Zygmunt Jan Prusiński
MOJE WIERSZE W ŚWIECIE PŁYNĄ...
Motto: Las rośnie tylko w ciszy.
opiera się o niewidoczną ścianę
boi się ludzi... Z.J.P.
Dzisiaj wieczorem (5 Lutego 2010 roku) na Google pod hasłem "Blogi Zygmunta Jana Prusińskiego", przeglądam witryny i jaka dla mnie miła niespodzianka. Oto czytam:
STANISŁAW BALIŃSKI Londyn 1944 Polska Podziemna Moją ojczyzną jest ...
Zygmunt Jan Prusiński: Biedna zawsze była Polska, i biedni w niej ludzie. ... wiersze-i-piosenki-wojenne.blog.onet.pl/Stanislaw-Balinski-Polska-Podz,2 ...
www.zss1krakow.edu.pl/pmenu/hist/wiersze.html - Kopia
Wiersze i Piosenki
I moje wiersze ktoś zauważył: "Umierają tak zwyczajnie, bez patosu", "A ty dokąd, poeto?", "Torturowanym różę składam", "Ustka, zapomniane tajemnice", "Mądrość trzeba rzeźbić jak strunę"...
Dziwne, bo mam najwięcej umieszczonych wierszy pośród tego grona poetów przecież bardziej uznanych niż ja. Moje wiersze zna las i ptaki, czasem zajdę głębiej dróżkami polnymi czy nad stawami, i tam deklamuję głośno to, co przez swoje dotychczasowe życie napisałem.
Nie szukałem Gospodarza, który jest tak gościnny dla poetów. Otworzyłem stronę www.zss1krakow.edu.pl a tam sławy polskiej literatury.
Od góry:
Stanisław Baliński - "Londyn 1944 Polska Podziemna", "Wyznanie", "Afisz Wesela"...
Zbigniew Herbert - "Wilki"...
Kazimierz Wierzyński - "Na zajęcie Warszawy przez Rosjan", "Na proces moskiewski"...
Władysław Broniewski - "Bagnet na broń !"...
Wisława Szymborska - "Gawęda o miłości do ziemi ojczystej"...
Maria Konopnicka - "Ojczyzna"...
Marian Piechal - "Alfabet"...
Antoni Słonimski - "Polska"...
Natalia Sikora - "Orzeł Biały", "Władza chce władzy", "Milicja"...
Jacek Kaczmarski - "Mury"...
Jan Twardowski - "Piosenka o Powstaniu"...
Czesław Miłosz - "Ostatnie polskie Powstanie"...
Zygmunt Jan Prusiński - "Umierają tak zwyczajnie, bez patosu", "A ty dokąd poeto?", "Torturowanym różę składam", "Ustka, zapomniane tajemnice", Mądrość trzeba rzeźbić jak strunę"...
Jerzy Pietrkiewicz - "***Czy sojusz znaczy przemilczeć"...
Stanisław Barańczak - "Co będzie świadectwem"...
Zbigniew Jasiński - "Żądamy amunicji"...
Krzysztof Kamil Baczyński - "Niebo złote ci otworzę".
- U Jana Twardowskiego i Czesława Miłosza zmieniłem w tytule rangę w najnowszej historii Polski, bo jak piszemy o Powstaniu Warszawskim, to oczywiście z dużej litery. Nie "powstanie" a Powstanie...
No cóż ja biedny poeta mogę, co jedynie to podziękować Gospodarzowi tej Witryny. Zapewne jest patriotą, bo te wiersze wszystkich autorów mówią o Polsce, o zniewoleniu, o walce, o przetrwaniu. Dziwne jest dla mnie to, że sama Szymborska - Rottermund miała ku temu takowe uczucie, w stylu: "Ziemio ojczysta, ziemio jasna, / nie będę powalonym drzewem"... Ale cóż można zawsze interpretować pod deszczyk, pod wiatr.
Do zaprezentowania wybrałem wiersz Stanisława Barańczaka, bo dedykuje swoim przyjaciołom Krystynie i Ryszardowi Krynickim, a ja Ryszarda wiersze z okresu PRL (1970 - 1980) znam.
Co będzie świadectwem
Krystynie i Ryszardowi Krynickim
Nie nasze podręczniki historii, których nikt
nie otworzy, bo i po co, nie
gazety, które nigdy nie były otwarte
na rzeczywistość (jeśli nie liczyć niektórych
nekrologów i prognoz pogody), nie listy,
które tak często były otwierane, że
niczego w nich nie mogliśmy pisać otwarcie,
i nawet nie literatura, też zamknięta
w sobie, w szufladach urzędników albo
w tekturowych trumienkach okrojonych wydań
jeśli co pozostanie, to otwarte oczy
tego dziecka, co dzisiaj nie może zrozumieć
naszego świata zamkniętego - i
otwiera usta, aby zadać nam pytanie;
i jeśli nie przestanie powtarzać swych pytań,
da kiedyś naszej prawdzie otwarte świadectwo
Stanisław Barańczak
- Jako autor tego szkicu pozwolę sobie i w podarunku dla moich Czytelników zaprezentować wiersz mojego autorstwa:
TORTUROWANYM RÓŻĘ SKŁADAM
(Ofiarom ubecji i esbecji)
Nauczyłem się dawno układać
dobro na niebie,
tyle nieporozumień zerwanych
choćby liść z drzewa.
Syczy gdzieniegdzie wąż w lesie
zbliża się zorza lekko zawstydzona,
a ja wracam na rozłożysty piasek
do cieni dawno zapomnianych.
To za Polskę torturowani
tacy młodzi w cierni przykuci,
oblewał ich potem sen czarny
w pacierzach ożyli na nowo.
Wyschnięty nurt rzeki za miastem
idzie chłopiec objęty z dziewczyną,
niech kwitną słońcem i kwiatem
bo są tamtych Polski przyszłością.
Zygmunt Jan Prusiński
6.02.2010 – Ustka
|