|
Gospodarka Chin przewyższa gospodarkę Japonii
|
|
Bieżące dane o gospodarce Japonii wykazują, że obecnie przewyższa ją gospodarka Chin podobnie jak to niedawno stało się gospodarce Niemiec w 2007 roku. Tak, więc gospodarka Chin jest na drugim miejscu na świecie po gospodarce USA i produkcja gospodarcza w czasie drugiego kwartału 2010 roku jest znacznie mniejsza w Japonii niż produkcja Chin w wysokości ponad 1,33 tryliona dolarów.
Obecny kryzys finansowy spowodowany „szwindlem w USA na trylion dolarów” nie powstrzymał imponującego wzrostu produkcji i gospodarki Chin w czasie ostatniej dekady z siódmego na drugie miejsce na świecie, podczas gdy Niemcy są na czwartym, Francja na piątym i W. Brytania na szóstym. Szybko rośnie gospodarka Brazylii, która obecnie jest na ósmym miejscu po Włoszech.
Chiny dawno prześcignęły Japonię w wielkości zakupów, czyli sile kupna we własnym kraju. Natomiast w kategorii produkcji na jednego pracownika produkcja Chińczyków jest wartości 4,000 dolarów, co stanowi około jednej dziesiątej wartości produkcji jednego pracownika w Japonii, którą odwiedza, co raz więcej turystów z Chin.
Chiny prowadzą ostrożną dobro-sąsiedzką politykę w Azji i zapewniają sąsiadów, że mają na celu pokojowy wzrost. Chiny udzielają pomocy finansowej sąsiadom i kultywują dobre stosunki z nimi i z resztą świata. Chińczykom coraz bardziej zależy na dobrej opinii o nich i ich państwie w okresie wielkiego wzrostu ich potęgi gospodarczej i politycznej, której wzrost powoduje obawy w Wietnamie, Południowej Korei i Australii, ponieważ szerzy się opinia, że Chiny są głównym sprzymierzeńcem Korei Północnej.
Niedawne zatopienie statku Korei Południowej niedaleko wybrzeży Korei Północnej i śmierć 46 marynarzy szkodzi stosunkom między obydwoma państwami na Półwyspie Koreańskim. Mimo tego prezydent Korei Południowej nawołuje do starań o zjednoczenie obydwu państw koreańskich w czasie obchodów 65 rocznicy wyzwolenia Korei z pod okupacji japońskiej.
Nie bez znaczenia są pogłoski, że niemiecka torpeda, która zatopiła statek koreański, była wystrzelona przez amerykańskie służby specjalne w celu podtrzymania napięć i zagrożeń konfliktem zbrojnym. Tego rodzaju opinie szerzy Fidel Castro, którego zdrowie poprawiło się tak że wygłasza przemówienia radiowe. Nie dawno przestrzegał przed napadem na Iran osi USA-Izrael, który to napad według Fidela grozi światu wojną nuklearną i naturalnie katastrofalną przerwą w dostawach paliwa z Zatoki Perskiej na rynek światowy.
Natomiast Chiny ze swojej strony nie chciały brać udziału w komisji USA i zaprzyjaźnionych państw w sprawie storpedowania statku Korei Połodniowej w czasie manewrów niedaleko wybrzeży Korei Północnej. Ciekawe, że admirał rosyjski twierdzi, że torpeda pochodziła ze statku a nie łodzi podwodnej, ponieważ cały dramat miał miejsce na wodach zbyt płytkich dla łodzi podwodnych. Najwyraźniej z tą opinią zgadzają się Chińczycy, którzy wiedzą, że wówczas nie było w pobliżu statków Korei Północnej.
Wielu Koreańczyków popiera starania w celu zjednoczenia obydwu państw koreańskich, ale są obawy poniesienia wielkich kosztów przez znacznie bogatszą Koreę Południową. Sprawa ta przypomina proporcje gospodarek Niemiec Zachodnich i Niemiec Wschodnich po upadku Związku Sowieckiego. W miarę wzrostu potęgi Chin i starań chińskich o stosunki dobro-sąsiedzkie, Japonia również stara się o poprawę stosunków z sąsiadami i wielu polityków japońskich popiera stworzenie wspólnego rynku i wspólnej waluty Chin i Japonii wraz z resztą Azji wschodniej w celu wyzwolenia się z dominacji USA nad Japonią od czasów wojny, po której pozostała nadal znienawidzona w Japonii baza USA na wyspie Okinawa.
Gospodarka Chin nie tylko przewyższa gospodarkę Japonii, ale jednocześnie jej wzrost zachęca polityków japońskich do stworzenia wspólnego rynku i wspólnej waluty z Chinami. Tak, więc środek ciężkości gospodarki światowej nieodwracalnie przeniósł się na wschód.
WWW.pogonowski.com
|
17 sierpień 2010
|
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|
Gospodarka Chin wydaje się być drugą gospodarką świata już od dosyć dawna, nie od pierwszego kwartału 2010...
