Realni polscy katolicy są w praktyce wyznawcami zabobonnego pogaństwa.
Wiara w cudy, w nadprzyrodzone zjawiska i boskie pochodzenie niektórych zjawisk to ewidentny przejaw pogańskiego zabobonu.
Sam spotykam się ze zjawiskami - które z racji matematycznego nieprawdopodobieństwa uznaję za wyjątkowe. Ktoś by powiedział, że to magia.
Ja jednak uważam, że to tylko kwestia czasu - zanim człowiek naukowo rozpozna i wytłumaczy przyczyny zjawisk zaliczanych dziś do kategorii "paranormalnych".
W moim życiu bardzo często zdarzało się, że to "instynkt" podejmował za mnie decyzje.
Odruch instynktu był szybszy od analizy i świadomej decyzji.
Po dłuższym przemyśleniu znajdowałem racjonalne uzasadnienie dla wyboru dokonanego przez instynkt - a więc przez te rejony mózgu - nad którymi nie posiadamy pełnej kontroli.
Natomiast w tych wypadkach - gdy wbrew instynktowi podjąłem racjonalną decyzję - sprzeczną z wyborem podświadomości - to zawsze wtedy popełniałem błąd.
W czasie strajków w 1980 roku instynktownie odczuwałem niechęć do ludzi identyfikowanych z tym strajkiem.
Ale rozum kazał mi przejść nad tym do porządku dziennego - bo o ogólnonarodowym proteście marzyłem odkąd uświadomiłem sobie - w jakim kraju żyję.
I właśnie w samym centrum strajku znalazła sie Elżbieta Gawlas, która jako pierwsza obawiała się Wałęsy.
Będąc w Stoczni nie wiedziała - co się działo w tym czasie w Polsce. I dziesięć lat temu tłumaczyłem Elżbiecie, że cała Polska popierała ten strajk i wysyłaliśmy do Gdańska ogromne kwoty pieniędzy ze
zbiórek prowadzonych w każdym zakładzie pracy.
Co się stało z tymi pieniędzmi?!
Wedle moich obliczeń musiało być tego wieledziesiąt milionów złotych.
Ale w jesieni 1980 roku dokonał się "cud".
10 milionów Polaków "zjednoczyło się" przeciwko komunizmowi.
Specjalnie - w cudzysłowie podałem słowa "zjednoczyło się", bo niczego takiego nie było.
Od 22 lat realizowany jest haniebny plan dezintegracji Państwa Polskiego.
Dziś już miliony Polaków o tym wie, lecz nie ma siły zdolnej przeciwstawić się temu haniebnemu planowi.
Jak to się dzieje, że w jesieni 1980 roku - mimo groźby użycia broni przez komunistów - powstał "ogólnonarodowy" związek o charakterze politycznym, a dziś takiego nie ma?!!!
Odpowiedź na to pytanie jest prostsza niż się może Państwu zdawać.
W 1980 roku to Służba Bezpieczeństwa organizowała Solidarność.
Prócz oczywistych dowodów z historii - mam na to jeden, którego nikt inny nie zna.
Na początku 1979. roku pewien oficer SB powiedział mi coś w tym sensie: "w najbliższym czasie dojdzie do bardzo poważnych zmian w Polsce i przybliżymy się do Zachodu".
Dlatego widząc, że SB nie likwiduje strajku w Stoczni - w sierpniu 1980 - już wiedziałem - kto jest organizatorem tego ruchu.
Dlaczego dzisiaj nie możemy się zjednoczyć w walce o Polskę?
W każdej partii politycznej, w środowiskach Polonii, w każdym ruchu społecznym instalowany jest agent - którego zadaniem jest pacyfikacja wszelkich działań służących ratowaniu Polski.
Niepodważalnym jest fakt, że
fundamentalne działania dla dobra Polski muszą dotyczyć stosunków gospodarczych i odebraniu kontroli nad pieniądzem - utrzymywanej przez międzynarodową finansjerę.
"Pozwólcie mi emitować i kontrolować pieniądze kraju, a ja nie dbam o to, kto tworzy jego prawa” powiedział Mayer Amschel Rothschild (1744-1812), założyciel międzynarodowej finansjery.
