|
Polski motłoch
|
|
Polacy z własnego wyboru cierpią obecną nędzę.
Nie chcieli poznać w przeszłości mechanizmów matactw politycznych a i dziś bronią się przed wiedzą o otaczającym świecie.
Zadowalają się za to prostackimi odpowiedziami na pytania o przyczyny kryzysu lecz najchętniej odreagowują swoje frustracje w najprostszy sposób a więc przez upicie się i rozróbę.
Mecze piłkarskie i rywalizacja drużyn - stały się katalizatorem do burd ulicznych i nieznanego nigdy wcześniej lokalnego szowinizmu społeczeństwa.
Skutkiem takiej postawy kibiców jest upadek polskiej piłki nożnej.
Ale zawsze zwala się winę na innych - więc to PZPN odpowiada z klęskę naszej drużyny narodowej.
Polskie piłkarstwo - od czasów komuny zawsze było skorumpowane. A jednak wyniku były nieporównywalnie lepsze.
Jednak nigdy wcześniej nie było takiego chamstwa w okolicy meczów piłkarskich.
Po odbytej niedawno walce Gołoty z Adamkiem - którą chyba dla dowcipu nazwano "walką stulecia", uaktywniła się grupa internetowej hołoty która niewybrednymi epitetami obrzucała Adamka.
Zamiast cieszyć się że pojawił się bokser - który ma szansę naprawić blamaż pozostały po żałosnych pojedynkach Gołoty z ostatnich lat.....
zamiast trzymać kciuki za nowego reprezentanta Polaków - polska internetowa hołota odreagowuje za ból własnego ubóstwa umysłowego.
Albowiem stawanie po stronie któregoś z zawodników to domena ludzi którzy sami niczego sobą nie reprezentując - w kimś innym pokładają własne aspiracje.
A oddanie własnych nadziei w ręce takiej osoby jak Gołota to już skrajny infantylizm.
Na chwilę Adamek stał się symbolem tego - co w Polsce dobre. Pokazał że bez szumu medialnego - potrafi wygrać w piorunującym stylu.
Szkoda że NIKT nie potrafił z tej walki wyciągnąć właściwych wniosków. Bo to najlepsza wskazówka jak należy zwyciężać.
Zamiast wniosków mamy więc obelgi hołoty która jeszcze długo będzie odreagowywać swoje frustracje.
Życząc Adamkowi wielu sukcesów apeluję do niego by bardzo ostrożnie wyciągnął wnioski z ostatniej wygranej walki.
|
|
12 listopad 2009
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
| Cewlny komentarz - to jest coś patologicznego, te dwa nowe stadiony piłkarskie "na gwałt" stawiane obok siebie w Krakowie, podczas gdy zaraz obok niszczeje nieużywane od kilkunastu lat, kedyś duma Krakowa jeszcze przedwojennego, kąpielisko z kilkoma basenami. Zamiast uczyć się pływać mamy sie "ciapciać" jak dzieci w wodnych misteczkach dla brzuchatych kretynów. |
|
2009-11-14
MG
|
 |
|
|
Basen Cracovi - o którym wspomniał Marek, to całe moje dzieciństwo. A dziś wielka hańba władz Miasta Krakowa.
Tam można było nurkować do 5 metrów. |
|
2009-11-22
Artur Łoboda
|
|
|
|
Polskie wojsko w Iraku - video
styczeń 28, 2007
Dorota
|
Obiecana przez polityków praca za granicą
sierpień 2, 2004
|
Według Kołodki, złoty jest przewartościowany
lipiec 26, 2002
PAP
|
"Nie mieliśmy innego wyboru posiadając informacje wywiadowcze takie, jakie posiadaliśmy".
luty 8, 2004
|
Koniec państwa czy państwa w państwie?
grudzień 17, 2006
Remigiusz Okraska
|
Nas nie wygonią
kwiecień 9, 2003
słowa Marek Błaszczyk
|
Nowy Rząd tak samo chory jak stary, tak samo antyspołeczny
luty 21, 2008
PAP
|
Domagają się wyniesienia Stalina na ołtarze
listopad 27, 2008
PAP
|
Świte?ja, lodżja, welwiczja
sierpień 15, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Subject: 777 - Confusion and Contradiction
lipiec 11, 2005
Marek Głogoczowski
|
KONGRES POLSKI SUWERENNEJ - WEZWANIE O MORATORIUM
marzec 6, 2004
|
Polska Republika bananowa
październik 5, 2003
|
Polski elektryk
październik 22, 2008
Artur Łoboda
|
Groza Wojny w Zatoce Perskiej i Załamanie się Giełdy na Świecie
sierpień 19, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
nie do zniszczenia
styczeń 9, 2006
Zwykły Polak
|
"Timeo Danae..." Nie wierzę Grekom, chocby nawet dary przynosili w pokorze........
lipiec 19, 2002
|
TEZY
do dyskusji w ramach Programu "Polska 2005".
styczeń 6, 2003
Jakub Mariawicz
|
Dialog Argentyńczyka z sjonistami
sierpień 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kiedy nauka w Polsce stanie się częścią nauki światowej?
wrzesień 18, 2003
Naukowcy
|
Trudna Droga do Dobrobytu i Pokoju w Azji
kwiecień 15, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|