ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Jak Polska może pomóc Izraelowi 
24 luty 2011      Źródło: Gadzinówka Wyborcza
Sytuacja musi być naprawdę poważna 
5 styczeń 2021      Artur Łoboda
WOJNA HYBRYDOWA, czyli ostrzeżenie że żyjemy w czasach kiedy rozróżnienie między rzeczywistością REALNĄ a WIRTUALNĄ może być kłopotliwe. 
17 marzec 2016      supertłumacz2
"Żydów" fobie 
14 grudzień 2015      Artur Łoboda
Rejterada łapówkarzy mafii farmaceutycznej? 
11 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Konsekwencje ponosić będą zwykli ludzie 
18 marzec 2014      Artur Łoboda
Ponad 30000 ekspertów w dziedzinie zdrowia podpisuje deklarację przeciwko blokadom COVID-19. Oświadczenie 3 epidemiologów z Harvardu, Oksfordu i Stanfordu wzbudza poparcie i krytykę 
14 październik 2020      Obserwator
Rządowe zapotrzebowanie na mutacje kowida 
22 styczeń 2021      Artur Łoboda
LPC Strategic Committee LeakInboxLPC leaker 
27 październik 2020      DF
Wielki spisek.
Wydaje się, że kraj potrzebuje nowych teorii spiskowych - lub takich, które wyjaśniają takie procesy
 
18 październik 2020     
Kukiz: Stefan Michnik, bandzior pierwszego sortu, wyssał z mlekiem matki zbrodniczy komunizm 
22 luty 2019      Alina
Szczepionki i „sfabrykowana propaganda”: ​​zabójstwo postaci skierowane przeciwko Robertowi Kennedy’emu Jr. 
10 wrzesień 2023      Richard Gale, dr Gary Null
57 najlepszych naukowców i lekarzy publikuje szokujące badanie dotyczące szczepionek przeciw COVID i domaga się natychmiastowego zaprzestania wszystkich szczepień 
28 wrzesień 2021     
„Porno Dzień” na Uniwersytecie Warszawskim 
10 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Nieprawidłowo wystawione akty zgonu: tysiące lekarzy z jedną nogą w więzieniu?  
10 luty 2021     
Zapytanie premiera RP o skuteczność maseczek 
17 grudzień 2020      Artur Łoboda
Wojna o wolność: jak tyrania opanowała Stany Zjednoczone 
14 lipiec 2021     
Opus dei nosicieli Biblii oraz Krzyża Załącznik do Części II Problemu Stwarzania/Wygaszania Informacji 
3 sierpień 2009      Tłumaczyli MG i RŁ
Kiedyś my nie wierzyliśmy  
10 sierpień 2013      Artur Łoboda
Skosztować wzorem przyrody 
12 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Widziałem, jak (w Krakowie) rodzi się mafia

Wbrew temu, co twierdzi "Gazeta Wyborcza", wniosku o podsłuch nigdy nie było. Prawdą jest natomiast, że kierowana przez Rapackiego komenda blokowała śledztwo dotyczące korupcji wśród krakowskich urzędników. - Prezydent Majchrowski mówi, że widział ostatnio, jak rodzi się faszyzm. A ja, obserwując to, co się działo w Krakowie, mogę powiedzieć, że widziałem, jak rodzi się mafia - mówi jeden z oburzonych krakowskich policjantów.

 
Sensacją medialną ubiegłego tygodnia była informacja "Gazety Wyborczej", jakoby odwołanie komendanta małopolskiej policji Adama Rapackiego związane było z odmową założenia podsłuchu prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu (wybrany on został z poparciem SLD). - To kompletna bzdura - mówi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Znając materiał postępowań prokuratorskich w Krakowie myślę, że to wyraz desperacji pana prof. Majchrowskiego, który w stylu swojego kolegi z wydziału, prof. Jaskierni, podejmuje desperacki atak na prokuratora generalnego, chcąc w ten sposób być może zapobiec działaniom prokuratury - dodaje. Informacjom "GW" zdecydowanie zaprzecza także Tomasz Skłodowski, rzecznik MSWiA. - Przecież wystąpienie o podsłuch musiałoby zostawić ślady w papierach - mówi. Sam były komendant Rapacki odmówił skomentowania sprawy, tłumacząc to potrzebą jej rzetelnego wyjaśnienia.
 
