|
Podpisanie ACTA to tylko jedno z wielu działań tych ludzi
|
|
W zeszłym roku opublikowałem ocenę "Strategii Rozwoju Kapitału Społecznego" i jako jedyna osoba w Polsce wyraziłem swoje zdanie na stronie MKiDN, gdzie poddałem ten dokument totalnej krytyce.
http://zaprasza.net/a.php?article_id=31498
Po mnie głos zabrała tylko Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych, lecz utrzymana swą wypowiedź w duchu pseudonaukowego bełkotu.
Nie wiedziałem wtedy, że jest to projekt aktu prawnego stworzonego wspólnie przez Bogdana Zdrojewskiego i Michała Boni. Ci dwaj niby-kulturoznawcy stworzyli plan wygenerowania orwelowskiego człowieka przyszłości z tą różnicą, że ich dokument powstał w duchu geszeftu - jako najwyższej wartości cywilizacji.
Wykształconym odbiorcom nie potrzeba więcej tłumaczyć.
Ale współczesne szkoły i uczelnie kształcą ignorantów, dlatego politycy z wielką łatwością manipulują polską młodzieżą. Jak się dziś okazało - wszystko do czasu.
W pierwszych słowach swojej krytyki "Strategii Rozwoju Kapitału Społecznego" stwierdziłem bez ogródek, że stworzyli go ludzie bezczelni.
Nie wiedziałem wtedy, że autorem dziwotworów językowych użytych w tym dokumencie był Michał Boni, który pokrętnym językiem usiłował zatuszować prawdziwy cel swojego działania.
W wypadku ACTA w ogóle nie dano społeczeństwu do przeczytania treści tego porozumienia. Zapewne bali się, że przeczyta je ktoś taki - jak ja i zawczasu podniesie alarm.
Stefan Kisielewski napisał kiedyś, że: "socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!".
Kisielewski nie miał szerszego spojrzenia na historię świata, które my dziś posiadamy dzięki Internetowi.
Polakom wmówiono wiele obcych cech, które wywodzą się z środowisk żydowskich.
Prowadzone w latach dziewięćdziesiątych studia nad historią Żydów doprowadziły mnie do wniosku, że to właśnie w tym środowisku zapoczątkowano mechanizm tworzenia problemów tam - gdzie ich nie widzi żaden inny naród.
Dzięki tworzeniu niezliczonej liczby problemów - nieznanych nigdzie indziej - żydowscy geszefciarze dorabiali się fortun, ze szkodą dla - w pierwszym rzędzie - uczciwych ludzi z tego Narodu.
Otóż "Strategia Rozwoju Kapitału Społecznego" jest instrumentem tworzenia problemów tam - gdzie ich normalni ludzie nie widzą. A wszystko po to - by zdobyć pieniądze.
Pod koniec ubiegłego roku otrzymałem drogą pocztową opublikowany dokument o nazwie "Strategia Rozwoju Kapitału Społecznego" - z dopiskiem "Projekt dokumentu po konsultacjach społecznych".
Te rzekome konsultacje miały taki wpływ na ostateczny kształt dokumentu - jak miało to miejsce w wypadku ACTA.
Nikt się Polakami nie przejmował.
W listopadzie ubiegłego roku otrzymałem również pismo wysłane mi w imieniu Bogdana Zdrojewskiego - w którym stwierdzono, że Polskie Prawo Administracyjne nie dotyczy działalności MKiDN, a instytucja Mecenatu Państwa - czyli wszystkie programy dotacji - prowadzone są w oparciu o "Ustawę o grach losowych".
Polecam Państwu przestudiować tą Ustawę i sprawdzić - gdzie znajdują się w niej jakiekolwiek paragrafy pozwalające Zdrojewskiemu ominąć obowiązujące Prawo. Projekty Ministra nie są nawet loterią bo wszystko jest z góry ustawione.
Spektakl medialny - który obecnie się odbywa wokół ACTA to zaledwie "wierzchołek góry lodowej".
Wczoraj Michał Boni powiedział, że to tylko "mała awaria, ale o wielkich skutkach".
Jako artysta i człowiek kultury udostępniam bezpłatnie Polakom owoc swojej pracy. Ale realizuje też działania - z których się utrzymuję. Przez wiele lat byłem okradany z własnych praw autorskich przez Urząd Miasta Krakowa. Gdy w końcu złożyłem doniesienie do Prokuratury to otrzymałem odpowiedź, że urzędnicy kradli nieświadomie, więc są niewinni. (!)
