Wielokrotnie zadaję sobie retoryczne pytanie: "Elu - dla kogo poświęciłaś swoje życie?"
wspominając "Polską Joannę d'Arc" - Elżebietę Gawlas - http://zaprasza.net/a.php?article_id=31771
Gdy w latach komuny reżymowe szczekaczki głosiły, że manifestanci to "warchoły" bo "prawdziwi Polacy pracują dla dobra Kraju" to nikt poważnie nie traktował tych słów.
Co wyszło z tej pracy dla dobra PRL-u dobrze wiemy.
Dzisiaj Władysław Frasyniuk, który przywłaszczył sobie w latach osiemdziesiątych kilka milionów dolarów z pieniędzy Solidarności (dziś trzeba to pomnożyć przynajmniej dziesięć razy), pozwala sobie obrażać manifestantów 11 listopada 2012 roku - dokładnie w takim samym stylu - jak robiły to komunistyczne szmaty.