W umowach zakupu preparatów mRNA Corona rząd federalny zgodził się na zwolnienie producentów z odpowiedzialności:
jeśli poszkodowani wniosą pozew do sądu, państwo pokryje koszty prawników z branży farmaceutycznej.
W ponad 1000 spraw sądowych kwota dwucyfrowa milionów do tej pory wpłynęła do Biontech & Co.
Sądy polegają na ekspertach, którzy są zależni od rządu w podejmowaniu decyzji – poważny konflikt interesów, który jest ignorowany przez sędziów.
AfD mówi o „największym skandalu sądowym” w historii Republiki Federalnej Niemiec.
11 listopada 2020 r. Komisja Europejska
podpisała umowy z firmami Pfizer i Biontech na zakup preparatów mRNA koronawirusa, które wówczas nie zostały jeszcze zatwierdzone.
Podobne umowy
podpisano w tym samym okresie z innymi producentami .
Już w trakcie negocjacji
wiadomo było , że producenci domagają się ograniczonej odpowiedzialności na wypadek, gdyby preparaty wykazywały nieoczekiwane skutki uboczne.
W
umowach publikowanych przez Komisję Europejską istotne fragmenty są w dużej mierze pominięte.
Jednakże
pojawiły się już wersje kompletne .
Na przykład w punkcie I.12 umowy z firmą Biontech/Pfizer stwierdzono:
„Komisja oświadcza w imieniu uczestniczących Państw Członkowskich, że stosowanie (...) szczepionek odbywa się w warunkach epidemii (...) i (...) jest zatem wykonywane na wyłączną odpowiedzialność uczestniczących Państw Członkowskich.
Dlatego też każde uczestniczące Państwo Członkowskie zwalnia z odpowiedzialności i zabezpiecza wykonawcę, jego podmioty stowarzyszone, podwykonawców, licencjodawców i podlicencjobiorców, a także urzędników, dyrektorów, pracowników i innych agentów i przedstawicieli każdej z tych spółek (...) przed wszelką odpowiedzialnością, odszkodowaniem (...) i uzasadnionymi bezpośrednimi zewnętrznymi kosztami prawnymi poniesionymi w obronie przed roszczeniami osób trzecich (w tym uzasadnionymi honorariami prawnymi i innymi wydatkami) związanymi ze szkodami i stratami (...) wynikającymi z lub w związku z zastosowaniem i rozmieszczeniem szczepionek na terytorium zainteresowanego uczestniczącego Państwa Członkowskiego”.
Odszkodowanie dla producentów jest wykluczone jedynie w przypadku, gdy szkoda spowodowana szczepionką została spowodowana „umyślnymi i świadomymi bezprawnymi czynami popełnionymi z zamiarem wywołania szkodliwych skutków” lub „znacznym naruszeniem dobrej praktyki produkcyjnej”, zgodnie z wymogami UE określonymi w tytule IV
dyrektywy 2001/83/WE .
Osoby poszkodowane mogą nadal domagać się odszkodowania od producentów, powołując się na zasadę ścisłej odpowiedzialności zgodnie z
art. 84 Ustawy o produktach leczniczych.
Jednak w dużej mierze odpowiedzialność za to wzięła na siebie państwa członkowskie UE.
Jednak te same rządy odpowiadają również za zatwierdzanie leków.
Doprowadziło to do poważnego konfliktu interesów.
Państwo nie ma żadnej motywacji do badania ryzyka związanego z produktami, wręcz przeciwnie.
13,2 mln euro dla prawników w 1118 sprawach sądowych
W odpowiedzi na pytanie polityk BSW Jessiki Tatti, czy rząd federalny planuje zakończyć zwolnienie z odpowiedzialności dla producentów szczepionek przeciwko COVID-19 i w jakim zakresie pokrył dotychczas koszty prawne producentów, Federalne Ministerstwo Zdrowia (BMG) odpowiedziało na początku lutego:
„Podpisując umowy na zakup szczepionki przeciwko COVID-19, wszystkie uczestniczące państwa, w tym Republika Federalna Niemiec, zgodziły się na odpowiednie odszkodowania.
