ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kłamstwa kowidowych mediów o Indiach 
3 maj 2021     
Chińska firma genomiczna – finansowana przez Fundację Billa Gatesa – “wydobywa” dane DNA, używając do tego celu testów COVID-19 
7 marzec 2021     
Ukraina w czasach Covid 
22 lipiec 2022      Catte Black
"Opcja zerowa" . Apel do środowisk patriotycznych 
4 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Sekretarz Marynarki Wojennej ostrzega: jeśli przemysł obronny nie może zwiększyć produkcji, uzbrojenie zarówno Ukrainy, jak i USA może stać się „wyzwaniem” 
19 styczeń 2023      Marcus Weisgerber
Bądźmy wszyscy ostrożni 
27 maj 2015      Artur Łoboda
Przyjacielska dezinformacja 
10 czerwiec 2021     
Genialny pomysł dla rolników: jeśli chcą coś załatwić w Warszawie muszą mieć pejsy i chałaty  
6 luty 2019      Alina
"Polskie piekło" 
28 luty 2015      Artur Łoboda
Czy nowa pani prezes SN doprowadzi do kontynuacji rozpoczętych i niezakończonych wyborów prezydenckich AD 2020? 
27 maj 2020      Alina
Polska patologia 
15 styczeń 2013      Artur Łoboda
Z góry skazani na klęskę 
23 listopad 2011      Artur Łoboda
Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie 
6 listopad 2010      Goska
Głupek Morawiecki po raz pierwszy 
5 grudzień 2018     
„Wirus nigdy nie izolowany: dyktatura oparta na niezatwierdzonych wymazach” - Stefano Scoglio, kandydat do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny w 2018 roku. 
6 listopad 2020     
Nielegalne DNR, respiratory i przymusowa eutanazja  
25 czerwiec 2021      Kit Knightly
Dwóch nastolatków pada martwych kilka dni po „zaszczepieniu się” Pfizerem – milczenie w mediach 
20 luty 2022      ethanh
Zygmunt Jan Prusiński O SPOSOBIE MÓWIENIA W POEZJI 
23 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
"Eurosteptycyzm" 
4 czerwiec 2014      Artur Łoboda
Pozostańcie rozważni i nieugięci 
16 październik 2011      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Były naciski, by zatuszować zbrodnię Katyńską
sierpień 7, 2004
Rozmowy izraelsko-palestyńskie bez rezultatu
sierpień 8, 2002
PAP
Opowieść o papieżu i oszuście
lipiec 30, 2008
Krzysztof Winnicki
Polacy Jako "Kozly Ofiarne" Fałszywego Mitu Żydowskiego w USA
marzec 8, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Wyszedł nie wyjedzie
sierpień 26, 2002
(NFI) Jupiter świeci brudnym światłem
lipiec 30, 2002
PAP
Okradli Irak !!!
kwiecień 24, 2006
Goska
Pan z Wami, Pan z nami
styczeń 13, 2005
Artur Łoboda
38 milionów durniów
czerwiec 21, 2008
Artur Łoboda
Statystyka
luty 22, 2008
Marek Jastrząb
Równość wobec prawa
listopad 3, 2006
Margot III
Warto poczytać książkę Putina o judo
luty 21, 2008
marduk
Sprawa księgarni Antyk, Postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa
listopad 11, 2006
Dorota
WOŚP na Hali Krupowej i Luboniu Wielkim
styczeń 4, 2005
MF będzie sprzedawało obligacje danej serii do wartości 20 mld zł
listopad 28, 2002
PAP
Najbardziej zabezpieczony majątek w Polsce
sierpień 6, 2002
PAP
Bóg się rodzi, moc truchleje w Palestynie giną ludzie
grudzień 26, 2002
PAP
Artykół cenzurowany:``89
sierpień 2, 2006
Marek Olżyński
Poslowie platformy Tuska
październik 3, 2007
.
Nie wykorzystany interesik
marzec 9, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media