ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Syjoniści idealiści 
8 maj 2013      Artur Łoboda
"Walka o pokój" 
20 listopad 2016     
30 lat później 
21 maj 2022     
W tej walce jesteśmy osamotnieni 
12 październik 2020      Artur Łoboda
Pandemia niedoinformowanych 
20 listopad 2021      Beate Bahner
Dzisiaj produkcja maseczek przekracza kwalifikacje Rządu PiS 
6 kwiecień 2020      flyingTV EU
Morawiecki, jesteś za wszystko odpowiedzialny! 
26 luty 2020     
Komitet poparcia Bronisława Komorowskiego 
6 marzec 2011      zaprasza.net
Św. Jan Paweł II i Ojczyzna 
14 październik 2018      Paweł Ziółkowski
Ks.Prof.Tadeusz Guz: Nie przejmujmy się zakazami państwa 
25 marzec 2021      Tylko prawda jest ciekawa
Grypa nie żyje: teraz Korona musi służyć jako „najgroźniejsza epidemia” 
9 kwiecień 2021      Obserwator
Jak wyglada Gaza dwa lata po ataku Hamasu 
17 październik 2025     
Media polskie i propagandowe 
11 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Epidemia? 
30 styczeń 2020      Artur Łoboda
Bogusław Wolniewicz wstępuje do PZPR  
1 luty 2016      Artur Łoboda
NWO - czyli Nowe Przymierze Hipokrytów – i jego naturalni wrogowie 
30 wrzesień 2010      dr Marek Głogoczowski
Audyt rządów PO-PSL w kulturze 
16 maj 2016      Artur Łoboda
Program dla Polaków 
5 lipiec 2015      Artur Łoboda
Dykta-tura 
29 maj 2020      Artur Łoboda
Bezprawie w Krakowie - wprowadzone przez Jacka Majchrowskiego 
11 czerwiec 2023     

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Dla Premiera trawniki ważniejsze od ludzi...
sierpień 28, 2003
Mirosław Żeberek
Masoneria (3)
Wielki Światowy Spisek

listopad 26, 2003
Wyrażenie Dziękczynienia za Uratowanie Polski przed Rządami Platformy Obywatelskiej i Unią Wolności
listopad 9, 2005
Leszek Skonka
"PCHŁA I RABIN" - Adam Mickiewicz
październik 29, 2008
Adam Mickiewicz
Niewolenie ludzi przez manipulacje mediów
luty 24, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Banki w Polsce chcą zarobić na kryzysie
styczeń 24, 2009
Paweł Ziemiński
Demon-kracja czy demokracja
kwiecień 15, 2003
Adam Wielomski
Białoruś: Wybory prezydenckie zakończone.
marzec 23, 2006
Ruch Moralnego Sprzeciwu
Antypodatkowe
grudzień 24, 2003
Gazeta Prawna
Azerbejdżan wobec rywalizacji USA i Rosji
wrzesień 8, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
GENERAŁ WŁADYSŁAW SIKORSKI
listopad 27, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
100 lat - nowy wiek emerytalny!
lipiec 23, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Jubilatka a imaż przyjaznej firmy
listopad 14, 2004
Mirosław Naleziński
Teraz Bush - poglądy "prawicy" sprzed lat
październik 26, 2008
"Prawica"
Wszystkowiedzący znają odpowiedzi na wszystkie pytana
listopad 9, 2008
Artur Łoboda
Państwo sprawne inaczej
kwiecień 1, 2005
Witold Filipowicz
Projekt społeczny Polska 2005
grudzień 8, 2002
zaprasza.net
Prywatyzacja na lewych torach Zagraniczne spółki przejmują infrastrukturę komunikacyjną miast
listopad 20, 2002
http://www.naszdziennik.pl/
Brzeziński w Gdańsku, czyli jak zoorganizować etos Polaków, aby siedzieli cicho!
wrzesień 3, 2007
Gdańszczanin
Licytacja hasła WOŚP
styczeń 10, 2009
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media