ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zachód potwierdza: atak na suwerenne państwo jest znów w porządku 
17 czerwiec 2025      Pascal Lottaz
"Epidemia" zakończy się niedługo 
1 lipiec 2020     
Komunistka Pełczyńska Nałęcz  
4 listopad 2025      Artur Łoboda
Wsparcie polskojęzycznych polityków dla izraelskich zbrodni ludobójstwa  
5 listopad 2023     
Tak zwany "Kongres Kultury Polskiej" 
30 wrzesień 2009      Artur Łoboda
Wenecka baśń V 
7 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Bakterie były prawdziwymi zabójcami w pandemii grypy 1918 roku. 
25 kwiecień 2022     
Głębokie przekonanie 
5 styczeń 2020      Małgorzata Todd
Wyrok Sądu w sprawie masek na twarz 
12 wrzesień 2021     
FDA w końcu wycofała zezwolenia na awaryjne użycie szczepionek przeciwko COVID-19, ale czy szkody zostaną kiedykolwiek cofnięte? 
30 sierpień 2025      Cassie B.
Jak dewianci przejęli władzę w 2010 roku 
6 lipiec 2017      Alina
Handel w niedzielę 
18 grudzień 2023      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część siódma 
19 kwiecień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Jak covid-19 wydłuża życie ludzkie? 
2 wrzesień 2020      Artur Łoboda
„Po raz kolejny rozmawiamy o reformie wymiaru sprawiedliwości, zamiast tę reformę robić” 
20 październik 2017      TVP Info
Grzegorz Braun "antysemitą"? 
21 lipiec 2025     
Żądamy przywrócenia Polakom dostępu do leczenia! 
29 grudzień 2021     
Pozwijmy sędzię Zwierzyńską!!!!!!!!!!!!!!! 
6 marzec 2020     
Wyborowi na Majdanie... 
7 marzec 2014      Ali Baba
Jeżeli Prezydentowi Dudzie zadrży ręka... 
25 luty 2016      Artur Łoboda

 
 

Wykształcenie Aleksandra Kwaśniewskiego w oczach Polaków

Wśród prymitywnego narodu polskiego ciągle pokutują wątpliwości odnośnie wykształcenia byłego Prezydenta AK podsycane informacjami w publikatorach
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Kwa%C5%9Bniewski
Niby zgodnymi z prawdą, ale...

Chciałbym raz na zawsze wyjaśnić autorytatywnie pewne kwestie aby nie dopuścić do ich zapomnienia.

Jestem starszy od AK, ukończyłem 2 uczelnie na Wybrzeżu: Szkołę Morską w Gdyni i Politechnikę Gdańską (obie na studiach dziennych). Okres drugich moich studiów (PG) zachodził na okres studiów AK na Wydziale Ekonomiki Transportu Morskiego nowopowstałego Uniwersytetu Gdańskiego. UG powstał w wyniku fuzji paru uczelni, m.in. Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Sopocie, WSP we Wrzeszczu itd.

Na tej drugiej studiowały niemal same dziewczęta i z najładniejszymi z nich łączyły mnie zażyłe relacje. Nie mam pewności czy nie było wśród nich Pani Elżbiety Gawlas, której rysy twarzy wydają mi się znajome... Z tego powodu wynajmowałem przez kilka lat pokój na osiedlu domków jednorodzinnych w pobliżu WSP, u pewnego lekarza, w tak zwanych Górkach (?)

Rektorem UG był prof. Janusz Sokołowski, mąż Zofii Sokołowskiej, ówczesnej docent na Wydziale Chemii PG którego jestem absolwentem. U Pani tej zdawałem egzamin z chemii organicznej na drugim roku studiów. Od mego Ojca (+), również absolwenta tego wydziału, wiem że pochodziła z arystokratycznej rodziny. Przez pewien czas pełniła funkcję członka Egzekutywy Komitetu Uczelnianego PZPR. Pierwszym sekretarzem KU był wtedy docent Umiński, fizyk. Nie przeszkadzało jej to podpisywać się pod różnymi apelami ogłaszanymi później przez Radio Wolna Europa. Z tego tytułu znajdowała się w moim polu zainteresowania, bo przygotowywałem listy likwidacyjne. Oczywiście nie dla bydła z Solidarności, ale na razie dla potrzeb własnych...

