Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki popełnił na Facebooku wpis, w którym połączył fakty dotyczące urlopów polskich polityków z zebraniem Grupy Bilderberg. W wyniku własnej analizy wysnuł teorię, że koronawirus może być międzynarodowym spiskiem, którym na celu "ogłupienie wirusem".
Kubicki zarządza jedną z dwóch stolic województwa lubuskiego od 14 lat. Na początku politycznie trzymał się z lewicą, potem z PO, a potem z PSL i Bezpartyjnymi Samorządowcami.
Szumowski "leci do kraju, z którym chcemy zamknąć granice"
W mediach społecznościowych jest go sporo.
W ostatnich dniach wrzucał np. zdjęcia z poparciem dla żużlowego klub Falubaz, przedwczoraj fotografię ze święta o nazwie Winobranie, a wczoraj ogłosił, że
coś w nim pękło, więc postanowił się podzielić swoimi przemyśleniami na temat pandemii.
Jak stwierdził, było to spowodowane widokiem zdjęcia Łukasza Szumowskiego, który po rezygnacji z funkcji ministra zdrowia poleciał z rodziną na wakacje do Hiszpanii.
"On leci do kraju z którym chcemy zamknąć granice, z którego nie będziemy wpuszczać samolotów. Kurde czyli jego zdaniem ten wirus nie jest niebezpieczny bo można i latać i chodzić po plażach bez maseczki po prostu luz, bluz" - napisał Kubicki (cytujemy dosłownie).
"Społeczeństwo, które się boi jest gotowe na wiele wyrzeczeń"
Następnie samorządowiec przeszedł do Rafała Trzaskowskiego, któremu również wytknął zagraniczny urlop. "Nie boi się z cała rodziną pojechać setek kilometrów i być na zatłoczonych plażach - tam nie ma wiarusa - ale boi się wysłać dziecko do szkoły przysłowiowe dwieście metrów od domu? Kurde to kiedy jest szczery, kiedy mówi prawdę?" - zapytał Kubicki.
I dodał:
"W ubiegłym roku Trzaskowski był na tajnym spotkaniu „Grupy Bilderberg”.
To międzynarodowe, tajne stowarzyszenie osób ze świata polityki i gospodarki organizujące spotkania, w których bierze udział od 120 do 150 osób, złożonych z najwyższej rangi polityków, członków zarządów wielkich instytucji międzynarodowych, znaczących fundacji, banków i korporacji o globalnym zasięgu i wpływie. Ciekawe o czym oni rozmawiali na takim spotkaniu?
A może właśnie o tym jak nas wszystkich ogłupić wirusem?
Bo społeczeństwo, które się boi jest gotowe na wiele wyrzeczeń.
Ciekawe kto na tym wszystkim zarobi?"
Prezydent Zielonej Góry nadmienił, że spiskowa teoria może być nierealna, ale jego zdaniem
politykom nie można ufać. Zwłaszcza, że sami nie przestrzegają własnych zaleceń.
Źródło:
https://www.onet.pl/informacje/onetlubuskie/prezydent-zielonej-gory-podejrzewa-ze-za-covid-19-stoi-spisek/0q5kv4h,79cfc278