ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Chodź synu na spacer 
29 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Wiesz co Andrzeju... 
21 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Wezwanie Prezydenta do powiedzenia PRAWDY! 
30 kwiecień 2021     
Dyskusja się skończyła 
4 marzec 2021      Ullrich Mies
Anulowanie długów jedyną drogą do zapobieżenia trzeciej wojnie światowej (2) 
2 październik 2012      Artur Łoboda
Kiedy zaatakują Jordanię? 
30 listopad 2016     
W jakim świecie żyjemy 
18 sierpień 2016      Artur Łoboda
Piękne słowa i obrazy; Wigilia to inaczej, Oczekiwanie  
24 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Czego najbardziej się boi Rząd Donalda Tuska 
2 kwiecień 2014      Artur Łoboda
Setki żołnierzy w czynnej służbie i weteranów wysyłają „deklarację odpowiedzialności wojskowej” do połączonych szefów 
13 styczeń 2024      Ethan Huff
Wejdzie w tyłek bez mydła? 
15 luty 2020     
By zniszczyć Polskę - trzeba wcześniej zniszczyć polską kulturę. I prawie im się udało. 
9 kwiecień 2011      Artur Łoboda
Kłamstwa kowidowych mediów o Indiach 
3 maj 2021     
Dwa człony polskiej polityki zagranicznej 
6 luty 2016      Artur Łoboda
Zaginęły meble z prezydenckiej willi w Klarysewie  
19 listopad 2015     
To są protesty przeciwko wojnie! 
23 marzec 2021      Artur Łoboda
O podpaleniu tęczy i Janie Zamoyskim 
11 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Wojna przeciwko ludzkości toczy się w najlepsze 
3 październik 2014      Artur Łoboda
Jaki minister - taki cały PiS  
15 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Dlaczego w Krakowie jest tak mało chorych? 
1 kwiecień 2020     

 
 

Witold Gombrowicz, a współczesność

Wyobraźcie sobie Państwo, że z wrodzoną sobie dociekliwością i jeszcze większą upierdliwością , używając wybujałego słownictwa i abstrakcyjnego dowcipu - pisałbym o współczesnej elicie politycznej Trzeciej RP.
Kim bym wtedy został?
Współczesnym Gombrowiczem.
Przeczytałem kiedyś wypowiedź jakiegoś sfrustrowanego artysty, który wypowiadał się o tej "kurwie Polsce" - myląc polityczną hołotę rządząca w tym Kraju z drogą sercu wielu Polaków ideą Ojczyzny.

Nie piętnuję tego człowieka, bo on jedynie nie potrafi umiejętnie precyzować swoich myśli. Przez co pomylił meneli a piękna ideą.
Zresztą sam chyba kiedyś użyłem takiego epitetu wobec klasy politycznej.
Wywodzi się on z aksjomatu, który od dzieciństwa wpajała mi moja ś.p. Mama, a brzmiał on tak: "polityka jest jak kurwa, pójdzie do tego - kto lepiej zapłaci".
I bynajmniej nie jest to PRL-owskie spostrzeżenie, ale ukute zostało w okresie Drugiej Rzeczypospolitej.

W porównaniu do obecnego nihilizmu - znacznej części Polaków, Druga Rzeczpospolita jawi się jako okres honoru.
Ale w kategoriach bezwzględnych daleko jej było do państwa prawa.
Nie było wtedy aż takiej korupcji i prywaty - jak to ma dziś miejsce. Ale dla młodego Witolda Gombrowicza było dostatecznie dużo tematów do kpiarskiego wyszydzania z otaczającej rzeczywistości.

W swoim życiu gromadzimy wiele przedmiotów. Z czasem pozbywamy się niektórych z nich, by nie zagracały nam otoczenia.
Ale w przeszłości panował permanentny niedobór przedmiotów codziennego użytku i nigdy nie była jakiegoś "recyklingu".

