ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

PiSuraowy niedojda albo POpapraniec .... 
1 październik 2009      Artur Łoboda
Ja szpieg 
30 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Rok 1939 w świetle kluczowych faktów  
28 sierpień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Zbiorowa zbrodnia wobec Narodu Polskiego! 
3 czerwiec 2020     
Młodzi oszukali samych siebie 
24 luty 2013      Artur Łoboda
Samo zdrowie 
29 maj 2020      Artur Łoboda
Hipokryzja politycznych zbrodniarzy 
1 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
WHO podejmuje próbę globalnego zamachu stanu poprzez poprawki do Międzynarodowego Regulaminu Zdrowotnego do Traktatu Pandemicznego – czy można to powstrzymać? 
5 październik 2023     
Wojna Twittera z prawdą.
Twitter twierdzi, że usunie wszystkie posty twierdzące, że szczepionki mogą szkodzić ludziom
 
17 grudzień 2020     
Szef Moderny chwalił się uczestnikom WEF o przewidywaniu pandemii „miliarda dolarów” w 2019 roku 
18 luty 2023      Catherine Salgado
Wiadomości z linii frontu w Gazie 
3 grudzień 2023     
Turbina Kowalskiego 
15 grudzień 2018     
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podał się do dymisji 
20 sierpień 2020      Alina
Steve Kirsch oferuje Paulowi Offitowi 50 000 $ za przyjęcie całego harmonogramu szczepień zalecanych przez CDC  
3 lipiec 2023     
Grunwald 2010 
24 luty 2010      Artur Łoboda
MINIATURKI 
16 sierpień 2017      Jolanta Michna
Czy mafia Majchrowskiego jest mocno osadzona w Ministerstwie Sprawiedliwości? (2) 
5 grudzień 2025     
PiS zatopi PiS  
2 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Instytut Pamięci Narodu 
6 luty 2012      Artur Łoboda
Jak Zbigniew Ziobro pomaga okradać Polaków? (4) 
12 kwiecień 2019     

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Wy, co nie umiecie wyżyć za 360 zł!!!
luty 20, 2003
Piotr Ikonowicz
Zawłaszczone państwo, III RP cytacją PRL-u
marzec 29, 2006
Marek Olżyński
Kapłani egipscy a dzisiejsi kacykowie
czerwiec 6, 2003
przeslala Elzbieta
W pogoni za pewnym zyskiem, czyli "gospodarka" spekulacji
lipiec 5, 2002
Zbigniew Żukowski
Czy społeczeństwo polskie zacznie myśleć?
wrzesień 22, 2003
Artur Łoboda
Niemieccy intelektualiści potępiają zbrodnie amerykańskie
kwiecień 4, 2003
"Nie pokój wam przynoszę ale miecz". Egzemlipikacja 1
marzec 5, 2004
Ala
Przetargi o warunki pokoju w Afganistanie
październik 15, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Prośba do Pana Boga (tytuł redakcji)
grudzień 17, 2006
Antoni39 lat
AMERYKAŃSKIE IDEOLOGIE GLOBALNEGO PODBOJU
luty 7, 2005
dr Marek Głogoczowski
W struktury Europy wejd?my z Bogiem, Ojczyzną i bez honoru
grudzień 26, 2002
zaprasza.net
Kobieta - samica człowieka
luty 12, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Komiczne polskie prawo
maj 7, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Budżet Krakowa 2004
styczeń 5, 2004
Dziennik Polski
Na dnie bagna
marzec 25, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
Prima Aprilis w Kijowie
kwiecień 2, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
pl.j.Fiasko demokracji,czy tryumf medialnego prania móżdżków???
październik 25, 2007
D.DUZY MALKONTENT.
Czy powinien powstać informacyjny serwis rządowy?
grudzień 9, 2006
b.p.
Kolejny niemiecki koncern zbankrutował
lipiec 8, 2002
PAP
Polskie wojsko w Iraku - video
styczeń 28, 2007
Dorota
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media