ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Finansowanie Ukrainy przez USAID legło w gruzach: Jak miliardy zniknęły w „czarnym funduszu” dla waszyngtońskiej machiny politycznej 
24 sierpień 2025      Willow Tohi
Wnioski na dziś dzień 
20 luty 2011      Artur Łoboda
Powrot Europy narodow 
5 kwiecień 2011      Elzbieta Gawlas
GRYPA NIE JEST NAJWIĘKSZYM NIEBEZPIECZEŃSTWEM...
... jest nim SZCZEPIONKA
 
17 styczeń 2022     
Pora zrewidować dogmaty 
19 styczeń 2015      Artur Łoboda
Artysta demontowanych pomników 
7 luty 2022     
Jeszcze raz o "porozumieniach sierpniowych" 
31 sierpień 2017     
Rutkowski 
15 luty 2012      Artur Łoboda
Zabójstwo Brunona Kwietnia 
8 sierpień 2019     
Nie wystarczy być. Rozważania o polskojęzycznej pseudokulturze 
25 luty 2011      Artur Łoboda
Oda do Młodości 
2 luty 2012      Artur Łoboda
Żądamy natychmiastowego uwolnienia Janusza Górzyńskiego !!! 
30 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Jaką kulturę promuje Jacek Majchrowski - Prezydent Krakowa (5) 
26 listopad 2012      Artur Łoboda
Niemcy kiedyś rozpoznawali Żyda dziś rozpoznają ksenofoba czyli o niemieckich broszurkach szukających "dzieci z rodzin nacjonalistycznych” 
1 grudzień 2018      Piotr Stępień
Włoski Sędzia anuluje karę za kwarantannę: lekcja dla prawnika ludowego 
11 sierpień 2020     
Samoobrona wobec zakazu leczenia 
24 listopad 2021      Leszek Śmieszek
"Marsz na Stulecie Niepodległości: Filozof (Stefan Molyneux) w Polsce"  
21 grudzień 2018      Alina
Prawda o Amantadynie 
14 luty 2022     
"Praca czyni wolnym" 
21 grudzień 2009      Artur Łoboda
Wiesław Sokołowski WIERSZ NAPISANY i ŻYCIE NIE ZMARNOWANE 
2 kwiecień 2012      www.trwanie.com

 
 

Symbole i zapożyczenia w sztuce

Dewocja jest formą emocjonalnej ucieczki przed problemami tego świata.
Nierozerwanie związana jest aktem ekstazy i wyciszenia zmysłów - na przykład w trakcie odmawiania Różańca.
Jednak odłączenie od rzeczywistości powoduje nieraz całkowicie irracjonalne zachowania ludzi podlegających dewocji.

Wiele lat temu oglądnąłem film (tytułu dziś nie pamiętam), udowadniający - jakoby - masońskie źródła zachowań w Kościele i wśród ważnych - światowych postaci.
Dowodem na to miały być przedmioty - jakimi się posługiwali, a raczej ukryte w nich symbole.
Chodzi oczywiście o wyroby artystyczne - wykonane specjalnie na zamówienie.

Ponieważ sam jestem artystą - to z dużym krytycyzmem podchodziłem do tych rewelacji.
Dlaczego?
Otóż potrafię odróżnić: kiedy określona forma jest świadomym działaniem twórcy, a kiedy nie do końca świadomym wynikiem poszukiwań artystycznych?
I dlatego śmiem twierdzić, że w wielu podanych w tym filmie przypadkach, było dokładnie na odwrót - niż twierdzili autorzy.
To znaczy: najpierw powstało określone dzieło sztuki, a potem masoni przejęli jego symbole.
Nasze życie potwierdza taką zasadę - gdy mordercy naśladują postaci z książek - bądź postaci z filmów, a ostatnio również z gier komputerowych.
Samouki badający historię masonerii nie potrafią zrozumieć tej - fundamentalnej zasady.

Najpierw, przez stulecia istniała masoneria artystów, a dopiero w XVIII wieku ten model organizacyjny został powtórzony przez bankierów i bezprawnie zawłaszczone zostały symbole wcześniejszej struktury.

Skąd się wzięło nowożytne masoństwo?
Dla mnie odpowiedź jest oczywista, ale nie zna jej żaden historyk wolnomularstwa.
Otóż na początku XI wieku powstała idea ówczesnej "wolnej strefy ekonomicznej" pod postacią "miasta lokacyjnego".
Chodziło o to, by grupa społeczna mogła stworzyć organizm miejski - poza kontrolą feudalnych władców.
W zastępstwie stworzono własne regulacje prawne.
W kolejnych stuleciach idea ta rozlała się na całą Europę i doprowadziła do ogromnego rozwoju gospodarczego - uznanego przeze mnie za pierwotny kapitalizm.
Miasta europejskie powiązane były wspólnym prawem i respektowały je wzajemnie.
Bardzo ważnym czynnikiem doskonalenia produkcji był ustrój cechowy.
W wypadku artystów i muratorów (ówczesnych architektów i budowniczych katedr), obowiązywała zasada, że po zdobyciu papierów czeladniczych - musiał taki odwiedzić kilka miast podlegających identycznemu prawu i tam wykazać się swoimi umiejętnościami. Dopiero po tym mógł powrócić do rodzinnego grodu, by wystąpić o papiery "mistrza".

