Pamiętam z przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych pewnego "agregata" ze Szkoły teatralnej, który paradował w bryczesach.
Niedawno skojarzyłem, że był to był zapewne Wojtek Olszański - Jej późniejszy mąż.
Z jego rocznika była Ewa Kasprzyk, śp. "Wodzu" (Wojtek musi wiedzieć o kim piszę) i Okil Khamidov - reżyser "Kiepskich".
Lech Dybik i Andrzej Sadowski to chyba był wyższy rocznik.
Otóż Wojtek uwiódł i poślubił wspaniałą dziewczynę- Agnieszkę Fatygę, która najpewniej zapłaciła życiem za Jego działalność społeczną.
Chcieli zabić Wojtka, a zabili Agnieszkę.
Z moich obserwacji zabitych opozycjonistów - najczęstszą przyczyną śmierci jest "rak" wywoływany przez napromieniowanie.