Rządy w Polsce się zmieniają.
Naiwni Polacy wierzą w różnych hochsztaplerów szermujących hasłami patriotycznymi, a w tym samym czasie zaciska się pętla finansowa wobec Polski.
Zaskakujące jest, że po wejściu do Rządu przez "Samoobronę" - partia ta spotulniała w kwestiach gospodarczych, a liberalne media bez problemu wciągnęły idiotki i idiotów z tej Partii w medialny
"taniec chocholi".
Osobą, która miała wielką intuicję polityczną była Elżbieta Gawlas.
Wiele Jej działań wynikało z podświadomości, lecz dziś możemy docenić ich wartość.
Po śmierci znanej osoby, na ogół milkną oponenci i nie chcą się przyznać do swojego haniebnego postępowania.
Ja natomiast dopiero po śmierci Elżbiety ujawniłem, że dzieliła nas ogromna różnica zdań. Ale wszystkie różnice wykładaliśmy w prywatnych rozmowach.
Najważniejsza rzecz - dobro Polski było dla nas aksjomatem i z tego powodu zawsze odszukiwaliśmy wspólne wnioski.
Byłem również sceptyczny do pomysłu Elżbiety - kandydowania w Wyborach
Prezydenckich 2005 roku.
Powiedziałem wprost, że Ją zniszczą - bo ma gołębie serce.
Dziś doskonale wiemy - jak brudną robotę miał do wykonania Roman Giertych.
Zrobił rzecz najbardziej haniebną - jaką można tylko zrobić.
Jako Minister Oświaty
ośmieszył patriotyzm, skłócił młodzież patriotyczną.
Zrobił to w sytuacji - gdy tępiony od 1989 roku przez liberałów - polski patriotyzm ledwo żyje.
Trafiłem niedawno na pewną witrynę - na której zachowały się bardzo haniebne wpisy - obrażające Elżbietę Gawlas, a wychwalające między innymi Giertycha.
Przytoczę je ku przestrodze.
Każdego dnia musimy zastanawiać się: czy mamy do czynienia z prowokatorem - czy użytecznym głupcem.
Tekst pochodzi z witryny australijskiej, lecz jego autor działa w Polsce i ma czelność nazywać się "patriotą".
http://www.zrobtosam.com/PulsPol/Puls2/index.php?sekcja=2&arty_id=882
Wyborczy sezon na agentów i wariatów.
(fragment)
Jana Pawła II nazywa agentem o pseudonimie „Atylla”, działaczy Ligi Polskich Rodzin – „ sprzedawczykami o przybranych polskich nazwiskach”- takie hasła za pośrednictwem Internetu rozpowszechnia
Elżbieta Gertruda Gawlas, mieszkanka Kanady emigrantka z Polski, która zamierza ubiegać się o poparcie „polskich narodowców” i fotel prezydenta RP. Nieszkodliwa wariatka czy też kolejna prowokacja
służb specjalnych?
Elżbieta Gertruda Gawlas, która w latach osiemdziesiątych uciekła z Polski przedkładając trudy i znoje życia w ubogiej, okupowanej przez komunistów Polsce nad rozkosze bogatej Kanady jeszcze nie
ogłosiła oficjalnie swojego zamiaru kandydowania w wyborach prezydenckich. Nie skrywa jednak takiego zamiaru apelując do organizacji Polonijnych i mniej lub bardziej znanych, ugrupowań patriotycznych
w Polsce o poparcie jej startu.
Mało znana z działalności politycznej nie tylko w Polsce ale i w Kanadzie, gdzie mieszka zaktywizowała swoją działalność przede wszystkim na bazie Internetu- jako najnowocześniejszego medium
komunikacyjnego XXI wieku. Elżbieta Gawlas szermuje hasłami patriotycznymi, narodowymi, powołując się zarazem na idee głoszone wcześniej przez Romana Dmowskiego. Chce uchodzić za patriotkę i stanowić
alternatywę dla, jak twierdzi, „skompromitowanych Giertychów”. Ich samych w umieszczanych na stronach rozmaitych forów internetowych publikacjach- „postach” odsądza od czci i wiary nazywając działaczy
LPR „sprzedawczykami o przybranych polskich nazwiskach”.
