ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Działalność portalu 
19 październik 2015      Artur Łoboda
Krztusiec 
2 wrzesień 2024     
MASA o Lepperze, Sumlińskim, Stonodze i Vedze! Mocno o WSI, mafii, sądach, rządach PiS-u i SYSTEMIE!  
17 marzec 2017      wRealu24.pl
Nowa strategia USA wobec covid-19 
4 maj 2020      Artur Łoboda
Najwyższy czas: dr Sam White z Wielkiej Brytanii wzywa innych lekarzy, aby przestali szczepić ludzi i zabrali głos 
26 kwiecień 2022      Kevin Hughes
"Auschwitz. Nie mówi się trudno!" - Zakłamywana historia niemieckiego obozu śmierci 
28 marzec 2019     
UKRYTA HISTORIA szczepionek i okropności gromadzenia się toksyn  
13 marzec 2024      SD Wells
Organizacje pozarządowe protestują przeciwko TVP 
9 listopad 2016     
Brigadier Genaral Stanisław Skalski 
6 styczeń 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Po Morawieckim do kłębka 
17 maj 2021      Artur Łoboda
Na czyje zlecenie działa Kaja Godek? 
28 grudzień 2022     
Administracja Trumpa grozi sankcjami na MTK i atakiem na Hagę. "Odpowiedź na antysemickie uprzedzenia" 
24 listopad 2024      Timur Wesołowski
Na siódmą rocznicę istnienia Portalu 
20 marzec 2009      Artur Łoboda
Wspomnienie o Franciszku Masiaku 
11 styczeń 2013      www.trwanie.com
Polskie piekło 
20 grudzień 2021      Artur Łoboda
Covid, teoria wirusów i malowana koza 
2 lipiec 2023     
Polityka obronna Rządu PiS 
29 wrzesień 2018     
Integracja? A kogo to obchodzi?  
10 wrzesień 2009      Marek Jastrząb
Przejmowanie majątków: budynki, fabryki, tereny i place 
18 luty 2018      Wiktor Smol
Tytuł "TOMASZ LIS W SZPITALU" zapiera dech 
17 marzec 2020      Alina

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Kielce
październik 5, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Żydzi z USA oszukują ocalałych?
wrzesień 28, 2007
BIBULA
PRÓBA WYŁUDZENIA
grudzień 14, 2002
Kazimierz Z. Poznanski
Brytyjskie kuracje
marzec 16, 2004
Adrian Dudkiewicz
Poprzez analogie do sedna sprawy
kwiecień 26, 2007
Marek Olżyński
"Nie ma wątpliwości, terrorystów Al-Kaidy przetrzymywano i torturowano w Polsce"
czerwiec 22, 2008
PAP
Kwaśniewski, Miller i Kurczuk przed Trybunał Stanu?
maj 30, 2004
Wielki atak rabunkowy w wysokości 700 miliardów dolarów?
październik 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Konwój do Betlejem
wrzesień 27, 2003
Israel Shamir
Koszty kapitulanctwa (1)
czerwiec 18, 2003
prof. Jerzy Robert Nowak
To już historia 1
"że i przed szkodą
i po szkodzie....głupi"

grudzień 5, 2002
leon - 19 wrzesień 2001
"Och, Zyta" KLIKA - Kabaret Autorów Marek Sobczak & Antoni Szpak
wrzesień 12, 2002
SOBCZAK & SZPAK http://www.angora.pl
Kurdupel zholiutu CHLUBA UJOTU???
czerwiec 10, 2008
Trzaskalski Loco z Pernambuco
Rzymska Targowica
październik 29, 2004
Nasz Dziennik
Było pole do nadużyć w PZU Życie.
czerwiec 27, 2002
PAP
Izrael Szamir "PaRDeS – studium Kabały" Rozdział 8
kwiecień 5, 2006
Israel Adam Shamir
Kształtem miłości piękno jest i tyle
listopad 8, 2008
Artur Łoboda
Pl.jokes..swiatecznych impresji ..ciut jeszcze ..
grudzień 22, 2006
Lodmieniec
USA będą musiały (chciały) użyć w Iraku broni jądrowej
styczeń 31, 2003
PAP
Demokracja na wynos
marzec 13, 2006
Piotr Ciszewski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media