ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Kompleksowe badania wykazały spójne zmiany patofizjologiczne po szczepieniu szczepionkami anty-COVID-19 
 
Charlie Sheen & Alex Jones on 9/11 
Znany aktor Hollywood aktor zebrał się na odwagę powiedzenia tego co myśli o 11 września 2001 roku 
Astrid Stuckelberger, sygnalistka WHO - wywiad 'Planet Lockdown' 
 
David Icke w LondonReal TV 
Podczas bezpośredniej transmisji na YouTube (6 kwietnia 2020 r.) obejrzało 65 tysięcy osób. Zaraz potem został on usunięty ze wszystkich kanałów YouTubea, Vimeo i Facebooka. Wywiad - zwłaszcza od ok. 50 min. - polecamy polskim władzom, ekspertom, dziennikarzom, policji i wojsku oraz wszystkim tym, którzy czują, że w niedalekiej przyszłości mogą przyczynić się do zachowania godności i wolności przez człowieka.  
Deklaracja Wielkiej Barrington  
Po atakach, oto wypowiedź profesora Sucharita Bhakdi. 
Częstotliwości radiowe i mikrofalowe a manipulacja ludzkimi emocjami i zachowaniem 

 
 

 
Peruwianski sad uznal B. Gatesa G. Sorosa i Rokefelerow odpowiedzialnych za tworzenie "pandemii" COVID 19 
 
FILM, KTÓREGO IZRAEL NIE CHCE, ŻEBYŚ OGLĄDAŁ 
 
Zakrzyczana prawda 
Mamy 2010 rok a zbrodniarze którzy doprowadzili do wielu wojen i kryzysu światowego w w dalszym ciągu - z tupetem - niczym Josef Goebbels kłamią w oczy w kwestii sytuacji gospodarczej świata i Stanów Zjednoczonych
 
The Corbett Report 
Kanał YT niezależnego dziennikarza James'a Corbett'a  
Syntetyczny patogen - to nie jest szczepionka 
Wstrzykuje się im substancję chemiczną po to, żeby wywołać chorobę, a nie żeby wywołać odpowiedź odpornościową i nieprzenoszenie wirusa. Mówiąc inaczej, nic z tego nie powstrzyma rozprzestrzeniania się czegokolwiek. Tu chodzi o, żebyś się pochorował i o to, żeby to Twoje komórki spowodowały chorobę. 
Monika Jaruzelska zaprasza Grzegorz Braun! cz.1 
 
Niemiecki agent na czele Instytutu Pileckiego 
 
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
Konferencja prasowa w sprawie listu EMA 21.11.2023r 
"Omijając i ignorując kilka przepisów, Komisja Europejska świadomie wprowadziła na rynek potencjalnie śmiertelne zastrzyki. Potwierdziło się, że skutki uboczne zależą od partii szczepionki, podobnie zanieczyszczenie DNA". Konferencja prasowa UE/FvD 21 listopada 2023 r. 
TO POWINIEN KAŻDY OBEJRZEĆ! 
David Martin - Wystąpienie w Parlamencie Europejskim na III Międzynarodowym Szczycie Covid  
Wzrost o 6000% zgonów spowodowanych szczepieniami w pierwszym kwartale 2021 r. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2020 r 
Jak można się spodziewać, gdy nowe eksperymentalne „szczepionki”, które nie zostały zatwierdzone przez FDA, otrzymają zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach w celu zwalczania „pandemii”, która ma obecnie ponad rok, liczba zgonów po zastrzykach tych zastrzyków gwałtownie wzrosła w Stanach Zjednoczonych. populacji o ponad 6000% na koniec pierwszego kwartału 2021 r., w porównaniu do odnotowanych zgonów po szczepionkach zatwierdzonych przez FDA na koniec pierwszego kwartału 2020 r. 
NIEMIECKI LEKARZ OPOWIADA CIEKAWOSTKI (DNI ŚFIRUSA 4) 
 