Zarówno na szczeblu federalnym, jak i europejskim, zapewniono, że producenci otrzymają zwrot kosztów wyłącznie za dopuszczalne i uzasadnione koszty zgodnie z odszkodowaniami w europejskich umowach na zakup szczepionki.
Do tej pory rząd federalny dokonał odpowiednich płatności w łącznej wysokości 13,2 mln euro brutto”.
Multipolar chciał następnie dowiedzieć się od BMG, jakie kryteria są stosowane przy ocenie dopuszczalności i zasadności kosztów, w jakich przypadkach koszty, które mają zostać pokryte, będą niedopuszczalne i uzasadnione, czy wszystkie wnioskowane koszty zostały dotychczas pokryte i czy zawarto również krajowe porozumienia w sprawie zwolnienia z odpowiedzialności.
Rzecznik ministra odpowiedział, że nie jest to prawdą.
Przedstawione koszty prawne zostaną sprawdzone „przez Centrum Szczepionek i Terapeutyki Pandemicznej (ZEPAI) przy Instytucie Paula Ehrlicha (PEI) we współpracy z niezależną kancelarią prawną”.
Odrzucono by koszty poniesione na przykład „w związku ze zleceniem usług dwóm kancelariom prawnym przez jednego producenta, zleceniem prywatnych ekspertyz medycznych w postępowaniach pozasądowych lub kosztami tłumaczeń dla zagranicznych prawników zatrudnionej (międzynarodowej) kancelarii prawnej”.
I dalej:
„Do 12 lutego 2025 r. pokryto koszty związane z łącznie 1118 postępowaniami sądowymi dotyczącymi roszczeń o odszkodowanie za obrażenia związane ze szczepionką.
34 z nich zostało prawnie zakończone”.
Wspomniany w odpowiedzi
ZEPAI został utworzony w PEI we wrześniu 2021 r. i od maja 2022 r. odpowiada za „zarządzanie dostawami szczepionek pandemicznych do populacji”.
Zadaniem ZEPAI jest między innymi stałe utrzymywanie „dostępnych zdolności produkcyjnych szczepionek (obiektów, personelu, surowców, materiałów technicznych)” oraz zapewnienie „łańcuchów dostaw dla wszystkich kluczowych produktów dostawców”.
Ponadto urząd ten pełni „funkcję operacyjną i nadzorczą” w zakresie ogólnokrajowej dystrybucji preparatów mRNA w Niemczech i monitoruje „zakup, przechowywanie i, w razie potrzeby, dystrybucję leków istotnych w kontekście pandemii”.
W tym celu w 2022 r. zawarto tzw.
umowy o gotowości na wypadek pandemii z producentami Biontech, IDT Biologika i Wacker/Corden Pharma, których maksymalny okres obowiązywania wynosi osiem lat .
Kontrakty obejmują roczne zdolności produkcyjne rzędu kilku milionów egzemplarzy.
Organ nie odpowiedział na pytanie Multipolar, jakie zadania wykonuje ZEPAI w zakresie przeglądu kosztów prawnych w ramach odszkodowań dla producentów, która kancelaria prawna bierze udział w przeglądzie i w ramach której pozycji budżetowej księgowane są zwroty kosztów i wydatki tej kancelarii.
Honoraria adwokackie: dwukrotność stawki minimalnej
Następnie Multipolar skontaktował się z prawnikiem Tobiasem Ulbrichem, który za pośrednictwem swojej kancelarii prawnej „Rogert and Ulbrich” reprezentuje około 2500 klientów, którzy wnoszą roszczenia prawne przeciwko producentom szczepionek i ośrodkom opieki społecznej w związku ze szkodami wyrządzonymi przez leki na COVID-19.
Na pytanie, czy prawnicy producentów postępują inaczej ze względu na finansowanie rządowe, niż można by się spodziewać bez ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, Ulbrich wyjaśnia, że osoby reprezentujące Biontech i Modernę zazwyczaj przyjeżdżają na rozprawy sądowe z dwoma prawnikami.
Druga strona generalnie nie jest gotowa na zawarcie ugody.