Tymczasem "Gazeta Polska" dotarła do informatorów w policji i prokuraturze, którzy przekazali nam informacje na temat prawdziwego tła odwołania Rapackiego. Ich zdaniem znaczny wpływ na jego dymisję miało utrudnianie krakowskich śledztw.

Urzędnicy, biznesmeni, gangsterzy

Leszek Górak, były zastępca komendanta miejskiego policji w Krakowie, nadzorował grupę operacyjną, która zajmowała się korupcją i aferami związanymi z łamaniem prawa budowlanego. Miał sukcesy - kilka ważnych osób trafiło do aresztu, dziesięciu postawiono zarzuty. Wśród nich byli urzędnicy, architekt i biznesmen.
Z krakowskich afer najbardziej widowiskowa jest dotycząca rozkopania krakowskiego rynku. W znajdujących się pod nim podziemiach rodzina krakowskich biznesmenów o nazwisku Likus chciała stworzyć hipermarket. Pomysł popierał prezydent Majchrowski. Mimo zdecydowanego sprzeciwu konserwatora zabytków rozpoczęto tam badania archeologiczne. Przy okazji remontu rynku prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie "sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu wielu osób oraz mieniu znacznej wartości" podczas prac.
 
Także wspomnianej rodziny Likusów dotyczyła sprawa nadbudówki prowadzonego przez nich Hotelu Starego. Została ona postawiona niezgodnie z projektem zatwierdzonym przez konserwatora zabytków. Kontrolerzy z nadzoru budowlanego mieli również wątpliwości co do legalności dwóch basenów hotelowych, groty solnej oraz klatki schodowej i szybu windy. Na właścicieli nałożono również karę 180 tys. zł, gdyż nie mieli oficjalnego zezwolenia na prowadzenie hotelu.
Z kolei wspomniany architekt na początku czerwca trafił do aresztu pod zarzutem doprowadzenia do katastrofy budowlanej i złamania prawa budowlanego podczas remontu renesansowej kamienicy przy ul. Szerokiej 12.
- Sprawy przekrętów budowlanych znane były w Krakowie od lat, jednak zgodnie z poleceniem komendy wojewódzkiej miały kończyć się odmowami wszczęcia śledztw - mówi dziś wprost inspektor Górak. Według niego, każda ze spraw dotyczyła zawiadomień złożonych przez mieszkańców Krakowa. Wśród osób zamieszanych w poszczególne sprawy byli urzędnicy, biznesmeni i gangsterzy, w tym grupa zajmująca się działalnością parabankową, kierowana przez przestępcę, który odsiedział niegdyś karę za handel narkotykami.
 
Polityka generała

Od stycznia komendantem małopolskiej policji został lubiany przez media generał Adam Rapacki. Wcześniej pisano o nim, że jest związany z Platformą Obywatelską i w przypadku jej zwycięstwa w wyborach może zostać nawet komendantem głównym. Nazywano go "supergliną". Liczono, że usprawni walkę z przestępcami.
Jak mówi Górak, praktyka okazała się zupełnie inna. - Komenda wojewódzka kierowana przez komendanta Rapackiego utrudniała policjantom prowadzenie śledztwa. Przełożeni odmawiali nam podpisania zgody na zastosowanie kontroli operacyjnej w stosunku do podejrzanych o korupcję.
Jak ustaliliśmy, wśród owych środków kontroli operacyjnej, których nie chciała zastosować komenda, były także podsłuchy. Ale żaden z wniosków o podsłuch nie dotyczył prezydenta Majchrowskiego. Górak wymienia także inne utrudnienia. - Mieli do mnie pretensje, że do sprawy włączyłem służbę kryminalną, tłumaczono, że przecież wystarczyłaby policja gospodarcza. Twierdzili, że grupa pracująca przy sprawie liczy zbyt wiele osób. Jak opowiada Górak, podczas spotkań z zastępcą Rapackiego inspektorem Kazimierzem Mrukiem, pytał go o przyczyny tych utrudnień. - Poinformował mnie, że taka jest polityka generała - mówi.
 
