W latach dziewięćdziesiątych  przewidywałem przebieg zmian na świecie i czekający nas wybuch pełzającej wojny światowej.  
Jednak jakiekolwiek próby ostrzeżenia przed tym zagrożeniem - były w tamtym czasie zagrożone karnie, bo to przecież to osoby wywodzące się z Narodu żydowskiego - są dziś największymi - światowymi zbrodniarzami.  
Ale jak to można było powiedzieć w latach dziewięćdziesiątych? 
Uznałem więc, że najlepszą drogą do pokoju na świecie - byłoby uświadomienie otumanionej młodzieży żydowskiej, by to właśnie ona ostrzegała przed grożącymi nam wojnami.  
Niewiele jednak byłem w stanie zrobić, bo politycy pilnują, by nikt z zewnątrz - nie miał kontaktów z młodymi Żydami.  
Pozostało więc tylko pisać bardzo ostrożne teksty - ostrzegające przed przygotowaną nam przyszłością i czekać, aż ludzkość przeżyje kolejne tragedie i  poszuka ich sprawców.  
Wielokrotnie ostrzegałem Żydów, że działania bandytów z tego Narodu - doprowadzą do powrotu antysemityzmu.  
 
I stało się. Światowy antysemityzm jest dziś  faktem. I nie chodzi tylko o muzułmanów, ale miliony Amerykanów nienawidzą Żydów za to - jak ich ograbili i jak zniszczyli najwspanialszy kraj na świecie.  
Jeszcze działa autocenzura i Amerykanie nie używają publicznie słowa Żyd. Ale to tylko kwestia czasu. 
 
W dniu wczorajszym wydarzyło się coś - co z pewnością doprowadzi do wzrostu nastrojów antysemickich w Polsce.  
Wrocławski sędzia Marek Górny skazał człowieka, który "spalił kukłę Żyda - na bezwzględną karę 10 miesięcy więzienia. 
Pozwolę sobie skomentować ten chory wyrok, który z pewnością będzie przełomowy i doprowadzi w niedługim czasie do rozruchów antyżydowskich.  Chociaż w Polsce nie ma wielu Żydów.  
 
Zacznę jednak od przypomnienia, że zwyczaj palenia kukły ma kilku tysiącletnią tradycję.  Do naszych czasów dotrwał zwyczaj palenia Marzanny, a więc srogiej zimy, która odchodzi w przeszłość. 
W innych krajach świata - zwyczaj palenia kukły jest metodą wyrażania niechęci - do postaci, którą ona przedstawia.  
W czasie wojny w Wietnamie -  nagminnie palono kukłę symbolicznego "Jankesa", bądź przypominającą postać prezydenta Johnsona, a potem Nixona.  
Niedawno - podczas protestów "frankowiczów" spalono kukłę bankiera.  
Jeszcze częstsze jest palenie  flag państwowych.  
Amerykańska flaga była palona tysiące razy, podobnie - jak flaga izraelska.  
Ale podkreślić tu należy, że flagę izraelską - jako symbol współczesnego nazizmu - często palą religijni Żydzi.  
Czy ci Żydzi są nienormalni, czy raczej wiedzą coś - czego nie mówi się innym narodom? 
Przypomnieć należy, że flaga izraelska - z gwiazdą Dawida pośrodku - nie jest symbolem ludu Izraela, ale symbolem najstarszego i do dziś aktywnego nazizmu - nazywanego "syjonizm".  
To symbol organizacji syjonistycznych, które nawet  hitlerowcy akceptowali i całkowicie bezzasadnie symbolem tym naznaczyli wszystkich Żydów.  
 
Przypomnę tylko, że 25 lat temu Jarosław Kaczyński spalił kukłę Wałęsy.  Czy poszedł za to siedzieć? 
Wyrok sądu wrocławskiego - w sprawie spalenia kukły żyda - interpretować należy w kilku aspektach.  
Jest to niezaprzeczalny dowód na to - kto rządzi polskojęzycznym wymiarem Prawa. 
Uzasadnienie tego prymitywnego sędziego, że człowiek ten "odwołał się on do najgorszych nazistowskich wzorców" jest  PROSTACKIE i świadczy o braku elementarnej wiedzy tego sędziego! 
Naziści nigdy - nie palili  sztucznych symboli żydostwa, ale unicestwiali je fizycznie - paląc synagogi.  
 
Przypominać należy nieustannie, że członkowie ONR nigdy nie współpracowali z Niemcami, a więc nazistami!.  
Za to Żydzi mieli w tym wielkie "zasługi". Zarówno po zajęciu w 1939 roku Polski - gdy jako komuniści i lojalni poddani zwycięzców wystąpili przeciwko Polakom, jak też w trakcie wymordowania własnego Narodu, w którym współuczestniczyli - jako wykonawcy niemieckich rozkazów.  
 
Mógłbym na temat tego kabaretowego wyroku sądowego napisać jeszcze bardzo dużo uwag. Ale moje teksty są zawsze za długie i dlatego przejdę do podsumowania.  
 
Nie przypadkiem jest, że skazanie miało miejsce właśnie w dniu - kiedy Beata Szydło odbywała wizytę w Izraelu.  
Tylko skończony idiota - nie powiąże ze sobą tych faktów - jako niepodważalnego dowodu  tego: kto naprawdę rządzi Polską.  
 
Niezależnie od wszystkiego,  po tyłku skopałbym tego idiotę, który dopuścił się takiego zachowania i jako karę zażądał  zdania egzaminu z polskiej historii i polskiej kultury - w postaci wypracowania na temat: "sylwetka Żyda w polskiej kulturze".  
 
Kto jest większym DEBILEM: ten człowiek, który spalił kukłę Żyda, czy sędzia, który niepodważalnie prowadzi do wzrostu antysemityzmu w Polsce i całkowitej kompromitacji kasty sędziowskiej? 
 
A może to wszystko jest jedną - wielką mistyfikacją? 
                   
                 |