Ulbrich zauważa, że w 1118 przypadkach, zgodnie z minimalnym wynagrodzeniem określonym w ustawie o wynagrodzeniu adwokatów (RVG), poniesione koszty obsługi prawnej szacowano na kwotę od dwóch do trzech milionów euro, a nie na 13 milionów.
Zakłada zatem, że prawnicy producentów otrzymują wynagrodzenie godzinowe.
Próbka wydanych dotychczas orzeczeń pokazuje, że koszty obsługi prawnej, gdyby były rozliczane zgodnie z RVG, wynosiłyby od 2800 do 8600 euro za sprawę, a nie – jak w przypadku finansowania przez Federalne Ministerstwo Zdrowia – nieco poniżej 12 000 euro za sprawę.
Kiedy Multipolar zapytał o wysokie koszty obsługi prawnej, BMG nie odpowiedziało.
Prawie wszystkie roszczenia zostały oddalone, tylko trzy wyroki częściowe na korzyść poszkodowanych
Ulbrich wyjaśnia dalej, że do tej pory nie rozstrzygnięto ani jednej sprawy na korzyść powoda.
W około 210 przypadkach pozwy zostały oddalone.
Tylko w trzech przypadkach zapadło orzeczenie częściowe:
w
Sądzie Krajowym w Ravensburgu ,
Wyższym Sądzie Krajowym w Dreźnie i
Wyższym Sądzie Krajowym w Bambergu .
Wszystkie trzy orzeczenia nakładają na producentów obowiązek ujawnienia danych
z nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii dotyczących domniemanych uszkodzeń spowodowanych przez szczepionkę oraz wyjaśnienia, w jaki sposób do nich doszło.
Z punktu widzenia Ulbricha, wyroki częściowe stanowią już wstępny etap ostatecznego rozstrzygnięcia na korzyść poszkodowanych, gdyż zakłada on, że producenci nie zastosują się do żądania informacji.
Wspomina on konkretnie o
wykładzie na temat szkodliwości leku Comirnaty firmy Biontech, na temat którego producent ma się wypowiedzieć, opierając się na swoich danych.
Podobnie jak w przypadku skandalu emisyjnego, w którym Volkswagen nie ujawnił danych dotyczących rzekomego urządzenia fałszującego wyniki testów, sędziowie prawdopodobnie orzekną na korzyść powodów w roszczeniach o odszkodowanie przeciwko producentom szczepionek, jeśli nie zostaną dostarczone żadne informacje – powiedział prawnik.
Jednak tylko w około 30 procentach przypadków sądy w ogóle biorą pod uwagę dowody – dodał Ulbrich.
Gromadzenie dowodów jest „w mniejszym lub większym stopniu uzależnione od ekspertów”.
Sędziowie sądów okręgowych chętniej zapraszali farmakologów do oceny związku przyczynowo-skutkowego szkodliwości szczepionek oraz stosunku korzyści do ryzyka stosowania preparatów.
Jako przykłady takich ekspertów podał wiceprezes Federalnego Instytutu Leków i Wyrobów Medycznych (BfArM) Julię Stingl, kierownika Wydziału Farmakologii Klinicznej w Szpitalu Uniwersyteckim w Tybindze Klausa Mörike i Gunthera Hartmanna, profesora Farmakologii Klinicznej w Szpitalu Uniwersyteckim Uniwersytetu w Bonn i założyciela firmy biofarmaceutycznej Rigontec.
W Niemczech za zatwierdzanie i rejestrację produktów leczniczych, w tym szczepionek,
odpowiada BfArM i podlega bezpośrednio BMG.
Instytut jest również
reprezentowany w Komitecie ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi (CHMP) Europejskiej Agencji Leków .
CHMP opracowuje oceny Europejskiej Agencji Leków (EMA) i zajmuje się zatwierdzaniem produktów leczniczych oraz oceną ryzyka związanego z nimi.
Klaus Mörike
promował szczepienia przeciwko COVID-19 dla kobiet w ciąży w okresie koronawirusa .
W 2017 roku firmę Rigontec
przejął dostawca Biontechu, Merck, za kwotę ponad 400 milionów euro .