Według Góraka, Rapacki bardzo interesował się śledztwami. - Nie spotkałem się w swojej dotychczasowej pracy, by którykolwiek komendant wojewódzki czytał osobiście materiały operacyjne, przecież od tego są właściwi naczelnicy nadzorujący sprawy operacyjne. Po kontroli nie otrzymaliśmy jednak żadnych pisemnych wytycznych, a wręcz spotkaliśmy się z trudnościami w dalszej realizacji sprawy.
Śledztwa napotykały liczne przeszkody. - Docierały do mnie informacje, że biznesmeni szukali wstawiennictwa u osób wysoko postawionych. Informacje te przekazałem prokuraturze - mówi Górak. Niekiedy spotykał się z niesłychaną wręcz arogancją urzędników. - Wysoki urzędnik krakowskiego magistratu powiedział mi butnie, że pieniądze z Zarządu Dróg i Komunikacji oraz Zarządu Cmentarzy Komunalnych idą na "kampanię prezydentów".
Stosunki z komendą wojewódzką stawały się coraz bardziej napięte. - Zażądałem pisemnego uzasadnienia odmowy zgody na zastosowanie kontroli operacyjnej. Następnego dnia poinformowano mnie, że zostałem odwołany ze stanowiska. 1 sierpnia 2006 r. na wniosek komendanta miejskiego Górak przestał być jego zastępcą.
 
Rapacki: to kompletne bzdury

To co mówi Górak, potwierdza jeden z krakowskich prokuratorów. - Komendant Górak to policjant z krwi i kości. Miał bardzo dobre wyniki w swoim śledztwie, wobec którego Rapacki podejmował działania destrukcyjne. Odwołanie Góraka było ewidentnie ze szkodą dla śledztwa. Ludzie Rapackiego nienawidzą go i zrobią wszystko, żeby go zniszczyć. Pozytywną opinię na temat Góraka można było przeczytać także w lokalnej "Gazecie Wyborczej" tuż po jego odwołaniu. - Jestem w szoku, gdyż komendant Górak znany był ze swojej fachowości. Sami występowaliśmy o nagrody dla niego za wspólnie rozwiązane sprawy - mówił Krzysztof Urbaniak, zastępca prokuratora okręgowego.
Zupełnie inaczej ocenia Góraka odwołany komendant Rapacki, który stanowczo zaprzecza jego relacji. - To kompletne bzdury, które teraz ktoś usiłuje rozpuszczać. Inspektor Górak został odwołany ze stanowiska za brak wyników w pracy wykrywczej - mówi. Jak podkreśla, nie spotykał się osobiście z Górakiem w czasie śledztwa
 
 
W mediach pojawiły się też sugestie, że pomiędzy Rapackim i Górakiem poszło o kwestie ambicjonalne. Na kilka dni przed nominacją na komendanta wojewódzkiego Rapacki został anonimowo oskarżony, że kilka lat wcześniej nie zapobiegł ucieczce z więzienia gangstera Ryszarda Niemczyka. Górak był łączony z tym przeciekiem, jednak w śledztwie w tej sprawie niczego mu nie udowodniono
Po odwołaniu Góraka nadzorowaną dotąd przez niego grupę operacyjną przeniesiono do komendy wojewódzkiej. Półtora miesiąca po odwołaniu, czyli w zeszłym tygodniu, wszczęto wobec Góraka postępowanie dyscyplinarne. Dotyczy m.in. tego, że informował o kłopotach ze śledztwem nie wyższego przełożonego, a prokuraturę.

Inspektor Biedziak i małżeństwo Czuchnowskich

Ale w ubiegłą środę ze stanowiska komendanta wojewódzkiego odwołany został Rapacki. Następnego dnia, czyli w czwartek rano, rozdzwoniły się telefony dziennikarzy największych mediów. - Dzwonił inspektor Paweł Biedziak z Komendy Głównej Policji i sugerował, żeby zająć się tekstem Czuchnowskiego w "Wyborczej" - opowiada jeden z krakowskich dziennikarzy. Bliskie stosunki Rapackiego i Biedziaka są tajemnicą poliszynela. Udało nam się ustalić, że podobne sygnały otrzymało od Biedziaka co najmniej kilka innych redakcji.
 
