Co może się wydarzyć w USA i na świecie? Jaki cel ma tworzenie ogólnoświatowej paniki opartej straszeniu ebolą i terroryzmem.
Prokurator generalny Eric Holder zaprezentował w czerwcu tego roku swój plan stworzenia nowej grupy zadaniowej Departamentu Sprawiedliwości, która skupi się na zagrożeniu ze strony „krajowego” terroryzmu.„Stoimy w obliczu narastającego zagrożenia ze strony radykalizujących się jednostek w obrębie własnych granic,” powiedział Holder. „Wraz z tym jak rodzaj zagrożenia przed którym stoimy rozwija się w m.in. możliwość indywidualnej radykalizacji przez Internet, bardzo ważnym jest, by zwrócić naszą uwagę na potencjalnych ekstremistów tutaj, w domu.”
Zach Taylor pracował ponad 20 lat jako funkcjonariusz straży granicznej. Najpierw w stanie Teksas, patrolując granicę amerykańsko-meksykańską a później jako szef oddziału straży granicznej w Tuscon, w stanie Arizona. Na nagraniu z lipca tego roku mówi, że agencje takie jak FBI, CIA, DHS oraz wojsko, marynarka wojenna i piechota morska przygotowują się do jakiegoś wydarzenia.
Były agent CAI Robert David Steelle http://www.altermedium.net/pod-sandy-hook-zamachy-bosyon-fałszywa-flaga/ twierdzi, że ebola i Sandy Hook to są fałszywe flagi (stworzenie sztucznego zagrożenia w celu wywołania zamierzonych reakcji społecznych i osiągnięcie poparcia dla działań politycznych).
Ale po co rząd USA miałby to robić?
Wiadomo już oficjalnie, iż atak Wietnamu na okręt marynarki USA był pretekstem do wojny i nigdy nie miał miejsca. To samo dotyczy broni chemicznej Husejna.
Przyjrzyjmy się obecnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych:
Odliczywszy inflację średni dochód gospodarstwa domowego w USA jest o 8% niższy niż przed początkiem recesji.
Liczba osób pracujących na niepełen etat wzrosła od grudnia 2007 o 54%, z kolei w tym samym okresie liczba pełnych etatów spadła o ponad milion.
Praca zdobyta w okresie „poprawy” amerykańskiej gospodarki daje o 23% niższe wynagrodzenie niż ta przez początkiem recesji.
Dwa razy więcej bezrobotnych zrezygnowało z jakiegokolwiek poszukiwania pracy w stosunku do ilości osób, które zrobiły to samo w grudniu 2007.
Zanim zaczęła się recesja w 2007 blisko 17% bezrobotnych pozostawało bez pracy przez ponad pół roku, dziś jest to ponad 34%.
Z powodu braku odpowiedniej pracy blisko połowa absolwentów koledżów pozostaje na utrzymaniu rodziców średnio przez kolejne dwa lata.
Jak podaje New York Times, „typowe amerykańskie gospodarstwo domowe” jest obecnie warte 36% mniej niż przed dekadą.
Ilość małych biznesów spadła do najniższego w historii poziomu.
Jeśli weźmiemy pod uwagę siłę nabywczą to Chiny są już teraz większą gospodarką od amerykańskiej.
113 najwyżej postawionych pracowników Rezerwy Federalnej zarabia średnio 246 506 dolarów rocznie.
Dług narodowy Stanów Zjednoczonych w roku podatkowym 2014 uległ powiększeniu o ponad trylion dolarów.
Około 40 milionów dolarów wydano na wakacje Baracka Obamy i jego rodziny.
Co może się wydarzyć gdy amerykanie przejrzą na oczy i zachcą żyć lepiej?
W prawie każdym domu w USA znajduje się broń. Scenariusz typu Majdan na Ukrainie przebiegał by zupełnie inaczej.
"Oni przewidują duży narodowy kryzys. Kiedy widzisz, że FEMA przygotowuje się na śmierć dwustu milionów ludzi w Stanach Zjednoczonych, to coś ci to mówi. Kiedy widzisz, że rząd kontroluje dostawy amunicji i że w południowej Arizonie brakuje podstawowych środków medycznych to coś chyba jest nie tak. Oni przewidują coś naprawdę drastycznego" - tak skomentował działania rządu USA Zach Taylor.
Może trzeba rozbroić amerykanów bo oni po prostu kochają wolność i nie pozwolą na porządek świata według elit finansowych ?Każdy kto przyjdzie zabrac im dom musi się liczyć z tym że przeciętny teksańczyk ma niezły arsenał i nie zawaha się go użyć.
Co więc trzeba zrobić, to proste. Należy straszyć społeczeństwo terrorystami, ebolą aby miało innych wrogów niż własne państwo.
A obozy FEMA? Gdzieś trzeba ulokować niepoprawnych politycznie.
