Zygmunt Jan Prusiński
LISTY DO MINISTRANTA - Część VI
Panie Ministrancie,
wróćmy do wcześniejszych korespondencji...
GDZIE JEST ZABYTKOWY OŁTARZ Z KOŚCIOŁA W USTCE ?
» 25 lut 2010, 09:13
Co się stało, z zabytkowym ołtarzem z XV wieku, amboną i Drogą Krzyżową w kościele "Najświętszego Zbawiciela" w Ustce ?
Jest kilka wersji z opowiadań ustczan.
Kto ma zdjęcia, całego ołtarza niech załącza tu...
Wiem, że komuniści mieli w tym udział także.
Zygmunt Jan Prusiński
25 Lutego 2010 r.
http://www.ustka.pl/forum2/viewtopic.php?f=15&t=5217
_____*****_____
Panie Ministrancie !
Proszę ode mnie Pana Kościelniaka pozdrowić !
Tak napisałem nie wiedząc, że Pan Kościelniak nie żyje.
Przepraszam... Niech mu ta "polska" ziemia lekką będzie.
Wracamy do meritum:
- Kto zatem grał z ks. Ryszardem Teinertem...?
Jeśli na początku tematu nadmieniłem że to był komunista, to "elveez" jakby zaprzeczył wpisując o tym, że sobie strzeliłem w kolano.
W tamtej epoce komunistycznej i ubeckiej, kierownikiem, naczelnikiem, prezesem, dyrektorem musiał, powtarzam, musiał być zawsze komunista. To był (punkt "honoru") przez pieszczotliwą i zatroskaną mamusię PZPR... ona dbała o swoje dzieci, członków nie-polskiej zjednoczonej partii nie-robotniczej.
Może taki apelik:
"Głównym ośrodkiem władzy w komunie jest partia komunistyczna. Podstawowa komórka partii składa się z przewodniczącego, trzech stałych członków i pięciu członków zwykłych. Mają oni realizować politykę partii, czyli instrukcje zwierzchników, na szczeblu komuny. Nic nie dzieje się bez ich zgody i aprobaty.
Członkowie partii mają prawo do dyskutowania o ważnych kwestiach, odwoływania się do komitetu centralnego w sprawach najwyższej wagi, blokowania wszelkich przedsięwzięć, które nie leżą w interesie partii i ludu, oraz poddania krytyce polecenia po jego wykonaniu. Zobowiązani są do studiowania marksizmu-leninizmu oraz korygowania swoich poglądów, służenia narodowi sercem i umysłem, stosowania się do i stania na straży polityki partii, gotowości do krytyki, samokrytyki i udzielania wszelkich informacji przełożonym, strzeżenia tajemnic partii, utrzymywania, w celach propagandowych, stawiania interesu partii nad własnym, analizowania doktryny, wywiązywania się z powierzonych zadań oraz cenienia partii nad własne życie i prowadzenia pod jej przewodem mas od socjalizmu do komunizmu".
Przyznacie, że ładny kawałek złotej myśli.
Może ktoś mi przypomni: dzisiaj jest TBS, wcześniej ADM, a jeszcze wcześniej, jak się nazywała ta komórka związana z komunalnymi mieszkaniami ?
Za czym dojdziemy do "okrągłego stołu" w Ustce pomiędzy graczami w pokera i doprowadzenia do ubóstwa przez to w usteckim kościele, jeszcze jeden apelik:
"Czerwonogwardziści zaczęli od zniszczenia wszystkich ołtarzy i zerwania flag modlitewnych. Skonfiskowali wszelkie przedmioty kultu, nawet różańce. Po religijnych wizerunkach nie został nawet ślad. Posągi, ambony, ołtarze przewieziono i sprzedano za granicą handlarzom. Księgi spalono.
Czerwonogwardziści zachowywali się jak szaleńcy, niszcząc wszystko od kapliczek po potężne klasztory. Nasze bezcenne, wiekowe dziedzictwo legło w gruzach.
Młodzi ludzie wędrowali od domu do domu, zmuszając wszystkich do kupowania portretów Lenina i Stalina i wypisywania jego myśli na ścianach. Każdy członek partii PZPR musiał mieć zawsze przy sobie Czerwoną Książeczkę. Zatrzymywano ich i kazano im recytować myśli Wodzów. Oporni - którzy nie umieli na pamięć - trafiali za kraty.
Każdy, kto posiadał jakiś stary przedmiot, był oskarżany o chęć „przywrócenia przeszłości" i traktowany jak wróg. Przyłapanych na paleniu kadzidła oskarżano o próbę wzniecenia pożaru. Mamrocących bezgłośnie starców piętnowano za zabobonność.
Zrobiono wszystko, by raz na zawsze zniszczyć naszą tożsamość. To było najgorsze barbarzyństwo komunizmu".
Zygmunt Jan Prusiński
1.03.2010 r.
_____*****_____
Panie Ministrancie !
Okazuje się że była to grupa komunistów, którzy wspólnie ukartowali zniszczenie kościoła w Ustce.
Przeżył za te ciężkie grzechy tylko jeden - reszta poszła równiutko do Piekła !
Pisze "XXX" na Forum GP24:
http://forum.gp24.pl/Gdzie-jest-zabytkowy-oltarz-z-kosciola-w-Ustce--t36609.html
Cytuję: "Prawdopodobnie po interwencji ks. Markiewicza został zdymisjonowany z funkcji proboszcza w naszej parafii".
Znaczyłoby to, że proboszcz Wiktor Markiewicz chciał wyjaśnić, gdzie są te sakralne rzeczy z kościoła, ale widocznie nadrzędna władza kościoła począwszy od biskupa - przerzuciła szybciuteńko na inny teren uczciwego księdza !
Zygmunt Jan Prusiński
Pisze do mnie Ministrant na Forum Ustka GP24:
http://forum.gp24.pl/Gdzie-jest-zabytkowy-oltarz-z-kosciola-w-Ustce--t36609.html
Panie Zygmuncie !
"Dociekanie prawdy przez Pana jest co najmniej dziwne.
Jakieś TBS jakieś ADM a może MZBM lub RPGK jest wszystkiemu winne. Ja nic z tego nie rozumiem".
I drugi komentarz:
Panie Zygmuncie !
"Myślę, że sprawa jest bardzo poważna [ludzie życie oddawali za KOŚCIÓŁ]. Skladali ofiary. Całe pokolenia pracowały
na to wszystko, co zostalo osiagnięte. A tu grupa barbarzyńców w jednym momencie kradnie to na oczach wszystkich.
Najgorsze jest to, że wszyscy przyglądali się ze spuszczonymi głowami. Nie dziwię się ludziom, wszechobecny strach
paraliżował ich. Mogli tylko sobie pogadać.
TCHÓRZAMI nazywam tych od których dużo zależy a skrzętnie chcieli ukryć prawdę.
PRAWDA zawsze błyszczy jak diament, ZAWSZE się ktoś o nią upomni". Koniec cytatu.
Do Pana Ministranta:
Proszę Pana, pisze Pan "MZBM lub RPGK"...
Chodzi o administrację budynków komunalnych i o ówczesnego naczelnika czy prezesika czy kierownika.
To on jak powiadają ludzie z kręgu śp. Kościelniaka grywał z księdzem !
- Czy myśli Pan, że mógł być on katolikiem ?
Widział Pan komunistę katolikiem ?
Może inaczej: Widział Pan żeby katolik był komunistą ?
Pozdrawiam Pana - Zygmunt Jan Prusiński
1.03.2010 r.
http://www.ustka.pl/forum2/viewtopic.php?f=15&t=5217
|