ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Stary list od dr Tadeusza Kruczkowskiego z Grodna 
18 luty 2010      MG
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski żąda likwidacji Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców PSNLiN! 
3 luty 2025      PSNLiN
Tło kryzysu ekonomicznego w USA 
14 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Test prawdziwych intencji  
8 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Kraj naszych marzeń 
27 maj 2016      Artur Łoboda
Zależności między polityką a kulturą 
9 styczeń 2013      Artur Łoboda
Seks na łonie natury  
10 kwiecień 2020     
Szanujmy się wzajemnie 
30 grudzień 2012      Artur Łoboda
Prezydent Magufuli zmarł w wieku 61 lat
Korporacyjny zamach stanu usunął "zaprzeczającego Covid" prezydenta Tanzanii i nikogo nie powinno to dziwić.
 
18 marzec 2021     
Europejskie zasoby gazu ziemnego a Polska 
4 czerwiec 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Gaza nie głoduje, ona jest głodzona 
24 lipiec 2025     
Nowy Rząd 
5 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Kraj pracujących nędzarzy: Pracuj na sitwę ponad siły i nie podskakuj  
8 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Zaczyna się spłacanie zobowiązań za karierę Tuska - zgoda na podwojenie cen energii elektrycznej, to zgoda na samobójstwo Polski 
15 grudzień 2018      Alina
Dzieci Zamojszczyzny 2012 
28 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Media polskie i propagandowe 
11 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Polityka obronna Rządu PiS 
29 wrzesień 2018     
Stefano Scoglio, kandydat do nagrody Nobla: „W ten sposób utrzymują pandemię” 
30 wrzesień 2020     
Wyciekły protokoły COVID niemieckiego CDC, ujawniając, że zaszczepieni „cierpią bardziej” niż niezaszczepieni – maski powodowały „niepożądane skutki uboczne” 
31 lipiec 2024      Ethan Huff
Policja amerykańska niczym szwadrony NSDAP 
3 maj 2024      Artur Łoboda

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

EBOR zainteresowany BGŻ, ale pod warunkami
maj 17, 2002
PAP
O naszym obecnym Wielkim Bracie, przez poprzedniego. About our Big Brother, by the previous one. (2) (2007.09.21)
wrzesień 21, 2007
tłumacz
Uczciwość nie popłaca
czerwiec 12, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Polsat na różowo
czerwiec 4, 2004
Rząd nie rozumie co do niego się mówi
luty 1, 2003
PAP
Żydowskim rodzinom "ofiar Holokaustu" należy się jeszcze 175 miliardów dolarów
styczeń 24, 2007
bibula- pismo niezależne
Oscar za Aganistan a nie za Katyń
luty 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Lokacyjny sukces
sierpień 15, 2007
Polskie mięso armatnie
wrzesień 15, 2006
Tomasz Trzaska
Naród, który głupotę nazywa odwagą
lipiec 21, 2006
Artur Łoboda
Minister Izraela: "Musimy być częścią Unii Europejskiej i NATO"
styczeń 4, 2007
BIBUŁA - pismo
Dajcie Miłoszowi spocząć w spokoju
sierpień 19, 2004
Kolejna ofiara "wolności słowa"
sierpień 8, 2006
(bibula.com/Wyroi)
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (6)
listopad 14, 2003
Anna Kozioł
Nigdzie nie ma czwartej Polski za to jeden wielki pic
styczeń 23, 2006
Amerykańscy Żydzi chcą konsultacji na temat kształtu ustawy reprywatyzacyjnej
styczeń 6, 2003
http://www.naszdziennik.pl/
Jedna-trzecia Ukraińców nie chce mieć Żydów jako współobywateli
grudzień 7, 2006
bibula
Komisja Kongresu USA: niech Polska zwróci mienie
lipiec 17, 2008
Artur Łoboda
Odebrać dzieci
styczeń 5, 2009
Bogusław
Jak Kanada odrzuciła (Tarczę...}
sierpień 22, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media