Tak w praktyce wyglądałaby ochrona praw twórców w wypadku wprowadzenia ACTA.
Natomiast wielkie korporacje miałyby doskonałe narzędzie do monopolizowania władzy nad małymi państwami.
Istotną kwestią jest w tym dokumencie stworzenie mechanizmu podobnego do funkcjonowania obozów koncentracyjnych - w których wszyscy opowiadali za wszystkich. A dostawcy Internetu pełniliby rolę obozowego kapo.
Od wielu lat obserwuję ze smutkiem proces niszczenia polskiej kultury. Naród posiadający własną kulturę jest zawsze niepokorny i prędzej - czy później upomni się o swoje Prawa. Z tego powodu Zdrojewski prowadzi taktykę podobną do tej - jaką zrealizowano już w gospodarce. Dąży do marginalizacji i likwidacji patriotycznych instytucji kultury a w ich miejsce zaimportowanie zagranicznej pseudokultury.
Podkreślam, że za każde użyte tu słowo biorę pełną odpowiedzialność. A gdybym nie miał niepodważalnych dowodów to nie pisał bym tych słów. Przede wszystkim dlatego, że brzydzę się oczernianiem ludzi niewinnych.
Mechanizm urzędników jest prosty. Tworzą dokumenty, które robią wrażenie poprawnych, ale między paragrafami wciskają instrumenty, które prowadzą do celu - jaki sobie wyznaczyli.
Dokładają wielu starań by kłamstwo nazwać prawdą. By kulturę określić mianem czegoś niemodnego a chamstwo i nihilizm moralny nazwać postępem. Czynią wiele - by Polacy nie mieli powodów do dumy z naszej tradycji i kultury.
Jeżeli zechcą Państwo, to mogę szerzej opisać mechaniz działań tych ludzi.
Dziś przestrzegam!
W sprawie ACTA przysłowiowo "obudziliście się z ręką w nocniku". Ale to nic - w stosunku do przyszłości - jaką Wam zgotowali.
Obudźcie się!
Popatrzcie - co Was czeka, jeżeli dalej pozwolicie takim ludziom decydować o własnym życiu?!
Przez dwadzieścia lat z bólem obserwuję - jak Polacy dają się zaganiać do klatki zniewolenia. Moje ostrzeżenia i próby wytłumaczenia mechanizmów działań polityków, spotykały się w przeszłości z ostracyzmem. Łatwiej było Polakom słuchać populistów, którzy obiecywali nierealne bajki. Przecież Tusk jest największym populistą jakiego znamy.
Nie wiem - czy rządzący mają jakiś układ ze światowym kapitałem ale wiem, że wiernie temu obcemu kapitałowi służą z nadzieją, że kiedyś zostaną za to nagrodzeni. Może myślą też, że Polacy otrzymają od tego obcego kapitału jakieś inwestycje rozwijające naszą gospodarkę.
To naiwność przekraczająca wszelkie granice. A dziś płacicie za nią bezrobociem i brakiem jakichkolwiek perspektyw życiowych.
Zanim Polacy zrzucą ze stanowisk tych przestępców to zdążą oni poustawiać w każdym urzędzie swoich protegowanych, którzy dalej będą realizowali antyspołeczną politykę obecnie rządzących. Aż kiedyś - zmęczone ciągłą walką społeczeństwo da za wygraną. I wtedy dopną swego.
Działalność omawianych polityków nie byłaby możliwa bez wsparcia tych, którzy parają się pewną odmianą najstarszego zawodu świata. Prostytucja ludzi podszywających się pod "artystów", którzy upiększają obraz panującej władzy jest istotnym oparciem dyktatorów.
Systemy polityczne upadają, rządy się zmieniają - a te moralne ladacznice pozostają na świeczniku. Byli tacy - którzy służyli sanacji, potem Niemcom - by na końcu wysławiać komunizm.
8 lutego 1953 roku, pięćdziesięciu-dwóch literatów krakowskich - w celu przypochlebienia komunistom ogłosiło Rezolucję wzywającą do rozprawy sądowej z Kościołem. To było jawne nawoływanie do zbrodni sądowej - bo tylko takie wtedy miały miejsce w sądach. Pośród tych literatów znaleźli się bardzo dziś cenieni artyści, a wśród nich Wisława Szymborska. Kto nie chce w to uwierzyć, a jest z Krakowa, może w bibliotece na Rajskiej wypożyczyć gazety codziennie z dnia następnego by się upewnić, że to prawda.
