Wydawało Nam się, że bolszewizm to było skrajne zezwierzęcenie i nic gorszego nie może Nas spotkać.
Myliliśmy się.
Bolszewiccy bandyci wymyślili "schizofrenię bezobjawową" - by izolować nielicznych przeciwników tamtego zbrodniczego systemu.
Ale temu bestialstwu poddali kilkunastu Rosjan.
Ilu może być przeciwników reżymu PiS - jeżeli ta BANDA chce wmówić wszystkim Polakom jakąś "chorobę bezobjawową"?
Ilu Polaków czynnie zwalcza PiS?
A jednak ta PISOWSKA DZICZ chce sponiewierać i upokorzyć WSZYSTKICH Polaków - przy okazji stwarzając poważny uszczerbek na zdrowiu - poprzez przymus noszenia maseczek na twarzy.
Czy te ostre słowa dotrą do naiwnych zwolenników PiS?
A może "czerwone strefy" lepiej przemówią do serc Polaków?
Za komuny czołgi, wozy bojowe i pospolite 'suki" krążyły po ulicach polskich miast - by wprowadzać terror.
Dzisiaj robi się to za pomocą ścieków medialnych i rozgłasza "czerwone strefy" w których pachołki pisowskich BANDYTÓW będą strzelać do ludzi nie noszących TRUJĄCYCH masek na twarzy!