ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Katyń 1940 - Smoleńsk 2010 - ta sama retoryka 
15 marzec 2013      Artur Łoboda
Janusze 
2 marzec 2020      Artur Łoboda
W stronę przeszłości 
14 wrzesień 2015      Artur Łoboda
Lisy w kurniku 
29 maj 2015      Izabela Brodacka
Muzeum Chasydyzmu w Polsce 
24 styczeń 2018     
4 najlepsze teorie spiskowe na temat 5G, które się spełniają  
7 luty 2024     
Trzeba przeanalizować nieogłoszona epidemię grypy w Polsce w sezonie 2016/17 
12 wrzesień 2022     
Ignorancja Czy Arogancja Ludwika Stommy o Handlu Złotymi Zębami w Sachsenhausen 
5 listopad 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Kto stworzył Putina? 
4 maj 2022     
Oddać Bogu to, co Boskie 
5 lipiec 2017      Paweł Ziółkowski
Współdziałanie polityków chińskich z Zachodem 
13 kwiecień 2022     
Elżbieta Gawlas nie żyje 
24 styczeń 2012      Artur Łoboda
Gender - pełzajaca antykultura 
4 marzec 2013      Artur Łoboda
Dlaczego trzeba zastąpić PiS? 
23 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Skleroza Staniszkis 
8 grudzień 2017     
Antypolskie fundamentalne zagrozenie dla Polski - inz. Jozef Bizon 
23 październik 2011      Elzbieta Gawlas
Ponad 300 stron dowodów z CDC pokazuje, że szczepionki powodują autyzm 
2 grudzień 2024     
UE 
30 styczeń 2018      ....
Nie musimy pozostać bezsilni 
23 październik 2015      Artur Łoboda
Cudowny zryw ku Złotej Polsce"! 
22 sierpień 2010      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Pamiętam stan wojenny

Byłam studentką kiedy został ogłoszony stan wojenny i zamiast teleranka wystąpił Jaruzel. Pamiętam jak nazajutrz na warszawskich ulicach stały wozy pancerne i koksowniki dla żołnierzy. Wszystkie zajęcia na uczelniach zostały odwołane i wszystkich studentów wyrzucono z akademików. Pamiętam godzinę 22.00 (milicyjną?), po której na ulicach były tylko trójki wojskowe.
Kiedy władcy łaskawie pozwolili nam wrócić do akademików i do nauki po ponad miesięcznych niezaplanowanych feriach, jako młode głupiutkie łaziłyśmy w okolicach akademika po ul. Grójeckiej w Warszawie tuż przed 22.00. My byłyśmy 20-letnimi panienkami, a ci wojskowi to nasi rówieśnicy, którzy odbywali służbę zasadniczą, potem okazało się, że bardzo przedłużoną.

Te ferie to też ciekawe doświadczenie życiowe. Nie wiadomo co robić w domu rodzinnym. Często nie było prądu, bo 20 stopień zasilania, zima jak na Syberii, telefonów nie ma, nie wiadomo, czy wrócimy na studia, co się stanie dalej, czy szukać jakiejś pracy? W tv był jeden program, w którym spikerzy występowali w mundurach wojskowych.
Pamiętam, że ZOMO to były zmilitaryzowane oddziały milicji obywatelskiej, a nie jak teraz wciskają gdzieś tam, że "zmechanizowane".
Pamiętam dokładnie dlaczego Jaruzel nie skierował wojska przeciwko Polakom. Wówczas było to powszechnie wiadome: ówczesne Wojsko Polskie prędzej zamordowałoby Jaruzela niż ruszyło na Polaków. Przecież żaden żołnierz poborowy nie wykonałby rozkazu strzelania do swojej rodziny. Dlatego to ZOMO strzelało nie Wojsko.
Oczywiście moje wspomnienia to wspomnienia młodziutkiej głupiutkiej jeszcze studentki, dla której stan wojenny był czymś nierealnym, jakimś idiotyzmem, wygłupem. Oczywiście miałam świadomość, że zaraz może być krwawa jatka. Miałam szczęście - nie zetknęłam się z barbarzyńcami i krwawymi represjami. Do dziś przechowuję list od przyjaciółki ze studiów - list to był jedyny kontakt - ostemplowany "ocenzurowano". Ja i moi najbliżsi znajomi nie wiedzieli, że w wielkich miastach dochodziło do strzelaniny, że tyle ludzi jest uwięzionych. Taki to urok prowincji odciętej od reszty świata.
A działo się to wszystko po dwóch latach wolności niebywałej w owych czasach, po wybuchu wielkiej nadziei "Solidarności" po ogólnonarodowej radości, po odzyskaniu prawa posiadania paszportu w domu, po możliwości podróżowania gdzie się chce. Nagle wszystko się skończyło ...
Dziś kiedy słyszę, że Jaruzelski uratował nas od masakry, to patrzę na mówiącego jak na durnia. Kiedy taki ktoś jest w moim towarzystwie natychmiast zadaję pytanie: skoro Jaruzel ogłosił stan wojenny i spodziewał się ataku Związku Radzieckiego, to dlaczego nie ogłosił MOBILIZACJI w celu obrony przed agresją obcych wojsk, albo dlaczego nie ogłosił wyborów? Tu każdy apologeta Jaruzela zapowietrza się i następuje koniec dyskusji. Każdemu proponuję wypróbować to wśród swoich znajomych. Pytanie pomocnicze: na kogo napadł Jaruzel, że potrzebował stanu wojennego, albo kto napadł na Jaruzela?
Stan wojenny cofnął nas o jakieś 20 lat. Wielu ludziom skomplikował życie, wielu działaczom "Solidarności", tej prawdziwej, pierwszej, przetrącił życie, skazał na wygnanie, dając paszport w jedną stronę, doprowadził do gospodarczej zapaści w latach następnych, do kartek na buty, mięso, cukier, do octu na półkach, do braku nawet papieru toaletowego, podpasek i skarpetek. Kto tego nie przeżył nie wie.
Młodych przestrzegam przed oglądaniem gniotu typu "Miś" i "Rozmowy kontrolowane", w których realizowane przez towarzyszy planowe upodlenie Polaków zostało pokazane w formie komediowej, że niby to sami jesteśmy tacy debilni, że pozwalamy na robienie z nas kretynów. Nie ma prawdziwej historii w "polskim" kinie. Nie ma dramatycznych losów działaczy "Solidarności", którzy w grudniu 1981 mieli jeden wybór: albo bierzesz paszport w jedna stronę, albo tu będziesz siedział i nigdy nie znajdziesz pracy. Z tego nie da się zrobić komedii.

