Motto:
JEŚLI CHCESZ DOBRZE ŻYĆ, KURWĄ (BOŻĄ) MUSISZ BYĆ!
- hasło globalistów „made in USA”, w tym „naszego” ministra Radosława Sikorskiego. Dedykuję je wszystkim Polakom, którzy pojadą 1 maja br. do Rzymu, by tam czcić „swoje” zwycięstwo nad – bezbożną z definicji – komuną.
(Bóg /God/ ukryty w tym haśle to oczywiście Mamon, znany także jako GoG = God of Gangsters, czyli „bożek Abra(ha)ma, Jakuba, Mojżesza, św. Pawła” i im podobnych stręczycieli, gangsterów oraz przechrztów; to czego jesteśmy świadkami na świecie już od blisko 30 lat, to jak dotąd, przerywany tylko buntami w Iranie, na Białorusi oraz Wenezueli MARSZ LUDU MAMONA PRZEZ ŚWIAT CAŁY, którego to kolejny etap marszu Zastępów Pana rozgrywa się obecnie na terenie Libii.)
A teraz do nie opłacanej roboty, tłumaczę z angielskiego:
Ze strony www.cnn.com we wtorek 22 lutego rano
„… Libijska państwowa telewizja podała, żr siły rządowych służb bezpieczeństwa wzywa do współpracy wszystkich obywateli. Pokazano tlum na Zielonym Placu (w Tripolisie) skandujacy prorządowe slogany I trzymający banner popierający rząd. „
Ale “Jeden ze świadków, ktory zgodzil się zidentyfikować jako “Adam”, powiedział, ze helikoptery wyladowały “uzbrojonych po zeby” żolnierzy na Placu zielonym Tripolisu, by rozpraszać anty-rządowych manifestantow za pomoca broni I granatow.”
No I kto się zgromadził w poniedziałek na głównym placu w Tripolisie? Prorządowi manifestanci, według państwowej libijskiej telewizji, czy antyrządowi, jak to przekazał CNN anonimowy „Adam”?
“…sekretarz Generalny ligii arabskiej Amre Moussa wezwał do zakończenia rozruchów. Skrytykowal on zapewnienie mlodszego Khadafiego, w trakcie przemowienia w poniedzialek rano, że Tunezyjczycy i Egipcjanie są odpowiedzialni za rewoltę w Libii. … Młodszy Kadafi przyznal, ze protestujacy przejeli ciżkie uzbrojenie od wojsk rządowych w Bengazi i że kraj stoi przed perspektywa wojny domowej, która rozbije go na kawałki i spowoduje, że poplyna „rzeki krwi”… „Mamy przed sobą bardzo niebezpieczną decyzję do podlecia” powiedział Saif al-Islam Gadhafi, krajowy “główny koordynator” I jeden z jego ojca głównych przybocznych. „My wszyscy jesteśmy tacy sami, MY WSZYSCY MAMY BROŃ, my wszyscy jesteśmy Libijczykami i to jest nasz kraj, nasza ojczyzna”.
I tu tkwi istota rzeczy. Byłem przez tydzień w Bengazi w lecie 2000 roku I tam sie dowiedziałem, że Libia ma wojskową organizację podobna do tej w Szwajcarii, mianowicie WSZYSCY POWAŻNI OBYWATELE LIBII POSIADAJA KARABINY W SWYCH DOMACH.
W przeciwnym wypadku libijski socjalizm by nie przetrwał zbyt długo, były przecież liczne ataki przeciw Libii, by przypomnieć omyłkowe zestrzelenie, nad Morzem Śródziemnym 27 czerwca 1980 samolotu pasażerskiego Italavia z 81 pasażerami, przez siły NATO usiłujące zestrzelić samolot z Kadafim lecącym z wizytą do Polski Gierka (Ustica Massacre); czy bombardowanie Tripolisu przez samoloty USA 15 kwietnia 1986 roku (Operation El Dorado Canyon).
A więc jesteśmy świadkami po raz kolejny “Zachodniego” ataku na ten izolowany w Afryce kraj socjalistyczny. Tym razem „arabskie wojska zaciężne”, które napadły na Libię, zostały przygotowane w Egipcie oraz Tunezji i dlatego (między innymi) trzeba było tam zmienić (proamerykańskich od dawna) prezydentów Tunisu i Egiptu, by USA bez przeszkód wykorzystały chętnych do współkurwipracy tuniskich oraz egipskich dowódców w tym najnowszym „globalizujacym glob” przedsięwzięciu.
Otóż „nasze kurwimedia” mówią tylko o „protestach” w dużych miastach Libii, z których te polożone na wschodzie, blisko granicy z Egiptem (m.in. Tobruk) zostały już zdobyte przez „spontanicznie protestujących”, Natomiast z krajów, które mają swe przedsiębiorstwa w Libii, nadchodzą wiadomości, że „protestujący” w sile po kilkaset osób, zaatakowali pracowników firm koreańskich oraz chińskich, położonych w dużych odległościach od centrów wielkich miast (patrz załącznik Chinalibya).
A zatem ci „protestujący” są bardzo dobrze zorganizowani i zapewne po prostu wjechali do Libii przez jej nie strzeżone granice z krajami ościennymi – no bo kto z Libijczyków, za wyjątkiem żadnych przeżyć wyrostków i chuliganów, by „protestował” na jakimś placu w mieście, wiedząc że mieszkańcy tego miasta są uzbrojeni i ze mogą oni do nich zacząć strzelać, bez nawet wezwania do tego przez rząd? A ponieważ do Libii wojska inwazyjne musiały wjechać incognito, w przebraniach cywilnych, więc dlatego rzuciły się one na słabo strzeżone lokalne składy broni ciężkiej by się w ten sposób dozbroić…
Poniżej tekst info z CNN po angielsku, wzmocniony przykładem, jak to produkowana w USA strona internetowa www.Boxun.com próbuje wzniecić zamieszki w Chinach. Zdjecia (już zdjęte) na tym „rewolucyjnym” portalu w języku chińskim, pokazywały grupę młodych Chińczyków, w jakimś nowoczesnym mieście Chin, stojących przed restauracją MacDonald i trzymających w rękach transparenty ponoć z napisami „My chcemy jeść!” (zapewne w Macdonaldzie), „My chcemy pracy” (zapewne w tym amerykańskim zakładzie żywienia zbiorowego) „My chcemy mieszkań oraz sprawiedliwości” (zapewne takiej jak ta w USA?)
(dalej po angielsku i rosyjsku)
|