Otworzyłem wczoraj na YT film pod tytułem: "Skąd wzięli się Żydzi w Polsce? cz. 1 - Dr Ewa Kurek"
Po kilku minutach jego oglądania uznałem, że w dniu nagrania Ewa Kurek była chyba bardzo zmęczona, bo plecie androny.
Później zrozumiałem to - co jest oczywistym że: "z jakim się zadajesz - takim się stajesz".
Doktor Ewa Kurek - którą bardzo szanuję korzysta z tekstów żydowskich dla opisu wspólnej historii.
Sam do tego namawiałem na początku ery Internetu. Nie ma lepszej broni przeciw szowinistom żydowskim - jak świadectwa przyzwoitych Żydów.
Zresztą Ewa Kurek powtarza kilka moich tez - wyrażonych lata temu.
Tym razem jednak spotkało mnie niemiłe zaskoczenie i zacząłem się zastanawiać" skąd u Ewy Kurek taka zmiana?
Po kilku dalszych minutach słuchania Jej wypowiedzi zrozumiałem, że zatraciła poczucie rzeczywistości poprzez zbyt częste czytanie tekstów żydowskich.
Kiedyś miałem podobną sytuację - gdy studiowałem dziewiętnastowieczne wydawnictwa. A jak wiadomo gramatyka XIX wieku była niejednokrotnie odmienna od współczesnej. I zacząłem pisać wedle dziewiętnastowiecznych norm, a więc niepoprawnie.
Dlatego ze zrozumieniem przyjmuję brednie które w omawianym materiale wypowiedziała Ewa Kurek.
Twierdzi Ona, że "pojedyncze grupy Żydów osiedlały się w Polsce wcześniej - tak gdzieś w X wieku" na co dowodem ma być nieistniejący od dawna i znany tylko z cudzych powtórzeń tekst hiszpańskiego kupca Ibrahima Ibn Jakuba, który opisywał Państwo Słowian.
Nie ma stuprocentowej pewności, że Ibn Jakub był Żydem, a nie Arabem. Natomiast ogólność opisu sugeruje, że nie był on nigdy na terenie dzisiejszej Polski, a jedynie powtórzył opowieści kupców odwiedzających grody zachodniej Europy, a najprawdopodobniej Lubekę - do której karawany kupców hiszpańskich często przybywały.
Ewa Kurek twierdzi, że Żydzi rozpierzchli się po Europie po nieudanym powstaniu Bar-Kochby z lat 132-135.
Otóż Żydzi bardzo wcześnie nauczyli się zarabiać na prostytucji i obsługiwali Legiony rzymskie stacjonujące w Palestynie.
Właśnie wraz z Legionami trafili w pierwszym wieku n.e. na tereny Germanii - gdzie część z nich pozostała do czasów Hitlera.
Dowodem na to są nazwy miast w Niemczech i Austrii "Judenberg".
Roi się w wypowiedzi Pani Ewy od drobnych błędów. Na przykład ten, że z Anglii wygnani zostali w 1206 roku. Tymczasem to dopiero król Edward I wypędził ich z Anglii w w 1290.
Później jest jeszcze bardziej ciekawie bo podobno: "przyczyny osiedlenia się Żydów są po stronie polskiej".
"Winni osiedleniu się Żydów w Polsce są Cystersi, który przynieśli trójpolówkę".
I to rzekomo miało spowodować nadprodukcję rolną.
Na początku wieku XIV Polska miałam mieć rzekomo "problem z nadprodukcją rolną".
Przyznam, że większych bzdur w życiu nie czytałem - poza źródłami żydowskimi.
Prawda jest taka, że jeszcze w XIV wieku większość dzisiejszej Polski stanowiły bory.
Ludność "wiejska" trudniła się hodowlą i zbieractwem. Czasy wielkich wypaleń i karczowania lasów dopiero nadejdą.
To był okres wielkich nadań ziemskich. Rycerstwu daleko było do przemianowania w Szlachtę. A zresztą NIGDY Szlachta nie miała takiej siły - by handlować płodami rolnymi.
