ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Wyniki wyboru prezydenta 28.06.2020 
29 czerwiec 2020      Alina
Więcej bezprawia - niż Prawa 
24 wrzesień 2017     
Żyjemy w parszywym świecie! 
2 lipiec 2025     
Dowody na związek między chorobą koronawirusową-19 a narażeniem na promieniowanie o częstotliwości radiowej z komunikacji bezprzewodowej, w tym 5G 
4 styczeń 2022     
Znowu zmuszony jestem pouczać w najbardziej oczywistych sprawach 
10 sierpień 2016      Artur Łoboda
Psucie Prawa przez koalicję PiS 
17 lipiec 2024      Artur Łoboda
Program dla Polski (1) 
5 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Bóg nie jest sprawiedliwy 
27 październik 2020      Artur Łoboda
Naród i agenci 
5 czerwiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Ostatnia laska Geremka 
4 lipiec 2017      Alina
Nagroda za ofiary śmiertelne koronawirusa! Podstępny plan WHO?  
17 październik 2025     
Jest dziewczyna na łąkach, czeka na wiersz 
25 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Święte oburzenie - pod publikę 
11 grudzień 2009      Artur Łoboda
Europejskie plany dotyczące „paszportów szczepionek” obowiązywały 20 miesięcy przed pandemią. Zbieg okoliczności? 
1 czerwiec 2021      Paul Anthony Taylor
Big Brother 
6 październik 2010      Goska
Podporządkowana Ziobro - Prokuratura 
20 czerwiec 2019      Artur Łoboda
Kredyty hipoteczne i bezmózgi PiS 
29 grudzień 2016     
Legionella w Polsce 2023? 
28 sierpień 2023      Artur Łoboda
Szczepionki przeciw COVID powodują raka i AIDS 
13 luty 2022      Mary Villareal
Kartel tuszowania 
22 styczeń 2023     

 
 

Wojciech Kilar - epitafium.

Dzisiaj dowiedziałem się o śmierci niewątpliwie największego kompozytora muzyki poważnej ( choć nie tylko). Był kompozytorem narodowym z wpisaną w serce i umysł tożsamością.Miałem szczęście i zaszczyt pracować z nim dwa razy nad filmami, w których muzykę kształtowała polskość. Jednym z nich był film "Daleka jest droga" o żołnierzach I Dywizji Pancernej gen Stanisława Maczka.To do dzisiaj jedyny pełnometrażowy film o żołnierzach formacji zachodnich. Kręciłem go w roku 1963 gdy gen. Maczek miał odebrane
polskie obywatelstwo ( od 1946 roku). Poetyckim podtekstem filmowej opowieści o polskich czołgistach, oswobadzających Francję, Belgię i Holandię był kawaleryjski rodowód dywizji. Jeszcze w 1939 roku gen Maczek dowodził brygadą kawalerii ze zmotoryzowanym zwiadem. Na obczyźnie przesiadł się na nowoczesne, angielskie czołgi Cromwelle. Ale stając się najwybitniejszym dowódcą wojsk pancernych w II wojnie światowej co zgodnie przyznali hitlerowski dowódca wojsk pancernych Heinz Guderian i brytyjski Bernard Law Montgomery, nie zapomniał o ułańskiej tradycji. Jego dywizja za swój znak obrała skrzydła husarskie, które żołnierze nosili na ramionach, a czołgi na pancerzach. Generał Maczek wprowadził w regulaminie pancerniaków, terminologię ułańską: szeregowy nazywał się "ułanem", starszy szeregowy "starszym ułanem", sierżant "wachmistrzem" a kapitan "rotmistrzem". Na znak żałoby po koniu,nosili lewy czarny naramiennik. Wojtek napisał muzykę symfoniczną, przez którą raz po raz przebijał się refren pieśni o młodym szyldwachu: "barwny ich strój, amaranty podpięte pod szyją, ech Boże mój, jak te polskie ułany biją, ziemia aż drży..."
To była Jego wielka umiejętność - dostosowanie stylu muzyki do założeń treściowych i dramaturgicznych filmu.
Ale ten film był naszym drugim twórczym spotkaniem.Bowiem zadebiutowaliśmy razem: on jako kompozytor, ja jako reżyser, filmem "Lunatycy". Nasze spotkanie zawdzięczaliśmy muzykologowi Helenie Zdanowskiej, która wykładała w Wojtka Szkole Muzycznej i jednocześnie w Szkole Filmowej.To ona powiedziała mi o niezwykle zdolnym absolwencie, Wojciechu Kilarze. Wojtek, do filmu o wykolejającej się młodzieży, skomponował muzykę
o charakterze jazzowym.
Trzecim naszym wspólnym filmem był "Hubal", gdzie Wojtek skomponował muzykę na kontrapunkcie dwóch motywów: Kawaleryjskim marszu w rytmie kopyt końskich, który pojawiał się zawsze w scenach kawaleryjskich przemarszów i scenach bitewnych i rozlewnym, nostalgicznym, kujawiaku, nadającym wrześniowemu pejzażowi niepowtarzalną, przenikliwą, polskość.
Ale spotkaliśmy się również trzy razy w teatrze. Kiedy odbywałem pierwszy z sześciu moich lat bezrobocia za film "Daleka jest droga" realizowałem w teatrze "Hamleta", do którego
Wojtek napisał znakomitą,dramatyczną muzykę z motywami jakby trochę z Kurosawy.
Wojtek znakomicie czuł teatr, wszak wyrósł w teatrze.Był synem aktorki.
Po raz drugi na scenie współpracowaliśmy w Teatrze Dramatycznym w Warszawie,gdzie, Wojtek napisał muzykę do mojego spektaklu, który był prapremierą nie tylko sztuki "Zjazd Rodzinny" ale pierwszą sztuką Thomasa Stearnsa Eliota na polskiej scenie.Eliot napisał wierszem tragedię antyczną, bo z Eryniami, chórem komentującym akcję, ale osadzoną we współczesnej, arystokratycznej, angielskiej rezydencji. Kilar stworzył muzykę bardzo dramatyczną z motywami antycznej Grecji.
I trzecie nasze spotkanie teatralne odbyło się znów przy pracy nad Szekspirem,kiedy w 1975 roku realizowałem w Teatrze Studio w Warszawie,polską prapremierę " Życie i śmierć Króla Jana". Ten pełen skrajnych ludzkich namiętności,tętniący niezwykle dynamiczną akcją utwór z wielkimi dramatami miłosnymi i walką o władzę, prawdziwie renesansowy utwór stał się znakomitą pożywką dla wyobraźni muzycznej Wojciecha Kilara.
Ten gigant muzyczny o duszy wyrosłej na polskim etosie narodowym był jednocześnie znakomitym partnerem. Potrafił się głęboko wsłuchać w nie skonkretyzowane przecież przeczucia muzyczne reżysera, w podpowiadaną przez niego dramaturgię muzyczną filmu.Ciężko jest pomyśleć, że się już nigdy nie spotkamy przy pracy. A po cichu planowałem,że Go zaproszę do mojego wymarzonego filmu, mającego przywrócić Polakom godność historyczną, a który traktuje jako misje życia. Wojtek czułby się w tym temacie jak ryba w wodzie.
Było mi ciepło na sercu,gdy na dzisiejszej mszy świętej w Konkatedrze Praskiej, ksiądz zaraz po odczytaniu listu biskupów polskich, wypowiedział parę zdań na temat wielkości zmarłego Kompozytora.Należało Mu się to. Wojtek był głęboko wierzącym człowiekiem, wyznającym szczególny kult Matki Bożej. Cześć Jego Pamięci.
Bohdan Poręba.
29 grudzień 2013

