ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Nigdy nie było żadnego kowida (3)
To TLEN ZABIJA
 
13 wrzesień 2022     
ZPiT UJ "Słowianki" - Pieśni i Tańce Przeworskie 
1 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Stalinowskie obozy obsługiwane przez Polaków 
31 styczeń 2016      Artur Łoboda
Chossudovsky: USA rozpocznie trzecią wojnę światową od ataku na Iran 
20 luty 2010      Rebel
Niewyobrażalnie głupi "Konfederaci" 
22 grudzień 2020      Artur Łoboda
Rocznice historyczne 
17 styczeń 2021      Artur Łoboda
Żydowskie rządy nad Polską 
26 listopad 2021     
Zadłużenie Zmusza USA do Zmiany Strategii 
6 styczeń 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
To zdegenerowana część Ludzkości - prowadzi dziś wojnę przeciwko reszcie 
10 październik 2021     
PAKT WOJSKOWY USA-POLSKA-IZRAEL 
25 czerwiec 2010      Gasienica
Dlaczego Tusk nie zgodzi się na debatę z Gowinem? 
28 lipiec 2013      Artur Łoboda
Przybywa samobójców 
4 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Pic na wodę, fotomontaż  
25 kwiecień 2017     
Kulisy Greckiej Tragedii 
4 marzec 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Podstawowy warunek wyjścia z plandemii 
20 czerwiec 2021     
Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej 2020 
20 maj 2020      Alina
Motoryzacyjny relikt stalinizmu 
3 luty 2018      Artur Łoboda
Wielka ucieczka z polskiego Titanica 
8 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
W Bogu nadzieja. 
23 grudzień 2011      Bogusław
Hańba dla Wrocławia! 
3 styczeń 2024     

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Czwarty wymiar czyli przełamanie aksjomatów
kwiecień 24, 2006
Artur Łoboda
157 mld USD - "dziura" w budżecie USA
sierpień 10, 2002
PAP
Rosjanie boją się Polski
maj 26, 2007
Tumaczył: Roman Łukasiak
11 Listopada – spotkanie patriotyczne przed Pomnikiem Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu
listopad 10, 2004
Przeczytaj pomysl i pozwol podobnie uczynic innym.
styczeń 31, 2003
Elzbieta
W cieniu niewidzialnego słonia
luty 28, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Świte?ja, lodżja, welwiczja
sierpień 15, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Krakowska lista idiotów
listopad 8, 2003
www.krakow.pl
Nie tylko Polacy dają się otumanić przez media
styczeń 18, 2003
IAR
Kolowrotek
październik 30, 2007
Sloneczny Zegar
O WZGLĘDNOŚCI CIERPIENIA
kwiecień 9, 2008
Marek Jastrząb
Prokurator oskarża siedem osób, którzy publiczne spalili książkę "Dzienniki Anny Frank"
listopad 27, 2006
bibula.com/
POLSKA GIERKA - BILANS "ZŁOTEJ DEKADY"
luty 28, 2003
Andrzej Krajewski
Odezwa do kołka w płocie
luty 9, 2006
Wiesław Sokołowski
Petycja
luty 6, 2003
Elzbieta
Iran a Kryzys Wpływów USA w Afganistanie
styczeń 30, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
HASŁO ANDRZEJA GWIAZDY
lipiec 30, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu - Przeciw Wojnie !
luty 15, 2003
Lekarze po alkoholu
grudzień 3, 2005
Adam Sandauer
Czy Opala opala?
lipiec 16, 2006
MirNal, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media