ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Wykrzyczeć własne buractwo - jak najgłośniej 
28 listopad 2011      Artur Łoboda
How Jews Killed Jews In Order To Create The State Of Israel 
21 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Kto dzisiaj nami kręci - komentarz 
28 listopad 2014      Artur Łoboda
Protesty w Europie przeciwko wojnie 
27 październik 2020     
Znalezione w Telemagazynie wieści o J. Pochanke i M. Stuhrze 
13 lipiec 2020      Alina
Przestańcie robić z siebie użytecznych głupców 
24 październik 2014      Artur Łoboda
Antypolska wypowiedź Komorowskiego! 
19 maj 2015      Artur Łoboda
Koniec modyfikowanego snu? 
1 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Jedno ze źródeł powstania ISIS 
29 listopad 2015      Artur Łoboda
Nuklearne Zaskoczenie USA przez Chiny 
5 grudzień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Zakażona strzykawka 
14 lipiec 2021     
131 
20 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Naziści nie zostali pokonani… zeszli do podziemia i teraz rządzą KANADĄ i ŚWIATEM, promując programy eugeniki i depopulacji zgodne z Adolfem Hitlerem 
21 luty 2022     
Musimy się zaszczepić przeciwko szalonym antyracjonalistom 
14 sierpień 2020     
Zachorowania na świńską grypę w USA - stan na 14 listopada 2009 
22 listopad 2009      tłumacz
*** 
23 luty 2017      Jolanta Michna
Jaki minister - taki cały PiS  
15 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Aforyzmy 15 Zygmunt Jan Prusiński 
2 wrzesień 2022      Zygmunt Jan Prusiński
3 podpaski w sejmie 
14 październik 2019      Alina
Syjonistyczne oblicze Wojciecha Cejrowskiego 
8 listopad 2024      Agnieszka Piwar

 
 

Rzeczywiści płaskoziemcy

Czterdzieści dwa lata temu przeżyłem zdarzenie, które jest wstępem do tego artykułu.

Po pierwszym pobycie na Zachodzie przyzwyczaiłem się do jedzenia serów zgliwiałych.
I dlatego po powrocie do Polski czasem kupowałem je w Naszych sklepach.

Któregoś dnia pakowałem zakupione sery do lodówki i wydawało mi się, że było ich mniej - niż zakupiłem.
Rozglądnąłem się dookoła i na podłogę, ale nie było niczego.

Pół roku później robiłem sprzątanie i odsunąłem lodówkę.
W zakamarku znalazłem brakujący krążek sera Camembert.

Po odchyleniu "sreberka" ujrzałem coś obrzydliwego.
Tam - gdzie miał być ser - były poskręcane i już wyschnięte larwy jakichś robaków, które wypełniły całą przestrzeń opakowania.

Skąd się one tam wzięły - skoro opakowanie było szczelne i z nieprzepuszczalnej folii aluminiowej, a do tego z kartonu?
Doświadczenie to jest doskonałym dowodem teorii "pleomorfizmu" Bechamp'a, którą właśnie Państwu przedstawiłem w ostatnim artykule:

http://zaprasza.net/a.php?article_id=37116 .

Teoria ta zakłada, że pod wpływem zmiany warunków zewnętrznych - organizmy znajdujące się na początku drabiny biologicznej - przekształcają się w biologicznych "czyścicieli".


Prosty przykład:
Jabłko spada z drzewa i nie znajduje warunków do zasiania.
Następuje wtedy proces degradacji przez gnicie, który rozpoczyna się BEZ jakichkolwiek widocznych czynników zewnętrznych.

Inny przykład:
Człowiek umiera i w wilgotnym otoczeniu rodzą cię wewnątrz ludzkiego ciała robaki, których zadaniem jest biologiczny rozkład martwego organizmu.
Te robaki nie przychodzą z zewnątrz, ale są skutkiem przemiany ludzkich tkanek w "organizmy czyszczące".
 