Rząd USA obawia się kolejnego kryzysu który może się skończyć po prostu rewolucją. Stąd też sztuczne straszenie terroryzmem i epidemią w celu odwrócenia uwagi od problemów w kraju i nieudolności rządu. Przecież na świecie co dziennie w zamachach terrorystycznych o podłożu religijnym ginie tysiące osób. Ale o tym cicho.
Innym możliwym scenariuszem, straszenia społeczeństwa przez rząd USA, jest konieczność nowej wojny - w Syrii.
Po co? Ropa i kontrola Bliskiego Wschodu. A ebola w Sierra Leone to nic innego jak handel diamentami i surowce naturalne.
Siły opozycyjne wraz z całym uzbrojeniem jaki otrzymały od państw Zachodnich, przechodziły na stronę Islamskiego Państwa lub przynajmniej współpracowały z islamistami. Oznacza to tyle, że samozwańcze państwo na terenie Iraku i Syrii zostało właśnie w ten sposób dozbrojone i wzmocnione.
Nie mozna było tego przewidzieć , a może to działania zamierzone?
Amerykańska inwazja rękami pośredników.
Zaangażowanie amerykańskich wojsk naziemnych w wojnę z ISIS - co jest w rzeczywistości wojną przeciw syryjskiemu wojsku i rządowi al-Assada - jest politycznie nieopłacalne. Arabskie i tureckie wojska pod dowództwem Pentagonu i jego partnerów z zatoki perskiej będą wypełnić tą rolę, wraz z roznieceniem wojny z ISIS.
"Ta wojna - przedstawiona jako nowa wojna z nowym wrogiem, ISIS - jest w istocie kontynuacją trzy-letniej wojny z państwem syryjskim", pisze Dan Glazebrook.
http://www.counterpunch.org/2014/10/03/this-war-is-not-aimed-at-isis-but-assad/
Dempsey, przewodniczący Kolegium Szefów Połączonych Sztabów, został zapytany przez republikańskiego senatora Lindsaya Grahama: „Czy zna Pan jakiegokolwiek głównego naszego sprzymierzeńca, który jest zwolennikiem ISIL?”
Dempsey odpowiedział: „Znam głównych arabskich sprzymierzeńców, którzy ich sponsorują. (…)
Bliskowschodni sojusznicy tacy jak Katar, Arabia Saudyjska, Turcja i Jordania finansowali, uzbrajali i szkolili bojowników islamskiego państwa ISIL.
Sprzymierzeńcy USA zbroją ISIL? Po co, szykują sobie wojnę? Nikt nie uwierzy że robią to bez wiedzy USA. O co chodzi - o sztuczne zaognienie konfliktu aby całe społeczeństwo międzynarodowe akceptowało nową wojnę (w imieniu ropy , dolara i banków) stąd te całe bzdury o egzekucjach, http://www.altermedium.net/pod-sandy-hook-follej/
choć nie wszystkie były inscenizacją.
Ambasador Obamy w ONZ Samantha Power powiedziała Chuckowi Todd w programie telewizyjnym NBC, że prawdziwym celem walki z ISIS jest obalenie al-Assada i syryjskiego rządu.
Nie udało się ostatnio bo Rosja powiedziała NIET. Więc należy znaleźć inną drogę.
CIA naciska na media by promowały III wojnę światową - "Byłem dziennikarzem, przez około 25 lat, byłem kształcony w tym jak kłamać, zdradzać, i by nie mówić ludziom prawdy", Udo Ulfkotte powiedział RT. "Byłem wspierany przez Centralną Agencję Wywiadowczą, CIA. Dlaczego? Bo jestem pro-amerykański." Nie ważne gdzie, może być na Ukrainie lub w Syrii ważne, że jest.
Chiny i Rosja śmieją się w twarz politykom amerykańskim, gdy mówią o wielkości Ameryki. Dlatego Amerykanie przyjęli ostatnią z możliwych linii obrony utrzymania obecnego stanu mocarstwowości. Tym elementem jest punktowanie militarne.
Ameryka ma najpotężniejszą armię świata i ten element będzie coraz mocnej wykorzystywała w najbliższych latach. Planuje rozpocząć rewolucje i potyczki wojenne w tych regionach świata, w których będzie istnieć „zagrożenie demokracji”. Takie zagrożenie może istnieć w Syrii. Chcą okrążyć ze wszystkich stron Rosję i Chiny. Te dwa państwa również mają potężne armie, dlatego nie wchodzi w grę bezpośredni konflikt. Szczególnie, że Rosja i Chiny już nie handlują za DOLARA!!
źródło : altermedium.net, prisonplanet.pl, wolnemedia.pl, robertbrzoza.pl, beforeitsnews.com
http://alexjones.pl/pl/aj/aj-nwo/item/39584-co-wydarzy-się-w-najbliższej-przyszłości-możliwe-scenariusze
-
|