ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

32 lata później ... 
31 październik 2013      Artur Łoboda
Czy zbrodnie przeciwko ludzkości będą obowiązkowe?  
15 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Antysemite 
28 grudzień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Hongkong używa bransoletek na kostkę do śledzenia obywateli zakażonych wirusem Covid 
17 lipiec 2022      Didi Rankovic
Po co Beata Szydło wdeptuje w łajno? 
7 kwiecień 2017     
Bójka policyjna z demonstrantami podczas debaty parlamentu na temat zmian w prawie dotyczącym COVID w Berlinie 
21 kwiecień 2021     
"Plan Balcerowicza" - bis 
12 styczeń 2021      Artur Łoboda
Coś do myślenia: moja lista Żydów 
23 marzec 2012      Artur Łoboda
Dane osobowe na sprzedaż 
22 sierpień 2010      Goska
Informacje w TVN dzielą się na: 
5 luty 2019      Alina
Casus szwajcarskich kont 
16 marzec 2019     
"Daje specyficzne objawy" 
28 lipiec 2020     
Faktyczny zwrot, czy tylko techniczna zagrywka? 
18 luty 2019      Artur Łoboda
Ludzie z uszkodzonymi mózgami 
14 luty 2010      Artur Łoboda
Powstało Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców 
3 czerwiec 2021     
Kto tak miesza w Europie? Felieton Jana Pietrzaka 
14 marzec 2016      Artur Łoboda
Confrontation of forces in Europe in 1939 
30 kwiecień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
USA = MASZYNA DO WYTWARZANIA KŁAMSTWA: 1.Pozorowane Loty na Księżyc, 2. Fake Revolution w Libii  
8 marzec 2011      opracował MG
"NIE" prawda 
5 październik 2010      Artur Łoboda
Więcej luzu Rodacy 
13 styczeń 2016      Artur Łoboda

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Grzechy Ameryki w Japonii i w Iraku
sierpień 12, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Wspólnicy gwałcicieli
czerwiec 7, 2008
PAP
Wszystko pod kontrolą - Henry Alfred Kissinger (Tajna władza Świata)
listopad 19, 2005
KWM - www.naszdziennik.pl
Patriotyzm a emigracja
listopad 7, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
Poprawność polityczna wedle posłanki PiS - Szczypińskiej
styczeń 7, 2009
Artur Łoboda
"Stan wojenny był konieczny"
grudzień 17, 2006
Olaf Swolkień
Post-Amerykański Świat, Czyli Zmierzch USA
maj 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
O naszym obecnym Wielkim Bracie, przez poprzedniego. About our Big Brother, by the previous one. (2) (2007.09.21)
wrzesień 21, 2007
tłumacz
Kryzys podminowuje prestiż USA
październik 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
KODEKS PRAWDZIWEGO KIEROWCY
listopad 22, 2002
ia
Nowa książka Grossa
czerwiec 27, 2006
RMF
I po szkodzie Polak głupi
październik 13, 2005
Już "po ptokach"
Tylko polski Rząd udaje że jest inaczej.

grudzień 11, 2002
PAP
Drastyczne sankcje USA wobec Korei Północnej
grudzień 10, 2006
Mirosław Naleziński
Kanadyjskie przypadki wojenne w Afganistanie
październik 5, 2006
Wiesław Kwaśniewski
"Powszechna Encyklopedia Filozofii"
styczeń 22, 2007
przeslala Elzbieta
Posłowie PO ukarani za "Trzech Króli"
październik 29, 2008
PAP
Relatywizm
lipiec 28, 2003
przesłała Elżbieta
Hegemonia dolara?
grudzień 16, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Szesnaście zasad państwa normalnego
luty 3, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media