ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Za co nagradza Unia Europejska 
4 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Kowidyzm jest stokroć gorszy niż nazizm i stalinizm - razem wzięte Media donoszą: 
20 grudzień 2022      Artur Łoboda
Prawdziwa twarz wyretuszowanej buźki Trzaskowskiego - J. Sobala, P. Woyciechowski | MówiSię 
3 czerwiec 2020      Alina
Dlaczego Radek Sikorski? Spojrzenie z USA 
16 marzec 2010      Gregory Akko
Co się dzieje, gdy rząd łamie własne prawa? 
4 grudzień 2021      sędzia Andrew P. Napolitano
Kim jest morderca 3 latka, że łódzki sędzia złagodził mu wyrok o połowę? 
7 luty 2020      Alina
PAKT WOJSKOWY USA-POLSKA-IZRAEL 
25 czerwiec 2010      Gasienica
Analityk z Wall Street mówi, że „szczepionki przeciw krukowicom” są „największym oszustwem w historii 
23 marzec 2022     
A Rząd - jak zwykle - nieprzygotowany 
24 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Wielki reset wkracza w globalną tyranię 
1 październik 2021     
Trzy razy przegraliśmy tą wojnę. Czy po raz czwarty się uda? 
23 lipiec 2016      Artur Łoboda
Zmarł Profesor Jerzy Wyrozumski  
4 listopad 2018     
Niechaj się Kaczyński dobrze zastanowi 
15 lipiec 2016      Artur Łoboda
Poseł do parlamentu Finlandii ostrzega Rząd, że jest winny ludobójstwa za wprowadzenie w błąd opinii publicznej w sprawie zastrzyków COVID-19 
19 czerwiec 2021      Ano Turtiainen
Co tu śmierdzi z tą limuzyną 
7 marzec 2016      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński Wiersze z książki "Córka Wiatru" 
18 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Jak Komorowski tuszował oszustwa? 
2 listopad 2016     
4 najlepsze teorie spiskowe na temat 5G, które się spełniają  
7 luty 2024     
Jak długo Polacy będą nękani przez Trzecią mafię? 
23 lipiec 2025     
Czego nie powiedziała Beata Szydło w Oświęcimiu? 
16 czerwiec 2017     

 
 

Na siódmą rocznicę istnienia Portalu


W życiu są piękniejsze rzeczy do zrobienia niż uganiania się z głupcami- którzy walczą o to by byli zniewalani.
Mamy tego najlepszy przykład w osobach zwolenników Radia Maryja - które co innego mówiąc a co innego czyniąc - tak naprawdę służy wrogom Polski - siejąc dezinformację.
W jednej z audycji dowiedzieliśmy się że Fidel Castro jest wysoko postawionym masonem.
A masoni rządzą Światem i bankami.

Dla myślącej osoby pojawi się sprzeczność : co zatem robi Castro - od 50 lat opierając się żydowskiemu kapitałowi?
Takie pytanie pojawi się w głowach osób myślących a nie poddanych manipulacji - użytecznym głupcom - którzy za głosem wielkiego guru oszustwa będą głosować na PiS.
Radio Maryja szkoli bojówkarzy do atakowaniu niezawisłych środowisk polskich - odpornych na manipulację.

Niezależnie od tego - co chciałaby tu wyprawiać agentura - ten Portal jest jednym z niewielu niezawisłych oraz niepodatnych na manipulację.
I taki pozostanie do końca.

W najbliższych dniach zostaną zmienione zasady uczestnictwa na Portalu.
Sprawdzeni uczestnicy dostaną dostęp do natychmiastowej publikacji swoich tekstów.
Komentowanie artykułów dostępne będzie tylko dla zalogowanych uczestników.
Osoby które wykorzystywały ta witrynę do ulżenia własnych frustacji mogą się z nią pożegnać.

Dojdą nowe możliwości prezentacji informacji.
Ponieważ wiele osób podsyła linki do wartościowych stron, powstanie odrębna kategoria wpisów.
Do tego będzie też możliwość informacji o ważnych wydarzeniach.

Od początku istnienia tego Portalu przeszliśmy ogromną drogę uświadamiania.
Poglądy niektórych osób bardzo się zmieniły a innych znacząco rozbudowały.

Jednak osoby wypisujące ogłupiające brednie w rodzaju : że Święta Inkwizycja została stworzona po to by bronić oskarżonych - powinny się skierować na witryny o odpowiednim dla nich poziomie umysłowym.
Tu wprowadzamy dyscyplinę odpowiedzialności za wyrażane opinie.


Dziękuję za niechcianą "współpracę" wszystkim frustratom.
Zajmijcie się czymś innym niż zaglądaniem na ten Portal.


20 marzec 2009

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

Drobna uwaga: tlen nie jest palny, ale podtrzymuje spalanie.
HHO jest kompletną mieszanką o minimalnej objętości i zachowuje się tak - jakby powiększało pojemność silnika.
Nie mówiąc już o tym, że czyści silnik z nagaru, bo równocześnie trwa proces utleniania i korozji wodorowej nagaru.

Ekologia stała się dziś nowym narzędziem zniewalania narodów.
Takie - "cywilizowane" kajdany!
W ramach rzekomej "walki" o poprawę środowiska, zmusza się ludzi do zakupu nowych - rzekomo ekologicznych samochodów, których produkcja to kolejne miliardy ton zanieczyszczeń.

Jestem nietypowym kierowcą, bo przywiązuję się do samochodu. Minimum dwa lata potrzebuję na poznanie nowego typu samochodu, by żaden "mechanik" nie wciskał mi kitu i bym znalazł środki do optymalizacji spalania.
Trwa to tak długo - bo niewiele jeżdżę, a w szczególności niewiele - po Krakowie.
Doprowadziłem jednak obecne - leciwe auto do doskonałego stanu.
Mimo, że konstrukcja silnika diesla ma 22 lata, a samochód waży 1,6 tony, to na trasie spala 4,7 litra przy dynamicznej jeździe. Do tego brak ubytku oleju przez całą zmianę.
Lecz to nie jest zasługa fabryki, bo ta w nowych autach dopuszcza ubytek oleju 0,6 litra na 1000 km, a i spalanie litr wyższe.

Silnik zadymi tylko przy starcie - na biało, ale to wina "specjalisty" od pompy wtryskowej, który dał za dużą dawkę na start.
Po nagrzaniu silnika, czy podczas jazdy brak jakichkolwiek spalin, a w szczególności sadzy!
Tą drobną dolegliwość przy starcie pozostawiam jako dopust, bo kolejna regulacja pompy wtryskowej wymaga rozkręcenia połowy silnika, a i brak pewności, że mechanik czegoś nie spieprzy i nie pogorszy parametrów spalania.
Teraz jest super ekologiczny pojazd, porównywalny z najnowszymi samochodami.
Kiedy dostałem samochód w moje ręce - to po " naprawie" pompy wtryskowej przez "mechanika" dymił na czarno!
Czym tak poprawiłem ekologię i moc silnika?... chemią i HHO.
Nie sprawdziłem mocy przed ingerencją w silnik, ale była dużo niższa - niż podaje fabryka.
Teraz moc jest większa - niż nowego samochodu.

Wszyscy zachęcają mnie do kupna nowego samochodu. Nawet chcą mi go dać w prezencie.
Argumentują elektroniką poprawiającą bezpieczeństwo. A ja pytam po co, by przez 300 dni w roku stał w garażu?
Obecny samochód z pewnością wytrzyma jeszcze 200 tysięcy kilometrów. Przy mojej jeździe to 20 lat, o ile nie zabronią używać diesli.

