Budowa nowoczesnego państwa, opartego na moralności i kulturze jest trudnym zadaniem.
Zniszczenie gospodarki państwa i spauperyzowanie potrzeb kulturalnych dokonać można bardzo łatwo - co dowiodły wydarzenia ostatnich lat.
Próżność i pyszałkowatość jest przyrodzoną cechą władców i polityków.
Schlebianie prostackim gustom jest najprostszą drogą do celu - bycia na świeczniku władzy.
Ale takie metody postępowania prowadzą do zniszczenia cywilizacji.
A to w najprostszej linii prowadzi do upadku państwa.
Właśnie stoimy naprzeciw mętnej przyszłości - która jest kolejnym etapem dezintegracji Narodu Polskiego.
Pewna część społeczeństwa zebrała się na odwagę i zaprotestowała przeciw prowadzonej polityce.
Protest był na tyle silny - że usłyszano go w "pałacu".
Tyran zaczął szukać winnych.
Choć wyraźnie widać, że sam jest najbardziej winny - wraz z bandą swoich przygłupiastych doradców - to rozpoczął poszukiwania kozłów ofiarnych - których ma zamiar złożyć na ołtarzu swojej pychy.
Zapowiadany "przegląd rządu" służyć będzie zapewne wspólnemu poszukiwaniu pomysłu na wskazanie zastępczych winnych - których rzuci wzburzonemu społeczeństwu na pożarcie.
Doradcy wiedzą doskonale - że oni tylko spełniają oczekiwania satrapy.