Zachowanie Biedziaka, dyrektora Biura Komunikacji Społecznej KGP, było o tyle zaskakujące, że w związku z odwołaniem Rapackiego "Gazeta Wyborcza" stawiała poważny zarzut współpracującej z policją prokuraturze. Jak twierdził Czuchnowski, prawdziwym powodem dymisji komendanta małopolskiej policji nie miało być - jak głosi oficjalna wersja - wydanie zezwolenia na broń gangsterowi, lecz odmowa podpisania wniosku do sądu o założenie podsłuchu prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu.
Wiele komentarzy wywołał fakt, że żona Wojciecha Czuchnowskiego, Agnieszka Czuchnowska, pracuje jako podinspektor w biurze prasowym Majchrowskiego. Czy to dlatego tak sprawnie poszło organizowanie konferencji dotyczącej artykułu już w dniu jego publikacji? Marcin Helbin, rzecznik Jacka Majchrowskiego, zapytany o to przez jednego z dziennikarzy radiowych na poniedziałkowej konferencji prasowej, stwierdził, że państwo Czuchnowscy nie rozmawiają ze sobą na tematy zawodowe, a widują się tylko w weekendy. Przyznał jednak, że gdyby on sam miał wiedzę o takim artykule, podzieliłby się nią z prezydentem. Nasz telefon zdenerwował też podisnpektor Czuchnowską. - Nie będę z panem rozmawiać. Mam dosyć swoich zajęć, żeby interesować się artykułami męża. Gdyby mój szef uważał, że łączę moją pracę ze sprawami męża, dawno by mnie wypieprzył z roboty - powiedziała. Sam autor tekstu, Wojciech Czuchnowski, odmówił wypowiedzi dla "Gazety Polskiej" i rzucił słuchawką.
 
Zdaniem Góraka Biedziak również w jego sprawie prowadził akcję medialną. - Także na mój temat pan Biedziak dezinformował media. Gdy szykowano postępowanie dyscyplinarne wobec mnie, przekazywał dziennikarzom nieprawdziwe informacje, że postawiono mi kilkadziesiąt zarzutów i że zostałem zatrzymany. Wiem o co najmniej kilku takich jego rozmowach.
Zadzwoniliśmy do inspektora Biedziaka i zapytaliśmy m.in. o to, czy faktycznie dzwonił do dziennikarzy. Biedziak kategorycznie zaprzeczył, ale pod koniec rozmowy zastrzegł, że nie zgadza się na publikację tego, co powiedział. Zażądał przysłania pytań e-mailem. W ciągu 20 minut od rozmowy pytania zostały wysłane na wskazany adres, lecz do momentu zamknięcia tego numeru nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi. Nie udało nam się również ponownie skontaktować z Pawłem Biedziakiem.
 
 
Gazeta Polska 2006 rok
20 maj 2023

Gazeta Polska 

  

Komentarze

  

Archiwum

Nie jesteśmy
luty 28, 2003
zaprasza.net
Terror Żydów przeciwko Żydom - Część druga: Pogromy na Bliskim Wschodzie
czerwiec 10, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Nowy Sekretarz ONZ- figurant amerykańskiej machiny terroru
styczeń 5, 2007
PNLP
Sprawa 4Media już w prokuraturze
luty 19, 2003
zaprasza.net
Rozważania o wielokropku pochodzenia bezpańskiego
maj 17, 2008
Marek Jastrząb
Cechy charakterystyczne klasycznego slowianskiego goja
czerwiec 27, 2007
kruzoe2
Wspólny błąd byłych szefów dyplomacji
lipiec 10, 2006
Mariusz Affek
Osobisty dramat Donalda Tuska
wrzesień 2, 2007
tłumacz
Zaproszenie na odsłonięcie pomnika Romana Dmowskiego
listopad 9, 2006
/-/narodowcy
Oferta dostaw do Afganistanu przez Rosję nie wygodna dla USA?
marzec 16, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Bolesław Konstanty Gebert ps. “Ataman” donosi z USA do Moskwy
luty 20, 2006
GUG
Kaczynski gospodarzem Chanukach
grudzień 19, 2006
JTA- Global Jewish News
Nigdy z królami nie bedziem w aliansach
marzec 5, 2003
Piotr Szubarczyk
Geszefciarze, czyli o standardach polityków
październik 13, 2007
Marek Olżyński
Proszę, przebaczcie nam!
kwiecień 25, 2003
PAP
„Wojna Przeciwko Terrorowi” nie działa tak jak „Zimna Wojna”
wrzesień 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Ksiazka, ktora warto przeczytac
czerwiec 13, 2007
Wieslaw Kwasniewski
Ameryka traci wpływy w byłych republikach sowieckich
październik 7, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Marek Borowski: dobrze chronimy ziemię WP 2002-11-13 (10:46)
listopad 15, 2002
Sygnały dnia
"Cud Balcerowicza" i "dobrobyt" wg Kwaśniewskiego
październik 14, 2004
Danuta Walewska
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media