ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Maska 
29 kwiecień 2020      Jolanta Michna
"Demokracja" w wydaniu PO 
10 marzec 2015      Artur Łoboda
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa 13.04.2011 
1 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Dymisja Hanny Gronkiewicz-Waltz 
28 lipiec 2011      Bogusław
Ja do bajek jestem już za poważny... 
22 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Po owocach go oceniamy 
22 luty 2016      Artur Łoboda
Uwagi na 30 maja 2014 roku. 
30 maj 2015      Artur Łoboda
Boże kto uratuje Ojczyznę, Polskę. 
4 grudzień 2011      Bogusław
Neoliberalna kontrrewolucja
Centra władzy manipulują, uzależniają i terroryzują ludność
 
15 wrzesień 2020     
"Mały człowiek" 
22 listopad 2023     
Najbogatsza armia świata 
4 maj 2017      Artur Łoboda
Kantoryzacja polskiej kultury 
14 kwiecień 2014      Artur Łoboda
Każdego dnia musi się coś dziać 
9 listopad 2014      Artur Łoboda
Duma z kultury narodowej 
27 luty 2013      Artur Łoboda
Development in Poland of Democracy and International Law in Late Medieval and Early Modern Europe  
12 lipiec 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Szmelc polskich finansów publicznych 
2 lipiec 2015      Artur Łoboda
Międzynarodówka przeciw NWO 
10 kwiecień 2021      Artur Łoboda
Dlaczego nikt nie broni Hartmana? 
2 październik 2014      Artur Łoboda
Krok naprzód, dwa kroki wstecz 
8 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Listy do Ministranta - Część VIII 
14 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Nie bąd? biernym odbiorcą
grudzień 31, 2003
Nasz Dziennik
"Dwuznaczne Umowy" o Eksploatacji Paliwa w Iraku
marzec 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
UB-ek odsiedzi karę?
sierpień 19, 2005
PAp
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (9)
KTO ROZLICZY WAŁĘSĘ I "SOLIDARNOŚĆ ?

listopad 14, 2003
Leszek Skonka
Żydzi
grudzień 22, 2004
aaa
Prokuratura czy agencja ochrony?
czerwiec 24, 2004
Blef o trzeciej instancji sądowej
styczeń 4, 2006
Andrzej Grabowski
Własność rzecz święta
październik 4, 2006
Dariusz Kosiur 04.10.2006
Dzisiaj mam urlop
maj 12, 2008
Marek Jastrząb
Unia Europejska czy Stany Zjednoczone AP. Czy jest z czego wybierać? (3)
lipiec 14, 2004
Gracjan Cimek
Belka wiedział o mafii
lipiec 9, 2005
"Prawo" według olsztyńskich sędziów
wrzesień 2, 2006
PAP
Rola nacisków i propagandy
czerwiec 1, 2003
przesłała Elżbieta
Polskie stocznie za drogie dla PŻM
grudzień 4, 2002
PAP
Za prezydentury Tuska to było(by?) fajnie
grudzień 10, 2005
”Pestka”
"Wot kultura". Koniec okresu ochronnego
marzec 17, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl/
OGŁOSZONO ROZSZERZENIE UNII EUROPEJSKIEJ
grudzień 14, 2002
Polak - prostak i cham
październik 29, 2005
Artur Łoboda
Towarzysz kombatant
grudzień 29, 2008
Marek Jastrząb
Geniusz miałby teraz 60 lat
grudzień 2, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media