ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Protest Młodzieży Wszechpolskiej pod Teatrem Dramatycznym przeciwko lewackiemu spektaklowi  
21 kwiecień 2016      Independent Video Press
Bezsilny suweren 
20 styczeń 2021      Konstantin Beck, Werner Widmer
Zmarł głupi Zygmuś 
9 styczeń 2017      Artur Łoboda
Naród, który własną głupotę nazywa patriotyzmem (2 bis) 
20 styczeń 2013      Artur Łoboda
Haracz dla bankierskiej mafii 
8 maj 2010      Artur Łoboda
Czy rozdziobią nas kruki i wrony? 
27 marzec 2020      Alina
Pognać mediatora 
22 lipiec 2024      Artur Łoboda
Wyrok Sądu w sprawie masek na twarz 
12 wrzesień 2021     
Opera na wydmach 10 
18 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Nie ma żadnego kowida! (3)  
27 wrzesień 2021      Artur Łoboda
Protest gegen Eu-Nazis 
21 styczeń 2016      Artur Łoboda
lustrator ze skazą 
29 maj 2020      ~Stary UBek
Jak długo Krakowianie pozwolą na funkcjonowanie organizacji przestępczej w Urzędzie Miasta Krakowa?  
20 maj 2023     
Zygmunt Jan Prusiński ZBUDZISZ WE MNIE ROZKWIT DŹWIĘKÓW - część piąta 
1 lipiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
"Wybory" - kolejne przedstawienie haniebnego cyrku objazdowego 
6 czerwiec 2009      Artur Łoboda
Wiersze poświęcone Jerzemu Giedroycowi... 
23 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Wielki reset, część 1: Czterej jeźdźcy apokalipsy 
9 styczeń 2024     
Świece z Gazy w przyszłym sejmie? 
10 czerwiec 2024      Artur Łoboda
O wierszach Weroniki Romańskiej 
8 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Rekordowe 37,7 mld zł. 
13 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Irak: Czas wyjść !
sierpień 14, 2003
przesłała Elżbieta
Świat bez kretynów
październik 21, 2008
Marek Olżyński
"Upiór Iraku" na potkaniu u szczytu w Rydze
grudzień 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Austria: Dzieci antysyjonistycznego działacza żydowskiego relegowane ze szkoły żydowskiej
czerwiec 15, 2007
BIBULA
LPR w sprawie Jedwabnego
lipiec 17, 2002
PAP
Jak odwrócić uwagę od fiaska w Libanie i w Iraku?
sierpień 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Karuzela Szmaciaków
wrzesień 26, 2003
Czy grozi nam światowe załamanie gospodarcze?
maj 15, 2007
przyslał: marduk
Nowa książka Grossa
czerwiec 27, 2006
RMF
Nie dla PiS, PO, LiD w wyborach da Sejmu RP - 2007 r. Nie przegrywajmy POLSKI!
wrzesień 10, 2007
Dariusz Kosiur
Do końca
wrzesień 17, 2003
Andrzej Kumor
To boli
styczeń 10, 2003
Artur Łoboda
Bogaci obrońcy chłopów
wrzesień 6, 2002
BERNADETA WASZKIELEWICZ http://rzeczpospolita.pl
Duże dzieci chcą wywołać pożar świata
luty 5, 2003
PAP
Monarchia czy "demokracja" ?
styczeń 22, 2008
Tezlav von Roya
Echa KL Auschwitz: Izraelscy Żydzi pobili Żyda austriackiego
marzec 13, 2007
bibula- pismo niezależne
Papież o właściwym miejscu Polski w UE
sierpień 20, 2002
PAP
Lekcja wychowania obywatelskiego...
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Mec. Karol Głogowski - nie żyje
listopad 6, 2005
Leszek Skonka
Z deszczu pod rynnę. Stany Zjednoczone mogą wywołać wojnę handlową
styczeń 29, 2009
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media