ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Omotani przez PiS (2) 
19 marzec 2019     
Ponieważ Minister Zdrowia milczy 
28 wrzesień 2020     
Scenariusz kowidowców 
23 październik 2021      Artur Łoboda
Gdzie jest zabytkowy ołtarz z kościoła w Ustce ? Część V 
27 luty 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Demokracja strachu 
21 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Raport IDF odnotowuje wiele przypadków śmierci w wyniku przyjaznego ognia, który miał miejsce 7 października 
27 czerwiec 2024      Kyle’a Anzalone’a
Wiersze z książki „Roztańczone mgły” 
18 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jedną z największych porażek naszego obecnego przywództwa medycznego jest ignorowanie naturalnej odporności 
3 czerwiec 2021     
Jedyna droga wiodąca do demokracji 
31 marzec 2015      Artur Łoboda
WHO, CDC i Davos WEF: Nowa Norymberga - przygotowania do procesu za zbrodnie przeciwko ludzkości 
10 maj 2021     
Które AGH "odcina się" od swojego pracownika?  
23 październik 2014      Artur Łoboda
Kto sieje wiatr (3) 
23 listopad 2016     
Zanim zaczniecie palić czarownice 
12 listopad 2015      Artur Łoboda
Merkel odeszła! 
2 styczeń 2022      Roberto J. De Lapuente
Modlitwa dla Ojczyzny 
11 listopad 2025     
Wiersze o Hiszpanii i o nie spełnionej miłości poety... 
4 wrzesień 2011      Zygmunt Jan Prusiński
Nowe „partnerstwo” USA z Rosją 
20 marzec 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Nie chciałem sobie tego wyobrazić 
14 kwiecień 2021     
DRAŻNIENIE TYGRYSA, CZYLI TYSIĄC FAŁSZYWYCH AFER. ...jeśli teraz, w czasie najbliższych miesięcy dobra zmiana zjednoczonej prawicy nie poradzi sobie i nie odniesie sukcesu, to Polska ma przechlapane na zawsze.  
3 grudzień 2018      Alina
Kompromitacja wszelkich demokracji? 
1 listopad 2023     

 
 

Pamiętam stan wojenny

Byłam studentką kiedy został ogłoszony stan wojenny i zamiast teleranka wystąpił Jaruzel. Pamiętam jak nazajutrz na warszawskich ulicach stały wozy pancerne i koksowniki dla żołnierzy. Wszystkie zajęcia na uczelniach zostały odwołane i wszystkich studentów wyrzucono z akademików. Pamiętam godzinę 22.00 (milicyjną?), po której na ulicach były tylko trójki wojskowe.
Kiedy władcy łaskawie pozwolili nam wrócić do akademików i do nauki po ponad miesięcznych niezaplanowanych feriach, jako młode głupiutkie łaziłyśmy w okolicach akademika po ul. Grójeckiej w Warszawie tuż przed 22.00. My byłyśmy 20-letnimi panienkami, a ci wojskowi to nasi rówieśnicy, którzy odbywali służbę zasadniczą, potem okazało się, że bardzo przedłużoną.

Te ferie to też ciekawe doświadczenie życiowe. Nie wiadomo co robić w domu rodzinnym. Często nie było prądu, bo 20 stopień zasilania, zima jak na Syberii, telefonów nie ma, nie wiadomo, czy wrócimy na studia, co się stanie dalej, czy szukać jakiejś pracy? W tv był jeden program, w którym spikerzy występowali w mundurach wojskowych.
Pamiętam, że ZOMO to były zmilitaryzowane oddziały milicji obywatelskiej, a nie jak teraz wciskają gdzieś tam, że "zmechanizowane".
Pamiętam dokładnie dlaczego Jaruzel nie skierował wojska przeciwko Polakom. Wówczas było to powszechnie wiadome: ówczesne Wojsko Polskie prędzej zamordowałoby Jaruzela niż ruszyło na Polaków. Przecież żaden żołnierz poborowy nie wykonałby rozkazu strzelania do swojej rodziny. Dlatego to ZOMO strzelało nie Wojsko.
Oczywiście moje wspomnienia to wspomnienia młodziutkiej głupiutkiej jeszcze studentki, dla której stan wojenny był czymś nierealnym, jakimś idiotyzmem, wygłupem. Oczywiście miałam świadomość, że zaraz może być krwawa jatka. Miałam szczęście - nie zetknęłam się z barbarzyńcami i krwawymi represjami. Do dziś przechowuję list od przyjaciółki ze studiów - list to był jedyny kontakt - ostemplowany "ocenzurowano". Ja i moi najbliżsi znajomi nie wiedzieli, że w wielkich miastach dochodziło do strzelaniny, że tyle ludzi jest uwięzionych. Taki to urok prowincji odciętej od reszty świata.
A działo się to wszystko po dwóch latach wolności niebywałej w owych czasach, po wybuchu wielkiej nadziei "Solidarności" po ogólnonarodowej radości, po odzyskaniu prawa posiadania paszportu w domu, po możliwości podróżowania gdzie się chce. Nagle wszystko się skończyło ...
Dziś kiedy słyszę, że Jaruzelski uratował nas od masakry, to patrzę na mówiącego jak na durnia. Kiedy taki ktoś jest w moim towarzystwie natychmiast zadaję pytanie: skoro Jaruzel ogłosił stan wojenny i spodziewał się ataku Związku Radzieckiego, to dlaczego nie ogłosił MOBILIZACJI w celu obrony przed agresją obcych wojsk, albo dlaczego nie ogłosił wyborów? Tu każdy apologeta Jaruzela zapowietrza się i następuje koniec dyskusji. Każdemu proponuję wypróbować to wśród swoich znajomych. Pytanie pomocnicze: na kogo napadł Jaruzel, że potrzebował stanu wojennego, albo kto napadł na Jaruzela?
Stan wojenny cofnął nas o jakieś 20 lat. Wielu ludziom skomplikował życie, wielu działaczom "Solidarności", tej prawdziwej, pierwszej, przetrącił życie, skazał na wygnanie, dając paszport w jedną stronę, doprowadził do gospodarczej zapaści w latach następnych, do kartek na buty, mięso, cukier, do octu na półkach, do braku nawet papieru toaletowego, podpasek i skarpetek. Kto tego nie przeżył nie wie.
Młodych przestrzegam przed oglądaniem gniotu typu "Miś" i "Rozmowy kontrolowane", w których realizowane przez towarzyszy planowe upodlenie Polaków zostało pokazane w formie komediowej, że niby to sami jesteśmy tacy debilni, że pozwalamy na robienie z nas kretynów. Nie ma prawdziwej historii w "polskim" kinie. Nie ma dramatycznych losów działaczy "Solidarności", którzy w grudniu 1981 mieli jeden wybór: albo bierzesz paszport w jedna stronę, albo tu będziesz siedział i nigdy nie znajdziesz pracy. Z tego nie da się zrobić komedii.

