ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Metodologia porównawcza  
3 kwiecień 2020      Artur Łoboda
32 lata później ... 
31 październik 2013      Artur Łoboda
Ahmadinejad bears a message for Israel 
16 październik 2010      przysłał ICP
Szumowski pod respirator!!!!!!! 
28 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Jak się nie znasz na swojej pracy - to zajmujesz się tym - co potrafisz 
5 sierpień 2016      Artur Łoboda
Pisowska jazda bez trzymanki 
30 grudzień 2015      Artur Łoboda
Więcej luzu Rodacy 
13 styczeń 2016      Artur Łoboda
Zawiedzeni na PiS 
13 lipiec 2016      Artur Łoboda
Antypolonizm niemiecki (1) 
16 maj 2013      Artur Łoboda
Równiejsi 
18 styczeń 2019      Artur Łoboda
300 ciał kobiet zamordowanych w willi Bermana w Otwocku. "Szokujące info! Zbrodnie Żydów na Polakach. Berman i ukradzione Uzdrowisko! Krajski i Kornaś!" 
4 grudzień 2018     
O logice myślenia i pewnym fałszywcu 
20 sierpień 2016      Artur Łoboda
Nie lekceważcie Szumowskiego 
7 sierpień 2020     
Buczenie zakazane 
2 sierpień 2012      Artur Łoboda
Haiku dla Warszawy 
21 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
List do śmiecia 
9 sierpień 2020     
Letter to the editor on the colonial rule of Prussia and Austria in Polish lands 
12 grudzień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Wywiad z Piotrem Glińskim 
4 październik 2012     
usłużnym prokuratorem jest też Jerzy Łabuda 
25 sierpień 2013      BS
Świat się wali, a oni toczą swoja wojenkę 
5 listopad 2020     

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

2006 - był rokiem politycznego szamba, burz i skandali...
styczeń 2, 2007
Zdzisław Raczkowski
Podług siebie
marzec 15, 2008
Artur Łoboda
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (3)
listopad 14, 2003
INŻ. ANNA KOZIOŁ
Czy Irakijczycy zjednoczą się przeciwko USA?
styczeń 19, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Kiedy obudzą się Polacy ?
lipiec 25, 2003
Adrian Burchard
List otwarty do Edwarda Moskala Prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej
listopad 7, 2005
Zmarł ks. Jan Twardowski
styczeń 18, 2006
interia.pl
Mnie nikt nie pytał
październik 25, 2008
Artur Łoboda
Czwartego lutego 2006
luty 4, 2006
Artur Łoboda
Znawca dziewiąty
sierpień 19, 2002
IAR
Twórczość filmowa Krzysztofa Zanussiego uhonorowana w Izraelu
lipiec 17, 2002
PAP
Amerykańska Krajowa Fundacja Naukowa finansuje projekty inwigilacji obywateli
czerwiec 23, 2007
BIBULA
Obłęd KLIKA - Kabaret Autorów Marek Sobczak & Antoni Szpak
maj 25, 2002
SOBCZAK & SZPAK - http://www.angora.pl
Aparat szantażu i przekręty medialne
marzec 25, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Kasa dla dyrektorów kasy
marzec 4, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl/
"Czarny dowcip"
wrzesień 15, 2004
2009.02.18. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
luty 18, 2009
tłumacz
Napisz Millerowi co myslisz!!
Akcja mailingowa!

luty 28, 2003
ŻYCIE W NIEBYCIE
kwiecień 17, 2008
Marek Jastrząb
Zasługują na to co ich spotkało
listopad 24, 2003
RadioZet
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media