Wracając do wojska. Wojsko zawodowe, gdyby wówczas było, zapewne wykonałoby rozkaz strzelania do swoich rodzin, bo "zawodowstwo" to zawodowstwo i nie ma zmiłuj. Dlatego Tusk wiedział co robi likwidując wojsko poborowe, tzn jego Makrela dobrze wiedziała, że Polaków należy oduczyć sztuki wojennej.
5 grudzień 2016

Alina 

  

Komentarze

 

Mam podobne wspomnienia - chociaż Stan Wojenny - przewrotnie pomógł mi życiowo.
Miesiąc wcześniej urodziło się moje drugie dziecko i coś mnie tknęło - by nie brać dziekanki, a tym bardziej by nie brała jej żona.
Ta przerwa w studiach trwała nie miesiąc, ale blisko dwa miesiące. I dzięki temu zrobiliśmy wszystkie zaliczenia.
Jednak ja - jak skończony idiota pojawiłem się zaraz po ogłoszeniu Stanu Wojennego - w strajkującej Hucie Lenina - zanim nastąpił atak ZOMO.

Nie wygrażaj Alino na film "Miś".
Stworzony został jeszcze przed powstaniem Solidarności i aplikował nam minimum ironicznego dowcipu - który dzisiaj zapewnia Petru i cała jego "nowoczesna".
W tamtym czasie nie ceniłem ani "Misia", ani "Alternatywy", ani "Zmienników".
Z czasem dojrzałem jednak mistrzostwo ironii u Barei i niezamierzenie sam go dzisiaj naśladuję.

2016-12-05
Artur Łoboda

  

Archiwum

Najlepszy żydowski geszeft
luty 7, 2008
Artur Łoboda
„Wrogowie” naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi
kwiecień 4, 2008
Dariusz Kosiur
Harpagoni, na start! (2)
kwiecień 15, 2008
Marek Jastrząb
Wojny o energię
kwiecień 4, 2003
Mirosław Dakowski
Poprawa sytuacji Alkaidy spowodowana fiaskiem w Iraku i Afganistanie
styczeń 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Polska powinna wejść do euro w 2006 r.
sierpień 28, 2002
PAP
Największa mądrość.......... nie tylko Kościoła.
lipiec 6, 2008
Artur Łoboda
Zaklamywanie Historii
styczeń 5, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Gospodarczy Krakówek z Carrefourem w tle.
lipiec 17, 2002
PAP
Prezydent Lech Kaczyński z misją ratunkową w Gruzji - koniecznie z liczną delegacją PiS!
kwiecień 22, 2008
tłumacz
Najpierw hitlerowcy, teraz lichwiarze
styczeń 20, 2004
Spotkanie ostatniej szansy
październik 30, 2005
PAP
Od piwa głowa krzywa
kwiecień 17, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
Ameryka to zadupie !!!
marzec 15, 2007
P. I.
Belka zadowolony z obniżki stóp
czerwiec 27, 2002
PAP
Niewolnictwo w historii USA
marzec 26, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Walka z kretami i potentatami
listopad 17, 2003
Nasz Dziennik
Projekt "Tarczy" upada, Obama odrzuca politykę Busha
luty 8, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Andrzej Olechowski złożył rezygnację z kierowania Radą Programową Partii
czerwiec 23, 2004
Nasze Prezentacje
Profesor Kazimierz Poznański

grudzień 18, 2002
zaprasza.net
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media