Drogi Panie Redaktorze! Szanowni Internauci!
Poznałam onegdaj Pana Marka Głogoczowskiego. Kontakt się urwał. Nie szkodzi, mam Jego Książkę "Atrapy i paradoksy..." wydaną w 1993.
A pan B.Poręba już jest i tu i tam. Najważniejsze, że O N pisze epitafium, bo żal, iż odszedł skromny kompozytor należy wykrzyczeć, aby WSZYSCY usłyszeli jak płacze p.Poręba.Choćbym miała milion, nie dałabym złotówki na jego film. A te artykuły, kilometrowe. Kto ma czas na czytanie tak długich artykułów, ale kiedyś tam zostało podane konto, na które można, na szczęście nie trzeba wpłacać.
Jestem na urlopie, zatem "Złamałam" swą zasadę wypoczynku, ale nie wytrzymałam. Wybaczcie.
Pomyślności na 2014 r, i dalej także, z poważaniem Ewa
Kraków, dnia 30 grudnia 2013 r.
|