ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

148 przestępstw - kradzieże, rozboje, narkotyki! 
4 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
SOLIDARNOŚĆ TO "AMERYKAŃSKI RAK", KTÓRY TOCZY POLSKĘ 
13 wrzesień 2010      Marek Głogoczowski
PRZYZWOICI BANDYCI cz.1 Wywiad z Wiesławem Sokołowskim 
24 luty 2013      www.trwanie.com
Pamiętam stan wojenny 
5 grudzień 2016      Alina
Zygmunt Jan Prusiński ZATOKA INTYMNEGO PRZYMIERZA - część jedenasta  
16 listopad 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Kaczystowski terror 
6 kwiecień 2018      Artur Łoboda
Kto sieje wiatr (3) 
23 listopad 2016     
Jak wszyscy - to wszyscy  
24 maj 2014     
11 listopada 2014 roku w Krakowie (1) 
12 listopad 2014      Artur Łoboda
Produkcja Nafty Iraku Nabiera Rozmachu 
11 listopad 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Każdy sądzi swoją miarą 
19 luty 2020      Artur Łoboda
Największa porażka dyplomacji Izraela ostatnich lat.  
18 październik 2009      tłumacz
How to deal w/EU - Jak rozmawiać z Unią- Max Kolonko 
2 grudzień 2017      MaxTVNews
LIST KOMITETU PAMIĘCI OFIAR STALINIZMU W POLSCE DO BIAŁORUSINÓW I ZAMIESZKAŁYCH TAM POLAKÓW 
24 marzec 2010      Gasienica
Fałszerstwo historyczne Żydowskiego Instytutu Historycznego  
19 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Premier Irlandii ogłasza, że ​​większość ograniczeń COVID zostanie zniesionych Rząd wskazał, że maski mogą być opcjonalne od końca lutego.  
22 styczeń 2022      Tim Jackson
Moim marzeniem jest poznanie historii i mechanizmów niszczenia elit w PRL/III RP i wykorzystanie tego poznania do projektu tworzenia elit w ramach dobrej zmiany 
22 maj 2017     
Opera na wydmach 20 
12 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
W pełni zaszczepieni to 90% zgonów z powodu Covid-19 w Anglii; większość jest zaszczepiona potrójnie 
6 marzec 2022     
UpadekTarczy w 70 rocznicę ataku Sowietów na Polskę 
17 wrzesień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Syndrom autobusu
grudzień 13, 2004
Mirosław Naleziński
Najbardziej znany polski idiota
październik 30, 2006
Artur Łoboda
Nagła przemiana vortalu w wortal
listopad 6, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
14 KŁAMSTW A. KWAŚNIEWSKIEGO O UNII
maj 10, 2004
prof. Jerzy Robert Nowak
Znaleziono plany obozu Auschwitz. Teraz trzeba dopasować do historii
listopad 9, 2008
PAP
Hitler’s genocidal actions inspired by Berliners?
sierpień 4, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Protest
listopad 9, 2005
przesłała Elżbieta
Poland
wrzesień 8, 2003
Ojczyzna.pl
Droga do WOLNOSCI?? WOLNOSCI ???WOLNOSCI ?????????????
listopad 17, 2006
emigriusz.z
Zagrozenie Gospodarki Globalnej i Kłopoty USA?
czerwiec 24, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Norma czy obłuda?
grudzień 12, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Zreformować system karny!
październik 1, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
E-mail z Chicago
grudzień 3, 2008
Dariusz Kosiur
Geneza Kaczyzmu w Fundacji Windsor/Heritage oraz American Enterprise Instutute
styczeń 3, 2006
przysłał Marek Głogoczowski
Na usługach korporacji
październik 30, 2005
PAP
Planowane Zbrodnie na Polakach na Wołyniu i w Halicji w Latach 1939-1946
maj 8, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Zbyteczne znaki drogowe
styczeń 11, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kupne studia
maj 11, 2006
Żyć i umrzeć w...szpitalu miejskim
marzec 3, 2008
Marek Olżyński
Czemu służy upokażanie Mel’a Gibson’a?
sierpień 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media