Zbrodniczość PRL-u wynikała z tego, że władzę - w imieniu Stalina - chciała przejąć prymitywna hołota.
Nie zgadzam się z żadnym wypadku z tezami, że stalinowscy zbrodniarze byli inteligentni.
Z pewnością byli przebiegli - z rozwiniętą agresją zwierzęcą, ale posądzanie ich o inteligencję - jest nadużyciem.
Alternatywą dla stalinizmu mogła być niepisana umowa, że oto Polacy dogadują się między sobą - przechodząc do porządku dziennego nad sowieckim dominium.
Nadzieje takie okazały się tragiczne i zaprowadziły wielu patriotów do katowni UB i NKWD.
(Cokolwiek nie powiedzieć o Jaruzelskim - to w ograniczonym zakresie chciał wprowadzić ten model. Ale były to już zupełnie inne czasy.)
Ponieważ - jak wyraźnie podkreślam - władzę w Polsce po 1945 roku przejął prymitywny motłoch - to ogromny wysiłek społeczeństwa - był marnotrawiony przez cały okres PRL-u.
W rezultacie czego Polska była krajem zapóźnionym gospodarczo.
Od komunistycznych prostaków - jeszcze gorszymi okazali się łajdacy, którzy po 1989 roku z premedytacją dążyli do destrukcji Państwa Polskiego.
Aż doszliśmy do sytuacji, ze minister Rządu Tuska powiedział, że "Państwo Polskie istnieje tylko teoretycznie".
Po ostatnich wyborach wiele osób wyrażało nadzieję, że odwrócone zostaną procesy destrukcji Państwa.
Spotkałem się też z wypowiedziami zawiedzionych Polaków, którzy liczyli na to, że nowej rzeczywistości - znajdzie się dla nich miejsce.
Najlepszym przykładem jest wypowiedź "Maxa Kolonko o TVP - Telewizja to jest business"
http://zaprasza.net/a.php?article_id=33513
Nie jestem fanem Kolonko i z wieloma jego wypowiedziami się nie zgadzam. Ale widzę też bardzo pozytywny skutek jego publicystyki - w złamaniu monopolu medialnego podporządkowanych PO dziennikarzy.
Fakt, że do dnia dzisiejszego Kolonko nie ma jakiejś umowy z TVP - jest niewyobrażalnym SKANDALEM i kompromitacją nowych władz telewizji publicznej!
Ale świadczy również o tym, że
jednych PROSTAKÓW zastępują kolejne PROSTAKI!
Na tym właśnie polegał PRL, że ludzie wykształceni byli wrogami nowej władzy, bo ich kwalifikacje ujawniały prostactwo rządzących.
Prezydium PiS powinno bardzo dokładnie zastanowić się nad postawioną w tym tekście tezą.