ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

“Kryzys iracki” wodą na młyn syjonistów 
3 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Agonia dolara? 
15 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
"Polish concentration camp" 
13 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Efekt stonogi 
2 wrzesień 2009      Marek Jastrząb
BBC III Film „Za Zamkniętymi Drzwiami” – „Polacy Zdradzonymi Bohaterami” 
25 maj 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Uważaj na 666 
7 październik 2023     
Kto sieje zło, zbiera żniwa 
18 październik 2018      Artur Łoboda
Badania Harvardu ujawniają ludobójstwo Izraela w Strefie Gazy: 377 000 Palestyńczyków „zaginęło”, połowa z nich to dzieci 
26 czerwiec 2025      Cassie B.
"Golgota piknik"- kolejny temat zastępczy Rządu Donalda Tuska 
28 czerwiec 2014      Artur Łoboda
W 36. rocznicę Stanu Wojennego 
14 grudzień 2017      Artur Łoboda
Pierwsza na świecie sprawa o morderstwo przeciwko Billowi Gatesowi, wniesiona do indyjskiego Sądu Najwyższego  
6 grudzień 2021     
Idą w ślady hitlerowców 
14 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Frustracja wobec postawy Rządu i Prezydenta 
26 lipiec 2016      Artur Łoboda
Jak zakonczyc covidowy CYRK 
24 styczeń 2021      Piotr
Morawiecki niczym finansowy Dzierżyński  
16 maj 2021      Artur Łoboda
Frankowicze a Majchrowski 
15 czerwiec 2023      Artur Łoboda
„Wirus nigdy nie izolowany: dyktatura oparta na niezatwierdzonych wymazach” - Stefano Scoglio, kandydat do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny w 2018 roku. 
6 listopad 2020     
Wirus, który ma zarażać COVID-19 NIGDY nie został wyizolowany w laboratorium  
17 luty 2022     
Zmarł ostatni Hubalczyk Romuald Rodziewicz 
28 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Mały człowiek 
20 listopad 2017      Artur Łoboda

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

O "bohaterach" .....
maj 15, 2007
przeslala Elzbieta
Chiny i Rosja gotowe do wspólnej akcji?
sierpień 11, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Geneza...
maj 17, 2007
moje przykazania - 2
maj 9, 2003
krzysztof gilewski
Do naszych wybrańców - upiększaczy miasta
styczeń 23, 2009
Dariusz Kosiur
Mydlenie Oczu na Temat Iraku
listopad 30, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Obud? się i powąchaj faszyzm Czym jest faszyzm dla Ciebie?
listopad 12, 2005
zygi zza morza
Próba rozmycia odpowiedzialnosci - czyli "doradcy prywatyzacji"
styczeń 30, 2003
zaprasza.net
Skopana ustawa, czyli koniec IV RP
maj 12, 2007
Marek Olżyński
Włosi częściej czeszą swoje włochy
lipiec 5, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Za pó?no zastopować koreańską bombę nuklearną
październik 7, 2006
gosc
Kto powinien wypłacić odszkodowanie Walentynowicz i innym pokrzywdzonym?
marzec 1, 2005
Leszek Skonka
Bronię ojca Hejmo
kwiecień 28, 2005
Artur Łoboda
Dobrze się nam układa… domek z kart
czerwiec 15, 2008
Andrzej Gniadkowski
Generał, który wygrał Bitwę Warszawską
sierpień 14, 2003
Lech Maria Wojciechowski
Eksplozja globalnych spekulacji walutowych
wrzesień 26, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Karol Marks - W kwestii żydowskiej
maj 4, 2008
Dyskryminacja kobiet?
styczeń 18, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
100 lat za murzynami
luty 3, 2007
Artur Łoboda
Co musiałoby się wydarzyć aby przyśpieszyć wybory?
czerwiec 17, 2007
Marek Olżyński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media