W 2009 roku podjąłem walkę z patologią w polskiej kulturze - promowaną przez ówczesnego Ministra Kultury Bogdana Zdrojewskiego.

Przez kilka lat przygotowywałem publikację naukowa pod tytułem "Czym jest piękno - czym jest sztuka".
Jest to tak przełomowa teoria - jak kiedyś Teoria Kopernika i nawet dla poszukiwania śladów odwiedziłem miejsca - gdzie Kopernik pobierał nauki.
Siedząc w Padwie naprzeciwko budynku - w którym kiedyś Kopernik studiował - poszukiwałem inspiracji.
Ale głos wewnętrzny mi podpowiedział, że muszę tego szukać w kontakcie z naturą.

I Natura się odezwała później do mnie. Między innymi - gdy przypomniałem sobie moich Dziadków z początku lat sześćdziesiątych.
Co roku Babcia robiła na zimę LEKARSTWA dla całej Rodziny.
Były to na ogół cztery - pięciolitrowe gąsiorki z owocami.
Najczęściej były to maliny, czerwona porzeczka i borówki, a czasem czarna porzeczka.
Zasypywane były dużą ilością cukru i tak pozostawione na zimę.

Najważniejsze było to, że nie były "pasteryzowane" a dzięki temu enzymy (mikrozomy) wykonały swoją właściwą robotę.
Kiedy ktoś z rodziny źle się czuł - to dostawał jeden z soków - dolany do herbaty.
Na przykład maliny były na przeziębienie, a borówka na bóle brzucha.

Powtarzałem tą recepturę przez lata i czegoś mi brakowało.
Oczywiście skuteczność moich powtórzeń była wysoka, ale nie aż tak genialna.

Na koniec zrozumiałem: w czym tkwi różnica.

Moja śp Babcia wystawiała zasypane cukrem owoce na słońce.
Tak robili wtedy wszyscy - wiedząc, że to dobre, ale nie znając przyczyny.

Otóż promienie słoneczne to nie jest tylko energia!
To kod "cyfrowy" przesłany od "STWÓRCY".

Wystawiane na słońce owoce - otrzymywały informację, że mają zamienić się w lekarstwo.


Tępe głupki nigdy nie zrozumieją zdolności ludzkiej "rozmowy ze Stwórcą".
A kiedyś człowiek potrafił "rozmawiać" z "głosem natury".

Kto z Państwa wie, ze bakterie rozkładają twarde skały?

Ludzie prymitywni nie zrozumieją zjawisk abstrakcyjnych.
Dla Nich PERSONIFIKUJE się otaczającą Naturę.
"Bóg" to jest dla Nich taki "super-człowiek", a nie inteligentna energia - jak ja to widzę.
Głupcom łatwo było wmówić, że organizmy są atakowane przez jakiegoś "kowida", a więc personifikację zła.
Głupcy nie chcą widzieć, że SAMI są odpowiedzialni za dolegliwości zdrowotne.
Żrą najgorsze świństwa i napromieniowują się oglądanymi na okrągło telefonami.


Na koniec podam doświadczenie z ostatniej chwili.

Dwa tygodnie temu miałem wypadek.
Kilkutonowy głaz zmiażdżył mi dwa palce.
Gdybym poszedł do szpitala - to niezależnie od wymogu szczepień - pewnie amputowano-by mi jeden z tych palców.

Dopiero po kilku godzinach mogłem rozpocząć własne leczenie - gdy znalazłem się w domu.
Godzinami moczyłem palce w zimnej wodzie.
Co prawda była kilka dni wcześniej ozonowana, ale to chyba nie przeważyło.

Jako lekarstwo popijałem sfermentowany sok z wiśni - zmieszany z sokiem z czarnej porzeczki.

Po dwóch tygodniach dłoń się prawie zagoiła.
Za tydzień nie będzie pewnie ani śladu.
A więc enzymy z soków pokierowały regeneracją zmiażdżonych palców.