Kandydatka na prezydenta Elżbieta Gawlas posuwa się jednak dużo dalej rozpowszechniając na internetowych forach dyskusyjnych publikacje, w których Ojciec Święty Jan Paweł II posądzany jest o
współpracę z SB. Papież- Polak miał, według tych „rewelacji” nosić pseudonim „Atylla”. Kim jest emigrantka z Polski, mieszkanka kanadyjskiego Toronto- pani Elżbieta Gertruda Gawlas zamierzająca
ubiegać się o fotel prezydenta Rzeczypospolitej?
Czy nieszkodliwą wariatką, podobną znanemu z wcześniejszych wyborów producentowi wkładek do obuwia, czy sterowaną przez lewicowe służby marionetką, mającą na celu skłócenie i podzielenie silnego jak
nigdy wcześniej ruchu narodowego w Polsce?
Komentarze
26/05/2005
nawiedzona? (Zbigniew S.)
Nawet chyba Sluzby Specjalne nie posluguja sie wariatami takiego kalibru.
Giertych to juz na pewno nie "przybrane polskie nazwisko".
Biedny Dmowski - czym on zawinil, ze tylu wariatow powoluje sie na Jego nauke.
A czym zawinil Chrystus, ze i na Niego powoluja sie rozni nawiedzeni.
Redakcja "Pulsu" prosi "o szacunek dla osob, z ktorymi polemizujemy". Trudno mi sie zdobyc na ten szacunek dla takiej osoby, chyba ze za swoje czyny nie odpowiada z oczywistych powodow.
Wulgaryzmy sobie daruje, choc mam ich imponujacy zasob.
------------------------------------------------------------
26/05/2005
przedwyborczy diabel z pudelka (Bob Tejszerski)
Takich przedwyborczych "diablow z pudelka" pojawiajacych sie nagle w celu kompromitacji prawicowej opozycji bedzie niewatpliwie wiecej. Jest to po prostu jeden z wielu wyprobowanych sposobow rzadzacej
lewicy w Polsce a w szczegolnosci kiedy taki "diabelek" prezentuje skrajny antysemityzm. Mam nadzieje ze Polacy nie dadza sie nabrac po raz kolejny na te stare numery i po prostu beda domagac sie
porzadnej dekomunizacji i lustracji zeby nareszcie odbic sie od moralnego dna sluchajac madrych slow Jan Pawla Wielkiego.
Bob Tejszerski,
Oyster Bay
------------------------------------------------------------
27/05/2005
Kto pisał ten artykuł? (Don Pedro)
Baba wygląda na kogoś w rodzaju Pauliny Hanson. Może dobrze zamieszać i mieć swoich wyznawców jak np. wielebny Rydzyk. Przegięcie pały w drugą stronę. Miejmy jednak nadzieję, że zdrowy rozsądek
zwycięży...!
------------------------------------------------------------
27/05/2005
...Indonezja (zetor)
Kochani !!!
Po co ta frustracja ?!
Kobitka wyglada na oszolomke (najdelikatniej)...
Choragiewka jej sie wymskla,(upside down).
Ubior jak z Bali,lub;z balii...
- Tacy walnieci frustraci, juz dosyc zaszkodzili
naszej Schapelle Corby.
Ale...przepraszam - nalezy dmuchac,
nawet na swiezego trupa.
(choc zle nie zycze, tej po..nej pani,
z chorymi ambicjami)
------------------------------------------------------------
27/05/2005
Klimakterium (Antyk)
A mnie się, kochani, wydaje, że to szczególnie ostry przypadek menopauzy. Symptomy faktycznie jak u Hanson połączone z manią wielkości i narodowym "mesjanizmem". Myślę, że nie ma szans!
------------------------------------------------------------
30/05/2005
Nie robic reklamy! (Ela)
Paranoiczka oczywiscie.Pomoc jej moze tylko psychiatra.
Po co jej robic reklame? Jak nie chce sie leczyc, niech sie "wykrwawi" na swojej internetowej stronie - ktorej nikt nie czyta. Szkoda czasu!