Sytuacja na Wydziale ETM UG była mi dobrze znana również i z tego powodu, że był to zdecydowanie najpopularniejszy kierunek studiów zaocznych dla niektórych moich ambitnych kolegów, absolwentów Wydziału Nawigacji SM, którzy kontynuowali pracę w Polskiej Marynarce Handlowej. Podobnie jak Wydział Nawigacji w Szkole Morskiej, uchodził za elitarny na UG co odzwierciedlała liczba kandydatów na jedno miejsce na studiach dziennych, odpowiednio 30(?) i 7(?).

AK był już wtedy osobą publiczną. Wiadomo mi że miał wysoką średnią ocen. Prawie jak ja wcześniej, w okresie studiów w SM. Na PG miałem średnią już znacząco niższą, bo z premedytacją przygotowywałem się do emigracji przedłużając maksymalnie okres posiadania legitymacji studenckiej (urlop dziekański po drugim roku, skreślenie z listy studentów po uzyskaniu absolutorium z pracą magisterską schowaną w szufladzie, reaktywacja pod koniec dwuletniej przerwy i obrona pracy magisterskiej po modyfikacji polegającej na dopisaniu kilku bieżących pozycji literaturowych dla stworzenia pozorów aktualności...

AK na rok zginął z życia publicznego. Po uzyskaniu absolutoriom na UG został oddelegowany (?), wysłany (?) w nagrodę, wytypowany(?), zaproszony (?) na roczne studia na superelitarnym MGIMO
http://pl.wikipedia.org/wiki/Moskiewski_Pa%C5%84stwowy_Instytut_Stosunk%C3%B3w_Mi%C4%99dzynarodowych

Oczywiście, zarówno wtedy jak i obecnie dyplom MGIMO był uważany za przynajmniej równorzędny wobec najlepszych polskich dyplomów magisterskich. Za czasów PRL najprawdopodobniej nie wymagał w Polsce nostryfikacji, tylko uzyskiwał ją automatycznie

ZATEM STWIERDZENIE AK ŻE JEST ABSOLWENTEM STUDIÓW WYŻSZYCH BYŁO I JEST PRAWDZIWE.

Z przyczyn propagandowych, świadom rusofobii prymitywnych Polaków, AK ukrywa fakt ukończenia studiów w Moskwie. Tak mu doradzili amerykańscy doradcy od PR. Ma do tego prawo. Wszelkie rozprawy w tej sprawie toczyły się za drzwiami zamkniętymi, adwokat AK przedstawiał odpowiednie dokumenty podkreślając niechęć klienta do ujawnienia ich opinii publicznej, oskarżenie AK o uzurpowanie sobie prawa do wyższego wykształcenia było oddalane już na pierwszej rozprawie.

Kiedyś kopia dyplomu MGIMO i legitymacji studenckiej AK z MGIMO były dostępne w Internecie pod http://www.polonica.net/kwasniewski_stoltzman.htm
W oparciu o te materiały napisałem fragment mojej humoreski
http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=17&t=653