Na wzór hitlerowski 
Eksterminacja starszych osób w Niemczech.  
Pożary w Kaliforni - poważna analiza 
Jak lewacy spalili Los Angeles
 
więcej ->

 
 

W Nowym Sączu jad stary się sączy

Gdy informacje tematycznie związane są z nazwiskami osób przedstawionych w artykułach prasowych...
Fakt (11 pa?dziernika 2007) zawiadamia nas w tytule na str. 11, że "W Nowym Sączu prezes żąda, by spółdzielcy zapłacili za ocieplanie bloków". W bagno lokatorów próbuje wpuścić prezes mieszkaniówki, p. Bagnicki. Wyliczył, że przed modnym ostatnio wykupem mieszkań na własność, spółdzielcy powinni dopłacić 5 mln zł. Prezes zapowiedział, że "nie będzie trwonił czasu na bezsensowne rozmowy", ale ma marne szanse w swoich zapędach - zadarł z lokatorem, p. Zadarko, który nie tylko "klnie na czym świat stoi" (zaoszczędzono konkretów), lecz wespół z sąsiadami poda sprawę do sądu. Wreszcie skończyły się niedopowiedzenia i szepty. Pani Szepieniec, ze spółdzielczej komisji rewizyjnej głośno twierdzi, że lokatorzy nie zalegają za remonty. Relację sporządził p. Baran, a Nowosądecczyzna słynęła kiedyś z owczych (i baranich) hodowli.
Tuż poniżej redakcja informuje, że posłanka Sobecka nie chce ugody z konkurującym posłem, który obsobaczył ją z powodu wysokiej pozycji na wyborczej liście w Toruniu. Skoro już o tym mieście - na str. 9 poinformowano, że psica Saba (ją to jednak dla odmiany "obsabaczono") nie obżarła mebli w sejmowej willi, w tym "łóżka, które zarwało się ze starości". Kiedyś pewna pisarka z własnej autopsji (ale bardziej w psim temacie pasowałoby tu angielskie słowo "autopsy", hiszpańskie "autopsia", czy francuskie "autopsie", tudzież takie samo niemieckie, zwyczajowo pisane od wielkiej litery) opisywała wyczyny poprzednich (lata 90.) poselskich ekip, które (po ostatnich sekscesach członków jednej z partii) rzucają nowe (jakże atrakcyjniejsze!) światło na teorię kolapsu wyra.
A co ma wspólnego Toruń z tą ciekawostką? Otóż właścicielem suczki jest marszałek Dorn, zaś "Dorn" (niem.) to po polsku "kolec, cierń", a węsząc po słownikach (niczym Saba) znajdujemy ich angielski odpowiednik - "thorn". A tu już wystarczy powiększyć pierwszą literę, aby otrzymać starą historyczną niemiecka nazwę polskiego miasta. Przy okazji o Toruniu: polska Wikipedia - "Jest jednym z najstarszych miast polskich", zaś niemiecka Wikipedia - "1945 kam die Stadt wieder an Polen" ("W 1945 miasto powróciło do Polski").
Na str. 6 komentator Faktu, p. Warzecha, pisze o przedwyborczej debacie w aspekcie zębów, które u pewnych ptaków przechodzą w cedzaki zwane również warzęchami (co zasugerowało nazwę ptaka warzęcha na cześć durszlaka czy innego rzeszota o tej synonimicznej nazwie). Skoro już panu Warzesze wyrwało się (nomen omen) o zębach, to "tusk" po angielsku znaczy "kieł" i p. Tusk niejako z zębem walczył w przedwyborczych debatach z p. Kaczyńskim i p. Kwaśniewskim. Powieść "Biały kieł" napisał Jack London i szef PO spotkał się w Londynie z najnowszą polską emigracyjną falą, aby tamtejsi rodacy gremialnie pofalowali do urn wyborczych za parę dni. W oryginale tytuł brzmi jednak "White fang" i 12 pa?dziernika 2007 byliśmy świadkami wymiany paru fang pomiędzy p. Tuskiem a p. Kwaśniewskim.
Poniżej posłanka, p. Piekarska, w cyklu "wbijanie szpili" dopieka p. Korwinowi-Mikkemu, a "corvine" (ang.) to "kruczy" (od "kruk"), zaś na str. 8 (skoro o tym ptaku) - "Platforma Obywatelska chce postawić p. Kruk (b. szefowa KRRiT) przed Trybunałem Stanu, co postuluje p. Śledzińska-Katarasińska". Śled? to nie tylko ryba, ale także czasownik w formie polecenia stosowny do sytuacji (parę miesięcy będzie sprawa śledzona nie tylko przez media), a ponadto śled? to szpila do mocowania namiotu (często na polu). Okazuje się, że p. Szpilmana (polski pianista) uratował niemiecki oficer Hosenfeld (Portkowe Pole) i są sprzeciwy (str. 11), aby go pośmiertnie uhonorować, czyli chcą go wyportkować (wywieść w pole).