Próżność nakłania ludzi do kupna - coraz to nowszych samochodów. I jeszcze kłamliwie wmawiają sobie, że to dla ekologii.
Jeżeli ludzkość pozwoli na zastąpienie samochodów spalinowych - bateryjnymi, to dojdzie do ogromnego kryzysu energetycznego i ogromnego zanieczyszczenia środowiska przez elektrownie.
Niewykluczone będą z tego powodu wojny o energię.
Przy temperaturze zero stopni - kaloryfery ogrzewają ocieplone mieszkanie mocą 2kW.
Silnik samochodu pobiera podczas jazdy minimum 40kW, a więc dwadzieścia razy więcej.
To skala absurdu z OBECNYMI samochodami elektrycznymi.
Nie wykluczam, że w przyszłości wynaleziona zostanie metoda uzyskiwania bardziej ekologicznej energii dużej mocy. Ale na dziś - nie ma takiej.
Zamiast zoptymalizować obecnie używane samochody - prowadzi się pseudoekologiczną politykę dla wprowadzenia nowego podatku dla całej ludzkości.

2018-12-04
Artur Łoboda

 

W Katowicach na COP24 przemawiał sam Arnold Schwarzenegger, gwiazdor z najwyższej hollywood'zkiej półki, który o swoim prezydencie mówił, że szaleniec. Kto go przysłał nie wiadomo.
https://dziennikzachodni.pl/arnold-schwarzenegger-na-cop24-w-katowicach-ostro-o-trumpie-i-ochronie-srodowiska-zdjecia-transmisja/ar/13711642

Weselej byłoby, jakby przyleciała Myszka Mikki.

2018-12-04
Alina

 

oglądałem kiedyś taką etiudę filmową, której fabuła była taka, że młody, silny, radosny człowiek wbiega po schodach. Obok występuje wiele innych schodów, po których wbiegają inni.
Z czasem młodzieniec traci impet, staje się starszy i wolniejszy. Potem wchodzi, a nie biegnie, impet mu maleje, potem już człapie, w międzyczasie schody równoległe się urywają, on zaś człapie, potem się wczołguje, a w scenie finalnej sam staje się kolejnym stopnie schodów urwanych w nicości.
Kiedyś zrobiło to na mnie spore wrażenie.

2018-12-04
Magellan

 

Alino
własnym nazwiskiem sygnuję bardzo ostre - czasem teksty.
Zawsze jest to PRAWDA - na którą mam niepodważalne dowody.
Nikt nie przedstawił dowodów na to, że Borowski jest bratankiem tego bandziora.
Sama zbieżność nazwiska Berman, to stanowczo za mało. A Borowski zaprzecza takim koligacjom rodzinnym.
Uczulam Cię na takie szczegóły.

2018-12-05
Artur Łoboda

 

Popatrzyłam sobie na tych Bermanów różnych:

Wiktor Borowski, pierwotnie Aron Berman[1] (ur. 7 listopada 1905 w Warszawie, zm. 22 listopada 1976 w Warszawie) – polski działacz komunistyczny żydowskiego pochodzenia, porucznik Ludowego Wojska Polskiego i dziennikarz. OJCIEC Marka Borowskiego

Bronisław Berman (ps. „Jankowski”, „Wiktor Stasiak”, „Bronek Muranowski”, „Manswet”, „Robert”, „Stasiek”, „Wiktor”, ur. 14 marca 1903 w Warszawie, zm. 1937 w ZSRR) – działacz komunistyczny, sekretarz Komitetu Centralnego Związku Młodzieży Komunistycznej (KC ZMK) i Sekretariatu Krajowego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy (KC KPZU).
Urodzony w rodzinie żydowskiej, syn Eliasza vel Michała, BRAT Arona Bermana vel Wiktora Borowskiego.

Jakub Berman (ur. 23 grudnia 1901 w Warszawie, zm. 10 kwietnia 1984 tamże) – polski prawnik i polityk komunistyczny żydowskiego pochodzenia, członek prezydium tajnego Centralnego Biura Komunistów Polski przy KC WKP(b) (styczeń–sierpień 1944)[1], członek Biura Politycznego KC PPR (VIII.1944–XII.1948), następnie członek Biura Politycznego KC PZPR (XII.1948–V.1956), członek Sekretariatu KC (1948-1954) i Sekretariatu Biura Politycznego KC. Członek Komisji Wojskowej Biura Politycznego KC PZPR, nadzorującej Ludowe Wojsko Polskie od maja 1949[2]. Wiceprezes Rady Ministrów w latach 1954-1956, poseł do Krajowej Rady Narodowej, na Sejm Ustawodawczy oraz na Sejm PRL I kadencji. Wraz z Bolesławem Bierutem i Hilarym Mincem stanowił w latach 1949-1956 najściślejsze kierownictwo PZPR
===============================

O starych Bermanach jest dość dużo w Wikipedii, żę można podejrzewać rodzinne koligacje.
Porównując pochodzenie, miejsce urodzenia i daty urodzeń można odnieść wrażenie, że to rodzący się po kolei bracia.
Internetowe opisy, życiorysy Bermanów łączy jedna informacja, a raczej jej brak. To IMIONA I NAZWISKA RODZICÓW WSZYSTKICH 3 BERMANÓW urodzonych w Warszawie.

Mam nadzieję, że jakiś dziennikarz śledczy znajdzie te dane w archiwach (o ile się ostały) albo w archiwum gminy żydowskiej, która ma te dane NA PEWNO. Jest to bardzo istotna informacja ze względu na pozycję Marka Borowskiego w życiu politycznym, bo raz na zawsze potwierdzi jego prawdomówność lub nie, co do przypisywanego mu stryja Jakuba.

Tu ciekawe szczegóły http://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/jakuba-bermana-biografia-ulomna/
"Pochodził z dobrze sytuowanej rodziny inteligencji żydowskiej. W 1925 r. (Jakub Berman) ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim (wszystkie dzieci syjonisty Isera Lejba Bermana i jego żony Guty z Bernikierów otrzymały staranne wykształcenie).
Jest tam wzmianka o kolejnym Bermanie - Mieczysławie, grafiku "który zaprojektował komunizm"

Przy okazji buszowania w sieci wyskoczyły mi jeszcze inne Bermany:
* Matwiej Dawydowicz Berman (ros. Матвей Давыдович Берман) (ur. 10 kwietnia 1898, zm. 7 marca 1939) – Naczelnik Zarządu komunistycznych obozów koncentracyjnych Gułag NKWD w okresie od 9 czerwca 1932 do 16 sierpnia 1937. Urodził się w okręgu czytyjskim w obwodzie zabajkalskim w rodzinie żydowskiej, brat Borisa Bermana, również wyższego funkcjonariusza NKWD. W 1916 roku ukończył szkołę handlową w Czycie.

*Boris Dawydowicz Berman (ros. Бори́с Давы́дович Бе́рман, ur. 15 maja 1901 we wsi Andrianowka k. Czyty, zm. 22 lutego 1939 w Moskwie) – funkcjonariusz radzieckich organów bezpieczeństwa, komisarz bezpieczeństwa państwowego III rangi, ludowy komisarz spraw wewnętrznych Białoruskiej SRR (1937-1938). Urodzony w rodzinie żydowskiej, był bratem Matwieja Bermana. Do 1917 uczył się w szkole miejskiej w Czycie, później pracował w magazynach i sklepach, od maja 1918 należał do Gwardii Czerwonej, Odpowiedzialny za masowe represje na Białorusi, w tym za tzw. operację polską NKWD. 24 września 1938 aresztowany, 22 lutego 1939 skazany na śmierć przez Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego ZSRR i rozstrzelany.

