ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Naród który nienawiść do innych Narodów - wypił z mlekiem matki 
15 kwiecień 2024     
CDC przyznaje, że ryzyko chorób serca gwałtownie wzrasta o 13200% po zastrzykach z COVID-19 
11 wrzesień 2023     
Polityczni frustraci 
13 maj 2015     
Rosja supermocarstwem w przemyśle atomowym 
9 maj 2009      tłumacz
Prywatyzacja wojen USA 
23 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Kto mieczem wojuje 
10 luty 2025     
Lex Braun 
2 wrzesień 2023      Artur Łoboda
Dyktatura trójpodziału władzy 
19 grudzień 2017      Artur Łoboda
Żydohołota chwilowo w odstawce? 
27 październik 2015      Artur Łoboda
"Interes" Kawaśniewskiego - "interesem narodowym" 
15 kwiecień 2009      PAP
Watykan w niemickich rekach 
21 sierpień 2010      Goska
Pisowscy krętacze i spolegliwi frajerzy 
23 wrzesień 2019      Artur Łoboda
Ewa Juszko-Pałubska w stanie wojennym trafiła na cztery lata do więzienia 
13 grudzień 2011      ...
Nieznajomość historii Galicji wśród Polaków 
7 listopad 2012      Artur Łoboda
Przymusowy przystanek 
17 kwiecień 2020      Jolanta Michna
Na leczeniu sie zarabia - lekarze 
17 czerwiec 2010      Goska
Bojownicy o dyktokrację 
28 kwiecień 2020     
Jedyny ratunek - powrót do barteru  
23 listopad 2021     
Przestępcy chcą zapłaty za truciznę 
7 grudzień 2023      Artur Łoboda
Napis w pisowskiej "czerwonej strefie" 
6 październik 2020     

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

11 Listopada – spotkanie patriotyczne przed Pomnikiem Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu
listopad 10, 2004
Alles Banditen
czerwiec 7, 2003
K J
Esbecki sposób na "wycofywanie się rakiem"
lipiec 15, 2003
Zagadka
maj 18, 2005
Bez komentarza
Prawdziwa afera
styczeń 28, 2007
Bartosz Machalica
Stanisław Tymiński
czerwiec 8, 2005
wp.pl
LIST OTWARTY DO BIURA LECHA WAŁĘSY
listopad 22, 2005
Wiesław Sokołowski Redakcja pisma literackiego
Szmatława Strategia?
marzec 24, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Perspektywy Rozwoju Gospodarczego Chin
kwiecień 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Odezwa
czerwiec 25, 2003
przesłała Elżbieta
"Demokratyczny fundamentalizm" a potęga nafty
sierpień 9, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
MTK Spodek
luty 26, 2006
PAP
Czyje Orlęta.
czerwiec 24, 2005
Jan Lucjan Wyciślak
Saddam Husajn ofiarą mordu sądowego
listopad 5, 2006
marduk
Zmądrzec po szkodzie
czerwiec 27, 2003
Marek Czachorowski
UWAGA: Bartoszewski chce emigrowac!!!!! Jak chcesz mu w tym pomoc GLOSUJ NA PiS!!!!!!!!!
październik 19, 2007
.
W Trzeciej RP opłaca się być bandytą
styczeń 22, 2004
IAR
Polityka Busha a Polska
czerwiec 7, 2003
Krzysztof Wyszkowski
Zdradzeni
wrzesień 10, 2007
..
Światowy Dzień Chorego 2005 r.
luty 11, 2005
Adam Sandauer
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media