Oto istotny fragment, trochę ubarwiony, niby ustami Putina:
Ach, ta polska megalomania... Chciałem ją trochę okiełznać ustawiając Aleksandra K. w ostatnim rzędzie w czasie moskiewskiej parady z okazji rocznicy zakończenia 2ej Wojny Światowej. Nie musiał nic widzieć. Przecież zna Moskwę dobrze z okresu rocznych studiów http://www.polonica.net/kwasniewski_stoltzman.htm Korzystając z najwyższego stypendium, tak zwanej leninowki, hulał na mieście zamiast się uczyć. Widać po ocenach. Celujący tylko z techniki przemawiania. Pozostałe celujące: z historii KPZR, z naukowego komunizmu, z naukowego ateizmu, z ekonomii politycznej, z radzieckiej ekonomii i z radzieckiego prawa należy pominąć bo były wpisywane rutynowo wszystkim zaproszonym zagranicznym studentom w imię utrwalania atmosfery przyjaźni na terenie naszego imperium. Z najważniejszego przedmiotu zawodowego, podstaw dziennikarstwa, ledwie zadowalająco. Niewiele lepiej zarówno z logiki jak i ze stosunków międzynarodowych bo tylko dobrze. Rozumiem, że ukrywa fakt ukończenia w czerwcu 1980 roku jednej z najlepszych uczelni na świecie, Moskiewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, na Wydziale Międzynarodowego Dziennikarstwa. Tak mu nakazali doradcy amerykańscy, świadomi rusofobii Polaków, jeszcze w czasie wyborów prezydenckich. Stąd jego polskie przygody sądownicze pt. czy jest absolwentem wyższych studiów czy nie... Jest, Jest. To szkoła lepsza niż jakakolwiek w Polsce. Jewgienij Maksimowicz Primakow, od nas z resortu, też tam wykładał.

Zainteresowanych tematem MGIMO odsyłam do moich komentarzy pod http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=17&t=653

Ta część artykułu praktycznie wyczerpuje temat WYKSZTAŁCENIA FORMALNEGO AK. Polacy w pogoni za papierkiem podwyższającym im grupę zaszeregowania w sferze budżetowej zatracili zdolność oceny WYKSZTAŁCENIA NIEFORMALNEGO.
Wykształcenie nieformalne AK przedstawia się jeszcze lepiej i nie jestem pewien czy mogę się na temat autorytatywnie wypowiadać.

Dla bezpieczeństwa (...), aby się nie ośmieszyć, zacznę od definicji. WN to znajomość języków, kultur, umiejętności politechniczne, znajomość pewnych algorytmów konceptualnych takich jak równowaga dynamiczna, funkcja stanu, zjawisko pierwotne i wtórne itp. To również obca Polonii kultura komunikowania się nie dopuszczająca do mieszania języków i powstrzymania się od rozmowy w języku nieznanym wszystkim obecnym. Wiedza i umiejętności nie poparte dyplomami a wynikające z lektur, z podróżowania („podróże kształcą”), kontaktów osobistych („pani profesorowa, inżynierowa, doktorowa...”), zainteresowań (filatelistyka, numizmatyka, zbieranie lalek czy stylowych strojów, polityka), uprawiania sportów intelektualnych (brydż, szachy, go, szaradziarstwo) rozwijających umiejętności konceptualne czy innych sportów (tenis stołowy, golf, szermierka, siatkówka, strzałki) stymulujących refleks i inne cechy psychomotoryczne.

Również konsekwencja takiego a nie innego źródła utrzymania. Powszechnie wiadomo że wieloletnie prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce pozwala uzyskać praktyczną wiedzę i umiejętności prawnika, księgowego, inżyniera, dekoratora, speca od reklamy, ochroniarza, akwizytora, wykładowcy, tłumacza...

Wyrobienie estetyczne. Znajomość zasady że atrybutem elegancji jest prostota.

WN AK przedstawia się bardzo dobrze. Widziałem go poprawnie komunikującego się po angielsku i wygłaszającego wykłady po rosyjsku. Ma maniery i zmysł smaku światowca. Ma poczucie humoru i żyłkę sportową.