Mamy więc armię Bermanów, zbrodniarzy, świetnie zorganizowanych realizujących jakąś żydowską politykę. Jaką? Po owocach widać: wymordowanie ludności słowiańskiej, bo to tylko robili. I znowu warto sprawdzić, czy to przypadek, czy koligacje rodzinne jeszcze jedno pokolenie wcześniej. Owa Czyta gdzie się uczyli Matwiej i Borys leży na Zabajkalu.

Babranie się w historiach zbrodniarzy źle na mnie wpływa.
Ale trzeba wiedzieć, że są tacy ludzie, ich potomkowie, pod zmienionymi nazwiskami mogą kontynuować zbrodniczą antypolską politykę innymi metodami, udają patriotów, sprawnych polityków, takich nowoczesnych i postępowych, którzy jak trzeba obchodzą te swoją Chanukę nawet w polskim sejmie .... http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24388&Itemid=100

2018-12-05
Alina

 

Tu o żydowskiej polityce wobec Polski więcej i precyzyjniej:

https://www.rodaknet.com/rp_szumanski_117.htm

2018-12-05
Alina

 

Przy okazji likwidacji diesli likwidowana jest kolejna wolność. Tylko diesle można dostosować do spalania byle oleju, a więc poruszania się praktycznie wszędzie, nawet tam gdzie nie ma stacji benzynowych. Dotyczy to szczególnie rolników, którzy mogą sobie utoczyć dowolną ilość dowolnego oleju z roślin oleistych jakie sobie tylko posieją.
To nachalne promowanie samochodów elektrycznych jest też elementem strategicznym. Przecież wystarczy wyłączyć prąd w jakimś rejonie, żeby go po prostu bez walki przejąć. W dodatku nikt stamtąd nie ucieknie, bo jak bez prądu? Tymczasem pełen bak i 2-3 kanistry pozwala wyjechać na odległość ok 700 km. W ostateczności bak benzyny i ropy może stanowić bombę kiedy się to dobrze uzbroi. Nie da się zrobić wielkiego bum w szeregach wroga za pomocą akumulatorków litowo-jonowych, nie da się podpalić czołgu.
Problem ze spalinami oczywiście istnieje. Szczególnie w wielkich miastach o gęstej zabudowie i korkach. Smrody są nie do wytrzymania. Rozwiązanie jest proste - elektryczne komunikacja autobusowa, tramwaje - PRZECIEŻ SĄ ELEKTRYCZNE. Albo autobusy na silniki gazowe.

Kiedyś za komuny udało mi się wyjechać do Bułgarii a tam była wycieczka do Rumuni. To był rok 1985 lub 6. Wycieczka 1-dniowa. Bukareszt i Konstanca. Konstanca przepiękna, architektura i wielki port. W Bukareszcie - szok, bo w sklepach wszystko, piękne ciuszki, żywność, materiały techniczne - u nas ocet i Jaruzel, reszta na kartki. I szok drugi: WSZYSTKIE AUTOBUSY W BUKARESZCIE JEŹDZIŁY NA GAZIE ZIEMNYM, własnym, rumuńskim, miały takie wielkie zbiorniki na dachu w kształcie wielkiego batona. Nie było smrodu, trucia, hałasu, dymu. PROSTE!!!!?? Tylko dlaczego U NAS TAK NIE MOŻE BYĆ???? W tamtym czasie w Warszawie byliśmy gazowani Berlietami i Autosanami. Do dziś taka prosta sprawa jest nierozwiązana.

Samochody elektryczne? Owszem, dla chcących. Tylko po co otwierać otwarte drzwi, skoro od dawna produkuje sie u nas meleksy i jak kto chce jeździć po mieście, to powinien mieć taką możliwość, tzn używania wózków akumulatorowych na drogach publicznych.

Samochody elektryczne w terenie poza cywilizacją to pomyłka, techniczna bzdura. No chyba, że powstaną jakieś super ładowarki słoneczne, które potrafią naładować samochód w każdym miejscu, gdzie nie ma sieci energetycznych ... Pragnę tylko zauważyć, gdyby pan premier zapomniał, że w naszym klimacie bywają zachmurzenia całkowite trwające tydzień, dwa, kiedy nie ma słońca, w dodatku od października do lutego dni są bardzo krótkie, zimne i nawet moje lampki ogrodowe nie mają się kiedy naładować, a co dopiero samochód. Najlepsze w naszych warunkach rozwiązanie ekologiczne to ZGAZOWANIE WŁASNEGO WĘGLA.

Przy okazji owej elektryfikacji samochodów pomija pan premier zupełnie sprawę ELEKTRYCZNEGO OGRZEWANIA DOMÓW I MIESZKAŃ np tych najstarszych w Krakowie. Przecież to najtańszy i najszybszy sposób zlikwidowania smogu w Krakowie i wszędzie tam gdzie jest ten problem. WYSTARCZY OBNIŻYĆ CENĘ ENERGII ELEKTRYCZNEJ Z NASZEGO WĘGLA, a nie pakować się w jakieś kosmicznie drogie inwestycje pomorskie. Dużo tańsza jest wymiana kabli niż wymiana gazociągów i budowa nowych kotłowni i nowych instalacji wodnych w starych budynkach. Ja inżynier to Panu mówię.

2018-12-05
Alina

 

Z Krakowem jest jeszcze inny problem.
Znajdujemy się w niecce i wiatry są tu rzadkością.
Tymczasem gangster rządzący Krakowem wydał deweloperom pozwolenia ba budowę ogromnej ilości bloków blokujących kanały powietrzne.
Ich arogancja jest niewyobrażalna, bo w wielu przypadkach wystarczyło odwrócić budynek o 90 stopni, by nie tworzyć z niego zapory dla wiatru.
Ale kto podskoczy Majchrowskiemu? W końcu całe "niezawisłe sądownictwo" w Krakowie należy do niego!
Cały czas czuje się nietykalny.

2018-12-05
Artur Łoboda

 

Tak to jest jak se Krakusy wybiorą człowieka z Sosnowca. Ale ogrzewanie elektryczne to żadna nowość, a do zastosowania prawie natychmiast.

2018-12-05
Alina

 

Przed wojną żyło w Krakowie 100 tysięcy ludzi.
Po wojnie jeszcze mniej.
Teraz jest ich milion w tym większość głosująca na Majchrowskiego.
W którym momencie mieszkaniec miasta staje się Krakusem?

2018-12-05
Artur Łoboda

 

Rafał Ziemkiewicz napisał

"A jednak - zrobił to? Poszedł tam w tym wieśniarskim tiszercie? "

Panie Ziemkiewicz! Nie znam nikogo ze wsi, kto poszedłby na pogrzeb w tiszercie!!!!
Przecież w wałęsowym tiszercie chodzą tylko KODomici, PO-owcy, UB-ecy, SB-ecy, Nowoczesna.dzicz, i cała swołocz, która nie przeczytała i nie rozumie zapisów tej konstytucji. To wszystko mieszka w wielkich miastach, głosuje na złodziei i zbrodniarzy, nie podoba się im Kościół Katolicki, katolicyzm, patriotyzm, polskość, nasze zwyczaje, kultura, historia i przyzwoitość. Ten tiszert to obciach wielkomiejski, UB-ecki, prawniczy. PO-owski, obciach nowoczesnej.dziczy.

Na wsi, gdzie teraz akurat przebywam nikt takiego badziewia by nie włożył, szczególnie na pogrzeb.

2018-12-06
Alina

 

https://www.youtube.com/watch?v=yriMazhu4NU

2018-12-06
Alina

 

Mam z Tobą utrapienie Alino :)
Nie dałaś tytułu w nagłówku i obcięło kod filmu.
Jak widać poprawiłem.

