ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Przedwyborczy atak PO na fundamenty demokracji 
6 listopad 2014      Artur Łoboda
Polityczna koniunktura kiedyś się skończy. Jeśli teraz nie przebudujemy Polski, możemy stracić naprawdę wszystko 
9 październik 2017      Jacek Karnowski
Prawdziwi płaskoziemcy są w nauce  
21 lipiec 2021     
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego 
21 lipiec 2020     
Od kiedy to politycy są Polską? 
8 listopad 2024     
Nie ma żadnego kowida! (6) 
11 październik 2021     
Konfrontacja „kapitalizmu lichwiarskiego” USA i „państwowego” Chin  
18 listopad 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
A gdyby tak? 
13 październik 2023      Artur Łoboda
Wedle prawdy i honoru 
16 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Metodysta 
22 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Obowiązkowe szczepienia anty ochronne 
6 październik 2018      Artur Łoboda
Nowomowa Bodnarowców 
9 kwiecień 2025      Artur Łoboda
Pisowski Rząd morduje kowiedem już od wielu lat 
21 marzec 2021     
Przestańcie robić z siebie użytecznych głupców 
24 październik 2014      Artur Łoboda
«Cyberpandemia będzie jeszcze groźniejsza od Covida-19»: Według Schwaba: «To, co najgorsze jest dopiero przed nami» 
14 luty 2021      Phil
Dr hab. UW Przemysław Sadura: Wyborcy nie są już naiwnymi idealistami - Interia na czele frontu antyPiS-owców 
28 wrzesień 2019      Alina
Wojny XXI wieku 
10 grudzień 2020     
Jakim sposobem ten Portal stał się nudny?  
14 maj 2021     
Izrael, Tea Party i Strach Przed Żydami w USA 
30 styczeń 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Rząd zadeklarował budowę pierwszej polskiej elektrowni atomowej 
31 styczeń 2014      www.polskawalczaca.com

 
 

Witold Gombrowicz, a współczesność

Wyobraźcie sobie Państwo, że z wrodzoną sobie dociekliwością i jeszcze większą upierdliwością , używając wybujałego słownictwa i abstrakcyjnego dowcipu - pisałbym o współczesnej elicie politycznej Trzeciej RP.
Kim bym wtedy został?
Współczesnym Gombrowiczem.
Przeczytałem kiedyś wypowiedź jakiegoś sfrustrowanego artysty, który wypowiadał się o tej "kurwie Polsce" - myląc polityczną hołotę rządząca w tym Kraju z drogą sercu wielu Polaków ideą Ojczyzny.

Nie piętnuję tego człowieka, bo on jedynie nie potrafi umiejętnie precyzować swoich myśli. Przez co pomylił meneli a piękna ideą.
Zresztą sam chyba kiedyś użyłem takiego epitetu wobec klasy politycznej.
Wywodzi się on z aksjomatu, który od dzieciństwa wpajała mi moja ś.p. Mama, a brzmiał on tak: "polityka jest jak kurwa, pójdzie do tego - kto lepiej zapłaci".
I bynajmniej nie jest to PRL-owskie spostrzeżenie, ale ukute zostało w okresie Drugiej Rzeczypospolitej.

W porównaniu do obecnego nihilizmu - znacznej części Polaków, Druga Rzeczpospolita jawi się jako okres honoru.
Ale w kategoriach bezwzględnych daleko jej było do państwa prawa.
Nie było wtedy aż takiej korupcji i prywaty - jak to ma dziś miejsce. Ale dla młodego Witolda Gombrowicza było dostatecznie dużo tematów do kpiarskiego wyszydzania z otaczającej rzeczywistości.

W swoim życiu gromadzimy wiele przedmiotów. Z czasem pozbywamy się niektórych z nich, by nie zagracały nam otoczenia.
Ale w przeszłości panował permanentny niedobór przedmiotów codziennego użytku i nigdy nie była jakiegoś "recyklingu".