To cud życia, który wykorzystają tylko ludzie rozumiejący "siłę stwórczą".

GŁUPCY i SKOŃCZONE KANALIE, które głoszą "królestwo kowida" NIGDY nie zrozumieją cudu stworzenia.
Dla Nich świat dzieli się na "agresorów" - czyli wirusy i "ofiary", a więc naiwnych ludzi.
Jeżeli są jacyś "agresorzy" to oferuje się wynajęcie "ochrony" - w postaci szczepionki.
Tylko, że to szczepionka jest prawdziwym "agresorem".

Dla tych głupców - dla których nauka o zdrowiu jest PŁASKA - jak ich zwoje mózgowe każdy - kto potrafi myśleć - jest wrogiem.
31 sierpień 2021

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

..hmm.. cukier to niemiecki wynalazek. A gdyby maliny zalać miodem?

Niech stracę! Zaleję! :))

2021-09-01
hens

 

Najważniejsze są w tym wszystkim ENZYMY, które później stymulują wchłanianie soku przez organizm.
Musi więc rozpocząć się - choćby minimalny proces fermentacji.

Miód jest aseptyczny i choć jest doskonałym lekarstwem - to w tym zestawie nie zadziała.
Cukier musi być odgrzybiony, a więc zagotowany - bądź zaozonowany.

2021-09-01
Artur Łoboda

 

Dzięki za ostrzeżenie!

Rzeczywiście miód oczyszcza, w pewnym sensie wyjaławia.

Więc przegotuję cukier, tak jak do bimbru, właściwie zrobię lukier i zimnym zaleję maliny, po czy wystawię je na słońce, póki jeszcze bywa.

Chociaż po przechorowaniu prawdziwej grypy Hong-Kong, gdzieś tak w 1970 nic mnie się nie ima, to warto mieć maliny pod ręką.

2021-09-01
hens

 

Można zalać ciepłym syropem - tak do 40 stopni. To pobudzi enzymy.

Teraz jeszcze można kupić Aronie - najlepsze lekarstwo przeciw zakrzepom krwi.
Jak ktoś ma czarny Bez - to również polecam.

2021-09-01
Artur Łoboda

  

Archiwum

Zionists, Psychopaths and 9/11
kwiecień 10, 2007
przysłał ICP
Gdy rozum śpi budzą się upiory
maj 1, 2008
Artur Łoboda
Mądrej głowie dość po słowie
kwiecień 14, 2006
Artur Łoboda
Problem żydowski wg Theodorakisa
wrzesień 7, 2004
"Czarny dowcip"
wrzesień 15, 2004
Kolejna bitwa o Polskę przegrana
listopad 28, 2006
Artur Łoboda
Dług publiczny do 2006 nie przekroczy 55 proc. PKB
listopad 28, 2002
PAP
Za wolną Polskę
sierpień 17, 2003
Piotr Czartoryski-Sziler
Petycja
luty 6, 2003
Elzbieta
Aktualna sytuacja Związku Polaków w Argentynie
październik 4, 2006
przesłał Iwo Cyprian Pogonowski
Martwi Milczą – Śmierć Miłoszewicia
marzec 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże zapomnij o mnie” – Adam Mickiewicz.
grudzień 10, 2008
Józef Piłsudski
Wezwanie do zgody i jedności

grudzień 10, 2002
zaprasza.net
Śmiać się, czy płakać?
listopad 25, 2003
PRÓBA WYŁUDZENIA
grudzień 14, 2002
Kazimierz Z. Poznanski
Barack Obama Prezydentem USA
listopad 5, 2008
mik
Polska wypuszcza obligacje skarbowe na rynek USA
czerwiec 25, 2002
PAP
Dymać Policję!
styczeń 6, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Czterdzieści i cztery
styczeń 11, 2007
Jarosław Tomasiewicz
Na Zachodzie bez zmian
wrzesień 13, 2003
przesłała Elżbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media