W oświadczeniu skierowanym do głównej agencji informacyjnej Reuters Komisja Europejska (KE) ostrzegła kraje UE przed jednostronnym wprowadzaniem dodatkowych stymulatorów dla eksperymentalnych „szczepionek” przeciwko COVID.
KE utrzymuje, że nie ma wystarczających informacji na temat potencjalnych zagrożeń związanych z podawaniem pacjentom trzeciej dawki, co już planuje wiele krajów europejskich.
W wielu krajach reklamowany jest dodatkowy zastrzyk przypominający, który może znacznie podnieść odporność zaszczepionych, nawet przeciwko nowym odmianom, teraz, gdy stało się jasne, że tak zwani „w pełni zaszczepieni” ludzie nie są wcale w pełni chronieni przed zakażeniem, a także mogą rozprzestrzeniać koronawirusa odpowiedzialnego za COVID-19.
Europejska Agencja Leków nie jest obecnie przygotowana do autoryzacji „trzeciego zastrzyku”, co oznacza, że
kraje, które zalecają wykonanie dodatkowego zastrzyku tak zwanym „w pełni zaszczepionym” osobom, muszą same ponieść konsekwencje, jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy.
Reuters zacytował Komisję Europejską, organ wykonawczy UE, który powiedział: „Dawki przypominające nie są obecnie dopuszczenie do obrotu szczepionek COVID-19 i nie zostały jeszcze poddane ocenie naukowej przez EMA z powodu braku wystarczających danych. ”
W oświadczeniu Komisji dodano, że „odpowiedzialność za podjęcie decyzji o włączeniu dawek przypominających do ich kampanii szczepień spoczywa na państwach członkowskich (…)
Dopóki dawki przypominające nie są dopuszczone do obrotu, odpowiedzialność firm ulega zmianie”.
Innymi słowy, ani UE, ani Pfizer, Moderna, Johnson & Johnson i AstraZeneca, cztery laboratoria, które uzyskały wyłączną zgodę na swoje „szczepionki” na terytorium UE, nie będą uważane za odpowiedzialne za jakiekolwiek niepożądane skutki, które normalnie pozwoliłyby ofiarom umożliwić dochodzenie odszkodowania.
Obecnie nie jest jasne, kto ponosi jaką odpowiedzialność za niepożądane skutki eksperymentalnych zastrzyków białka Spike.
Przepisy Unii Europejskiej mają zastosowanie, gdy negatywne skutki są uważane za „nieoczekiwane” i związane albo z ogólnymi właściwościami produktu, albo ze sposobem jego wytworzenia.
Oczekuje się, że kraje członkowskie będą zarządzać odszkodowaniami zgodnie z przepisami UE, podczas gdy zaangażowane laboratoria wynegocjowały z UE określone klauzule, które w większości pozostają poufne.
Kwestia podniesiona przez Komisję Europejską dotyczy „nieoczekiwanych” skutków ubocznych, które, jak udowodniono, miałyby związek z podaniem dodatkowego zastrzyku przypominającego.
Takie dopalacze są już polecane przez Francję, Austrię, Belgię, Węgry, Liechtenstein, Litwę, Luksemburg i Słowenię, aby przeciwdziałać – jak mówią – słabnącej „ochronie”, ponieważ wariant SARS-CoV-2 Delta nadal zastępuje koronawirusa -nowe zatwierdzone „szczepionki” zostały zaprojektowane do walki.
Niemcy i 13 innych krajów UE również rozważają zaoferowanie swoim „wrażliwym” obywatelom trzecich dawek – o ile nie narzucają ich, bo wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, że definicja „pełnego szczepienia” zostanie zmodyfikowana w odniesieniu do wymaganych obecnie w kilku miejscach przepustek sanitarnych w Krajach UE dla wielu codziennych czynności.
Komisja w rzeczywistości mówi tym, którzy podejmą trzecią dawkę – tak jak Francja zamierza zrobić ze swoją starszą populacją od 13 września, a także z pacjentami z chorobami współistniejącymi – że to same rządy byłyby prawdopodobnie zobowiązane do poniesienia ciężaru za wszelkie wygrane procesy sądowe związane z tak poważnymi skutkami ubocznymi.
Izrael, kraj spoza UE, już zaczął wprowadzać dodatkowe dawki przypominające;
Kampania „trzeciej dawki” rozpoczęła się dla osób powyżej 60 roku życia ponad miesiąc temu, a teraz została rozszerzona na wszystkich obywateli w wieku co najmniej 12 lat.
