ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Większość lekarzy to wtórni analfabeci 
12 marzec 2020     
Ostatni gasi w Unii światło 
2 lipiec 2011      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński KAMIENNE PODUSZKI - część druga 
23 maj 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Informacja 
2 sierpień 2021      Artur Łoboda
Krystaliczna czystość zła, czyli prawo Ziobry 
27 listopad 2025      Jacek Tomczak
Jan Brzechwa "Katar"
(a może to był covid ?)
 
14 październik 2020     
10.10.2019 Nobel dla Olgi Tokarczuk za 2018 rok. 
12 październik 2019      Alina
Tajemnica Krzyża 
9 sierpień 2010      Goska
Oni pierwsi winni stanąć przed Sądem 
3 wrzesień 2020     
Rasizm w Polsce 
4 styczeń 2017     
Defensive doctrine of Poland used in 1939 was decisive and made history 
3 grudzień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Chór Aleksandrowa 
26 grudzień 2016      Artur Łoboda
Ostrzeżenie dla PiS 
5 marzec 2018      Artur Łoboda
Powstanie w getcie warszawskim  
19 kwiecień 2024      Artur Łoboda
Kto i w jakim celu inicjuje ekologiczny obłęd? 
12 styczeń 2020      Artur Łoboda
Paliwo E10 
27 grudzień 2023      Artur Łoboda
Komentarz "debaty" między Sośnierzerzem a Hałatem 
23 lipiec 2021      Artur Łoboda
Pożyjemy, zobaczymy  
3 maj 2017      Artur Łoboda
Zadbajmy o obronność swojego kraju - skoro ekipa Tuska nam tego nie zapewnia! 
3 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Pomagdelenkowa dyktatura bydlaków 
23 lipiec 2017     

 
 

Symbole i zapożyczenia w sztuce

Dewocja jest formą emocjonalnej ucieczki przed problemami tego świata.
Nierozerwanie związana jest aktem ekstazy i wyciszenia zmysłów - na przykład w trakcie odmawiania Różańca.
Jednak odłączenie od rzeczywistości powoduje nieraz całkowicie irracjonalne zachowania ludzi podlegających dewocji.

Wiele lat temu oglądnąłem film (tytułu dziś nie pamiętam), udowadniający - jakoby - masońskie źródła zachowań w Kościele i wśród ważnych - światowych postaci.
Dowodem na to miały być przedmioty - jakimi się posługiwali, a raczej ukryte w nich symbole.
Chodzi oczywiście o wyroby artystyczne - wykonane specjalnie na zamówienie.

Ponieważ sam jestem artystą - to z dużym krytycyzmem podchodziłem do tych rewelacji.
Dlaczego?
Otóż potrafię odróżnić: kiedy określona forma jest świadomym działaniem twórcy, a kiedy nie do końca świadomym wynikiem poszukiwań artystycznych?
I dlatego śmiem twierdzić, że w wielu podanych w tym filmie przypadkach, było dokładnie na odwrót - niż twierdzili autorzy.
To znaczy: najpierw powstało określone dzieło sztuki, a potem masoni przejęli jego symbole.
Nasze życie potwierdza taką zasadę - gdy mordercy naśladują postaci z książek - bądź postaci z filmów, a ostatnio również z gier komputerowych.
Samouki badający historię masonerii nie potrafią zrozumieć tej - fundamentalnej zasady.

Najpierw, przez stulecia istniała masoneria artystów, a dopiero w XVIII wieku ten model organizacyjny został powtórzony przez bankierów i bezprawnie zawłaszczone zostały symbole wcześniejszej struktury.

Skąd się wzięło nowożytne masoństwo?
Dla mnie odpowiedź jest oczywista, ale nie zna jej żaden historyk wolnomularstwa.
Otóż na początku XI wieku powstała idea ówczesnej "wolnej strefy ekonomicznej" pod postacią "miasta lokacyjnego".
Chodziło o to, by grupa społeczna mogła stworzyć organizm miejski - poza kontrolą feudalnych władców.
W zastępstwie stworzono własne regulacje prawne.
W kolejnych stuleciach idea ta rozlała się na całą Europę i doprowadziła do ogromnego rozwoju gospodarczego - uznanego przeze mnie za pierwotny kapitalizm.
Miasta europejskie powiązane były wspólnym prawem i respektowały je wzajemnie.
Bardzo ważnym czynnikiem doskonalenia produkcji był ustrój cechowy.
W wypadku artystów i muratorów (ówczesnych architektów i budowniczych katedr), obowiązywała zasada, że po zdobyciu papierów czeladniczych - musiał taki odwiedzić kilka miast podlegających identycznemu prawu i tam wykazać się swoimi umiejętnościami. Dopiero po tym mógł powrócić do rodzinnego grodu, by wystąpić o papiery "mistrza".

