ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Jak Niemcy rozgrywają Polskę  
6 grudzień 2017      Stanislas Balcerac
"Stan Wojenny to była igraszka". Eugenika kultury (4) 
17 luty 2015      Artur Łoboda
Poznasz głupiego po czynach jego  
31 marzec 2020      Artur Łoboda
Walka z fake news 
16 maj 2020      Artur Łoboda
Jak złoto może dać zarobić? 
27 listopad 2019     
Globalny bank paliwa nuklearnego  
12 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Pomiędzy skrajnościami 
21 styczeń 2019      Artur Łoboda
Kto stał za przewrotem w Turcji? 
29 lipiec 2016      www.independenttrader.pl
Wojny XXI wieku 
10 grudzień 2020     
Z dwu wierszy 
17 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Korekcja cyfrowa 
7 kwiecień 2015      Artur Łoboda
Represja? - tak, proszę! 
2 październik 2020      Roland Rottenfußer
Obama i wojna niesprawiedliwa w Iraku 
11 grudzień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Spaliny same się filtrują, czyli genialne rozwiązanie procesu spalania - praktycznie bezemisyjne.  
17 grudzień 2018      Alina
Jak Żydzi zabijali Żydów w celu stworzenia państwa Izrael 
1 lipiec 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
69 lat później 
8 marzec 2014      Artur Łoboda
Kto zabił prezydenta Kennedy'ego? 
29 grudzień 2022      Llewellyn H. Rockwell, Jr.
Bezczelna litwaczka dalej opluwa Polaków 
8 marzec 2018     
We Włoszech w większości domów mają klimatyzatory 
31 marzec 2020      Artur Łoboda
"Eksplozja bankomatu w Krakowie" 
11 kwiecień 2024     

 
 

Święto Paschalnej Ofiary i jej „upiększające świat” znaczenie…


Cytuję: „Chciałam wszystkim Państwu złożyć serdeczne i ciepłe życzenia wielkanocne. Jest to najważniejsze święto chrześcijańskie, święto zwycięstwa życia nad śmiercią, prawdy nad fałszem, dobra nad złem. W tym dniu Paschalnej Ofiary życzę, by Zmartwychwstały Chrystus obdarzył wszystkich pokojem ducha, ciepłem rodzinnym, radością i szczęściem oraz wiarą, nadzieją i miłością.”

Takie życzenia złożyła członkom Związku Polaków Białorusi sympatyczna pani Helena Bohdan, wiceprezes legalnego, nad Niemnem, Prypecią, Dźwiną oraz nad Świsłoczą, ZPB (http://www.polacy.by/content/view/346/15/ ).

Tak też i mnie się jawiły Święta Wielkanocne w młodości – choć już w wieku lat 17 w trakcie szkolnych Rekolekcji wyszedłem z kościoła Św. Barbary w Krakowie, by od tego momentu trzymać się zdala od religijnych praktyk. Wielkanoc to są przecież święta, przynajmniej w naszej strefie klimatycznej, zbiegające się z okresem kiedy to przyroda zaczyna wybuchać życiem po przypominającym jej martwotę „śnie” zimowym. Jednak już wtedy, przed dokładnie 51 laty, intrygował mnie ten „baranek paschalny”, którego księża, bez żadnego głębszego zastanowienia się, systematycznie przyrównują do umęczonego na krzyżu Jezusa z Nazaretu. Czy przypadkiem nie jest to ewidentna deprecjacja tej zacnej postaci, poprzez porównanie jej do głupiego (bez żadnej przesady) młodego barana? W mej, nie potrafiącej myśleć w sposób religijny głowie, nie mogło się już wtedy pomieścić, że zabicie pospolitego trawożernego domowego zwierzęcia, a następnie jego, pozbawione sensu odżywczego, opisywane w Biblii barbarzyńskie spopielenie (określane greckim terminem holocaust), poza wytworzeniem ocieplającego klimat dwutlenku węgla, w jakiś sposób się przyczynia do „zwycięstwa życia nad śmiercią, prawdy nad fałszem, dobra nad złem”, jak to pięknie napisała pani Helena Bogdan z Grodna?

