ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Nowoczesne maszyny nie dla idiotów!  
9 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Nie ma żadnego kowida! (6) 
11 październik 2021     
Szokujące badanie - informator dr Chris Shoemaker ujawnia fakty  
27 maj 2025      kla.tv
Trzy pierwsze kroki do naprawy Państwa 
30 lipiec 2017     
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część siódma 
19 kwiecień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Narodowi performerzy 
4 grudzień 2013      Artur Łoboda
JEZIORANY Bajeczka dla niedorosłych Fikcja Literacka 
26 styczeń 2019      Andrzej Suda
Deregulacja 
17 luty 2025      Artur Łoboda
"Antysemickie czystki" 
9 luty 2018      Artur Łoboda
Wzrost anty-semityzmu w czasie kryzysu 
8 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część jedenasta 
5 maj 2021      Zygmunt Jan Prusiński
List otwarty do władz III RP oraz do Polskiego Społeczeństwa 
11 grudzień 2016     
To zawdzięczamy Lechowi Kaczyńskiemu 
18 luty 2019     
Wrogowie Polski 
21 luty 2013      Artur Łoboda
Rocznica Powstania Warszawskiego 
1 sierpień 2009      Artur Łoboda
Tylko łajdaki tego nie widzą 
24 maj 2014      Artur Łoboda
Welcome to Slavia ( slavic world )  
8 grudzień 2017     
Kolejny rok syzyfowej pracy 
1 styczeń 2024     
Marian Miszalski - "Żydowskie lobby polityczne w Polsce" 
25 lipiec 2015      Marcin Dybowski
Polityczni frustraci 
13 maj 2015     

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Nie dałem łapówki "Szaremu"
kwiecień 3, 2006
Marek Stefan Szmidt
Czy społeczeństwo polskie zacznie myśleć?
wrzesień 22, 2003
Artur Łoboda
"Poziomowanie wydziałów" - czyli zmiany w Urzędzie Miasta Krakowa
kwiecień 9, 2003
Artur Łoboda
Młodociane dziewczynki
październik 22, 2005
Mirnal
Przyszlosc Europy
grudzień 31, 2006
przeslala Elzbieta
Samobójczy atak na Liban
sierpień 9, 2006
Biuletyn Informacyjny Instytutu Schillera
Zarząd TV Familijnej prosi Skarb Państwa o pożyczkę
czerwiec 27, 2002
PAP
Czy już wkrótce międzynarodowe listy gończe za Polskim Przezydentem, Premierem, Prokuratorem Generalnym...
czerwiec 9, 2007
tłumacz
Kraków: Proces o rekordowe odszkodowanie
październik 7, 2004
Matrix ma Cię !!!
listopad 18, 2007
marduk
Solidarność społeczna
sierpień 19, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kosowo nowe "państewko"
luty 19, 2008
Jacek Bartyzel
Oblicze frustracji czyli - "Konieczność pacyfikacji polskich służb specjalnych i prokuratury"
maj 12, 2005
konstytucjonalista
Zabić ze strachu
sierpień 6, 2004
Zygmunt Haduch Meksyk
W hiszpańskim mieście Dni Pamięci o Palestyńskich Ofiarach Ludobójstwa Izraelskiego zamiast Dni Pamięci o Holokauście
luty 8, 2007
bibula- pismo niezależne
Towarzystwo ochrony ormowców
styczeń 7, 2003
Artur Łoboda
Apel o wycinkę drzew przydrożnych
kwiecień 16, 2005
Edward Wo?niak
"Nie pokój wam przynoszę ale miecz". Egzemlipikacja 1
marzec 5, 2004
Ala
Jak globalisci zredukuja zasoby ludzkie
sierpień 10, 2007
kruzoe2
Urban a „sprawa polska”.
wrzesień 3, 2002
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media