Nie każdy czeladnik był zdolnym i czasem zdarzało się, ze marnował ogromne pieniądze zleceniodawców, a nim byli obywatele miast.
Dlatego utworzono nieoficjalny twór o charakterze "samorządu" artystów i muratorów, który protegował wybranych twórców. Tak było - na nasze szczęście - z osobą Wita Stwosza, który otrzymał zamówienie od Rady Miejskiej Krakowa właśnie z polecenia.
Masońska organizacja artystów miała wyraźnie charakter zawodowy, a czasem - niestety protekcyjny. Ale nie miała NIC wspólnego z późniejszym - bankierskim masoństwem.
To bankierzy zawłaszczyli strukturę, symbole i dzieła sztuki masonów.

W dniu wczorajszym przeczytałem kolejny tekst świadczący o braku elementarnej wiedzy ludzi, którzy stracili kontakt z otaczającą rzeczywistością.
Chodzi o artykuł zamieszczony na portal wpolityce: "Obrzydliwa profanacja „Ostatniej Wieczerzy”. Gołe pośladki wkomponowane w obraz. Katolicy oburzeni".


http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/313244-obrzydliwa-profanacja-ostatniej-wieczerzy-gole-posladki-wkomponowane-w-obraz-katolicy-oburzeni


Zanim jednak jakiś dewota bluźnie w moją stronę, niechaj przeczyta: co mam w tej sprawie do powiedzenia.

Kompozycja Leonarda z Vinci stworzona została pod kątem wypełnienia ściany kościoła - w którym znajduje się ten fresk.
Artysta starał się stworzyć geometryczne podziały dla uatrakcyjnienia kompozycji.
( Dopiero 450 lat później zaczęto tworzyć czyste geometryczne kompozycje - wedle tej samej zasady, a bez narracji postaciami.)
Z kompozycji Leonarda - hochsztaplerzy pokroju Dana Browna tworzą różne mity powołując się na masoństwo i insynuując różnorakie brednie.
To trafia na podatny grunt ludzi niedouczonych i rozwija spiralę domysłów.
Podkreślam jednak wyraźnie, że układ kompozycyjny Ostatniej wieczerzy z kościoła Santa Maria delle Grazie w Mediolanie, nie ma nic wspólnego z biblijną Ostatnią wieczerzą, bo przedstawia włoskie wnętrza, a postaci pozują - jak do "zdjęcia rodzinnego".
Ta kompozycja zainspirowała kolejnych prowokatorów, którzy chcieli nadać rozgłos swojej działalności i wykorzystali ją do reklamy "miss pośladków".
Jest to z pewnością niesmaczne i nieetyczne. Ale, czy należy z tego powodu rozdzierać szaty?
Autorzy zacytowanego artykułu na jednej szali stawiają wspomniane zapożyczenie kompozycyjne "pośladkowców" - co spektakl "Golgota piknik".
W ten sposób deprecjonują wcześniejszy protest Katolików.

Pozwolę sobie w tym momencie zauważyć, że łacińskie chrześcijaństwo przesiąknięte było pogańską tradycją i seksualność zawsze pozostawała w sztuce sakralnej.
Temat ten jest omijany przez historyków sztuki, ale w trakcie sowich badań widziałem setki perwersyjnych scen na ścianach średniowiecznych kościołów.

Nierozsądne podwyższanie poprzeczki etyki, skutkuje tylko buntem i rozerwaniem wszelkich - wcześniejszych reguł.
28 październik 2016

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Między młotem a kowadłem
wrzesień 8, 2008
Bartłomiej Bartoszek
Amerykańska wolności, więcej rozsądku!
grudzień 2, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Co zapamietale realizuja starozakonni globalisci
listopad 11, 2007
kruzoe2
Zmarł Aleksander Sołzenicyn...
sierpień 6, 2008
tłumacz
niestrudzeni - z kart historii
luty 21, 2003
Ż Ś Mirosław M. Krupinski
Poszły konie
wrzesień 29, 2003
angora.pl
Kłopoty (nie tylko Blaira)
sierpień 11, 2003
Maciej Łętowski
Do prostego człowieka
marzec 23, 2003
Prodi: Polacy zmęczeni
czerwiec 16, 2004
Saddam Husajn ofiarą mordu sądowego
listopad 5, 2006
marduk
Wpływ lobby izraelskiego na politykę USA
lipiec 9, 2006
John Mearsheimer i Stephen Walt
Nie chcemy być Piłatami
lipiec 23, 2006
Andrzej Kumor
Prawda o nobliście
listopad 8, 2006
Aleksander Szumański
"Alternatywna" droga krzyżowa
sierpień 4, 2002
alt
Wyborcy-a teraz mamy Was w d...
listopad 26, 2003
Adrian Dudkiewicz
Czyje Orlęta.
czerwiec 24, 2005
Jan Lucjan Wyciślak
Zanim Rywin przyszedł do Michnika
styczeń 13, 2003
http://newsweek.redakcja.pl/
Katastrofa ludzkosci
marzec 28, 2003
Waldemar Maszewski, Hamburg
Pogrobowcy Minca
luty 3, 2003
Artur Łoboda
Bilans rządów 1989 -2009 – akt oskarżenia
luty 6, 2009
Dariusz Kosiur
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media