2018-12-06
Artur Łoboda

 

https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-oddechowy/smog-jak-powstaje-wplyw-smogu-na-zdrowie-aa-Vxt5-RcoX-7aAv.html

2018-12-07
Alina

 

Ten piękny zapach palonego drewna to najczęściej brzoza. Ma właściwości lecznicze. Inaczej, bardzo przyjemnie i ładnie pachnie drewno jabłoni.

2018-12-07
Alina

 

Aż takim specjalistą to nie jestem.
U siebie paliłem kiedyś grabem i dębem, bo są najwyżej energetyczne.

A co z topolami?
Będę musiał kilka wyciąć, a nie paliłem nimi wcześniej.

2018-12-07
Artur Łoboda

 

Topoli nie paliłam. Ale nigdy nie lubiłam topoli ze względu na specyficzny zapach i to, że pączki wiosenne były takie bardzo klejące. Gdyby paliła sie niezbyt pachnąco można spróbować spalać z innym drewnem. Ładnie pachnie też jałowiec, jeśli ma sie go za dużo w ogrodzie, nawet zielone palą się, a suche to szybciutko. Tuje-truje podobnie. Brzozowe jako jedyne drewno pali się zaraz po ścięciu. Oczywiście sezonowane daje więcej ciepła i nie syczy, bo świeże syczy specyficznie w czasie palenia.

2018-12-08
Alina

 

Ekoterroryzm to nic innego jak współczesna odsłona polityki niszczenia Polski, jaką rozpoczął Otto von Bismarck tak precyzyjnie pokazaną w serialu "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy". To co opisane poniżej jest tego najlepszym dowodem:
https://marucha.wordpress.com/2018/12/09/jak-niemcy-niszczyli-prastara-puszcze-hambach-bo-im-przeszkadzala-w-wydobyciu-wegla-brunatnego/

Może znajdzie sie jakiś odważny dziennikarz, który zada pytanie naszemu królowi Europy z nadania A. Merkel: "Co pan na to panie Donaldzie Tusku? Jak pan to ocenia - ten niemiecki stary las i nasz białowieski? Czy pańska pensja, albo jakiś inny dochód jest związany z opłatami za emisje CO2?"

2018-12-10
Alina

 

To też ciekawe, bo opracowane na Politechnice Warszawskiej. To, że opracowanie powstało w 2015 roku dodaje mu tylko wartości, bo autor świetnie przewidział, że opłaty za emisję CO2 są tanie na razie i mogą wzrosnąć, co właśnie w 2018 roku już wiadomo, że kilkakrotnie.
http://kne.itc.pw.edu.pl/attachments/article/154/Przemys%C5%82aw%20Wiesio%C5%82ek.pdf

2018-12-10
Alina

 

http://www.naszapolska.pl/nowosci,main,0,1,emigracja_kontra_imigracja_ewa_d,224.html

2018-12-12
Alina

 

Alino, ale to przekonywane - przekonanych.
Potrzebne nam są narzędzia nacisku na PiS.
Byle nie w stylu francuskim.

2018-12-12
Artur Łoboda

 

Proszę zwrócić uwagę na męską bladź w 1'08", która chce wpuścić każdą liczbę uchodźców:
"bo to nasz obowiązek, ZACZĘLIŚMY WOJNY, WSPIERALIŚMY WOJNY W IRAKU I AFGANISTANIE, PROWADZILIŚMY EKSPLOATACJĘ KRAJÓW 3 ŚWIATA, i jesteśmy tym ludziom winni szacunek kiedy uciekają z wojen KTÓRE SAMI ZACZĘLIŚMY".

Po prostu bladź, pewnie mocno przekupna, bo nawet twarzy nie pokazuje. Ciekawe jak ta bladź się nazywa, skąd się toto wzięło. Skoro lezie w marszu KOD-omitów i Nowoczesnej.dziczy, to wiadomo, że to jakieś 4. pokolenie żydokomuny, przywleczonej tu przez Stalina w celu zainfekowania Polskiego Narodu komuszymi wydalinami. Czy to dla takich bladzi rząd PiS wycofał się z karania oszczerców? Panie premierze Morawiecki, panie prezydencie Dudo, panie prezesie Kaczyński?

To co bladź pitoli może być podstawą oskarżenia. Używa formy "my" tzn. poczuwa się do wywołania wojny w Iraku. Jeśli tak, to prokuratura powinna się nim zająć jako terrorystą i zbrodniarzem. Wiadomo kto wysłał polskie wojsko do Iraku, więc to "my" jest łatwe do precyzyjnego ustalenia - jest to bezpośrednie otoczenie polityczno-towarzysko-etniczne Aleksandra Kwaśniewskiego, Leszka Millera i wszystkich chłopców z PZPR/SLD do spółki z PSL.

2018-12-14
Alina

 

Alino,
My - jako Państwo faktycznie wysłaliśmy żołdaków dla wsparcia syjonistycznych agresji.
Niezależnie od własnych korzeni - Kwaśniewski reprezentował Państwo Polskie.
A to, że garstka nam podobnych protestowała przeciwko tej zbrodni - to już inna sprawa.
Większość Polaków milczała.

Jednak nie zwróciłaś uwagi na rzecz najważniejszą w tej części filmu.
Ten człowiek nie miał polskich rysów.
Celowo nie piszę "słowiańskich", bo akceptuję obecność etniczną w Narodzie Polskim - wielu nacji.
Po latach życia w Polsce - nawet u najbardziej obcych zmienia się wygląd.

Więc najpewniej był to nachodźca, który wmieszał się w lewaków.

2018-12-14
Artur Łoboda

 

Dodam refleksję, która mnie naszła po kolejnych odsłonach wali o napędy aut. Ogłoszono dziś, że któryś z tych "Trybunałów Europejskich" zakwestionował tzw. okresy przejściowe, co do realnych pomiarów emisji spalin w silnikach diesla.
Według mnie - ten nagły, ordynarny i nachalny lans silników elektrycznych - ma związek z planowanym, co najmniej ograniczaniem swobody poruszania się poza obszarami wysoce zurbanizowanymi. Przecież tzw. "ładowarki" nie zastąpią tradycyjnych stacji paliw, zwanych potocznie cpn-ami. Obserwuję dramatyczną i szybką degrengoladę połączeń komunikacji publicznej innej, aniżeli dojazd z tzw. interioru do dużych ośrodków miejskich, a ponadto pomiędzy nawet niemałymi ośrodkami miejskimi, ale rozlokowanymi w różnych jednostkach podziału terytorialnego kraju. Czyli, póki co jest nienajgorsze skomunikowanie między dużymi miastami, z prowicji do dużych miast i to tyle. Pomiędzy interiorem, a interiorem i pomiędzy województwami i powiatami ta komunikacja jest zdecydowanie gorsza, a czasem wręcz B E Z N A D Z I E J N A. Jakieś pół roku temu podawano, że w ramach komunikacji publicznej autobusowej w układzie gminnym nie ma dostępu do kursów 13 milionów ludzi, czyli 1/3 populacji kraju!
I głucha cisza.
Póki ludzie mają dostęp do aut zasilanych paliwem ciekłym, póki ten problem I C H nie dotyczy, ale kiedy przejdziemy na limit elektryczny znajdziemy się w grupie, którą powyżej opisałem. A to zbiega się z tym, że plany są zapewne takie, aby ludzi skoszarować w wielkich ośrodkach, a kontakt z terenami poza nimi limitować tylko dla wybranych, co poniekąd potwierdza się z "wizjami", a raczej Z A P O W I E D Z I A M I tzw. futurystów.

2018-12-14
Magellan

 

Powiem Ci co robią. Pilnują, żeby żaden Kowalski nie wtrącał sie do ich ynteresów, żeby zużycie benzyny było nakwiększe z możliwych - jak w USA i żeby ynteres sze krenczył.