Na podobieństwo tamtych haniebnych wydarzeń - mieliśmy ostatnio "komitety poparcia" dla rządzących.
A już po rozpoznaniu przez społeczeństwo ukrytych intencji twórców ACTA i wielu ulicznych protestach - przedstawiciele różnorakich stowarzyszeń przesłali na ręce Zdrojewskiego swoje "pełne poparcie" dla ACTA.
By nie rozwijać dalej tematu, pozwolę sobie na ostatnią uwagę.
Jak ktoś zdradzi raz i nie uczyni pokuty - to będzie zdradzał już zawsze.
W archiwach IPN-u jest odpowiedź na przyczyny problemów dnia dzisiejszego.
|
6 luty 2012
|
Artur Łoboda
|
|
|
Artykuł ten napisałem pod kątem prezentacji osobom zajmującym się wolontariatem.
Dodałem go na wortalu www.ngo.pl, ale został tam zablokowany.
Po tygodniu zadałem pytanie o ten artykuł i otrzymałem następującą odpowiedź:
"Szanowny Panie
Pana tekst nie został opublikowany, ponieważ łamie regulamin
publikowania wiadomości w portalu ngo.pl
(http://wiadomosci.ngo.pl/x/27793), zwłaszcza w punkcie:
Na stronach portalu www.ngo.pl nie publikujemy: informacji nawołujących
do nienawiści (rasistowskich, faszyzujących, seksistowskich itp.) .
Kolegium redakcyjne ngo.pl"
Komentarz chyba jest zbędny. Prawda jest dla tych ludzi "faszyzmem", "seksizmem", PRAWDA jest "nawoływaniem do nienawiści rasistowskich".
Zupełnie tak samo - jak za haniebnych lat stalinowskich, gdy polskich patriotów nazywano faszystami i mordowano w katowniach UB.
Jakiś redaktor/ka ngo.pl zapomniał/a się podpisać, ale pozwoliłem sobie dla potomnych przepisać skład Kolegium redakcyjnego ngo.pl
Niechaj ich dzieci wiedzą - jakich mają rodziców.
Alina Gałązka
Magda Bogdaniuk
Magda Dobranowska-Wittels
Ewa Kolankiewicz
Marian Maciuła
Rafał Kowalski
Izabela Dembicka-Starska
Małgorzata Borowska |
2012-02-14
Artur Łoboda
|
|
|
|
SYSTEM BANKOWY
(Polska potrzebuje pilnie poważnej naprawy cz.3)
wrzesień 23, 2007
Dariusz Kosiur
|
Religijne korzenie liberalizmu
grudzień 7, 2006
Izrael Szamir
|
Sprawność Gospodarcza Ameryki
marzec 12, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Czym kończy się powrót do polityki?
grudzień 31, 2007
Gregory Akko
|
Szaron i "Mocarstwo Izrael"
styczeń 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Zagrożenie Gospodarki Globalnej i Kłopoty USA?
maj 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Uważamy za skandal, że polskie władze doprowadzają do poważnego konfliktu z Niemcami i Francją.
marzec 20, 2003
PAP
|
Przyszedł Kupiec do Szewczyka
wrzesień 21, 2004
Mecenas
|
Nowoczesny Kościół?
kwiecień 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
AKT OSKARŻENIA PRZECIWKO:
styczeń 17, 2003
|
Trzech śmieci
czerwiec 28, 2008
(ls)
|
Kontrola energii na świecie „kością niezgody”
czerwiec 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Zanim Rywin przyszedł do Michnika
styczeń 13, 2003
http://newsweek.redakcja.pl/
|
100 lat za murzynami
luty 3, 2007
Artur Łoboda
|
Oskarżam
maj 1, 2006
Jacek Bartyzel
|
11/11/2005 - Order "Bialej M." dla L. Balcerowicza
listopad 14, 2005
Marek Głogoczowski
|
„Artystom wolno masy robić na szaro”
maj 17, 2008
Dariusz Kosiur
|
Już wiemy komu kolejny polskojęzyczny rząd służy
grudzień 29, 2005
PAP
|
Zrezygnujcie z życia. To będzie kompromis.
wrzesień 26, 2003
|
Polski złoty czy euro, to być albo nie być dla państwa polskiego?
kwiecień 21, 2006
Dariusz Kosiur
|
|
|