To stało się udziałem dopiero magnaterii, która zdobyła wielkie tereny żyznej Ukrainy.
To z Ukrainy szły na zachód płody rolne, ale stało się to dopiero dwa wieki później - w XV wieku.
Powtarzając brednie żydowskie Ewa Kurek stwierdziła, że mieliśmy wtedy cztery stany społeczne:
Król, kler, rycerze, chłopstwo.
A o mieszczaństwie zapomniała?
Najbardziej znienawidzeni przez Żydów byli Mieszczanie. I zapewne z tego powodu chcą wymazać ze świadomości społeczne dokonania tej grupy społecznej. Nie Król, a tym bardziej nie duchowieństwo - czy też rycerstwo, ale MIESZCZANIE ZBUDOWALI POLSKĘ!
A, że większość z nich była pochodzenia niemieckiego - to "nie dali sobie dmuchać w kaszę" przez Żydów.
W 1240 roku Tatarzy - Mogołowie Czyngis Chana zdobyli Kijów i zrównali go z ziemią.
W ten sposób skończyli z ruską historią i Rusią w ogóle. Rok później spalili całą Polskę południową dochodząc do Legnicy - gdzie pobili resztki wojsk polskich.
Drewniane palisady grodów bardzo łatwo palili Tatarzy toteż z Krakowa pozostały same zgliszcza.
W XIII wieku wymyślono ówczesny odpowiednik "wolnych stref ekonomicznych", które ja nazywam pierwotnym - średniowiecznym kapitalizmem.
W 1257 roku do wolnych stref ekonomicznych dołączył kompletnie spalony Kraków. Nazywane to było Aktem lokacji miejskiej.
Przyjmuje się więc, że Kraków jest miastem od 1257 roku, bo wcześniej był grodem.
Przybyli z Wrocławia, Czech i Niemiec osiedleńcy bardzo szybko przystąpili do budowy nowoczesnego - jak na tamte czasy miasta z wodociągiem i kanalizacją.
W ciągu kilkunastu lat wybudowali mury miejskie, które uchroniły ich przed najazdem Tatarów w 1287 roku.
Mury te mają łącznie 4 kilometry. A więc był to potężny wysiłek ekonomiczny i budowlany. Tymczasem Ewa Kurek twierdzi że w tamtych czasach "mieszczaństwo było śladowe". "Mieszczanie to byli bardziej rzemieślnicy - niż handlarze".
I dlatego "nie było komu sprzedać tej produkcji rolnej". Tylko - że jej wtedy nie było!
Dalej jest równie ciekawie bo podobno "Król Kazimierz zrobił wywiad w Europie kogo by tu ściągnąć, żeby się zajął ..."(handlem).
I z tego powodu rzekomo "w 1334 roku Król Kazimierz wydaje dekret w którym zapisane są warunki osiedlania się Żydów."
Tak naprawdę to Kazimierz Wielki potwierdził wtedy Statut Kaliski.
Nie wydał ŻADNEGO dekretu!
Chodzi o to, że w tamtej rzeczywistości władca nie był w żaden sposób związany prawami nadanymi przez poprzedników. Z tego powodu w późniejszych wiekach, podczas Wolnej elekcji Szlachta wymagała od kandydatów na Króla wcześniejszego potwierdzenia zdobytych wcześniej Praw.
Potrzebując pieniędzy, Kazimierz pożyczył je od Żydów i w zamian za to potwierdził Statut Kaliski.
(Na marginesie, orginał tego aktu został zniszczony podobno przez pożar i w XV wieku Żydzi stworzyli sfałszowaną jego wersję która do XIX wieku uważana była za orginalną. )
W 1364 roku Kazimierz Wielki ustanowił Akademię Krakowską. Natomiast Ewa Kurek bezkrytycznie powtarza za Żydami, że podobno wtedy "rozszerzył przywileje" wobec Żydów.
