ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Trzecia siła polityczna w Polsce 
7 maj 2015      Artur Łoboda
Inscenizacja wojny domowej 
19 styczeń 2021      Ernst Wolff
Najważniejsze wydarzenia 2016 roku.  
23 luty 2016      Artur Łoboda
Jak Kaczyński coś mówi - to mówi 
2 luty 2018     
Tego jesteśmy wszyscy świadomi 
30 czerwiec 2015     
Budowanie nowego człowieka, nowego społeczeństwa 
14 sierpień 2009      Artur Łoboda
Szwajcarski pacjent umiera wkrótce po otrzymaniu szczepionki Pfizer na COVID 
31 grudzień 2020      Obserwator
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa ciągłego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Bogdana Zdrojewskiego (część II) 
8 maj 2014      Artur Łoboda
Coraz gorsza zmiana 
3 luty 2016      Artur Łoboda
Prawdy powszechnie znane - nie wymagają wyjaśnienia 
7 marzec 2016      Artur Łoboda
Jak PiS mordował nienarodzone? 
5 wrzesień 2023      Artur Łoboda
Kilka uwag do filmu "Zniesławienie" 
27 maj 2011      Artur Łoboda
Sprawa DSK 
17 maj 2011      Artur Łoboda
Zgódźcie się jeszcze raz dla ich dobra 
3 maj 2015      Artur Łoboda
"Prokuratura zwróciła się do USA o pomoc prawną ws. sędziego Łączewskiego" 
28 październik 2016     
Nowa Historia Słowian 
2 luty 2019      Alina
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (20.08.2011) 
24 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Naziści w polskojęzycznych sądach 
12 listopad 2023     
JAK ROZPOZNAĆ ŻYDA? 
6 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Oświadczenie w sprawie żądań Ringer Axel Springer Polska wobec wydawcy „Warszawskiej Gazety” 
1 kwiecień 2017      Warszawska Gazeta

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Moje post scriptum
kwiecień 3, 2006
Romuald Szeremietiew
MS: Jest porozumienie UniCredit - MSP
kwiecień 6, 2006
Rząd brytyjski wprowadza absurdalne przepisy "w walce z homofobią"
sierpień 11, 2007
bibula
Gruzja w ogniskowej konfliktu
listopad 22, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Przybliżanie istoty całej sprawy" według Olejniczaka
luty 5, 2006
PAP
"Wot kultura". Koniec okresu ochronnego
marzec 17, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl/
Interia.pl 2,5 mln zł od spółki zależnej
sierpień 28, 2002
Globalne zniewolenie rozlozone na etapy
wrzesień 20, 2007
Wojciech Wła?linski
Unia Wolności nie ma honoru by odejść w przeszłość i przestać naprzykrzać się społeczeństwu.
grudzień 8, 2002
Igrzyska lustracyjne - Polska 2007
styczeń 26, 2007
przeslala Elzbieta
Komisja Trójstronna
(Tajna władza Świata)

listopad 19, 2005
http://www.naszdziennik.pl
„Fiasko w Iraku”
lipiec 24, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Kalisz zawiadomi prokuraturę o przecieku ws. ordynatora
luty 24, 2007
Polski Front Narodowy
czerwiec 17, 2005
Odezwa do nikogo
grudzień 3, 2007
Boja?liwi redaktorzy
wrzesień 22, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Miller nie bąd? głupi
marzec 27, 2003
Artur Łoboda
Ruch Obrony Bezrobotnych - jutro rozpoczęcie "Marszu bezrobotnych na Warszawę"
sierpień 20, 2003
Ruch Obrony Bezrobotnych
USA będą musiały (chciały) użyć w Iraku broni jądrowej
styczeń 31, 2003
PAP
Czy mediom wolno kompromitować armię swego kraju?
listopad 3, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media