W artykule "Plan zniszczenia polskiej kultury"
http://zaprasza.net/a.php?article_id=31921
nieprzypadkowo połączyłem zniszczenie polskiej gospodarki z niszczeniem naszej kultury.
Oba te działania służą kolonizacji Państwa Polskiego i jak w dalszej treści wskażę, realizowane jest dokładnie taką samą taktyką.
Zatrzymam się na chwilę nad bardzo istotnym elementem tej strategii, który z pewnością jeszcze nieraz będzie powtarzany.
W latach sześćdziesiątych wymyślono takie powiedzenie:
"Jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny?
Odpowiedź - szklanka wody.
Na pytanie kiedy: przed- czy po?
Odpowiedź - zamiast"
Zamiast gospodarki realizowano w Polsce jakieś niby przedsięwzięcia.
Zamiast kultury realizowane są różne strategie - z kulturą nie mające nic wspólnego.
Nie tylko historia, ale także kultura jest doskonałą nauczycielką życia.
Dowiedli tego urzędnicy unijni w swojej strategii wobec Polski.
W sztuce "Poskromienie złośnicy" - Wiliama Szekspira opisany jest przykład utemperowania hardej kobiety.
Po ślubie jest głodzona przez swojego męża, który cały czas wymachuje jej przed nosem smakowitymi kąskami - by je natychmiast wyrzucić. Niejednokrotnie za argument podaje, że takie jedzenie nie jest
godne jego żony.
Po wielu dniach takiej gry, kobieta w końcu daje się okiełznać i potulnie przyjmuje naznaczoną jej rolę.
Dokładnie takie same działania podjęli wobec Polaków zarządcy Unii Europejskiej.
W 1994 roku Rząd RP złożył oficjalny wniosek o członkowstwo w Unii Europejskiej.
Od tego czasu naszemu krajowi przydzielana była rzekomo - ogromna pomoc ekonomiczna.
Polegała ona na zatrudnianiu wysokopłatnych niby-ekspertów, którzy przyjeżdżali do Polski by nas uczyć rzeczy od wielu lat doskonale znanych. Albo też zbierali dane na temat polskiej gospodarki i
polskiej obronności. Wszystkie te informacje potrzebne były do rozpoznania najmocniejszych elementów polskiej gospodarki i późniejszego zniszczenia ich.
Jeden z owych ekspertów w dziedzinie rolnictwa - Carl Bederman okazał się uczciwym człowiekiem i powiedział publicznie, że Unia Europejska chce nasz zniszczyć.
DLACZEGO WY POLACY JESTEŚCIE TACY NAIWNI? powiedział w jednym z wywiadów.
Większość Polaków nie chciała go słuchać bo unioneuropejski rak skutecznie niszczył ich umysły.
Tak więc - przez 10 lat przed oczami Polaków wymachiwano ogromnymi kwotami pieniędzy na rzekomą "diagnozę" stanu polskiej gospodarki, oraz na różnorakie "szkolenia", które uczyły rzeczy nieprzydatnych
- bądź doskonale znanych od wielu lat. Ale gdy Polacy chcieli sięgnąć po te pieniądze to znikały. Zupełnie jak w "Poskromieniu złośnicy" - Szekspira.
W historii Trzeciej RP mieliśmy Ministrów Kultury głupich i głupszych. Do głupszych należał z pewnością
Kazimierz Michał Ujazdowski - który na domiar złego nie posiadał żadnych kwalifikacji w dziedzinie kultury. Nawet za komuny ministrowie mieli większą wiedzę w przedmiocie działalność własnych
ministerstw - niż ma to miejsce w Trzeciej RP.
Ale, gdy w 2007 roku Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego został Bogdan Zdrojewski to rozpoczął cały ciąg działań, które powielają wszystkie działania światowego kapitału i Unii
Europejskiej wobec polskiej gospodarki.
Zdrojewski zaczął bowiem od przeprowadzonej na szeroką skalę "diagnozy kultury polskiej".
Na czym ta "diagnoza" polegała?
Dokładnie na tym samym- na czym polegało przedakcesyjne "wsparcie polskiej gospodarki" przez Unię Europejską.
Zdrojewski wydał wiele milionów złotych na na całkowicie bezwartościowe opracowania i szkolenia, które miały wywołać wrażenie jakiejś aktywności tego ministra.
Całkowicie jednak odebrał możliwość wsparcia dla artystów i instytucji kultury, które trzymają się z dala od polityki.
Aby nie być gołosłownym podam przykład.
Trzy lata temu Narodowe Centrum Kultury wydało 50 tysięcy złotych na projekt "Lokalne Mapy kultury" - realizowany przez Fundację Wiedza Lokalna.
http://wiedzalokalna.pl/project/lokalne-mapy-kultury-2010 Projekt ten sprowadza się do przepisania z podręczników obszernych rozdziałów i dodaniu do nich treści kilkudziesięciu rzekomych sondaży telefonicznych.
W Trybie Prawa Prasowego zadałem Dyrekcji Narodowego Centrum Kultury pytanie: czy i ewentualnie - w jaki sposób zostało wykorzystane to opracowanie. Lecz nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
Klika zarządzająca funduszami na polską kulturę - od lat organizuje grupę o charakterze przestępczym, która wykorzystywana jest przeciwko Narodowi Polskiemu. Dokładnie tak samo - jak miało to miejsce w latach stalinowskich - gdy zorganizowana w ZMP młodzież wykorzystana została do walki z rzekomym "reakcyjnym podziemiem".
A wspomniana "Fundacja" chwali się, że przeprowadziła badania nad "mową nienawiści".
Nie znajdą w nim Państwo Niesiołowskiego, ani Palikota. Za to piętnowane są wszelkie przejawy dyskusji w Internecie.
http://wiedzalokalna.pl/project/raportmniejszosci-pl/
Decydująca o kształcie polskiej kultury hołota posuwa się do tego, iż nawet na piśmie stwierdza, że My - artyści z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem - nie działamy w
dziedzinie kultury.
Proszę obejrzeć wybrane przykłady naszej działalności na stronie
www.fundacja.zaprasza.eu
Wedle rządzącej kliki to nie są przejawy kultury.
A co nią jest wedle rządzących?
O tym napiszę w dalszych artykułach.
Foto: plakat do opracowania o "Mowie nienawiści" - autorstwa bojówki liberałów.
Artur Łoboda
Polskie Niezależne Media
www.fundacja.zaprasza.eu