W dwie dekady po mym wyjściu, w trakcie Rekolekcji, z kościoła na placu Mariackim w Krakowie, miałem okazję przeczytać encyklikę „Laborem exercens”, nad której mądrością do dzisiaj rozwodzą się z zachwytem entuzjaści nauk Jana Pawła II. I od tego momentu zacząłem bliżej studiować Pismo Święte, a dzięki nad nim studiom zacząłem patrzyć, z potęgującym się w miarę postępu mych badań wstrętem, na działalność w świecie wypchanego tym „Pismem Boga Izraela” kleru. Wykształcone w ciągu ostatnich trzech dekad odruchy poznawcze stały się u mnie do tego stopnia zautomatyzowane, że gdy w wielkopiątkowym (2.04.2010) wydaniu „Naszego Dziennika” zauważyłem na jego pierwszej stronie ogromny tytuł „Bóg błogosławi świat krzyżem”, to automatycznie moja kora mózgowa podpowiedziała mi refleksję „Boże mój ty Boże, abyś Ty się z tym Twoim krzyżem nareszcie od tego świata odp…”. Zastanawiając się głębiej nad tym mym „antychrześcijańskim” odruchem, zauważyłem że bezwiednie powtórzyłem, wyrażając to bardziej dosadnym językiem, ostatnie słowa rozpaczy umierającego na krzyżu Jezusa: „Boże, mój ty boże, czemuś mnie (wieszając na tym Twoim krzyżu) opuścił”.

Pesah czyli Pascha – żydowskie święto radości z powodu bezkarnego złupienia, przez Lud Boży, narodu egipskiego; chrześcijańska pascha zatem to święto…

Co bowiem symbolizują te okrutne sceny Męki Pańskiej, które bardzo skutecznie przesłaniają osiągnięcia poznawcze wcześniejszego, swobodnego życia Jezusa z Nazaretu? Dlaczego Kościołowi tak bardzo zależy aby bezustannie przypominać wiernym te ostatnie kilka godzin z życia Jezusa? (Wredni mahometanie w ukrzyżowanie Jezusa nie wierzą.) Otóż jeśli chodzi o żydowskie święto paschy, to zostało ono zarządzone przez Mojżesza po tym, jak Żydom udało się bezpiecznie „uciec z niewoli faraona” wraz z łupami, jakie „Bóg Izraela” nakazał Żydom wyłudzić od ich naiwnych, egipskich sąsiadów. Pascha zatem to Święto Radości z powodu bezkarnego wymordowania egipskich pierworodnych (II Moj. 12, 21-23), oraz obrabowania egipskich sąsiadów przez uciekający z Egiptu Lud Boży (II Moj. 12, 35-36).

O tym, co w swej zakrytej przed laikami istocie symbolizuje wielkanocne „Święto Grzechów Odkupiena Przez Misterium Chrystusa Umęczenia” pisałem już wielokrotnie. Tutaj, stosując zapoznaną przez Noama Chomsky’ego zasadę „repetitio est mater studiorum”, pozwolę sobie przytoczyć urywek mego wielkanocnego eseju „Bestie post-modernizmu i ich pasterze” z 2001 roku:



„Nowoczesny filozof kultury zaproponowaną przez Świętego Augustyna teologię “zbawienia poprzez Krzyż Pański” opisałby na chłodno w ten sposób: zarówno w starożytności jak i obecnie, ludy oraz ludzie prymitywni mają zwyczaj zrzucać swe niepowodzenia na przysłowiowe “kozły ofiarne”, których ukaranie powoduje (przynajmniej w ich odczuciu) wygaszenie społecznych oraz osobistych napięć, wywołanych poczuciem winy. Tę nie w pełni ludzką (jak by to powiedział Karol Marks) socjotechnikę “zgładzania grzechów świata” zrytualizowali Izraelici, którzy w dniu Paschy zamieniali jerozolimską Świątynię w najzwyklejszą rzeźnię, gdzie wykrwawiano – a potem (cało)palono – całkiem sporą ilość zwierząt domowych. Szarlatański trick z “odkupieniem” przestępstw, za pomocą zrzucenia ich na niewinną (możliwie “bez skazy”) ofiarę, Święty Paweł przeszczepił do chrześcijaństwa. By ofiara z “baranka bożego” dawała w praktyce wieczne odkupienie, tenże “namiestnik Chrystusa” zrobił z Jezusa boga, który z definicji trwa wiecznie, a zatem i wieczna jest ofiara z jego Ciała (patrz “List do Hebrajczyków” rozdz. 9).

Teologię paulińską rozwinął kolejny “wielki pasterz” chrześcijan, Święty Augustyn, który w przytoczonym powyżej fragmencie "De doctrina christiana" zapewnił współwyznawców, że tak jak Żydzi, okradając Egipcjan, zostali zbawieni dzięki dokonanemu przez nich obrzędowi Paschy, tak i chrześcijanie – którzy są wzorowanym na izraelitach “narodem wybranym” – mają prawo łupić i mordować (względnie zniewalać) inne narody pod warunkiem, że robią to z wiarą w moc Krzyża. Tak więc krzyż stał się rzeczywiście symbolem odkupienia, zaś “wymazanych” dzięki weń wierze, zbrodni chrześcijan mamy tysiące. Bo przecież to już Krzyżowcy, po zdobyciu przez nich Jerozolimy, wymordowali w niej z 60 tysięcy “niewiernych” muzułmanów, a Krzyżacy, na ziemiach należących do dzisiejszej Polski, zgładzili cały mężny naród Prusów. Jeszcze bardziej bestialska była historia zachowania się Konkwistadorów, zwłaszcza Anglosasów, którzy na terenach Ameryki Północnej, w imię Chrystusa oraz Biblii, wytępili prawie całą rodzimą ludność.