Ponadto, jak wyjaśnia Ulbrich, Hartmann
przyczynił się do powstania artykułów , w których Pfizer miał swój udział.
Ustawa o lekach „postawiona na głowie”
Prawnik, który reprezentuje przed sądem w Niemczech dużą liczbę osób rzekomo poszkodowanych przez szczepionki, uważa, że sądy, które zakładają pozytywny stosunek korzyści do ryzyka na podstawie decyzji o zatwierdzeniu lub informacji od komisji w trakcie procesu zatwierdzania i nie dopuszczają argumentów przeciwnych, zmieniłyby brzmienie ustawy o lekach.
Jednakże rozbieżne opinie prawne nie zostały jeszcze wyjaśnione przez najwyższe sądy, a większość wyższych sądów regionalnych nie zajęła jeszcze stanowiska w tej sprawie.
Roszczenia odszkodowawcze osób poszkodowanych w wyniku szczepień zostały określone w dwóch zasadniczych rozdziałach Ustawy o produktach leczniczych.
W paragrafie
25 , ust. 10 stwierdza się:
„Zezwolenie nie wpływa na odpowiedzialność cywilną i karną przedsiębiorcy farmaceutycznego”.
A w
paragrafie 84 , ust. 1:
„Obowiązek zapłaty odszkodowania istnieje tylko wtedy, gdy
1. produkt leczniczy stosowany zgodnie z przeznaczeniem ma szkodliwe skutki wykraczające poza to, co jest dopuszczalne według wiedzy medycznej lub
2. szkoda powstała w wyniku oznakowania, informacji o produkcie lub instrukcji stosowania, które nie odpowiadają wiedzy medycznej ”. [Podkreślenie dodane przez autora]
Zdaniem Ulbricha sądy argumentowałyby, że chociaż warunkowe i bezwarunkowe zatwierdzenia szczepionek nie wspominają o pozytywnym stosunku korzyści do ryzyka, zgodnie z § 25 ust. 2 zdanie 5 niemieckiej ustawy o lekach taki pozytywny stosunek korzyści do ryzyka musi istnieć, w przeciwnym razie nie doszłoby do zatwierdzenia.
To pierwsza „fikcja prawna” – powiedział prawnik.
Samo badanie nie stanowi przedmiotu postępowania, lecz zostaje zastąpione fikcją prawną.
To jest wzmocnione przez inną fikcję.
Sędziowie zamierzają przenieść podkomisje EMA, takie jak CHMP i Komitet ds. Oceny Ryzyka Farmakoterapii (PRAC), a także PEI, podporządkowaną BMG, na „naukowy Olimp”, aby uznać pozytywny stosunek korzyści do ryzyka szczepionek przeciwko COVID-19 za udowodniony.
Na przykładzie orzeczenia
Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji Ulbrich
ilustruje , w jaki sposób, jego zdaniem, tekst ustawy zostaje przeinaczony i staje się jego przeciwieństwem.
W orzeczeniu stwierdzono:
„Oceny wyżej wymienionych medyczno-farmaceutycznych, a zatem naukowych komitetów ekspertów ds. bezpieczeństwa leków są równoważne przeglądowi eksperckiemu, ponieważ wymogi prawne dotyczące ich składu już kwalifikują je jako organy eksperckie. (...)
Biorąc pod uwagę wyjaśnione tło maksymalnej wiedzy eksperckiej w komitetach ekspertów, nie należy oczekiwać, że przegląd przeprowadzony przez jednego wirusologa, farmakologa lub innego naukowca jako eksperta doprowadzi do różnych ustaleń w tym indywidualnym przypadku (...).
Nierealistyczne byłoby założenie, że pojedynczy ekspert mógłby mieć dostęp do dodatkowych źródeł, większej bazy danych i szerszej wiedzy niż wyżej wymienione komitety ekspertów, z których każdy składa się z co najmniej 27 członków”.