Ostatnio dowiedziałam się o losach małej elektrowni wodnej wybudowanej przez pewnego hrabiego przed wojną do napędzania młyna, oświetlania ulic i zasilania hrabiowskiego dworu, niedużego. Po wojnie Ruscy zabrali turbinę i wywieźli, prąd został podłączony z państwowej elektrowni, jaz został.
DO TEJ PORY NIKT NIE ODBUDOWAŁ ELEKTROWNI WODNEJ.
Dlaczego? Z tego samego powodu, co amerykańskie koncerny. Z tym, że rolę tamtejszego koncernu u nas pełni tzw "monopol państwowy" jakoś tak dziwnym trafem bez zmian przeniesiony z czasów komuny w czasy III RP.

Niedaleko owej historycznej elektrowni został wybudowany budynek użyteczności publicznej z funduszy unijnych, a jakże z całą baterią (kilkaset m2) ogniw fotowoltaicznych. Ogniwa są, mogą zasilać sieć publiczną ALE ENERGETYKA NIE MOŻE ODEBRAĆ TEGO "DARMOWEGO" PRĄDU, bo nie ma specjalnych liczników! Na to żeby ogniwa zasilały własne akumulatory i UPS-y już nie było pieniędzy, bo na to już UE nie daje.

Mamy więc tu dowód, że żyjemy w czasie zorganizowanej niewoli energetycznej i to bez względu kto akurat nami rządzi.

2018-12-16
Alina

 

Zapytam?
Z czego wynika Pani obecna, okrutna nadaktywność.
Co skłoniło Panią do takiego zalewu wpisów na tym portalu, akurat w tym czasie?
Proszę pytania nie traktować jako atak na Pani osobę, po prostu jestem zdziwiony i zaskoczony.

2018-12-16
Magellan

 

Zupełnie nie rozumiem tego pytania.... Zrozumiałabym, gdyby zarzucił mi Pan, że wrzucane tematy są nieciekawe, albo nieważne. Czy ta moja "okrutna nadaktywność" Panu przeszkadza?
Jedyny, któremu może przeszkadzać jest Admin, który gdyby wpisy były niestosowne, po prostu by je wykasował jako bezwartościowe, albo wykasował mój profil.
Magellanie!
Mam wrażenie, że ma Pan problemy osobiste, z którymi nie potrafi Pan sobie radzić i pewnie stąd to pytanie i problem, którego nikt inny nie ma, czyli ta "okrutna nadaktywność".

2018-12-17
Alina

 

Tylko się Państwo nie pokłóćcie...
Nauczony doświadczeniem życiowym Magellan, podejrzliwie patrzy na wszelki gwałtowny wzrost aktywności.
Alina nie jest tu nowa, ale do niedawna nie wiedziała, że ma uprawnienia do dodawania tekstów.
Zapewne uskrzydliła "Ją" wiadomość, że może dodawać filmy.
Mamy w swoim życiu okresy wzmożonej aktywności i okresy wyciszenia tak - jak jest ze mną obecnie.
Niektóre niusy Aliny zakrawają na "gadatliwość", ale nie jestem im przeciwny.
Szkoda tylko, że Alina nie formuje je w postaci pełnego artykułu.
Ale to pewnie sznyt "portali społecznościowych".

A przy okazji ...
co jakiś czas wzrasta aktywność troli z Petersburga.
Jedyne - co mi pozostaje to uszczelniać system.

2018-12-17
Artur Łoboda

 

Admin wyjaśnił o co mi chodziło. Zaznaczyłem, że wpis nie jest zarzutem, więc uwagę o problemach osobistych pozostawiam mimo uszu. Może słowo "okrutnie" było niefortunne, ja nadaję mu sens oprócz dosłownego także skondensowanie, skomasowanie, silnie, ale przecież nie każdy musi to wiedzieć.
Cieszę się, że wpisy dodaje nie tylko Admin, ale i inni, ale jak słusznie zauważył Gospodarz zastanawia mnie zwiększona aktywność.
Pozdrawiam

2018-12-17
Magellan

 

Tutaj zachodzi zgazowanie paliwa (drewna, czy węgla) i spalanie w dużo wyższej temperaturze niż dotychczas, bo cały gaz spala się całkowicie. W tej podwyższonej temperaturze może dochodzić do reakcji utlenienia innych substancji szkodliwych typu siarka, albo nawet nieszkodliwych jak azot, do związków mniej szkodliwych niż dotychczas.
O ile oczywiście wyniki badań zostały przedstawione zgodnie z prawdą, a nie prawdą na zamówienie.
Można przyjąć że to prawda, bo są inni w sieci, którzy zrobili podobne konstrukcje z procesem spalania "pod złożem" i zupełnie czystym wylotem spalin z komina. Dlatego ten proces powinien być dobrze zbadany, szczególnie pod kątem zjawisk niepożądanych, jeśli jakieś istnieją.

Najważniejsze w tym filmiku jest to, ze przy pomocy małej lub większej zmiany konstrukcyjnej w istniejącym kotle, lub stosunkowo taniej wymianie, można uzyskać spalanie paliw stałych prawie takie jak spalanie gazu.
Na wsiach i w wielu małych miasteczkach nie ma sieci gazowych, więc jeszcze długo jedynym dostępnym ekonomicznie źródłem energii cieplnej będą paliwa stałe: drewno, węgiel i biomasa.

2018-12-18
Alina

 

Napisałaś:
"Najważniejsze w tym filmiku jest to, że przy pomocy małej lub większej zmiany konstrukcyjnej w istniejącym kotle, lub stosunkowo taniej wymianie, można uzyskać spalanie paliw stałych prawie takie jak spalanie gazu.... "

A ja powiem:
najważniejsze, byśmy uwierzyli w siebie - we własne zdolności i nie oglądali się na obcych, a tym bardziej nie traktowali ich z platformową czołobitnością.

2018-12-18
Artur Łoboda

 

Pojawił mi się filmik z 2013 roku z tym wynalazkiem i pomiarami w czasie pracy kotła. Czyli konstrukcja musiała powstać w 2012-2013.
https://www.youtube.com/watch?v=LkGbZpIupco

Co ciekawe - ja akurat z tej branży - nie słyszałam o tym rozwiązaniu. A staram się być na bieżąco.
Na szczęście lepiej późno niż wcale, dlatego nadrabiam stracony czas rozsyłając wiedzę bliźnim.

Nie wiedząc o tym wynalazku sama zastosowałam inną technikę spalania drewna z wykorzystaniem liści orzecha. Wrzucam niewielką ilość liści na rozpalone drewno. Spalają się, a raczej zgazowują (biały gęsty dym) w pierwszej komorze, a potem pali się to jak gaz ziemny - w wyższych komorach kotła (u mnie przepływ spalin jest poziomy do góry). Temperatura natychmiast rośnie z 15-20 do 60 st.C (w ok 10 min). Po dołożeniu drewna też dorzucam garść liści, które natychmiast się zapalają i powodują szybsze uwalnianie się gazu z zimnego drewna.
Przy prawidłowo ustawionych przepustnicach spalin, powietrza i powietrza wtórnego, następuje całkowite spalanie bez sadzy i smoły, nie muszę zeskrobywać ścianek, bo są czyste, najwyżej zgarniam lotny popiół, który osadza się na płytach wymiennika. Spaliny są niewidoczne przy temp. zewn.> 0, a w niższych widać jak z komina wylatuje biała mgiełka, czyli para wodna, w postaci mgły.

