JOHANNESBURG 17 marca 1998 r. - SAPA
Prawicowiec, który uważa, że RPA została przejęta przez „ateistyczną, komunistyczną i terrorystyczną organizację”, powiedział we wtorek komisji ds. amnestii Komisji Prawdy i Pojednania, że gdyby ktoś go o to poprosił, sam mógłby zabić Chrisa Haniego.
Edwin John Clark składał zeznania w sprawie wniosku o amnestię złożonego przez byłego posła Partii Konserwatywnej Clive'a Derby-Lewisa i polskiego imigranta Janusza Walusa, odsiadujących wyroki dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo przywódcy Komunistycznej Partii RPA 10 kwietnia 1993 r.
Clark powiedział, że niechętnie zeznawał, ponieważ miał moralny problem z wiarygodnością i funkcjonowaniem TRC.
Zgodził się jednak wziąć udział we wtorkowej rozprawie po otrzymaniu prośby od prawnika Derby-Lewis.
Stwierdził, że zawsze szanował Derby-Lewisa i zgodził się zeznawać, jeśli pomoże to jego przyjacielowi.
Dodał, że od dawna przyjaźni się z Derby-Lewisem i jego żoną Gaye i z dumą nazywa ich swoimi przyjaciółmi.
Kiedy George Bizos SC, występujący w imieniu rodziny Hani, zapytał go, czy jest dumny z tego, co Derby-Lewis zrobił, zabijając Hani, Clark odpowiedział, że musi podziwiać kogoś, kto jest gotów „stanąć w obronie Boga i kraju”.
Stwierdził, że nie ma nic przeciwko Haniemu jako osobie, ale w czasie „stanu niewypowiedzianej wojny”, który wówczas panował, Derby-Lewis należał do osób, które postanowiły coś zrobić w tej sytuacji, zamiast nie robić nic.
Dodał, że w tamtym czasie krajem rządziła „organizacja ateistyczna, komunistyczna i terrorystyczna”, a niektóre skutki tego zjawiska można zaobserwować dziś.
Clark stwierdził, że w związku z tym nie zamierza potępiać Derby-Lewisa za jego czyny.
Dodał, że gdyby nie skontaktowano się z Walusiem, to i jemu powierzono zadanie zabicia Haniego.
Bizos zapytał Clarka, czy dokonałby zabójstwa, gdyby zwrócił się do niego Derby-Lewis.
Odpowiedział:
„Poważnie bym to rozważył i prawdopodobnie powiedziałbym „tak”.
Clark zaprzeczył wcześniejszym oskarżeniom złożonym podczas przesłuchania za zamkniętymi drzwiami przez Johannesa Vissera, jakoby w 1993 r. brali udział w kradzieży pieniędzy i kolekcjonowaniu broni na potrzeby wojny, która miała wkrótce wybuchnąć.
Chociaż Visser składał zeznania za zamkniętymi drzwiami, Bizos odwoływał się do jego twierdzeń kilkakrotnie w trakcie otwartej części przesłuchań.
Visser ubiega się o amnestię za kradzież 360082,56 R, które, jak twierdzi, miały zostać przeznaczone na pokrycie kosztów prawnych w procesie Derby-Lewis.
Clark odrzucił zeznania Vissera i zaprzeczył, że kiedykolwiek brał udział w kradzieży pieniędzy lub kolekcjonowaniu broni palnej. Powiedział, że wierzył, że Visser próbował wymyślić polityczny motyw swojej zbrodni, aby uniknąć pójścia do więzienia.
Clark twierdził, że pieniądze nie zostały przywłaszczone z JCI, jak zarzucano, lecz miały formę czeku skradzionego z poczty.
Rozprawa będzie kontynuowana w środę argumentacją przedstawicieli prawnych. Komitetowi przewodniczy sędzia Hassen Mall.
Południowoafrykańskie Stowarzyszenie Prasowe, 1998
|