Nie każdy czeladnik był zdolnym i czasem zdarzało się, ze marnował ogromne pieniądze zleceniodawców, a nim byli obywatele miast.
Dlatego utworzono nieoficjalny twór o charakterze "samorządu" artystów i muratorów, który protegował wybranych twórców. Tak było - na nasze szczęście - z osobą Wita Stwosza, który otrzymał zamówienie od Rady Miejskiej Krakowa właśnie z polecenia.
Masońska organizacja artystów miała wyraźnie charakter zawodowy, a czasem - niestety protekcyjny. Ale nie miała NIC wspólnego z późniejszym - bankierskim masoństwem.
To bankierzy zawłaszczyli strukturę, symbole i dzieła sztuki masonów.

W dniu wczorajszym przeczytałem kolejny tekst świadczący o braku elementarnej wiedzy ludzi, którzy stracili kontakt z otaczającą rzeczywistością.
Chodzi o artykuł zamieszczony na portal wpolityce: "Obrzydliwa profanacja „Ostatniej Wieczerzy”. Gołe pośladki wkomponowane w obraz. Katolicy oburzeni".


http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/313244-obrzydliwa-profanacja-ostatniej-wieczerzy-gole-posladki-wkomponowane-w-obraz-katolicy-oburzeni


Zanim jednak jakiś dewota bluźnie w moją stronę, niechaj przeczyta: co mam w tej sprawie do powiedzenia.

Kompozycja Leonarda z Vinci stworzona została pod kątem wypełnienia ściany kościoła - w którym znajduje się ten fresk.
Artysta starał się stworzyć geometryczne podziały dla uatrakcyjnienia kompozycji.
( Dopiero 450 lat później zaczęto tworzyć czyste geometryczne kompozycje - wedle tej samej zasady, a bez narracji postaciami.)
Z kompozycji Leonarda - hochsztaplerzy pokroju Dana Browna tworzą różne mity powołując się na masoństwo i insynuując różnorakie brednie.
To trafia na podatny grunt ludzi niedouczonych i rozwija spiralę domysłów.
Podkreślam jednak wyraźnie, że układ kompozycyjny Ostatniej wieczerzy z kościoła Santa Maria delle Grazie w Mediolanie, nie ma nic wspólnego z biblijną Ostatnią wieczerzą, bo przedstawia włoskie wnętrza, a postaci pozują - jak do "zdjęcia rodzinnego".
Ta kompozycja zainspirowała kolejnych prowokatorów, którzy chcieli nadać rozgłos swojej działalności i wykorzystali ją do reklamy "miss pośladków".
Jest to z pewnością niesmaczne i nieetyczne. Ale, czy należy z tego powodu rozdzierać szaty?
Autorzy zacytowanego artykułu na jednej szali stawiają wspomniane zapożyczenie kompozycyjne "pośladkowców" - co spektakl "Golgota piknik".
W ten sposób deprecjonują wcześniejszy protest Katolików.

Pozwolę sobie w tym momencie zauważyć, że łacińskie chrześcijaństwo przesiąknięte było pogańską tradycją i seksualność zawsze pozostawała w sztuce sakralnej.
Temat ten jest omijany przez historyków sztuki, ale w trakcie sowich badań widziałem setki perwersyjnych scen na ścianach średniowiecznych kościołów.

Nierozsądne podwyższanie poprzeczki etyki, skutkuje tylko buntem i rozerwaniem wszelkich - wcześniejszych reguł.
28 październik 2016

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Nie widzimy powodu, aby przepraszać za "Pasję" Mela Gibsona
marzec 29, 2004
Czarna Wdowa
styczeń 3, 2009
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
Episkopat krytykuje Radio Maryja
luty 15, 2006
PAP
Trzęsawisko
kwiecień 10, 2003
Wojciech Wlazlinski
Czy skończy się prywata w sądach?
sierpień 26, 2006
Zdzisław Raczkowski
Przewodniczący gminy żydowskiej popełnił samobójstwo
sierpień 27, 2002
PAP
ABW zatrzymała Dochnala
wrzesień 27, 2004
PAP
Kabareciarz z NBP
styczeń 24, 2003
PAP
Germans, not Poles, the Main Killers of Jews of Jedwabne, Radzilow, etc.
kwiecień 12, 2008
przysłał ICP
Lech Wałęsa niczym Gomułka
marzec 13, 2005
Antoni Zambrowski
WIARYGODNOŚĆ INKWIZYTO­RÓW?
luty 15, 2009
dr Leszek Lechowicz
Przerazony stojąc na palcach
styczeń 6, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Pakistan niebezpieczny w stanie wojennym
listopad 5, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Wallerstein: Tarcza antyrakietowa: szalony pomysł czy racjonalny cel?
lipiec 25, 2007
Immanuel Wallerstein
W sprawie roszczeń WJC
luty 27, 2007
przysłał Bohdan Szewczyk
Promowanie półgłówków czyli...
styczeń 11, 2008
Przyjaciel czy nieprzyjaciel?
październik 4, 2003
ks. prof. Czesław Bartnik
Akt oskarżenia w sprawie śląskiej afery korupcyjnej
czerwiec 28, 2002
PAP
Zamach pełznie coraz wyżej
lipiec 12, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Wyrok zależny od pełnionej funkcji
maj 14, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media