Nie jestem specjalistą od numerologii, ale zestaw cyfr 131 wydaje mi się zastanawiający.
Właśnie dzisiaj mamy sto trzydziestą pierwszą rocznicę urodzin Adolfa Hitlera i z tej okazji pisowski Rząd Morawieckiego wprowadza nieznaczne złagodzenia swojego prostackiego terroru?
Kiedy wczoraj patrzyłem na zastraszonych Polaków - którzy karnie nosili maseczki na twarzy - nawet na pełnym odludziu - to jak żywe stanęły mi obrazy z Getta - gdy Żydzi musieli nosić opaski podkreslające czas terroru.
A właśnie wczoraj obchodzono 77. rocznicę wybuchu powstania w Getcie warszawskim i przy okazji żydowska szczujnia nie szczędziła kłamstw i obelg pod adresem Polaków.
131 i 77 - dwie ciekawe liczby. A wokół świat się wali.