Artykuł z 30 marca 2023 r.
Niedawno, podczas badań do naszego zaktualizowanego wydania 40 faktów, natknąłem się na
ten artykuł w magazynie Time , który najwyraźniej przegapiłem, gdy został opublikowany po raz pierwszy, i który jakimś cudem umknął mojej uwadze w ciągu trzech kolejnych lat skupionych na pandemii COVID-19.
Artykuł pokazuje, że od samego początku narracja dotycząca COVID-19 była konstrukcją operacji psychologicznej, która nigdy nie miała żadnego wewnętrznego sensu.
Koncentruje się na pracy chińskiego wirusologa dr Zhang Yongzhen i na tym, jak on i jego zespół (rzekomo) wyizolowali wirusa Sars-Cov-2 i zsekwencjonowali jego genom.
Artykuł przedstawia Zhanga jako bohatera, którego „odwaga” zaalarmowała świat o nowym, przerażającym zagrożeniu.
Oczywiście to tylko opowieść – raczej fikcja niż dziennikarstwo – ale ujawnia ona kluczowy aspekt realizacji operacji psychologicznej w czasie pandemii.
Podstawowe kłamstwo, grzech pierworodny: „tajemnicze” pochodzenie Covida.
Każda operacja psychologiczna ma jedną podstawową słabość – nierówną spoinę, w której wykreowane kłamstwo jest siłą łączone z nieuniknioną rzeczywistością.
W przypadku 11 września jest to prosta fizyka – asymetryczne uszkodzenia nie mogą spowodować symetrycznego zapadnięcia.
W przypadku JFK jest to domniemana liczba kul, które spowodowały znaną liczbę ran, a także głowa prezydenta cofająca się i
odchylona w lewo .
Często głównym celem każdej towarzyszącej propagandy jest odwrócenie uwagi od tych nie dających się pogodzić idei.
Umieść selektywną soczewkę zniekształcającą na pewnych zakodowanych na stałe realiach fizycznych, która zmusza ludzi do kwestionowania rzeczy, których zwykle nigdy by nie kwestionowali.
To nie były prawdziwe eksplozje – tak po prostu brzmiały.
Jego głowa tak naprawdę nie była odchylona do tyłu – tak to tylko wyglądało.
…rozumiesz, o co chodzi.
W przypadku „covidu” to zerwanie można umiejscowić bardzo konkretnie w Wuhan w grudniu 2019 r.
Rzekoma oś czasu „odkrycia” Covid jest dość dobrze znana, ale oto jej krótkie podsumowanie:
W połowie grudnia 2019 r. 4 osoby zostały przyjęte do szpitala w Wuhan z zapaleniem płuc.
Do końca miesiąca liczba ta wzrosła do 27.Jeden z lekarzy, których nazwiska nie ujawniono, stwierdza, że to zapalenie płuc jest „tajemnicze” i wysyła jedną próbkę pobraną od jednego pacjenta do dr. Zhanga z Centrum Klinicznego Zdrowia Publicznego w Szanghaju w celu przeprowadzenia analizy.Doktor Zhang bada tę pojedynczą próbkę, pobraną od zaledwie jednego z 27 domniemanych pacjentów z zapaleniem płuc, i natychmiast znajduje „nowego koronawirusa” i od razu podejmuje decyzję, że to on musi być przyczyną tej „zagadki”.
Istnieje wiele problemów z tą historią, a także z chronologią wydarzeń, które nastąpiły szybko – od sekwencjonowania, przez modelowanie, po rozwój testów testowych.
Ale najdziwniejsze jest to, że oficjalna narracja w ogóle nie próbuje odpowiedzieć na pytanie:
Po co oni w ogóle patrzyli?
To jest bez sensu.
Dlaczego lekarz w szpitalu nagle stwierdził, że istnieje tajemnica, którą trzeba wyjaśnić?
Czym wyróżniało się tych kilku pacjentów na tle pozostałych
450 milionów ludzi, którzy co roku chorują na zapalenie płuc ?
Artykuł w Time twierdzi niejasno, że to zapalenie płuc było „osobliwe”, inne współczesne publikacje nazywały je
„tajemniczym zapaleniem płuc” .
Nigdy tak naprawdę nie wyjaśniają natury tej „tajemnicy”.