Jednakże niemal wszyscy członkowie CHMP podlegają instrukcjom rządów swoich krajów, które są również partnerami dystrybucyjnymi producentów szczepionek i ponoszą ostateczną odpowiedzialność za wszelkie szkody. Ponieważ wszystkie państwa będące stronami umowy wspólnie zamówiły szczepionki warte dziesiątki miliardów dolarów, decyzja o zamówieniu i zapłacie wiąże się z przesądzeniem wyniku testu – twierdzi Ulbrich.
Niezależna ocena ocen tych instytucji, które znajdują się w konflikcie interesów, nie będzie brana pod uwagę w wyroku, mimo że tak stanowi Ustawa o produktach leczniczych.
Dzieje się tak, ponieważ „ustalenia naukowe” odnoszą się do całej recenzowanej literatury na ten temat, a „właśnie nie” do wiedzy fachowej organów wydających licencje.
To odwróciłoby prawo „o 180 stopni w swoją odwrotność” – i, jak twierdzi prawnik, „z całkowitą bezczelnością” wobec wszystkich dotkniętych tym problemem.
W tym „szaleństwie” uczestniczą wszystkie sądy krajowe, które w ten sposób oddaliły roszczenia poszkodowanych – jest to jednak postępowanie sprzeczne ze standardem ustalonym przez Wyższy Sąd Krajowy Szlezwiku-Holsztynu w
wyroku z 2013 r .
Jaki był zamysł producentów?
Zdaniem Ulbricha istnieją poważne wątpliwości co do tego, czy preparaty te mają w ogóle pozytywny stosunek korzyści do ryzyka.
Na przykład recenzowany
artykuł w International Journal of Vaccine Theory, Practice, and Research potwierdziłby istnienie negatywnej zależności.
Powołuje się także na
ponowną analizę opublikowanych danych z badań zatwierdzających producentów.
Analiza zostanie dokładniej
przedstawiona w wykładzie jednego z autorów – Roberta Rockenfellera z Uniwersytetu w Koblencji-Landau .
Wyniki te dowodzą, że szczepionka firmy Biontech wywołała 25 razy więcej poważnych skutków ubocznych niż zapobiegła ciężkiemu przebiegowi choroby COVID-19.
Zatem stosunek korzyści do ryzyka jest wyraźnie ujemny.
W przypadku Moderny ten stosunek wynosi jeden.
Według Rockenfellera oznacza to, że wystąpiło mniej więcej tyle samo poważnych skutków ubocznych szczepionek, ile udało się zapobiec poważnym przypadkom choroby.
Adwokat Ulbrich zakłada zatem, że Biontech był świadomy negatywnego stosunku korzyści do ryzyka już przed masowym podaniem leku.
Oznaczałoby to „warunkowy zamiar”. Biontech był także jedynym producentem, który w umowie przedsprzedażowej z UE wykluczył odpowiedzialność za działania umyślne.
Spółka ponosi odpowiedzialność wyłącznie w przypadku umyślnego zamiaru spowodowania szkody (patrz pkt I.12.3
umowy przedwstępnej ).
Tak zwana
polityka publiczna , obowiązująca we wszystkich krajach europejskich, przemawiałaby przeciwko wyłączeniu z odpowiedzialności za czyny umyślne.
Ostatecznie jest to równoznaczne z umieszczeniem w ogólnych warunkach umowy klauzuli stwierdzającej, że nie przysługuje prawo do odszkodowania nawet w przypadku szkody niemoralnej – powiedział Ulbrich.
Ze względu na wynegocjowane zwolnienie z odpowiedzialności za działanie umyślne można było założyć, że producent Biontech wiedział o potencjalnym ryzyku wystąpienia szkody.
Ulbrich zauważa również, że ogólne wyłączenie odpowiedzialności jest sprzeczne z artykułami 1 i 12
dyrektywy UE 85/374/EWG .
Zostało to również wyraźnie stwierdzone w
decyzji Sądu Unii Europejskiej (TSUE).
W paragrafie 151 znajduje się następujące oświadczenie:
„Należy na wstępie zauważyć, że zgodnie z artykułami 1 i 12 dyrektywy Rady 85/374/EWG z dnia 25 lipca 1985 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych państw członkowskich dotyczących odpowiedzialności za produkty wadliwe (...) producent produktu ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną wadą tego produktu, a jego odpowiedzialność wobec poszkodowanego nie może być ograniczona ani wyłączona klauzulą ograniczającą lub zwalniającą z odpowiedzialności.