Na str. 12 p. Jarząb opisuje niecodzienny wypadek, w którym 12-latek przejechał 10 km zadrzewioną drogą (być może wśród drzew jarzębów i ptaków jarzębów). Czy kobiety może spotkać większy pech? Na str. 17 pokazano w identycznych kreacjach aktorki - p. Berry (Jagoda) i p. Herbuś, która może kojarzyć się z ziołową herbatką z jagód, zwłaszcza że owe kreacje są koloru filoletowego (czyli jagodowego).
Inna ładna a foremna aktorka, p. Foremniak, oraz p. Maserak spotykają się wieczorami (takie plotki są na str. 18). A czemu się oddają? Podpowiedzią jest nazwisko tancerza czytane wspak. Poniżej opisano filmowe problemy aktorki, p. Guzik, która występuje w szóstej edycji "Tańca z gwiazdami". Dobrze jej idzie (a właściwie tańczy), choć nie wywija z Pętelką.
Na stronach 6 - 7 p. Karnowski popełnił obszerny artykuł pt. "Kto wygra debatę, wygra wybory". Prawdę poznamy już za parę dni. Wiele zależy od karności wyborców stałych w uczuciach i w poglądach. Jak zwykle świetny felietonista, p. Rybiński, zamieszcza na str. 7 artykuł o szpitalach i łapówkach. To już niemal mafijne układy, a pamiętamy z "Ojca chrzestnego", że śnięte ryby to przesyłka nie rokująca długiego żywota (wbrew powiedzeniu "zdrów jak ryba").
W czarnych kolorach (jeśli ktoś jest przesądny) można odczytać artykuł p. Kowalczyka, w którym autor ukuwa pogląd, że MSWiA zbyt wiele wyda (ponad 300 tys. zł!) na ogrzewane kilkustopniowe (tak w sensie stopni słupka rtęci, jak też w sensie deptanych stopni) schody. Czarne chmury przesłaniają to ministerstwo, bowiem z jednej strony opisany mieszkaniec Zabrza na sezon zimowy kupuje czarny węgiel aż za niemal 1000 zł, a z drugiej strony nosi nazwisko... Stypa.
A co słychać (a może czytać?) w dziale sportowym? Sporo. Głównie o sobotnim (13 pa?dziernika 2007) spotkaniu z Kazachstanem. A to o Jacku Bąku (liczymy na jego żądło), a to Dariusz Dudka opowiada o zgrupowaniu, a w innym miejscu redakcja wspomina Jerzego Dudka, który w dziwny sposób po słynnej dogrywce finałowego meczu Ligi Mistrzów (25 maja 2005) wydudkał (jak przystało na znanego ptaka) kilku strzelców. Pan Głowacki (kapitan Wisły Kraków) nie tylko główkuje jako szef drużyny, ale również strzela gole głową i to z głową. Poza tym działem, na tle pani Dody wspomniano o p. Majdanie, który zawodowo rządzi na przedbramkowym majdanie.
Oczywiście wymieniono także selekcjonera naszej reprezentacji. To p. Beenhakker. A cóż to znaczy po niderlandzku? Wyraz "been" to odpowiednik angielskich "bone" (kość, gnat, grandzić, dolar), "paw" (łapa, graba, macać, grzebać nogą), "leg" (noga, oszust), natomiast "hakker" nawiązuje do znaczeń: wyrobnik, siekać, rąbać, masakrować. Wszystkie te pojęcia mają swój udział w piłce nożnej.
W dziale "Wasze listy" p. Maczuga opisuje dewastację w parkach i w autobusach. Jest rzecznikiem (jak chyba większość spokojnych obywateli) zrobienia porządku, jednak jeszcze nie zaproponował kolczastych jaskiniowych udarowych narzędzi w ramach pacyfikacji trudnej młodzieży...
Na str. 9 krytykowani są posłowie za wożenie się taksówkami na koszt Sejmu, czyli nas wszystkich. Z usług korzystał również poseł Bosak, który modnie obuty dojeżdżał na treningi i występował w "Tańcu z gwiazdami". Były prez. Wałęsa zamierzał puścić wielu naszych rodaków niemal na bosaka (bo jedynie w skarpetkach), ale czy przypuszczał, że aż tylu posłów nie będzie szanować publicznych pieniędzy? Skoro już o występach w tym słynnym tanecznym programie - boso (i to nie tylko na piętach) produkowała się posłanka Sandra (także uczestniczka wspomnianego roztańczonego programu) w okolicach rybnego Nilu. Bose miała wszystkie okrągłe zakończenia swego ciała...
