Zygmunt Jan Prusiński
Część III
GDZIE JEST ZABYTKOWY OŁTARZ Z KOŚCIOŁA W USTCE ?
Co się stało, z zabytkowym ołtarzem z XV wieku, amboną i Drogą Krzyżową w kościele "Najświętszego Zbawiciela" w Ustce ? Jest kilka wersji z opowiadań ustczan. Kto ma zdjęcia, całego ołtarza niech załącza tu... Wiem, że komuniści mieli w tym udział także.
Zygmunt Jan Prusiński
25 Lutego 2010 r.
_____*****_____
przez iXik » 25 lut 2010, 19:35
Mirek napisał(a):miał być niby odnowiony, podobno w Szwecji...
Dokładnie coś takiego mi świta... i nie wrócił, z jakichś mniej już znanych powodów.
przez celestyn
» 25 lut 2010, 21:04
Ja również słyszałem, że ołtarz wywędrował ( został sprzedany ) do Szwecji czy Dani przez proboszcza karciarza, by ten mógł pokryć własne długi. Pamiętam ten piękny ołtarz oraz ambonę z moich dziecięcych lat. Rzeczywiście był zabytkowy i wydaje mi się, że w związku z tą zabytkowością proboszcz nie miał prawa go sprzedać zagranicę. Prawo powojennej Polski było bardzo ostre jeśli chodzi o wywóz i sprzedaż jakichkolwiek przedmiotów zabytkowych zagranicę, dlatego z dużym prawdopodobieństwem może się okazać, że szemrana transakcja ówczesnego proboszcza była zwyczajnie nielegalna, co może stanowić podstawę do próby jego odzyskania. Przynajmniej tak mi się wydaje. Oczywistym jest również aspekt amoralności tej sprzedaży mienia parafialnego. Szczerze mówiąc bardzo się dziwię ks. Turkielowi, że w obecnej rzeczywistości prawnej nie podjął żadnych najmniejszych kroków w celu odnalezienia i odzyskania tego ołtarza. Parafia pw. nśw. Zbawiciela ma chyba jakąś radę parafialną, która również powinna się już dawno zainteresować tym tematem. W sumie to ten ołtarz był tym cenniejszy, że był jednym z nielicznych zabytków naszego miasta więc i władze miejskie mogłyby podjąć jakieś działania przynajmniej w zakresie ustalenia gdzie on się znajduje. Pamiętam, że wśród ustczan krążyła taka wersja tłumaczenia ówczesnego proboszcza, że porąbał on ołtarz na opał bo było zimno a chciał ogrzać kościół dla parafian: mrgreen: co jest oczywistą bzdurą. Co do samego wyglądu ołtarza to pamiętam go jak przez mgłę ale raczej nie był w stylu barokowym. Najlepiej gdyby ktoś miał jakieś zdjęcie.
przez elveez
» 25 lut 2010, 21:13
Rada parfialna doskonale może wiedzieć... że jest po ptokach. Mogł spruchnieć tutaj (podobnie jak ławki - i dziurki w nich) można go było oddać. Może poczekajmy na wypowiedź kogoś z osób zaznajomionych z tematem.
przez Mirek
» 25 lut 2010, 21:27
ale raczej nie był w stylu barokowym.
Chyba był - podobny do szopki krakowskiej z takimi strzelistymi ramionami.
przez celestyn
» 25 lut 2010, 21:34
elveez napisał(a): Rada parfialna doskonale może wiedzieć... że jest po ptokach. Mogl spruchniec tutaj (podobnie jak lawki - i dziurki w nich) mozna go bylo oddac. Moze poczekajmy na wypowiedz kogos z osob zaznajomionych z tematem.
Rada parafialna może wiedzieć lub może się jej wydawać, że jest "po ptokach". Istnieje jednak większe prawdopodobieństwo, że ww. rada tym tematem nigdy się po prostu nie zajęła, czemu trudno się dziwić skoro bardzo możliwe, że powyższym tematem nie zajął się żaden kolejny proboszcz jako gospodarz parafii. Od czasu kiedy proboszczem był ks. P. Jochaniak (jeśli przekręciłem nazwisko to przepraszam) wchodząc do kościoła mam wrażenie postępującego zaniedbania i braku rzetelnego gospodarza. Nie mam tu zamiaru oskarżać o cokolwiek księży bo nie każdy z nich musi być dobrym organizatorem a często po prostu nie znają się na pewnych rzeczach i w związku z tym nie potrafią zadbać o mienie w postaci zabytkowego kościoła.
przez celestyn
» 25 lut 2010, 21:38
Mirek napisał(a):
ale raczej nie był w stylu barokowym.
Chyba był - podobny do szopki krakowskiej z takimi strzelistymi ramionami.
Dokładnie mam takie same wspomnienia - dlatego wydaje mi się, że ołtarz nie był barokowy tylko neogotycki tak jak cały kościół. Zresztą skąd w neogotyckim kościele miałby się znaleźć barokowy ołtarz ? Z pewnością nie z nieistniejącego niewielkiego kościółka (czy kaplicy) pw. św. Mikołaja, która istniała w dzisiejszym zaułku kapitańskim.
przez iXik
» 25 lut 2010, 23:28
celestyn napisał(a): Zresztą skąd w neogotyckim kościele miałby się znaleźć barokowy ołtarz ? Z pewnością nie z nieistniejącego niewielkiego kościółka (czy kaplicy) pw. św. Mikołaja, która istniała w dzisiejszym zaułku kapitańskim.
Skąd ta pewność ? Nie znam chronologii, ale może jednak ?
przez Mirek
» 26 lut 2010, 06:55
Snuf, snuf chyba w stylu neogotyckim...
http://www.ustka.pl/forum2/viewtopic.php?f=4&t=5217
|