ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Konfiskata całkowita! 
11 lipiec 2021      Artur Łoboda
Biden Pick dla szefa FDA: posiada miliony w inwestycjach Big Pharma 
29 grudzień 2021     
Zabawa 
4 maj 2010      Goska
Kim zapłoną pochodnie Nerona 
21 luty 2012      Artur Łoboda
Literacka Damnica dla Wsi Tworzącej 
24 lipiec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Rurociąg na dnie Bałtyku 
7 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
El Caballo, la Rueda, y el Lenguaje a través de la luz de estudios de ADN 
6 styczeń 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Szokujący temat 
28 październik 2011      Bogusław
Hipokryzja politycznych zbrodniarzy 
1 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
WIESŁAW SOKOŁOWSKI Obudź się, Polsko 
4 wrzesień 2012      www.trwanie.com
Kalifornia ostrzega lekarzy: powiedz prawdę o wszystkim, a stracisz licencję medyczną 
3 wrzesień 2022      Ethan Huff
Rechot historii 
19 kwiecień 2011      Artur Łoboda
Dobrymi chęciami w sprawie kultury - jest piekło wybrukowane 
23 listopad 2015      Artur Łoboda
Viva Legia!!! 
19 październik 2016      Artur Łoboda
Katastrofy ekologiczne 
21 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Pomnik Katyński, a manifestacje przeciw kłamstwu smoleńskiemu 
9 kwiecień 2012      Artur Łoboda
Prezydent Rafał Piech - Przekaz dla zaszczepionych 
16 styczeń 2022     
Dr Joseph Mercola: Rozpoczęło się ustanawianie globalnej technokracji  
14 marzec 2021     
Z nieba dar, polskie Serce 
25 czerwiec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Rok zerowy 
29 grudzień 2020      CJ Hopkins

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

60-ta rocznica wejścia Sowietów do Oświęcimia
luty 1, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski, USA
Elegancja, Francja
październik 25, 2005
Artur Łoboda
Terroryści Jej Królewskiej Mości
sierpień 25, 2006
Jacek Zychowicz
Kłopoty w Izraelu, Iraku i Okolicy
styczeń 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Dyrektywa z Waszyngtonu
lipiec 1, 2008
Tomasz Zalewski
Wyrok za negowanie holokaustu
luty 21, 2006
Wisława Szymborska
- czyli od Stalina do Unii

czerwiec 12, 2003
10 lat Stowarzyszenia Primum Non Nocere
listopad 28, 2008
Adam Sandauer Przewodniczący Stowarzyszenia
Watykan jest przeciwny wojnie w Iraku
styczeń 30, 2003
PAP
Wiadomosci w PR po hebrajsku!!!
styczeń 26, 2007
Haaretz
W obronie ks. Tadeusza Zalewskiego Obrona ks. Tadeusza
grudzień 12, 2006
Agata
Do Redakcji: Uwaga o protalu zaprasza.net
maj 24, 2006
Gosc
Otworzmy archiwa IPN
maj 14, 2007
pap, ss
Czarnecki o Unii
styczeń 11, 2003
zaprasza.net
Masakra z Beit Hanoun 8.11.2006
listopad 12, 2006
Dorota
CZY ISTNIEJE PAŃSTWO POLSKIE?
listopad 6, 2003
Józef Darski
Psychopaci!
grudzień 15, 2006
Usprawiedliwiony
Polska ma, więc płaci
październik 13, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Jak Amerykanie Tracą Wolność
styczeń 22, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Czy Opala opala?
lipiec 16, 2006
MirNal, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media