I to wg kilku niezależnych źródeł:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GDP_(PPP)
Profesor ICP korzystał prawdopodobnie z tego źródła lub pokrewnych:
http://siteresources.worldbank.org/DATASTATISTICS/Resources/GNI.pdf
Tak czy owak, wydaje mi się że statystyki te nie odzwierciedlają rzeczywistości.
Za podstawę klasyfikacji przyjmują miejsce wytworzenia produktu narodowego. Pomijają obywatelstwo (poczucie tożsamości narodowej) właścicieli przedsiębiorstw i dochody uzyskane w wyniku państwowej grabieży podbitych terytoriów.
Zarówno poczucie tożsamosci narodowej jak i dochody z grabieży są trudne do oszacowania. W tej drugiej grupie idzie przede wszystkiem o dochody wynikające z nierównoprawnych uregulowań międzynarodowych. Skrajne przykłady to zakup przez Polskę samolotów F16 od USA, zakup amerykańskiego uzbrojenia przez Irak czy kontrakty na eksploatację złóż w Iraku dla międzynarodowych, przede wszystkim amerykańskich, monopoli.
Uwzględnienie tych pomijanych przez statystyki okoliczności prowadzi do zupełnie innych klasyfikacji. Zyskują takie państwa jak : USA, Izrael, Federacja Rosyjska, Wielka Brytania... Najwięcej tracą: Japonia, Niemcy, Kanada, Włochy, Polska.
Istotnym przyczynkiem do powyższych rozważań jest porównanie turystyki z Polski i z Rosji do krajów basenu Morza Śródziemnego. Według oficjalnych statystyk dochód na głowę ludnosci w Polsce i w FR jest zbliżony, a nawet w Polsce wyższy. Tymczasem liczba turystów z FR jest nieproporcjonalnie duża. Mało tego, przeciętnie przebywają w lepszych hotelach (pięcio lub czterogwiazdkowe, Polacy najczęściej w trzygwiazdkowych lub w apartamentach), wykupują droższe pakiety (np opcja all inclusive, a nie half board).
Polacy jako grupa narodowosciowa są niezauważalni jako klienci w sektorze takich eksluzywnych usług jak : wynajem luksusowych rezydencji, wynajem limuzyn, balonów, śmigłowców, samolotów, skuterów wodnych, quadów, przejażdżki łodziami podwodnymi, loty na paralotniach holowanych przez motorówki itp. Natomiast Rosjanie dominują jako klienci niektórych z tych usług górując nad licznymi zamożnymi turystami z takich państw jak Niemcy, W.Brytania, Włochy, USA...
Innym porównaniem dającym dużo do myślenia jest liczba bezdomnych Polaków i Rosjan przebywających w innych krajach czy podejmujących nielegalnie pracę za niskie wynagrodzenie. Śmiem twierdzić że takich Polaków jest więcej niż Rosjan.
Wielu obywateli krajów ościennych podejmuje pracę w FR imając sie deficytowych nisko płatnych zajęć, w Polsce obecnie tylko Ukraińcy...
Reasumując, uważna analiza podobnych wskaźników prowadzi do wniosku że wskaźnik purchasing power parity per capita jest dla obywateli Federacji Rosyjskiej znacząco (dwukrotnie?) wyższy niż dla obywateli Polski. |
tłumacz
|
|
|
|
"Bagno" "trzęsawisko" określają sytuację naje?d?ców
październik 4, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
POLSKO - POLONIJNA
ORGANIZACJA NARODU POLSKIEGO
listopad 14, 2004
|
Byłem na tamtym świecie
listopad 6, 2008
Artur Łoboda
|
"Polska agresja" i "modelowanie od nowa" Bliskiego Wschodu
listopad 4, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Budżet Krakowa na 2003 roku
grudzień 11, 2002
(SIE) http://www.dziennik.krakow.pl
|
Koło stalinowskiej historii
styczeń 14, 2006
Nowe Państwo
|
Jan Paweł II chce współpracy Kościołów wschodnich i zachodnich
luty 6, 2003
PAP
|
"Niemiecko-polski spór jest bezprzedmiotowy"
czerwiec 26, 2002
PAP
|
Moje przykazania -1
maj 8, 2003
krzysztof gilewski
|
Atak na Rydzyka
listopad 26, 2002
Artur Łoboda
|
Typowy udział Żydów w sprawowaniu władzy w USA
kwiecień 30, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Tybet jest b.bogaty w złoża !
marzec 18, 2008
marduk
|
SOBCZAK i SZPAK.
W państwie prawa
luty 19, 2003
http://angora.pl/
|
Upadek czerwonego Casanovy
kwiecień 4, 2008
przesłał ( . )
|
Czas usunąć się w cień?
listopad 3, 2007
Marek Olżyński
|
REORGANIZACJA
czerwiec 7, 2008
Marek Jastrząb
|
Cadbury wycofuje tysiące batonów
wrzesień 14, 2007
PAP/AFP
|
Brytyjska prasa o ostrzeżeniach papieża
sierpień 19, 2002
PAP
|
"Wyprawki Maturzysty",
luty 3, 2003
Artur Łoboda
|
Tylko Polska ma Balcerowicza i fundację Sorosa, dlatego ...
sierpień 11, 2004
Jędrzej Bielecki
|
|
|