2018-12-18
Alina

 

Pisałem już.
Media, jak i sądownictwo są powoływani przez inne - wyżej stojące "w grzędach" gremia, aniżeli tzw. "władza wybieralna".
A zatem blokada jest i musi być szczelna.
Problem jest taki, że musimy mierzyć się z rzeczywistością sprzed "odkrycia" sygnału radiowego i miedzianych kabli transatlantyckich.
A zatem źródła i jeszcze raz źródła plus pominięcie systemu oficjalnej w oparciu o tzw. "podstawę programową" konwencji systemu edukacji.
I tyle.
Oglądałem niedawno film o Mozarcie. Francuski, ażeby dopełnić źródeł.
I tam pokazano Mozarta jako rewolucjonistę w muzyce, co do instrumentów i co do treści dzieł. I przedstawiono Salieriego, jako obrońcę konwencji muzycznej, jako tradycjonalistę, który uważał, że tego rodzaju muzyka, proponowana przez Mozarta, przyniesie więcej szkód niż korzyści w ujęciu konieczności ochrony "dobra ogólnego".
I zestawiłem to z filmem Formana "Amadeusz".
Efekt porównania.
Salieri przedstawiony jako, niemal wcielenie diabła, Mozart gwiazda pop kultury.
Ku rozwadze w kontekście, że wszelkie media są w istocie kompleksowym instrumentem patologicznej z założenia rewolucji.

2018-12-18
Magellan

 

Skasowałem poprzedni komentarz, bo wykazałam się wyjątkowym dyletanctwem.
Dla mnie 36 minut na obejrzenie takiego filmu to dużo.
Włączyłem więc w środku film - na kilkanaście sekund i na tej podstawie wydałem błędną opinię.
Otóż, na początku lat 90. sam stworzyłem piec drzewny oparty o podobną zasadę odwrócenia cugu i wydłużenia drogi spalania.
Projekt ten zarzuciłem - gdy wróciłem ze wsi do miasta.
Powtórzę jednak to co już napisałem:
najważniejsze, byśmy uwierzyli w siebie - we własne zdolności i nie oglądali się na obcych!

2018-12-18
Artur Łoboda

 

ps
co do muzyki.
Przez wiele lat nie zdawałem sobie sprawy, czym jest rewolucja w muzyce.
Muzyka jest nośnikiem rozhuśtywania emocji.
Nic szybciej nie pobudzi ludzi do działania, aniżeli dźwięki muzyki.
Jeśli dźwięki są łagodne, stabilne, przeto środowisko wokół jest twórcze, a przynajmniej niedestrukcyjne.
A odwrotnie, gdy jest komasacja dźwięków, elektryzacja a i zagregowanie efekt musi być, co najmniej w ujęciu dalszym destrukcyjny.
Może to trzeba pisać o elementarzu?

2018-12-18
Magellan

 

Podobna dyskusja była kiedyś u Maruchy, który też bardzo sceptycznie podszedł do jazdy na wodzie w samochodzie z silnikiem diesla, chociaż autor wynalazku sfilmował swój pomysł i pokazał jak się jeździ.
Nie ma co się przejmować tymi co nie wierzą nawet w materialne doświadczenia. Oni są takimi skończonymi idiotami, że nawet sobie nie zdają sprawy, że ich niewiara to WIARA, w to co im się wydaje, w to, że zawsze mają rację. To najlepiej widać u tych co NIE WIERZĄ w Boga. ONI WIERZĄ, ŻE BÓG NIE ISTNIEJE, BO PRZECIEŻ NIE WIEDZĄ, CZY ISTNIEJE. Nie mają sami narzędzi "naukowych", żeby to sprawdzić, nie mają pojęcia jak to sprawdzić i dlatego twierdzą, że Boga nie ma, a wszystko co wokół powstało na skutek wielkiego wybuchu. Wówczas jestem bezlitosna i zadaję delikwentowi proste pytanie: "Czy wiesz, że to wszystko wokół powstało na skutek wielkiego wybuchu, czy tylko WIERZYSZ?". Oczywiście pytanie kończy dyskusję, bo delikwent ulega zapowietrzeniu na dłuższą chwilę.
Dlatego róbmy swoje, a idioci niech sami płacą za swoją głupotę.
Problem z nimi pozostaje w systemie demokratycznym, bo głupiec ma taki sam ważny głos jak człowiek mądry. I niestety wielu głupców zawsze przegłosuje niewielu mądrych, co widać szczególnie w naszym systemie wyborczym wzmocnionym systemem liczenia mandatów wg metody d'Hondta. I to jest źródło prawdziwych nieszczęść.

2018-12-18
Alina

 

Chyba nie chodziło o jazdę na wodzie, ale o dodatek wody w komorze cylindra.
Dodatek wody do mieszanki spalania wywołuje dwa skutki.
W przypadku przegrzanej pary wodnej, część - niewielka ilość wody - rozpada się na wodór i tlen.
Pozostała część wody powiększa stopień sprężania.
Stosowano to już w czasie II wojny światowej w silnikach samolotów.
I - jak już kiedyś wspomniałem, w 1972 roku NASA dowiodła zmniejszenia spalania pod wpływem dodatku wody.
Tylko, że oni dodawali wodę wprost do paliwa i z nim emulgowali mieszankę.
Skutkowało to problemami z zapaleniem silnika i dlatego porzucili projekt.
Tym razem mowa o dodaniu wody - do rozgrzanego silnika i do komory spalenia, a nie do paliwa!

Co do istoty Boga, to przedstawię kiedyś swoją teorię, która po zatoczeniu koła naukowości wróciła do doświadczeń cywilizacji.

2018-12-19
Artur Łoboda

 

Oczywiście, że chodziło mi o dodawanie rozpylonej wody - to był oczywisty skrót myślowy, bo zakładałam, że czytelnicy znają ten filmik

2018-12-19
Alina

 

Myślę, że tylko zainteresowani oglądnęli ten film. I stąd moje uzupełnienie.
Jednak autor tego projektu ma o swoim dziele niewielką wiedzę.
Ten system zadziała tylko w tradycyjnych silnikach wolnossących.
Zrobiłem test ze swoim samochodem i przed przepływomierzem wprowadziłem dyszę z parownicy.
Temperatura pary musiała wynosić minimum 120 stopni.
Silnik kompletne nie reagował na dopływ pary.

Wysnułem z tego wniosek, że przechodząc przez turbinę, a potem długą drogę do kolektora ssącego, z różnymi zapadkami po drodze, para wodna powracała do stanu wody.
Poza tym, celem takiego procesu jest optymalizacja procesu spalania, a nie zastąpienie paliwa.
Jeżeli mój dwulitrowy silnik, przy masie samochodu 1,6 tony pali 4,7 litra na trasie - to widocznie optymalizacja została zakończona.

2018-12-19
Artur Łoboda

 

O ile pamiętam on otwierał dopływ wody kiedy rozgrzał sie kolektor spalin do temperatury, przy której zachodziło odparowanie strużki wody.
Pamiętam, że pojemnik z wodą "siedział" na siedzeniu pasażera, a wężyki właziły pod maskę.

2018-12-19
Alina

 

Przy silniku wolnossącym można w prosty sposób doprowadzić parę wodną tuż przed kolektorem ssącym.
W przypadku silników z doładowaniem musiałoby się wtryskiwać parę, by znalazła się tuż przed kolektorem ssącym.
W silnikach z doładowaniem, od filtra powietrza do kolektora ssącego jest około 1,5 metra rur.
I na tej drodze para się skrapla.

2018-12-19
Artur Łoboda

 

My to znamy.
Ale jak zmusić Młodzież, by poznała takie zagadnienia?

