Naciski w sprawie zniesienia zakazu oddawania krwi przez sodomitów. Federalny Urząd ds. Leków i Żywności (FDA) jest naciskany przez homolobby, by znieść zakaz oddawania krwi przez zboczeńców. FDA po raz kolejny odroczyła decyzję w tej sprawie po dwudniowej, burzliwej debacie.
Urząd, który stanowi między innymi o dopuszczeniu leków na rynek amerykański miał rozstrzygnąć, czy znieść obowiązujący od 1983 r. zakaz oddawania krwi przez homoseksualistów. Mimo pozytywnych rekomendacji siedemnastu członków komisji złożonej z ekspertów ds. leków krwiopochodnych, urzędnicy po raz kolejny odroczyli decyzję.
Pracownicy FDA obawiają się, że znosząc zakaz nie będą w stanie zapewnić wysokiej jakości produktów bezpiecznych dla pacjentów.
Zwolennicy zniesienia zakazu twierdzą, że dyskryminuje on sodomitów. Tymczasem przeciwnicy podkreślają, iż zezwolenie na oddawania krwi przez osoby zaangażowane w akty homoseksualne z pewnością przyczyniłoby się do szerzenia wielu groźnych chorób, w tym epidemii AIDS, która zbiera żniwo przede wszystkim wśród sodomitów.
Według Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w 2010 r. ponad milion Amerykanów było zarażonych wirusem HIV, wywołującym AIDS. W 2012 r. 64 proc. wszystkich nowych zachorowań na AIDS odnotowano pośród mężczyzn, którzy mieli kontakty seksualne z innymi mężczyznami.
W Stanach Zjednoczonych, by oddać krew wystarczy wypełnić odpowiedni kwestionariusz na temat stanu zdrowia. Prawdziwość odpowiedzi weryfikuje się poddając krew analizie pod kątem obecności wirusa HIV, który jednak nie jest wykrywalny w okresie od 9 do 22 dni po zarażeniu.
Przewodniczący komisji doradczej dla FDA, dr Brooks Jackson, dziekan szkoły medycznej na Uniwersytecie w Minnesocie, popiera zniesienie zakazu dla homoseksualistów, którzy w ciągu roku poprzedzającego oddanie krwi nie mieli kontaktów seksualnych z innymi mężczyznami. Ma on nadzieję, że dzięki zmianie polityki, sodomici będą bardziej szczerzy w wypełnianiu deklaracji o stanie swojego zdrowia i zwiększy się liczba krwiodawców.
Jeden z członków panelu, Mark Skinner, odpowiadający za bezpieczeństwo leków krwiopochodnych, podkreślił, że instytucje państwowe nie są w stanie zapewnić zwiększonej kontroli i dać stuprocentowych gwarancji, iż krew będzie bezpieczna. Nie wierzy on także w szczerość zboczeńców. - Staramy się zrozumieć potrzeby w tym zakresie, jednak trzeba pamiętać o tym, że system monitorowania krwi jest nieszczelny – przekonywał FDA.
Komentarz DM (PoloniaChristiana.pl):
Ci sodomici są jak rozwydrzone bachory. Gdy czegoś chcą, musimy im to dać, choćby za cenę naszego zdrowia lub życia. Gdy chcą adoptować dzieci, prawa dzieci się nie liczą, a jedynie zachcianki sodomitów. Jak chcą oddać krew, zdrowie i życie odbiorców sie nie liczą. Wszyscy użyteczni idioci tego anty-ludzkiego systemu z entuzjamem rzucają się z poparciem dla tych zdegenerowanych moralnie bestii (inaczej zwierzat, które zaprzeczają prawu naturalnemu - rozpoznawanemu przez ludzkie sumienia).
Źródło: NewsMax.com, Online.wsj.com
http://www.rodzinakatolicka.pl/index.php/wiadomoci/6-wiadomosci/46172-sodomici-chc-oddawa-sw-krew
-
|