Podobne było z kulturą.
W dzisiejszej - "globalnej wiosce" - przy natłoku informacji o zjawiskach kulturowych - cierpimy na "zagracenie" naszych umysłów.
Globalna kultura jest magazynem zawalonym zjawiskami z całego świata.
Ale w oddalonym od ośrodków kulturowych - polskim zaścianku, nie było zbyt wielkiego importu kultury z zewnątrz.
Dlatego każde - nowo wytworzone zjawisko kulturowe - od razu wchodziło do kanonu lokalnej kultury.
Z czasem stawało się rytuałem powielanym bez refleksji.
Mało kto pamiętał - od czego się wywodziły i w jakich warunkach powstały. Stały się tylko formą kodu kulturowego, który - niczym stare przedmioty - nie przystawały do otaczającej rzeczywistości.
A ponieważ życie codzienne nabrało dynamiki, to większość z tradycyjnych zachowań kulturowych - stała się anachroniczna.
W połączeniu z cyniczną polityką obozu sanacyjnego - wszelkie przejawy tradycyjnego patriotyzmu, przybierały groteskową formę.
Tak widzimy tamte czasy z dzisiejszej perspektywy.

Ale siedemdziesiąt lat temu - ten stan rzeczy emocjonalnie odczuwał Witold Gombrowicz i wylał to w swojej tworczości.

Czterdzieści lat temu próbowałem się zachwycać twórczością Gombrowicza - z racji dużego podobieństwa otaczającej mnie rzeczywistości.
Groteskowy - post-gomułkowski stan kultury w PRL-u, aż się prosił o takie paralele.
Jednak pogłębiona analiza twórczości Gombrowicza utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest to bardzo płaska gra słów, które przeciwstawiają się niezrozumiałemu już kodowi kulturowemu.

Dzisiejsi artyści dalej są zapatrzeni w twórczość Gombrowicza - całkowicie nie rozumiejąc otoczenia kulturowego w jakim działał i skutku twórczości tego emigracyjnego pisarza.
Dopiero tragedia drugiej Wojny Światowej, uzmysłowiła Polakom groteskowość Sanacji. I to dopiero po wojnie - zaczęto czytać Gombrowicza.
Współczesny nam artysta - chcący naśladować Gombrowicza - powinien uderzyć w tą samą obłudę i zakłamanie - jakie reprezentują współczesne pseudoelity kulturalne - wspierające zdegenerowaną klasę polityczną.
Zamiast tego mamy najemnych łajdaków, których jedynym celem jest zniszczenia całego - polskiego kodu kulturowego.
Taje - kulturowe śmieci, niczym nie różnią się od stalinowskich prowodyrów znieważających - zasłużonych dla polskiej kultury intelektualistów.
Nazwiska tych degeneratów odnajdą Państwo na listach "komitetów poparcia" dla Platformy Obywatelskiej, albo wśród tajnych "ekspertów" Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pod rządami Platformy Obywatelskiej - kultura sięgnęła rynsztoku, gdy byle śmieć pozujący na artystę, plugawi wszystko - co dla Polaka jest święte.
22 czerwiec 2014

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Czy ryży ma prawo do wypowiedzi?
grudzień 9, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Cimoszewicz: popełniłem błąd
lipiec 30, 2005
pap
Ekstrawagancja na prawicy
wrzesień 4, 2006
Adam T. Witczak
Mędrzec ze styropianu
luty 6, 2008
Marek Olżyński
Amerykanie strzelili sobie w stopę
grudzień 20, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Za wolną Polskę
sierpień 17, 2003
Piotr Czartoryski-Sziler
Postępowania zaciemniające
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
Dobry żart na dzień dobry
sierpień 26, 2003
Roman Giertych o sojuszu z Moskwą
listopad 8, 2006
jan
Prokurator chce uchylenia wyroku uniewinniającego J.Lewandowskiego
styczeń 10, 2006
PAP
Czy było warto umierać za ojczyznę?
lipiec 31, 2007
Gregory Akko
Niektóre wiadomości
czerwiec 6, 2008
.
Współczesna żydokomuna czyli "Klub lewicy i prawicy"
marzec 8, 2005
Mogilany. Ustalili pensję i diety
grudzień 11, 2002
(ETYZ) http://www.dziennik.krakow.pl
ODEZWA DO AKURATNYCH
listopad 16, 2008
Wiesław Sokołowski
Gospodarka na zaciągniętym hamulcu
listopad 14, 2008
Kamila Baranowska
Radiowozy dla strażników
październik 27, 2004
Polska ma, więc płaci
październik 13, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Premier rozważa pomysł powiązania złotego z euro
lipiec 26, 2002
PAP
Siekielski i Morozowski z TVN nagrali próbę przekupstwa Renaty Beger przez posła PiSu
wrzesień 27, 2006
Dorota
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media