Oznacza to, że w Izraelu nastolatki są teraz zmuszane do trzeciego szczepienia, przed którym ostrzega nawet tak pro-szczepionkowy organ, jak Komisja Europejska.
Liczba zgonów w Izraelu przypisywanych codziennie z powodu COVID stale rośnie od 29 lipca, a liczba „przypadków” również rośnie, osiągając poziomy, które nie zostały osiągnięte od początku kryzysu COVID.
Odsetek zgonów jest niższy niż wcześniej, co oficjalnie przypisuje się powszechnym szczepieniom, ale w pobliskiej Jordanii, gdzie wskaźnik szczepień jest dwa razy niższy, zarówno „przypadki”, jak i zgony pozostają niezwykle niskie.
W Izraelu mówi się nawet o zmuszeniu ludności do nowego zamknięcia.
Podczas gdy media głównego nurtu domagają się dodatkowego zastrzyku przypominającego, po raz kolejny mówiąc ludności, że jest to jedyne wyjście z ograniczeń COVID i „pokonania” wirusa, alternatywne strony od dawna ostrzegają ludność przed konkretnymi zagrożeniami związanymi z przyjmowaniem wirusa w postaci trzeciej dawki zastrzyków mRNA (Pfizer i Moderna), lub zastrzyków adenowirusowych (AstraZeneca i Johnson & Johnson).
Krytycy twierdzą, że „żywe” białko Spike, które jest podstawą czterech dozwolonych szczepień w UE, jest samo w sobie toksyczne i odpowiedzialne za chorobę rozwijającą się u ludzi, którzy zapadają na ciężką postać COVID i że wielokrotne wytwarzanie go przez oszukiwanie komórek poszczególnych osób naraża je na zwiększone ryzyko poważnych powikłań.
Jean-Marc Sabatier , dyrektor ds. badań we francuskim krajowym ośrodku badawczym CNRS i lekarz biologii komórkowej i mikrobiologii uważa, że producenci powinni byli pilnować, aby białka Spike wstrzykiwane przez obecne „szczepionki” nie były w stanie same się nakierowywać na receptory w ludzkim ciele, unikając w ten sposób możliwości rozwoju choroby podobnej do COVID, - co ma miejsce w przypadku wystąpienia działań niepożądanych związanych z zakrzepami krwi.
Jest przeciwny podawaniu ludziom trzeciego i (dlaczego nie?) czwartego szczepienia (ponieważ nie można osiągnąć całkowitej odporności), ponieważ obecny proces szczepień obejmujący dwa szczepienia (lub jedno, w przypadku Johnson & Johnson) już doprowadził do przypadków przeciwciał zależnie wzmocnionych, lub ADE (wzmocnienie zależne od przeciwciał (ADE) i szczepionki), przez które szczepione są narażone na infekcję przez internalizację kompleksów wirusa i przeciwciał.
Sabatier ostrzega, że jeśli podane zostaną dodatkowe dawki przypominające, trzeci i czwarty zastrzyk zwiększy ryzyko powstania „ułatwiających” przeciwciał, które pomogłyby wirusowi prosperować.
Inni szanowani naukowcy i naukowcy medyczni wielokrotnie ostrzegali przed trzecim lub czwartym zastrzykiem.
Należą do nich Michael Yeadon i Sucharit Bhakdi, którzy już w lutym 2021 r. w debacie na temat zastrzyków białka Spike ostrzegali, że pojawią się komplikacje związane z krzepnięciem krwi i staną się liczniejsze po podaniu dawek przypominających.
Obecnie, nadzór nad działaniami niepożądanymi ustalił już, że szereg zakrzepów i problemów z sercem jest powiązanych z odbiorem istniejących „szczepionek” przeciw COVID-19.
Tylko we Francji do 19 sierpnia Narodowa Agencja ds. Bezpieczeństwa Leków zarejestrowała 78 639 działań niepożądanych - z czterech zatwierdzonych „szczepionek” przeciwko COVID-19, z których jedna czwarta została uznana za „poważnw”.
Niewystarczające zgłaszanie powikłań to znany problem.
Socjolog i badacz CNRS Laurent Mucchielli opublikował niedawno badanie, zgodnie z którym globalna śmiertelność związana z „szczepionkami” przeciw COVID we Francji osiągnęła 3,7 zgonów na 100 000 zaszczepionych osób, czyli około 1000 zgonów do lipca 2021 r.
Środa 1 września 2021 - 8:40 EDT BRUKSELA ( LifeSiteNews )
Źródło:
https://www.lifesitenews.com/news/european-commission-warns-against-covid-19-booster-shots/?utm_source=top_news&utm_campaign=usa