Zadam więc pytanie: w jaki sposób rozszerzył?
W bredniach tego wywiadu aktywnie uczestniczył Ryszard Hołubowicz.
Na słowa Ewy Kurek "Żydzi kontraktowali u chłopów zboże", "Żydzi byli specjalistami od logistyki" Hołubowicz bredzi że "w pewnym sensie Żydzi są współautorami sukcesu Polski".
Mieszczaństwa nie było wtedy wedle Ewy Kurek, ale "Żydzi byli piątym stanem"
"To naprawdę było - trzeba sobie powiedzieć- dla Polski korzystne".
Przyznam, że w tym momencie miałem dość.
Przestałem te brednie oglądać i nie będzie dalszego komentarza.
Młodzieży na wszelki wypadek wyjaśnię, że bez udziału Mieszczaństwa najpewniej nie byłoby współczesnej Polski.
Jeszcze dwa wieki toczyła się w Polsce wewnętrzna walka o władzę w której religia Prasłowian była sztandarem opozycji antykrólewskiej.
Poprzez doskonałe rzemiosło mieszczanie budowali prestiż Kościoła Katolickiego i tą drogą ostatecznego ugruntowania tej wiary.
Pierwszy wytyczony przez Mieszczan i najważniejszy obiekt w Krakowie to był kompleks handlowy nazywany dzisiaj Sukiennice. A Ewa Kurek bredzi, że "mieszczanie nie zajmowali się handlem i dlatego potrzebni byli w Polsce Żydzi"(!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
I, że rzekomo Żydzi sprzedawali polskie zboże na Zachód (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
Sprzedaż zboża mogła odbywać się TYLKO w ramach Ligi Hanzeatyckiej, a więc kupców miast. Należał do niej Kraków, Toruń, Gdańsk. I tą drogą wędrowała w średniowieczu miedź z Koszyc jako "krakowska". Również wiele produktów rzemieślniczych. Ale nie zboże!!!!!!!!!
Na to trzeba było poczekać do czasów Jagiellonów i przyłączenia Ukrainy do Polski.
Jednak żaden kupiec gdański nie mógł robić interesów z Żydami, bo to groziło wykluczeniem z Cechu i kończyło karierę delikwenta.
Na koniec prosty przykład.
To Mieszczanie zbudowali Wawel, Kraków i wiele polskich miast. Ślady ich trudu są do dzisiaj powodem dumy Polaków.
A co pozostało ze średniowiecznych "inwestycji" Żydów?
Najstarszy w Polsce żydowski obiekt - Synagoga stara w Krakowie pochodzi z XVI wieku.
Żydzi opanowali poślednio drobne rzemiosło. Ale głównym ich zajęciem była lichwa i handel.
Przede wszystkim jednak oszustwa finansowe - jakie do dzisiaj pewna ich część partycypuje.
Mam nadzieję, że Pani Ewa Kurek się zreflektuje i wytłumaczy z tego kretyńskiego wywiadu.
Zatrzymałem się na dwudziestej minucie, bo szanuję swój czas.
Strach pomyśleć - co było dalej.
Mogłeś Arturze przez te 20 minut obejrzeć 30 minut wywiadu, gdybyś ustawił prędkość odtwarzania np. 1,5.
To jest świetna funkcja. I wówczas skomentowałbyś cały wywiad. A tak muszę stracić czas i sama obejrzeć! :(
2020-01-08
Alina
Nagranie jest źle wykonane, a Ewa Kurek mówi niechlujnie. Z tego powodu musiałem nawet kilka razy cofać film. W przyspieszonej prędkości większości słów bym nie zrozumiał.
Zacząłem za to oglądać wykład Henryka Samsonowicza.
https://www.youtube.com/watch?v=6d_U5RVw2iA
Co prawda znowu tylko początek, ale na pewno dokończę, bo to inteligentne przemyślenia.
2020-01-08
Artur Łoboda
O rabinie antysemicie:
https://www.youtube.com/watch?v=inDHyr9kUpU