Jak Komisja przyznała na rozprawie, w związku z tym w przypadku braku zmiany dyrektywy 85/374 ani Komisja, ani państwa członkowskie nie mogłyby odstąpić od jej postanowień”.
Co mówią partie w Bundestagu?
Multipolar zapytał partie w Bundestagu, czy uważają zwolnienie z odpowiedzialności za prawidłowe, jak oceniają konflikt interesów rządu federalnego i jakie konkretne środki zamierzają podjąć, aby wesprzeć osoby poszkodowane w wyniku szczepionek.
Ponieważ dotychczasowi rzecznicy SPD i Lewicy zajmujący się polityką zdrowotną nie są już reprezentowani w Bundestagu w obecnej kadencji, Multipolar zwrócił się do obu partii z prośbą o wyznaczenie nowej osoby kontaktowej.
Tylko Partia Lewicy odpowiedziała, że nie wybrano jeszcze nowego przewodniczącego.
Spośród pozostałych grup parlamentarnych komentarza udzielił jedynie rzecznik AfD ds. polityki zdrowotnej Martin Sichert.
Sichert uważa, że odszkodowanie nigdy nie powinno zostać ustalone w drodze umowy.
Fakt, że państwo płaci za szkody spowodowane eksperymentalnym lekiem, jest „wysoce problematyczny”, ponieważ władze państwowe mają szczególny interes w „ukrywaniu lub umniejszaniu szkód”.
Ponieważ państwo bada zatwierdzenie i jednocześnie musi zapłacić odszkodowanie, powinno to w rzeczywistości doprowadzić do tego, że żaden organ państwowy nie mógłby zostać wysłuchany w postępowaniu dotyczącym szkód wywołanych przez szczepionkę, ponieważ jest „podlegający wynikowi, a zatem stronniczy”.
Fakt, że zatwierdzenie i dystrybucja pochodzą z jednego źródła oznacza, że „pacjenci nie mają już żadnej ochrony”.
Należy to pilnie zmienić, czyniąc „organy kontrolne niezależnymi od rządu”.
Wynagrodzenia dla prawników są wysokie, ale to pasuje do okresu koronawirusa.
Lekarze zajmujący się szczepieniami mogliby zarobić fortunę, tak jak operatorzy punktów testowych.
Biontech osiągnął w latach 2021 i 2022 zysk w wysokości ponad dziesięciu miliardów euro – kosztem podatników.
Według Sicherta przesłanie rządu jest jasne:
ci, którzy chętnie wezmą udział i wesprą rząd, staną się „bogaci dzięki pieniądzom podatników”.
Ponadto polityk AfD widzi główny problem w sądach, które wiedzą, że RKI i PEI podlegają instrukcjom ministra zdrowia, ale działają tak, jakby były niezależnymi organami.
„Prawdopodobnie największym skandalem sądowym” w historii Republiki Federalnej Niemiec jest to, że setki sądów wydało wyroki na podstawie politycznie umotywowanych ocen PEI i RKI lub ekspertów rządowych, nie uznając ich za jednostronnie stronnicze.
W obliczu „setek tysięcy osób poszkodowanych przez szczepienia przeciwko koronawirusowi” Sichert wezwał do odwrócenia ciężaru dowodu, tak aby w przypadkach wątpliwości należało udowodnić, że nie doszło do żadnych szkód spowodowanych szczepionką.
Tylko w ten sposób osoby poszkodowane w wyniku szczepień będą mogły szybko uzyskać odszkodowanie.
Ponadto koszty leczenia osób poszkodowanych w wyniku szczepień musiałyby zostać pokryte przez państwo.
Polityk stwierdził, że państwo masowo zmuszało ludzi do wstrzykiwania prochów za pomocą zakazów i regulacji, takich jak 2G i 3G.
CDU, SPD i Zieloni nie udzielili komentarza Multipolar, gdy zostali o to poproszeni.
Źródło:
https://multipolar-magazin.de/artikel/corona-haftungsfreistellung