Podobne było z kulturą.
W dzisiejszej - "globalnej wiosce" - przy natłoku informacji o zjawiskach kulturowych - cierpimy na "zagracenie" naszych umysłów.
Globalna kultura jest magazynem zawalonym zjawiskami z całego świata.
Ale w oddalonym od ośrodków kulturowych - polskim zaścianku, nie było zbyt wielkiego importu kultury z zewnątrz.
Dlatego każde - nowo wytworzone zjawisko kulturowe - od razu wchodziło do kanonu lokalnej kultury.
Z czasem stawało się rytuałem powielanym bez refleksji.
Mało kto pamiętał - od czego się wywodziły i w jakich warunkach powstały. Stały się tylko formą kodu kulturowego, który - niczym stare przedmioty - nie przystawały do otaczającej rzeczywistości.
A ponieważ życie codzienne nabrało dynamiki, to większość z tradycyjnych zachowań kulturowych - stała się anachroniczna.
W połączeniu z cyniczną polityką obozu sanacyjnego - wszelkie przejawy tradycyjnego patriotyzmu, przybierały groteskową formę.
Tak widzimy tamte czasy z dzisiejszej perspektywy.

Ale siedemdziesiąt lat temu - ten stan rzeczy emocjonalnie odczuwał Witold Gombrowicz i wylał to w swojej tworczości.

Czterdzieści lat temu próbowałem się zachwycać twórczością Gombrowicza - z racji dużego podobieństwa otaczającej mnie rzeczywistości.
Groteskowy - post-gomułkowski stan kultury w PRL-u, aż się prosił o takie paralele.
Jednak pogłębiona analiza twórczości Gombrowicza utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest to bardzo płaska gra słów, które przeciwstawiają się niezrozumiałemu już kodowi kulturowemu.

Dzisiejsi artyści dalej są zapatrzeni w twórczość Gombrowicza - całkowicie nie rozumiejąc otoczenia kulturowego w jakim działał i skutku twórczości tego emigracyjnego pisarza.
Dopiero tragedia drugiej Wojny Światowej, uzmysłowiła Polakom groteskowość Sanacji. I to dopiero po wojnie - zaczęto czytać Gombrowicza.
Współczesny nam artysta - chcący naśladować Gombrowicza - powinien uderzyć w tą samą obłudę i zakłamanie - jakie reprezentują współczesne pseudoelity kulturalne - wspierające zdegenerowaną klasę polityczną.
Zamiast tego mamy najemnych łajdaków, których jedynym celem jest zniszczenia całego - polskiego kodu kulturowego.
Taje - kulturowe śmieci, niczym nie różnią się od stalinowskich prowodyrów znieważających - zasłużonych dla polskiej kultury intelektualistów.
Nazwiska tych degeneratów odnajdą Państwo na listach "komitetów poparcia" dla Platformy Obywatelskiej, albo wśród tajnych "ekspertów" Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pod rządami Platformy Obywatelskiej - kultura sięgnęła rynsztoku, gdy byle śmieć pozujący na artystę, plugawi wszystko - co dla Polaka jest święte.
22 czerwiec 2014

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

To nie był wypadek
lipiec 6, 2003
Małgorzata Rutkowska
Skutki klęski USA w Iraku
maj 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Drobni kupcy walczą o przetrwanie
lipiec 12, 2004
PAP
Oferta dostaw do Afganistanu przez Rosję nie wygodna dla USA?
marzec 16, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Jedyna szansa...
grudzień 29, 2005
Pozdrawia Pakos
Prezydent pożyczy wojewodzie
kwiecień 4, 2007
Komu do śmiechu?
styczeń 18, 2006
tadeusz
Izrael Szamir "PaRDeS - studium Kabały" Rozdział 10
kwiecień 5, 2006
Israel Adam Shamir
Goldman Sachs odpuszcza: nie będziemy już spekulować złotym
luty 20, 2009
Rzeczpospolita
Co mamy dalej robic ?
marzec 31, 2005
Henryk Wesolowski
Cisza informacyjna w sprawie lokalizacji amerykańskich rakiet na polskim terytorium
kwiecień 21, 2007
pnlp
PO ma dwa już razy więcej zwolenników, niż PiS
styczeń 11, 2008
PAP
Euro-Aziatycka Wspólnota w Budowie
sierpień 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Alei/Alej
czerwiec 11, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Polityczna gra w karty
maj 11, 2005
Duranowski Jan
10 tys. zł za paraliż miasta
luty 21, 2008
PAP
Podliczanie becikowego czyli syndrom dziadka.
styczeń 12, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
Opcja Zerowa. Sto lat za murzynami, pięć minut przed Żydami
marzec 6, 2008
Artur Łoboda
Emigracja
sierpień 28, 2003
przesłała Elżbieta
Za niedopełnienie obowiązków służbowych powinni odpowiadać urzędnicy a nie "państwo" bo to my finansujemy Skarb Państwa
listopad 10, 2005
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media