Z archiwalnych zapisów wiemy, że:
"
Polska jako jedyna nie zakupiła szczepionek przeciwko świńskiej grypie
Polska jako jedyny kraj zrezygnowała z zakupu szczepionek przeciwko świńskiej grypie ze względu na obawy związane z bezpieczeństwem.
Tylko jeden polski urzędnik wyższego szczebla
Janusz Kochanowski rozpoczął publiczną walkę z rządem o szczepionki, potępiając jego stanowisko jako nieracjonalne i nieodpowiedzialne."
(Bóg ukarał tego agenta globalistów kilka miesięcy później. Sprawiedliwość boska jednak istnieje. (red.))
VANESSA GERA
Associated Press
13 stycznia, 2010 r.,
środa, godz. 10:02
WARSZAWA, Polska.
Taka decyzja – odmowa sprowadzenia przez rząd szczepionek przeciwko świńskiej grypie w kontekście ogólnoświatowych ostrzeżeń o rozprzestrzeniającej się epidemii – wyglądała na obarczoną poważnym ryzykiem.
A jednak Polska postąpiła w taki właśnie sposób i
jako jedyne na świecie państwo zrezygnowała z zastosowania szczepionek ze względu na obawy związane z bezpieczeństwem oraz brak zaufania do produkujących je firm farmaceutycznych, które to obawy światowi specjaliści w dziedzinie zdrowia określają jako nieuzasadnione.
W chwili obecnej wydaje się, że zakończył się okres szczytowej zachorowalności na świńską grypę w większości państw europejskich i wielu Polaków jest zdania, że rząd postąpił słusznie – w krajach, w których zgromadzono duże zapasy szczepionek zainteresowanie obywateli szczepieniami było niejednokrotnie niskie, zaś państwa te stoją teraz w obliczu strat finansowych, ponieważ kończy się data ważności niewykorzystanych preparatów.
Polski rząd jednakże nie wydał na walkę z epidemią ani złotówki.
Decyzje premiera Donalda Tuska i minister zdrowia Ewy Kopacz cieszyły się szerokim poparciem.
Z powodu grypy zmarło w Polsce do tej pory 145 osób, a jednak wielu Polaków jest zdania, że odmowa sprowadzenia szczepionek to godny pochwały gest oporu wobec firm farmaceutycznych. Taką postawę kształtuje wpływ silnego ruchu antyszczepionkowego i spiskowe teorie na temat szczepionek krążące po Internecie...."
Źródło:
https://bip.brpo.gov.pl/pliki/12639997900.pdf
Jak wiemy - z powodu działania tak zwanej "szczepionki" przeciwko "świńskiej grypie" - kilka tysięcy Europejczyków zostało kalekami.
Nie wydaje mi się, by Donald Tusk i Ewa Kopacz byli tak odważni - by postawić się koncernom farmaceutycznym.
Oni byli tak leniwi, że zanim zaczęli się zastanawiać nad zakupem szczepionek - to w Szwecji i Niemczech ujawniono pierwsze ofiary szczepień.
A, ponieważ nie chcieli szastać kasą publiczną - to znaleźli uzasadnienie dla odmowy zakupu szczepionki.