2018-12-19
Artur Łoboda

 

W okresie międzywojennym Zofia Stryjeńska namalowała cykl obrazów "Bożki słowiańskie". I potem chyba ten temat nie pojawił się publicznie, jakby ktoś nałożył nań szlaban. Ciekawe dlaczego?

2018-12-22
Alina

 

W okresie międzywojennym było wiele nurtów odwołujących się do prasłowiańszczyzny, a z nią związanych tradycji ludowych.
Jednym z ciekawszych tego przejawów była twórczość zasymilowanego Żyda - Bolesława Leśmiana.
Ale tradycje słowiańskie weszły w kulturę od pierwszych wierszy Mickiewicza i trwały przez cały wiek XIX. Wynikało to po części ze zdrady Papiestwa, które sprzedało Polaków Caratowi.

Nie zamierzam zwalczać Kościół, ale skupić uwagę na prawdziwych źródłach Naszej Wiary.
Uważam bowiem, że Prasłowianie byli bliżej istoty Stwórcy - niż Katolicy.
Potrafili wsłuchać się w głos natury i nią "rozmawiać".
To zapamiętałem z obrządków domu rodzinnego. Lecz dopiero po wielu latach zrozumiałem, że to bardzo głębokie korzenie Naszej Kultury.

2018-12-22
Artur Łoboda

 

Słowianie musieli być kiedyś wielką cywilizacją.
Ostatnio zauważyłam coś, czego nie dostrzegałam do tej pory. Otóż w samym naszym języku jest mnóstwo dowodów świadczących o tym, że nie jesteśmy prymitywami, jakimi chcą nas uczynić Niemcy i podobna im hołota. Pomijam konstrukcję języka, jedną z najbardziej skomplikowanych na świecie, odmiany rzeczowników i czasowników. Wystarczy kilka słów, które jako najczęściej używane najmniej uległy zmianie przez wieki. I nie chodzi o słowa mama, tata, tak, czy nie.

Chodzi mi o takie pojęcia jak: ŻELAZO, MIEDŹ, OŁÓW, ZŁOTO, SREBRO, GÓRNIK, KOWAL, KUĆ, KUŹNIA, MŁYN, PSZENICA, ŻYTO, PROSO, DOM, ZAMEK, KONOPIE, LEN, GRANICA, BÓG, ŚWIĘTY, które to są prawie we wszystkich językach słowiańskich w podobnym brzmieniu i to zupełnie innym niż w językach germańskich, czy łacińskich. Te słowa świadczą o odrębności kulturowej Słowian i o rozwoju technicznym, bo słów "żelazo, złoto" nie znajdziemy w tym brzmieniu w językach niesłowiańskich, a to znaczy, że metale te były znane Słowianom, zanim je poznali u innych nacji. Nie ma tu zjawiska jak np ze słowem kartofle (ziemniaki) od niemieckiego Kartofeln, które w Czechach nazywają się brambory, bo pewnie jakiś Brambor pierwszy je sprowadził i sprzedawał.

Zupełnie innym polskim słowem niż u słowiańskich sąsiadów jest MIŁOŚĆ.
Fajnie byłoby doczekać rzetelnych badan historycznych na temat naszej POLSKIEJ CYWILIZACJI, bez niemieckiej buty i upodlenia naszej historii z jednej strony, i bez naciągania faktów do z góry określonej tezy o wyjątkowej wielkości z drugiej strony. Suche fakty i logiczne, niepodważalne wnioski.
Gdzie szukać? Na pewno w archiwach. Skoro ostatnio znalazły się filmy z Powstania Warszawskiego w archiwach amerykańskich, w archiwach austriackich jest wiele materiałów z I wojny światowej, np. o froncie na linii Wisły i Sanu z 1914 roku, to może są tam i starsze materiały na temat polskiej historii.
Podejrzewam, że może coś być w Turcji, na pewno w Rosji, i bardzo prawdopodobne w Watykanie i wielu starych klasztorach, gdzie czekają na odkrycie. Nie liczę na dostęp do archiwów niemieckich, jeśli jakiś im się uchowały po Amerykanach i Ruskich w 1945 roku.

Zawsze mnie zastanawiało skąd J.I. Kraszewski (1812-1887) czerpał wiedzę, kiedy pisał "Starą Baśń" i kolejne tomy "Dziejów Polski". Na pewno miał dużo więcej możliwości, bo najbardziej zbrodnicze wojny ogołociły polskie archiwa długo po śmierci tego geniusza.

Jedno jest pewne. Nie można dopuszczać do tego, żeby przedstawiciele obcych kultur filmowali naszą historię, bo wychodzą z tego takie potworki jak Hoffmanowa wersja "Ogniem i mieczem", albo "Stara Baśń", które mają tyle wspólnego z oryginałem, co Hoffman z polskością, albo Olbrychski z przyzwoitością. Nie wspomnę o "produkcjach" z lat 70 i 80 XX wieku, przeważnie historycznych kostiumowych gniotach, których nawet nie powtarzają, żeby nie denerwować widzów.
Oddzielnym problemem są współczesne filmidła jak "Ida", czy "Kler" stworzone przez pogrobowców Goebbelsa.

2018-12-23
Alina

 

Zacznę od tego, że gramatyki języków słowiańskich są znacznie bliższe starożytnej łacinie - niż współczesny język włoski.
W dzieciństwie błędnie kojarzyłem to z renesansowymi wpływami na kulturę polską. Jednak późnej poznałem, że Nasza gramatyka jest wiele starsza. A badania genetyczne dowodzą, że pierwotni mieszkańcy Włoch mają geny podobne - do ówczesnych mieszkańców terenów Europy północnej.
Należy też pamiętać o silnych Naszych związkach z Celtami.

Co do Kraszewskiego - to mógł korzystać z Kroniki Kadłubka.
Jednak ja spotkałem się na początku lat 60. na polskich wsiach z bardzo żywą tradycją mówioną - w której pojawiały się mityczne postaci.
W moim wypadku były to prasłowiańskie legendy powiązane z Mitologią grecką.
Wszystko to umarło wraz z zawitaniem telewizji "pod strzechy".

Faktem jest jednak, że Kościół Katolicki traktuje Słowian tak - jakbyśmy "wyskoczyli sroce spod ogona".

2018-12-23
Artur Łoboda

 

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24522&Itemid=100

..... nie tylko zwycięstwo w wojnie bolszewickiej (1920) nie podoba się funkcjonariuszom żydowskiej gazety dla Polaków pod redakcją pana red. Adama Michnika, pracującego dla starego żydowskiego grandziarza finansowego Jerzego Sorosa. Okazuje się, że nie podoba się im przypomnienie innego polskiego zwycięstwa – mianowicie odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku. Jak pamiętamy, wojska koalicji z decydującym udziałem oddziałów polskich i pod dowództwem polskiego króla, rozgromiły tam armię turecką do tego stopnia, że muzułmański napór na Europę został zatrzymany na 300 lat – i dopiero teraz, kiedy Europą rządzi banda eunuchów, rozpoczęła się kolejna faza tego naporu.

Trudno zatem zrozumieć przyczyny niechęci żydowskiej gazety dla Polaków do przypominania tego zwycięstwa, chyba, że uświadomimy sobie konsekwencje wynikające z faktu, że jest to żydowska gazeta dla Polaków. Znaczenie tego określenia wyjaśnił Władysław Studnicki, charakteryzując niemieckie gazety dla Polaków. Niemiecka gazeta dla Polaków to taka, która prezentuje niemiecki punkt widzenia jako obiektywny. Gazeta żydowska prezentuje żydowski punkt widzenia jako obiektywny. Ale żydowski punkt widzenia bynajmniej obiektywny nie jest, bo jest właśnie żydowski.