Bohdan Poręba 

  

Komentarze

  

Archiwum

Bredzi bredzi sobie Rzymek..z Rzymku bredni plynie dymek..
sierpień 25, 2007
totalnie Nieokrzesany
Administracja narodowa a UE
kwiecień 30, 2003
przeslala Elzbieta
Smierc czy zycie dla Polski
styczeń 20, 2003
Elzbieta Gawlas
Polska „przedmurzem” żydo-chrześcijańskiego USraela
kwiecień 14, 2008
Przysłał Israel Adam Shamir
Grzesznik, fiolet i krzyż
marzec 22, 2008
Marek Olżyński
Prymitywna rusofobia tygodnika WPROST inspiracją do nauki demokracji...od Rosji
wrzesień 16, 2007
tłumacz
Jak długo da się życ nadzieją ?
czerwiec 25, 2003
Czesław Ryszka
Rosja Kłamie - echo Powstania Warszawskiego w Meksyku
lipiec 18, 2004
Przesłała Elżbieta
Zła wola uwola
lipiec 18, 2006
Jeremi Jedlicz
"Ty żydzie"
luty 15, 2005
Artur Łoboda
4 teksty
grudzień 14, 2004
Żołnierze GROM-u pójdą w ślady swojego dowódcy?
styczeń 26, 2004
wybiórcza
Początek Nowego Księstwa Warszawskiego
sierpień 17, 2004
Koniec Napolenow IV RP?
kwiecień 15, 2007
wasylzly
Anatomia terroru w Iraku
sierpień 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
I po balu !
listopad 8, 2007
Olaf Swolkień
Kto zna, kto widział?
luty 7, 2003
A@A
JESZCZE DOM I JESZCZE DOM
styczeń 26, 2003
Mordechaj Gebirtig (ok 1936 r.)
Lokacyjny sukces
sierpień 15, 2007
Mełłaby dwa dolce na sekundę
marzec 18, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media