Wracając do wojska. Wojsko zawodowe, gdyby wówczas było, zapewne wykonałoby rozkaz strzelania do swoich rodzin, bo "zawodowstwo" to zawodowstwo i nie ma zmiłuj. Dlatego Tusk wiedział co robi likwidując wojsko poborowe, tzn jego Makrela dobrze wiedziała, że Polaków należy oduczyć sztuki wojennej.
5 grudzień 2016

Alina 

  

Komentarze

 

Mam podobne wspomnienia - chociaż Stan Wojenny - przewrotnie pomógł mi życiowo.
Miesiąc wcześniej urodziło się moje drugie dziecko i coś mnie tknęło - by nie brać dziekanki, a tym bardziej by nie brała jej żona.
Ta przerwa w studiach trwała nie miesiąc, ale blisko dwa miesiące. I dzięki temu zrobiliśmy wszystkie zaliczenia.
Jednak ja - jak skończony idiota pojawiłem się zaraz po ogłoszeniu Stanu Wojennego - w strajkującej Hucie Lenina - zanim nastąpił atak ZOMO.

Nie wygrażaj Alino na film "Miś".
Stworzony został jeszcze przed powstaniem Solidarności i aplikował nam minimum ironicznego dowcipu - który dzisiaj zapewnia Petru i cała jego "nowoczesna".
W tamtym czasie nie ceniłem ani "Misia", ani "Alternatywy", ani "Zmienników".
Z czasem dojrzałem jednak mistrzostwo ironii u Barei i niezamierzenie sam go dzisiaj naśladuję.

2016-12-05
Artur Łoboda

  

Archiwum

Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło w czerwcu o 2,4%
sierpień 14, 2002
PAP
Gdzie są anterroryści
sierpień 10, 2007
Bogusław
"Że im gdzieś w polu nafta sikła i obrodziła dolarami"
grudzień 29, 2002
IAR
O stosunku z perspektywy Lecha Kaczyńskiego
październik 28, 2008
tłumacz
Syn nie może odpowiadać za czyny ojca
maj 18, 2003
Adam
Polsko !
lipiec 20, 2003
przesłała Elżbieta
"Czarne owce" w szeregach przedstawicieli Polonii
październik 23, 2003
Odwaga cywilna
czerwiec 28, 2005
WIDZIANE Z AMERYKI - KOMENTARZE Z USA (1)

ŚWIĘTA WOJNA ISLAMU - POWODY I CELE

grudzień 18, 2004
Prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Analfabetyzm prawny w sądach
marzec 26, 2006
Zygmunt Jan Prusiński
Giertych: papież nawołuje do zmiany polityki społecznej w Polsce
sierpień 20, 2002
PAP
Planowa destrukcja
grudzień 12, 2003
Nasz Dziennik
Kształtem miłości piękno jest i tyle
listopad 8, 2008
Artur Łoboda
Były naciski, by zatuszować zbrodnię Katyńską
sierpień 7, 2004
Powiedz Unii - NIE
maj 25, 2003
przesłała Elżbieta
11 Listopada – spotkanie patriotyczne przed Pomnikiem Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu
listopad 10, 2004
Stłuc Młodego
luty 1, 2007
Bogusław
Bezpieka coraz bardziej niebezpieczna
wrzesień 4, 2003
Romuald Bury
Cul-Capita/OraNUS, czyli niewidzialny "PAN" Zachodu
kwiecień 10, 2006
Marek Głogoczowski
Czy to nie prorokacja?
listopad 29, 2006
Jan
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media