Żydowski punkt widzenia obraca się wokół podstawowej kategorii, którą jest aktualny interes Izraela. A aktualny interes Izraela polega na tym, by pozyskać przychylność Turcji w rozgrywce z Syrią i Iranem. W takiej sytuacji przypominanie polskiego zwycięstwa nad Turcją i powstrzymanie muzułmańskiego naporu na Europę na 300 lat jest Izraelowi potrzebne, jak psu piąta noga, więc funkcjonariusze „Gazety Wyborczej”, ci „maleńcy uczeni” – jak takich nazywał Stefan Żeromski – krytykują MON, że w broszurze dla sojuszników z NATO o tym wspomniało.

2018-12-23
Alina

 

Wroński i Rola o awanturze ws. Auschwitz i podsumowanie czarnego dla Polski 2018 roku!
https://www.youtube.com/watch?v=lmY9aLw6vt0

2018-12-24
Alina

 

Pojawił mi się nagle filmik, o którym nie miałam pojęcia.

"Ile pieniędzy wyprowadziły z Polski służby PRL? SZOKUJĄCE dane! Gadowski i Nisztor wRealu24.pl!"

https://www.youtube.com/watch?v=B0l4y76jM0w

Moja osobista wiedza na temat kontraktu PWPW została wzbogacona wieloma szczegółami, które wywołały u mnie prawdziwe przerażenie, bo przecież nie takie państwo chcemy mieć za nasze wielkie podatki!

2h00'00 - o HGW, jak pracowała a NIK w komórce zajmującej sie FOZZ, jakim była prezesem NBP i denominacji. Jak robiła wszystko, żeby PWPW nie dostała kontraktu na drukowanie zdenominowanych banknotów, a matryce najprawdopodobniej są wciąż wykorzystywane przez MI6, do dodrukowania sobie złotówek. Biorąc po uwagę, że MI6 na pewno ma związki z londyńskim CIty, możemy spokojnie założyć, że tamtejsza koszerna finansjera może sobie dodrukować dowolną ilość złotówek (czego nie może zrobić Suweren w Polsce) do opłacenia całej swojej agentury, różnych KOD-ów, Antif, czy innych partii Razem, a może i tych większych.

Historia, o której wciąż cichosza, chociaż filmik jest SPRZED ROKU.
Dwa FOZZ-y, Michał Figurski (ojciec dziennikarza TVN) było ostatnim zarządcą dziwnego banku w Libii i FOZZ-u.
Z pieniędzy I FOZZ wybudowany został Jamał. Święci bankowcy jak Rosati i Balcerowicz, tracą aureole. Gombrowicz i bank polski w Argentynie. Gdzie jest polskie przedwojenne złoto. Kto za ile sprzedawał banki, kto zarządza(ł) bankami?

Czy w takiej sytuacji można sobie życzyć "Wesołych Świąt"? Albo "Szczęśliwego Nowego Roku"? Życzyć można ....
Ale tak naprawdę trzeba sobie życzyć w Nowym Roku, żeby powstało nowe państwo, z nowymi pieniędzmi tu drukowanymi, żeby zostały unieważnione wszystkie długi, które zostały zaciągnięte bez wiedzy i zgody Suwerena, unieważnione wszystkie "prywatyzacje", żeby władzę przejęli Polacy bez koligacji żydowskich, żebyśmy mieli zupełnie inny system podatkowy, nie związany z UE, bez żadnych VAT-ów i afer, bez lichwy, bez wirtualnego pieniądza. Trzeba do tego kilku geniuszów (może być płci obojga), którzy takie państwo nie tylko wymyślą, ale i skonstruują.

100 lat temu nasi genialni przodkowie mieli równie trudne, kto wie czy nie trudniejsze zadanie, bo musieli zlepić jednolite państwo z trzech zaborów, trzech walut, trzech administracji i języków, trzech systemów prawnych i ekonomicznych, a co najtrudniejsze - z 3 różnych mentalności, które można zauważyć do dziś.

I tego właśnie życzę Rodakom z całego serca z okazji Bożego Narodzenia i nadchodzącego Nowego Roku 2019, w 101 rok od odzyskania niepodległości. Abyśmy mieli wreszcie jakieś kolejne lata niepodległości, bo ja oprócz owych 21 lat między 1918, a 1939 rokiem, jakichś innych później nie widzę.

2018-12-25
Alina

 

Kolejne szczegóły tym razem prawniczka o polskim prawie do dziedziczenia w kontekście afery reprywatyzacyjnej.

https://www.youtube.com/watch?v=XdoDmQ5u3CA

Przy okazji jest mowa o tzw dekrecie Bieruta. To mega bezprawie wciąż działa. Ale zdumiewające jest, że ktoś w tamtym czasie, w cywilizowanej zdawałoby się Europie, czyli w Polsce wprowadził jednym dekretem aż takie bezprawie, które w ciągu jednego dnia POZBAWIŁO MAJĄTKÓW MILIONY POLAKÓW.
Kto - wiadomo - owa żydokomuna, która wcześniej wymordowała polską elitę w Katyniu, a potem stojąc i patrząc na praskim brzegu jak pozostali przy życiu warszawiacy są mordowani przez hitlerowskich niemieckich psychopatów, wspomaganych przez wcielonych do wehrmachtu młodych europejczyków. Stali i czekali. Mieli już przygotowane Manifesty lipcowe, obsadę sądów, urzędów, rządu, ministerstw obrony, spraw wewnętrznych, wszystkie newralgiczne organy państwa, państwa wg przygotowanego obcego wzoru.
Dziwne wydaje się, że do tej pory nie można dekretu Bieruta unieważnić jednym dekretem prezydenta, albo jednym dekretem prezydenta unieważnić wszystkie aferalne "prywatyzacje". Co to za władza, co to za państwo, w którym niczego nie można zmienić, w którym bezprawie jest obowiązującym prawem w dodatku ze zbrodniczą konsekwencją pilnowanym przez wszystkie nieusuwalne Gersdorfy i jej podobne indywidua, stanowiące sędziowską mafię w państwie.

2018-12-25
Alina

  

Archiwum

Sting i Penderecki przegrali z Rubikiem.
styczeń 13, 2007
Tusk uczniak Sachsa, Liptona i Balcerowicza
październik 23, 2007
marduk
Bank żąda, Polska musi?
styczeń 17, 2003
Jan Czarski
Mędrzec ze styropianu
luty 6, 2008
Marek Olżyński
Posłanka LPR "Idiotką Roku"
styczeń 5, 2008
INTERIA.PL/PAP
Czy Masakra Libanu Poprzedza Atak na Iran?
lipiec 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Fundamentaliści protestancy w USA
wrzesień 24, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Globalista
lipiec 27, 2003
Paweł Mondel
Słowa Prawdy - jeszcze raz o agencie Wałęsie w filmie J. Zalewskiego
lipiec 11, 2006
J. Zalewski
Nowe barbarzynstwo
kwiecień 14, 2003
przesłała Elżbieta
Posly i senatory
lipiec 3, 2008
...
Kołodko zapowiada narodową krucjatę walki z bezrobociem
lipiec 27, 2002
PAP
Podpowied?
czerwiec 16, 2004
POLSKA - UNIA 6
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Śpiewak śpiewa fałszem
styczeń 4, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Żydowskim rodzinom "ofiar Holokaustu" należy się jeszcze 175 miliardów dolarów
styczeń 24, 2007
bibula- pismo niezależne
Przez żonę obciął sobie penisa
listopad 5, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
W Sejmie wrze, rolnicy czekają PAP
grudzień 7, 2002
PAP
Krakowska lista idiotów
listopad 8, 2003
www.krakow.pl
Moralność a polskie media(torzy)
październik 5, 2005
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media