Obok pani Fischer (Rybak), unijna komisarz do spraw rolnictwa (oraz rybołówstwa), "jest zła za umieszczenie jej wizerunku w reklamówce Samoobrony". Czyżby do plastykowej torebki (dziwnie zwanej siatką) ktoś wrzucił jej oblicze? Ale dalej wyjaśniono - "w spocie wyliczono dokonania Leppera i pochwały, które podobno płyną także od unijnych polityków". Skoro płyną, a nasi odchodzący politycy łowią w coraz mętniejszej wodzie, to Fischer jest właściwą personą, pod której czujnym (rybim?) okiem poławiać będziemy dorsza, który nadal będzie trafiać na nasze stoły.
Ponad tymi dwoma notkami zamieszczono sylwetkę b. prez. Kwaśniewskiego, który jednak nie miał kwaśnej miny. Podczas słynnego spotkania lewicy w Szczecinie zapadł był w rodzaj zadumy znanej części delektantów co mocniejszych napitków (inna część to awanturnicy). Podobno takie osowienie i zasępienie jest spowodowane mało znanym filipińskim wirusem. Można rzec, że p. Aleksander z tą rewelacją wyskoczył jak filip z konopi - może filipińska ambasada złoży jakieś ciekawe oświadczenie? Owszem, złożyła, bowiem była zaniepokojona kojarzeniem swego narodu ze słowiańskimi obyczajami. Kilkanaście dni wcześniej był Kijów. Dominował tam bardziej ożywiony sposób bycia, jednak studenci nabijali się z oryginalnego sposobu prowadzenia wykładu. No i już za to, po powrocie, wykładowca doczekał się niemal kijów i razów w kraju (także od swych przyjaciół) - stracił twarz także jako reprezentant partii "Lewica i Demokraci". Skoro już o Szczecinie - nazwa tego grodu oraz jego położenie ssaczym epitetem trąca (nie tyle myszką, co świnką morską). Nazajutrz w przedwyborczej debacie wystąpiło dwóch jego konkurentów (p. Kaczyński i p. Tusk) trącających (w danych osobowych) a to ornitologią, a to bohaterem z kreskówek Disneya oraz umiejętnym rzutem podskakującego płaskiego kamienia i gumą do żucia. Także nieprawdziwymi zmyślonymi wiadomościami (winni dziennikarze) oraz szczególnymi naczyniami trącającymi amoniakiem, które są na wyposażeniu szpitali, a te przed wyborami 21 pa?dziernika 2007 zyskują najwyższą przetargową rangę (partie ustalają, czy chcą prywatyzować te obiekty, czy jednak nie).
Jeśli komuś mało Kaczyńskich, to na str. 16 mamy obszerny opis walki z udarem mózgu. Otóż znany i lubiany p. Bogusław Kaczyński, wielki znawca muzyki, po niemal rocznym leczeniu ponownie prowadzi koncerty i pisze książki. Do kompletu brakuje aktora Kazimierza Kaczora, który stworzył rolę sympatycznego Leona Kurasia w serialu "Polskie drogi" (1976) - Kuraś zaklinał się przy górnopłuku, że nie jest (k.r.a) inżynierem, a wcześniej okupantom dawał w łapę (ale w szczytnych celach!) nieważne już polskie banknoty. Kiedyś, podczas podniosłej ceremonii, pan wręczający nagrodę p. Kazimierzowi, zwrócił się doń "dla pana Kurasia za filmową rolę Kaczora" i trochę potrwało wyjaśnianie, że to była rola Kurasia w wykonaniu Kaczora...
Aby nie było zbyt plotkarsko - nieco zimnej wody dla ochłody: w tymże numerze Fakt donosi o dwóch skandalach w dziedzinie służby zdrowia. Zatrzymano lekarza, który przyjął kilkadziesiąt tysięcy złotych łapówek za tysiąc recept, na których stracono pół miliona złotych. Na innej stronie opisano skandaliczny dramat - potrzeba 50 tys. zł na wszczepienie stymulatora siedmioletniemu Kubusiowi choremu na padaczkę. Straty spowodowane przez pazernego konowała wystarczyłyby na 10 takich operacji, ale pseudocywilizowana polska służba zdrowia zmusza rodziców Kuby do zbierania pieniędzy, czyli do żebrania! Jak dzisiaj Państwo Kubie, tak w przyszłości Kuba Państwu się odwzajemni. Łatwo było wymądrzać się za komuny, że tworzymy "Solidarność"? My nie potrafimy zbudować tradycyjnie rozumianej społecznej solidarności! Niech piekło pochłonie (nie)odpowiedzialnych mądrali za ten stan rzeczy!
19 październik 2007

