-ws-koronawirusa-swiecki-rytual-i-przywolywanie-totemu/