Panie Redaktorze!
Przeczytałam Pana artykuł sprzed 5-ciu lat. Miał Pan rację, tak jak NASI, kochani Internauci. Nic, dosłownie nic się nie polepszyło, a wręcz przeciwnie. Z każdym dniem jest coraz gorzej. Tylko silne osobowości, tak jak Pan - trzymająa się mocno realiów, a zaiste nie jest wesoło.
Popatrzcie Rodacy - coraz więcej Ludzi, LUDZI ma psa, lub jakieś zwierzątko. Prominenci mają szkolone, obronne rasy, a ta rasa prominentów to rotwajlery itp. Pamiętacie historię panienki, która półrocznej kuracji i po przeszczepie wróciła do kochanego domu. Rodzice jej wyszli, a ich pies-szatan przegryzł jej gardło. Na poboczach jeżdni, czasem na trawnikach mamy krzyże i znicze ofiar różnych wypadków. Dlaczego ta Rodzina nie może palić zniczy przed swwymi drzwiami. Dlaczego nie wolno trzymać na klatce schodowej drewnianych rzeczy?
Tak, boimy się Dziewczynki z Zapałkami, a nasze władze trzymają w kłach odbezpieczone granaty - wystarczy pociągnąć zawleczkę i .... mamy w lipcu, czy w połowie grudniach fajaerwerki. Zimne ognie wykluczamy. Chłod gości w sercach władców i politykierów. Najwięcej serca spotyka mnie osobiście od PRAWDZIWYCH LUDZI. Pracowici pracują, inwalidzi II i I grupy pracują, kobiety pracują, a drzewiarze, nie mylić z leśnikami - ryją pod innymi, kradną i mają pretensje do POLSKI, że jest jak jest, bo za granicą jest lepiej.
No to, niech hołota wyjedzie n Saharę, albo na Syberię, gdzie wódy jest pod dostatkiem, a że wiatr w oczy - nie ważne!!!!
Psy szczekają, karawana idzie dalej.
Powodzenia, pozdrawiam wszystkich ROZSĄDNYCH POLAKÓW.
|