Mirosław Naleziński, Gdynia 

  

Archiwum

Przykład Norymbergi napawa optymizmem.
lipiec 27, 2004
Geszefciarze w sutannach i inni
styczeń 14, 2007
Artur Łoboda
Skompromitował Polskę a siebie zeszmacił
maj 12, 2005
dr Leszek Skonka
Poprawki dla pasażerów
sierpień 11, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Zabronione dotowanie biletów kolejowych?
październik 24, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Nie dzielić Polaków
lipiec 6, 2008
Artur Łoboda
Stalowa katastrofa
październik 28, 2003
http://www.obywatel.org.pl/
Trzynastego nawet w grudniu jest wiosna
maj 18, 2006
Stanisław Michalkiewicz
2009.02.21. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
luty 21, 2009
tłumacz
Likwidują resztki krytyki medialnej.
kwiecień 22, 2004
Aljazeera
Koalicje. KLIKA - Kabaret Autorów Marek Sobczak & Antoni Szpak
listopad 15, 2002
http://angora.pl
Nie lękajcie się Mamona?
kwiecień 11, 2005
Marek Głogoczowski
"Powszechna Encyklopedia Filozofii"
styczeń 22, 2007
przeslala Elzbieta
AMERYKANIZM
listopad 14, 2007
przesłała Gośka
Izrael niszczy, Europa płaci
wrzesień 12, 2006
Fernando García
Zmierzch Blaira początkiem końca globalizmu?
maj 13, 2007
G. Cimek
Jesteśmy za..., ale nie przeciw
maj 24, 2007
przysłał Andrzej Kondracki
The Dream Philosophy of Paranoids: Kill Arabs, Cry Anti-Semitism
wrzesień 19, 2006
przesłał Iwo Cyprian Pogonowski
Final Letter from President Saddam Hussein to the People of Iraq
styczeń 23, 2007
marduk
Gdynia - otwarte miasto? Forum ZKM z cenzurą
lipiec 10, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media