Duży las zamieszkiwała dojrzała sowa, która pracowicie spędzała czas, wieczorami prowadząc leśną szkółkę. Uczęszczały do niej nie tylko ptaki, lecz także zające. Zwierzęta były bardzo zadowolone z lekcji, gdyż były ciekawe, a sowa przychodziła na nie zawsze dobrze przygotowana. Na wyniki nauki nie trzeba było długo czekać. Uczniowie nie tylko zdobywali wiedzę, ale potrafili ją dobrze wykorzystywać w praktyce. Już nie pozwalali oszukiwać się innym zwierzętom w handlu ani wykorzystywać przy trudnych pracach. Stały się świadome swych praw oraz zaczęły doceniać siebie. Ta sytuacja zaczęła się nie podobać niektórym zwierzętom, które zaczęły nie lubić sowy. W celu zaradzenia problemowi spotkały się pewnego dnia w południe na polanie lasu na naradę.
- Musimy coś zrobić ze sową, która odbiera nam pracowników i sprawia, że nasz handel staje się coraz mniej opłacalny, rzekł duży jastrząb.
- Gdy będzie spała to ją przestraszymy – odparł lis.
- Ona śpi w dzień, wtedy mogą zauważyć zajście inne zwierzęta – odezwał się myszołów.
- Przeprowadźmy z nią stanowczą rozmowę – zaproponowała łasica.
Na tę propozycję przystały inne jeszcze zwierzęta, poza tymi, które zabrały głos. Postanowiły, że pójdą następnego dnia wieczorem do sowy: jastrząb, myszołów, wrona
i łasica. Każde najpierw w domu pomyśli co powie, a gdy się znowu spotkają, podzieli się tym z innymi. Gdy przybyły do sowy, ta była zaskoczona wizytą nieproszonych gości, a poza tym niedawno się obudziła. Pierwszy odezwał się jastrząb:
- Od czasu gdy zaczęłaś uczyć zwierzęta, stały się zarozumiałe, pyszne – rzekł jastrząb.
- Nie chcą u nas pracować – oznajmiła wrona
- Nie odwiedzają już gospody lisa i mojej – odparła łasica.
- Narzekają na ceny w sklepie i jakość towaru, którego kupują coraz mniej – powiedział myszołów.
Niezdziwiona wypowiedziami zwierząt sowa, po chwili namysłu rzekła:
- Zwierzęta dzięki nauce zaczęły doceniać siebie, nie są już łatwowierne, nie dają siebie oszukiwać podczas zakupów…
Chciała jeszcze mówić, lecz niegrzeczni goście jej przerwali krzycząc:
- Przestań buntować zwierzęta! Zamknij szkółkę! Przekonaj uczniów to zmiany postawy!
- Nie mogę tego uczynić – powiedziała sowa.
- Jeśli sytuacja się za tydzień nie zmieni, to pożałujesz – odparł jastrząb.
Gdy po tygodniu nieprzyjazne zwierzęta odwiedziły sowę, ku ich zdziwieniu nie zastały nikogo. Od następnego dnia nie spotykały już jej uczniów. Poszukiwane zwierzęta przeniosły się do innego lasu. Nieprzyjaciele sowy zaczęli bankrutować. Przedtem żyjąc
w przyjaźni, po tych wydarzeniach zaczęły się często kłócić, z czasem stając się dla siebie nieprzyjaciółmi.
Jeleniec, 2017 r.
|