W latach dziewięćdziesiątych żywiłem naiwne przekonanie, że upadek Polski jest wyłącznie skutkiem zawładnięcia władzy i kontroli nad mediami - przez wiadomą grupę ludzi.
Gdy pojawiło sie medium Internetu - to uznałem, że jest to doskonałe narzędzie demokracji i stworzenia społeczeństwa obywatelskiego.
Na to konto nauczyłem się nawet programowania bazodanowego, bo w tamtych czasach narzędzie wordpress'a było marzeniem przyszłości.
W roku 2002 ruszyło to forum i ...
i zlany zostałem kubłem zimnej wody.
Tomasz Lis powiedział obraźliwie o Polakach: "cham, głupiec i prostak, ludzie nie są tacy głupi - jak się nam wydaje, są dużo głupsi".
I z tymi słowami zgodzę się względem audytorium tego dziennikarskiego politruka.
Jeżeli po kilku latach internetowej działalności dziennikarzy społecznych, którzy po wielokroć wyjawiali prawdę o działalności polskojęzycznych polityków - ludzie dwukrotnie głosowali na PO, to mamy do czynienia z bardzo zaawansowaną degeneracją. społeczeństwa.
W roku 2002 poznałem ś.p. Elżbietę Gawlas, która naiwnie wierzyła, że wystarczy wielki społeczny zryw, by odzyskać Polskę dla obywateli.
Powiedziałem Jej wtedy, że stan demoralizacji Społeczeństwa Polskiego i dyby zewnętrznego zniewolenia są tak silne, że potrzebna jest bezwzględna praca od podstaw, by po 30-40 latach Polacy odzyskali niezawisłość.
I cały czas realizowałem swój program stopniowej edukacji społecznej i z tym związanej przemiany świadomości Polaków.
Wielokrotnie zarzucano mi, że robię to bardzo wolno, docieram do bardzo małej grupy osób i marnotrawię swój wysiłek.
Ja jednak twardo trzymałem sie swojej strategii.
Po latach - z zadowoleniem zauważam, że wszystkie, najważniejsze tezy mojej edukacji - dotarły do większości Polaków. I przypomina mi się technologia konserwacji zabytków, którą stosowałem w latach osiemdziesiątych.
Polega ona na tym, że zbutwiałe drewno, bądź skorodowany kamień - nasącza się bardzo rozcieńczonym klejem, który przedostaje się przez wąskie pory i drogą kapilarną wchodzi w całą strukturę wzmacnianego obiektu.
Na to potrzeba czasu, cierpliwości i starannego osłonięcia obiektu przed parowaniem.
Użycie skondensowanego impregnatu powoduje jedynie, że na powierzchni tworzy się laminat, a wewnątrz pogłębiają się procesy korozji. To jest najgorsza metoda ingerencji w obiekt konserwatorski.
Ale względem społeczeństwa, stosować należy podobną taktykę.
Moja - z pozoru niepozorna publicystyka, dotarła do wielu osób - poprzez medialnych pośredników i wszelkie dyskusje środowiskowe.
Wiele osób w tym pomagało.
Ale coś zupełnie innego robi dzisiaj PiS.
Chce gwałtownie zabetonować Państwo Polskie nowymi słupami i zastrzykami.
Tak należy patrzeć na ostatnie działania tej Partii na scenie politycznej.
Wystarczy jedno potknięcie, jeden - dobrze ustawiony dynamit rebeliantów i cała konstrukcja się zawali.
Jeżeli tym razem PiS przegra - to już się nie podniesie.
Nie wierzę, by po raz trzeci otrzymał szansę na powrót do władzy.
Jeżeli teraz przegra batalię z antypolską bandą łajdaków - to zabija nadzieje wielu Polaków.
Po całej Polsce rozlega się dziś wielki kwik.
To świnie kwiczą - gdy zabiera się im koryto.
Ale knury potrafię nawet zabić.
Więc postępowanie PiS jest wysoce nieostrożne.
|