Gdybym przejmował się każdą głupotą - wykazaną przez polityka, to forum to zapełniane byłoby codziennie dziesiątkami postów. A ja nie miałbym czasu dla siebie.
Dziesięć lat temu ostro krytykowałem pisowski Rząd Marcinkiewicza.
Na uwagi: dlaczego nie krytykowałem PO - odpowiedziałem, że to PiS rządzi, a nie PO. Napisałem też, iż mam nadzieję, że ten motłoch z PO, nigdy - nie będzie tu rządził.
Stało się jednak inaczej.
Przez osiem lat Polską rządziła banda przestępców z PO.
Na dowód tak ostrych słów przytoczę przykład morderstw politycznych - ironicznie nazywanych "seryjnym samobójcą".
Istnieje bardzo poważne prawdopodobieństwo, że największy mord polityczny - dokonany został 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.
To był szok dla wielu Polaków. Przede wszystkim dla Jarosława Kaczyńskiego, który przez dłuższy czas zachowywał się nieracjonalnie.
Po kilku miesiącach modlitw przed Pałacem prezydenckim wzywałem, by zakończyć tą akcję i skoncentrować się na gospodarce.
W międzyczasie politycy PO dokonywali ogromnych przestępstw gospodarczych, od których odwracali uwagę Społeczeństwa właśnie przez akcentowanie przepychanek na Krakowskim Przedmieściu.
Po latach wyszło na jaw, że "aktywiści" z Krakowskiego Przedmieścia byli nasłani przez PO.
Politycy PiS twierdzą, że od tego czasu dużo się nauczyli.
To dobrze, lecz niechaj tego dowiodą czynem, a nie pustymi deklaracjami.
Na sam koniec swojej przestępczej działalności - rzeczniczka PO twierdzi, że za osiem lat rządów należy im się "nagroda".
Całkowicie zgadzam się z tą kobietą, ale w odwrotnym - do jej mniemania - znaczeniu.
Za osiem lat przekrętów finansowych, demoralizacji urzędników, okradania Państwa, zadłużania Obywateli, niszczenia polskiej gospodarki, a przede wszystkim: za splugawienie polskiej kultury - należą im się procesy sądowe.
Ponieważ swoją przestępczą działalność realizowali tylko dlatego, że mieli pełne wsparcie neostalinowskiego Wymiaru Prawa - to pierwszorzędną sprawą jest dziś destalinizacja polskiej Prokuratury i Sądownictwa.
Modlitwa to nie tylko deklaracja wiary.
Modlitwa jest również zjawiskiem z kategorii psychologii - gdy usiłujemy pogodzić się z tragediami otaczającej nas rzeczywistości.
To również forma znieczulenia bólu.
I tak należy traktować również modlitwy pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.
Ogromny ból po katastrofie smoleńskiej, który jak wiemy - był całkowicie obcy członkom PO, powodował, że w wielu miejscach w Polsce modlono się za ofiary spod Smoleńska.
Uczucie współczucia jest również obce członkom PO.
Każde przypomnienie tragedii smoleńskiej - działa na nich jak wyrzut - za dokonaną zbrodnię.
I dlatego rzeczniczka PO - Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała o ewentualności pojawienia się krzyża na Krakowskim Przedmieściu: "myślałam, że to piekło już się skończyło"
Dla PO krzyż to "piekło".
Takie słowa doskonale obrazują ich motywy postępowania.
Ale niniejszy artykuł służył mojej deklaracji, że nastał czas krytycznego spojrzenia na Rząd PiS.
Największym problemem PiS jest to, że ich czyny rozchodzą się bardzo często z wyrażanymi deklaracjami.
Dlatego nie głosowałem za PiS, ale przeciw PO.
Mimo tego oczekiwać będę spełnienia przedwyborczych deklaracji zarówno przez Prezydenta - jak też Rząd PiS.
A fundamentalnym zadaniem jest zaprowadzenie w Polsce praworządności.
Bez tego nic się nie uda naprawić.
|