Obecnie w Polsce, po kilku dekadach bezbożnego komunizmu, krzyż znowu zawisł w sali Sejmu i jak na komendę, “zagraniczni inwestorzy” zaczęli szarpać co tylko jeszcze pozostało, z naszego narodowego majątku. Zaś najaktywniejszym współpracownikiem tych “inwestorów” okazała się być “Solidarność”, która powstawała 20 lat temu w cieniach krucht i krzyży. Gdy zaś doszła do władzy, to nagle oświecił ją etos TKM (Teraz K... My do żłoba) niczym się nie różniący od zachowania się obłąkanych chciwością ludzkich bestii.”



No i czymż zatem się być okazuje, po jej bliższej analizie, ta wzorowana na ortodoksyjnym judaizmie „chrześcijańska pascha”? Celebrowane obecnie Święto Wielkanocy to nie jest żadne „święto zwycięstwa życia nad śmiercią, prawdy nad fałszem, dobra nad złem”, tylko dokładnie na odwrót, jest to święto zatrucia Ziemi jadem trupa sączącym się z Krzyża. Tak iż ludzie wychowani w cieniu tego narzędzia powolnego mordu z czasem stają się żywymi, sterowanymi przez ponure siły Mafii trupami, zwanymi zombie. Który to fakt najlepiej się obserwuje w „naszym” kręgu kulturowym, znanym jako „Cywilizacja Euro-Atlantycka”. To właśnie w niej, a nie w żadnej carskiej, do końca swego istnienia nie znoszącej liberalizmu Rosji, „zdejmą ci z nóg kajdany ale kajdany założą na duszę”, jak to pięknie przepowiedział nasz wieszcz Adam.

I właśnie w świetle poczynań tych, zakładających kajdany na ludzkie dusze, liberalno-chrześcijańskich zombie, należy odczytywać wielkopiątkowy tytuł z „Naszego Dziennika”: „Bóg błogosławi świat krzyżem”. „Bóg” oczywiście w starożytnym, hebrajskim (tzn. bandyckim) znaczeniu Pana, Molocha, odpowiadającemu angielskiemu terminowi „Godfather”, czyli Herszta Mafii. Toż to już przecież Indianie północno-amerykańscy zdążyli zauważyć, przed ich prawie całkowitym wytępieniem, że „oni (chrześcijanie) własnego boga zabili aby uzyskać panowanie nad światem”. O którym to fakcie historycznym winniśmy i dzisiaj, w dniach Wielkanocy, pamiętać.

M.G. 3.04.2010

4 kwiecień 2010

Dr Marek Głogoczowski 

  

Komentarze

  

Archiwum

Krzewienie Anty-Polonizmu
marzec 30, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Zła wola uwola
lipiec 18, 2006
Jeremi Jedlicz
Kto tu Podlec.Z sun timesa tłumacz.lużnie..
styczeń 29, 2008
2MUCH
Prezydent u amerykanskich Żydów
październik 1, 2007
przesłała Goska
Zmarł gen. Antoni Heda-Szary
luty 16, 2008
PAP
Ballada o rogach Szatana
wrzesień 14, 2006
Nebukadnezar
Pozioma drabinka bezpieczeństwa
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Traktat o Unii, czyli jak oszukać potwora...
maj 11, 2005
Diachi Corvus alias D.J.W.L.
Co tanie to drogie
lipiec 22, 2004
Cytat dnia
grudzień 10, 2002
zaprasza.net
CASA runęła na ziemię
styczeń 24, 2008
Marek Olżyński
Watykan nie rezygnuje w sprawie pokoju. Wysłannik papieża jedzie do Bagdadu
luty 9, 2003
PAP
Europejczycy to antysemici
listopad 25, 2003
Neonazistowska Unia Europejska
lipiec 16, 2004
Tupet - metoda na biznes
luty 8, 2008
Małgorzata Stawarz - numerolog
Sześć województw to enklawy dziecięcej biedy
grudzień 2, 2002
PAP
Jestem Polakiem
maj 10, 2003
przesłała Elżbieta
III Zjazd Polonii Swiata
listopad 15, 2007
...
Polak potrafi
sierpień 15, 2003
Stanisław Krajski
Debata
wrzesień 28, 2007
( . ) bez podpisu
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media