Być może pod niektórymi względami go przewyższam, ale ta moja doskonałość w wąskich specjalnościach jest konsekwencją walki o byt, o godziwe utrzymanie się przy ograniczonych możliwościach manewru i lepiej byłoby dla mnie (i dla Polski...) gdybym na co innego skierował moje wysiłki i umiejętności. Przykładowo, moja perfekcja językowa przyniosłaby Polsce największy pożytek gdybym miał prawo odbierania tytułów naukowych filologom, a moje zainteresowanie wieloma dziedzinami prawa do spacyfikowania wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania...

Dlaczego piszę o tym wszystkim? Muszę przyznać że choć jestem wieloletnim anty-komunistą mam poczucie pewnej solidarności z AK. Łączy nas obu, jak to dowcipnie nazywa AK, „brak daru wiary”, umiejętność poprawnego wysławiania się, podobno poczucie humoru...

W związku z sukcesami kampanii wybielania Lecha Kaczyńskiego i próbami zatarcia śladów jego odpowiedzialności za katastrofę smoleńską uprzytomniłem sobie że populiści polscy zdobywają popularność w zdegenerowanym społeczeństwie i może się zdarzyć że znajdę się razem z AK po tej samej stronie w konflikcie z nimi.

Ignorancja związkowców i pracowników sfery budżetowej sięga tak daleko że w swoim fanatycznym zaślepieniu przestawiają upośledzonego karła jako profesora i naukowca przeciwstawiając jego rzekome osiągnięcia i dokonania nawet tym osiągnięciom innych polskich osób publicznych które zyskały im światowy szacunek i uznanie - wykształcenie formalne i ogłada Aleksandra Kwaśniewskiego, elokwencja Władysława Bartoszewskiego, krytyczne przedstawianie polskiej rzeczywisosci w twórczości Andrzeja Wajdy itd. itp.

Krajowa krytyka LK jest słaba i tłumiona w sposób zorganizowany. Wobec małego zainteresowania sprawami polskimi krytyczne opinie na temat LK spoza Polski też nie przciwdziałają stadnym poczynaniom populistów. Dlatego takie zainteresowanie wywołał artykuł Pana Gregory Akko: Na szczęście ten koszmar skończył się, może w końcu umarły powie prawdę...

tłumacz 

  

Komentarze

  

Archiwum

Okrucieństwo w Rosyjskiej Armii?
luty 9, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Nic nowego
grudzień 15, 2008
Artur Łoboda
Odwracanie kota ogonem
październik 25, 2008
Artur Łoboda
Byłem na tamtym świecie
listopad 6, 2008
Artur Łoboda
... pomniejszają rolę szczytu G8, a zwłaszcza Rosji i Putina ...
czerwiec 7, 2007
tłumacz
Bóg Honor Ojczyzna Linux
listopad 11, 2002
Wszyscy jesteśmy podejrzliwi
grudzień 21, 2007
Remigiusz Okraska
Kiedy w Polsce pojawi się rozum .........
lipiec 8, 2008
Artur Łoboda
Obłędna inicjatywa nadania honorowego obywatelstwa USA żydówce Annie Frank
luty 19, 2007
bibula- pismo niezależne
2009.02.26. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
luty 26, 2009
tłumacz
Wystarczy jedno robaczywe
październik 27, 2007
Dziennik
Polska Partia Pracy - pomijana w sondażach przedwyborczych alternatywą dla obecnych partii?
październik 7, 2007
Dorota
Kombatant
luty 18, 2008
Marek Jastrząb
Biała Dama jak hydraulik
marzec 18, 2006
"Fundusze strukturalne Unii Europejskiej"
kwiecień 26, 2003
przesłała Elżbieta
Demokracja na Bliskim Wschodzie?
kwiecień 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
moje przykazania - 2
maj 9, 2003
krzysztof gilewski
Poland's Pre-WWII Activities Helped to Sow the Seeds of Defeat of Germany in the Global War
grudzień 16, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Podróż po starym lądzie (2)
maj 1, 2008
Artur Łoboda
Saddam Husajn ofiarą mordu sądowego
listopad 5, 2006
marduk
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media