WHO nazwała to zapaleniem płuc o „nieznanej etiologii”, podczas gdy
CDC stwierdziło, że jest to „
nietypowa choroba przypominająca zapalenie płuc, która nie reaguje dobrze na standardowe leczenie” .
Jednak „standardowym leczeniem” zapalenia płuc są antybiotyki, jeśli uważasz, że jest to choroba bakteryjna, lub odpoczynek w łóżku i płyny, jeśli uważasz, że jest to choroba wirusowa.
W zdecydowanej większości przypadków choroba ustępuje samoistnie w ciągu kilku tygodni… tak jak „Covid”.
Niektóre artykuły zauważały, że „tajemnicze zapalenie płuc” było wyjątkowe pod względem objawów, nie wchodząc nigdy w szczegóły.
Ale teraz wiemy, że to nieprawda. „Covid” nigdy nie różnił się objawowo od większości powszechnych chorób układu oddechowego.
WHO w swoim
pierwszym komunikacie prasowym z 8 stycznia 2020 r. stwierdziło:
Objawy zgłaszane przez pacjentów są typowe dla wielu chorób układu oddechowego, przy czym w sezonie zimowym często występuje zapalenie płuc;
To zdanie jest całkowicie prawdziwe…tak zwane „zapalenie płuc wywołane przez COVID” to po prostu – zapalenie płuc.
Dlaczego więc lekarze w Chinach uznali, że warto przyjrzeć się temu bliżej?
Dlaczego ktokolwiek pomyślał, że to całkowicie normalne zapalenie płuc musi mieć nietypową przyczynę?
Nic z tego nie ma sensu.
Nic z tego
nigdy nie miało sensu.
Możesz dalej szukać odpowiedzi, pytając „
dlaczego uważali, że to zapalenie płuc jest inne?” i nie znajdziesz nic poza plątaniną niejasnych twierdzeń, których nie da się potwierdzić żadną analizą.
Lekarz
nie miał powodu sądzić, że pacjenci cierpią na coś innego niż zwykłą, sezonową infekcję dróg oddechowych.
Jego domniemane działania nie są działaniami racjonalnej osoby w prawdziwym życiu, są raczej zaplanowanym zachowaniem aktora, który musi wykonać określoną funkcję z jednego powodu – aby reszta filmu mogła się wydarzyć.
Wracamy do wielkiego kłamstwa, czyli zaproszenia do zawieszenia niewiary i zaakceptowania sprzeczności, tak jak w przypadku 11 września i JFK.
W przypadku narracji o „pandemii” wygląda to następująco:
„Covid może wyglądać, odczuwać i działać jak grypa – ale tak naprawdę jest wyjątkowy i inny”.
To zawsze będzie przyczyną błędów, kiedy po prostu wymyślasz nową chorobę.
Co więcej, zawsze wyraźnie wiedzieli, że to będzie słaby punkt w ich historii, więc pospieszyli się z tym.
Musieli przyspieszyć proces powstawania „nowej choroby”, więc ją odkryli, nazwali, zsekwencjonowali, opublikowali i mogli ją przetestować…
wszystko w mniej niż trzy tygodnie .
Było szybko, „bardzo, bardzo szybko” – przyznaje Zhang w Time.
Naprawdę za szybko.
Zepsuli zakończenie, ujawnili zabójcę, zanim morderstwo w ogóle nastąpiło.
Świat zmienił się dość szybko w ciągu ostatnich trzech lat (to artykuł z 2023r.), zmienił się do tego stopnia, że jest prawie nie do poznania, a jeśli chcesz zrozumieć, jak to wszystko się zaczęło, musisz cofnąć się w czasie.
Do przeszłości szczepionek i respiratorów.
Do przeszłości paszportów i PCRS.
Do przeszłości Pfizera i Fauciego oraz spłaszczonych krzywych… do samego początku.
Aż do Wuhan w Chinach, grudzień 2019. Gdzie, jak nam powiedziano, jeden lekarz widział cztery przypadki stereotypowego zapalenia płuc i nazwał je „tajemniczym”, a jeden wirusolog zaczął szukać czegoś, o czym nie miał powodu sądzić, że w ogóle istnieje, i po prostu to znalazł.
Źródło:
https://off-guardian.org/2023/03/30/wuhans-mystery-illness-is-covids-foundational-lie/