|
| Prof. Sucharit Bhakdi: wykład na temat szczepień |
|
| |
|
| "Górale to męczą konie" |
|
| Powiedziałam prezesowi (Kaczyńskiemu), że górale bardzo na nich liczą, to są ich wyborcy, a prezes odpowiedział mi na to: "Górale to męczą konie". Byłam w szoku, że przy tak ważnym temacie gospodarczym mówi takie rzeczy - relacjonuje posłanka. |
|
| Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi |
|
| |
|
| Komuszy dogmat «Zielonej Energii» zamroził Teksas |
|
| Sieć energetyczna w Teksasie załamała się pod wpływem temperatur bardziej prawdopodobnych w Sioux Falls niż w San Antonio, pogrążając ponad 4 miliony ludzi w ciemności i pozostawiających ich bez ogrzewania |
|
| Kowidowa żydokomuna szykuje sądy kiblowe |
|
| Reżim kowidowy Morawieckiego zamierza wprowadzić "komisarzy politycznych" dla ścigania wolnego słowa. |
|
| Awantura w Sejmie o maseczki! |
|
| Terror covidowy przeniósł się na teren Sejmu. Przeciwko temu protestuje Grzegorz Braun. |
|
| Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID |
|
|
|
| Jak bankierzy wciągnęli USA w II wojnę światową |
|
| Tajemnica Pearl Harbor. Prawda, którą ukrywają Amerykanie. |
|
| Powstało Polskie Stowarzyszenie niezależnych lekarzy i naukowców |
|
|
|
| WHO to zbrodnicza organizacja terrorystyczna, należy ją zniszczyć |
|
| Obecnie dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie pracuje nad ujawnieniem prawdy o WHO i rozpowszechnianiem informacji o jej zbrodniczych działaniach |
|
| 16 czerwca globaliści wywołali mRNA „biologiczne tsunami” na japońskim stadionie piłkarskim pełnym 40000 widzów – „Replikony” w celu rozprzestrzeniani |
|
Wiadomość wręcz nieprawdopodobna.
Ale zapamiętajmy ją.
|
|
| Polskie firmy nie obsługuja POLICJANTÓW |
|
|
|
| Zdarzenia niepożądane związane ze szczepionką przeciw Covid |
|
Przykłady uszkodzeń organizmu po szczepieniach na Covid-19.
Stan na październik 2021.
|
|
| Przemoc seksualna wobec dzieci |
|
| Organizacje pedofilskie na najwyższych szczeblach władzy |
|
| Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 |
|
Znieść wolności obywatelskich,
Zniszczyć gospodarki,
Zamknąć małe i średnie przedsiębiorstwa,
Oddzielić, izolować i terroryzować członków rodziny,
Zubożyć ludzi, w tym zniszczyć miejsca pracy,
Usunąć dzieci z ich rodzin,
Internować dysydentów do obozach koncentracyjnych,
Udzielać immunitetu urzędnikom rządowym do popełnienia przestępstw: zabójstwo, gwałtu i tortur (Wielka Brytania),
Wykorzystać policję, wojsko i najemników do kontroli populacji,
Zmusić populacje do szczepień niemedyczną szczepionką zawierającą mechanizmy kontroli populacji bez ich świadomej zgody |
|
| Brytyjska modelka zabita zastrzykiem? |
|
| Trzy tygodnie po szczepieniu zmarła - po wystąpieniu wielu komplikacji - w tym białaczki. |
|
| Niepożądane Odczyny Poszczepienne po szczepionkach przeciw COVID-19 w Polsce |
|
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podaje jedynie zarejestrowane ubytki zdrowia po szczepieniach. Ale tylko do 4 tygodni po szczepieniu.
|
|
| Milcz Lekarzu !!! |
|
Szczepionkowy bandytyzm w natarciu przeciw polskim lekarzom.
Mimo wielkiego doświadczenia i obserwacji pacjentów, lekarzowi nie wolno mówić o swoich obserwacjach gdy jest to nie zgodne z obowiązującym, chorym, systemem "opieki" zdrowotnej. |
|
| Mikroskopijne, zaawansowane technologicznie metalowe przedmioty widoczne w szczepieniach COVID |
|
| Dr Zandre Botha stwierdziła również ekstremalne uszkodzenia krwinek czerwonych u wszystkich badanych przez nią pacjentów po szczepieniu COVID. |
|
| Montanari: Szczepionka to wielki przekręt |
|
| Jeśli prawdziwa choroba nie daje odporności, absurdem jest mieć nadzieję, że szczepionka może to zrobić, co nie jest niczym innym, jak tylko chorobą w postaci atenuowanej. |
więcej -> |
|
Prawo do ludzkiej godności
|
|
Pro domo sua
Arystokratyzm "obowiązku"
Przeczytałam niedawno reportaż z Paryża. Autorka spędza kilka nocy pod gołym niebem, śpiąc na tekturowych pudłach. Razem z grupą buddystów chce w ten sposób lepiej się przygotować do rozdawania darmowych posiłków bezdomnym na jednym z paryskich dworców.
Dla kogoś z ich grupy ten łyk życia na ulicy to "sposób na pozbycie się różnych przesądów, obnażenie się". Coś, co początkowo miało być ekstremalnym, chwilowym doświadczeniem, przeistacza się niepostrzeżenie w przygodę. Rozgwieżdżone niebo nad głową, swoboda wypoczywania w cieniu drzew, włóczenie się po mieście z jednym celem: zdobyć coś do jedzenia.
Przy minimalnym wysiłku wyciągnięcia ręki. Jest tu mnóstwo instytucji, które nakarmią, niczego nie żądając w zamian. Armia Zbawienia, sieć restauracji Serce, punkty prowadzone przez ewangelików i muzułmanów. Jest jedzenie podrzucone przez strajkujące szkoły i ofiarowane przez żydów obchodzących w parku swoje święto. Trzeba tylko zaakceptować te miejsca nawiedzane przez paryskich kloszardów. "Przy wejściu co prawda pachnie uryną, ale w środku kolorowo i radośnie" - pisze reporterka.
Chcąc nie chcąc, reportaż ujawnia sposób na życie. Nie tylko wielotysięcznej armii ludzi, którzy nie muszą się specjalnie wysilać, żeby egzystować, ale także licznych instytucji i organizacji, które swoją egzystencję zawdzięczają istnieniu bezdomnych.
Nie bez powodu mówi się, że Paryż jest mekką żebraków. Znam nawet młodego człowieka, który nie widząc perspektyw dla swojego małego przedsiębiorstwa w Polsce, postanowił spróbować szczęścia w Paryżu, jako "żebrak profesjonalny". Ładnie tu, wesoło, jeść dają.
Socjaliści wciąż kreują takie scenariusze. Tłum wałęsających się bez celu ludzi, którym szkoda czasu na jakikolwiek wysiłek związany ze zdobyciem pracy lub kwalifikacji, i naprzeciw niego drugi tłumek - urzędników specjalizujących się w "równym dzieleniu". Przyzwyczajają się do tego wszyscy: bezdomnych traktuje się jako nieredukowalną część systemu dobrobytu, patrzy się na nich z mieszaniną pogardy i protekcjonalnej życzliwości. Fikcja, która pozornie wypełnia funkcję opieki nad lud?mi z marginesu, utrwala się coraz bardziej w świadomości i w praktyce socjalistycznego państwa. To prawda, że skutki bezrobocia obciążają państwo i nie może się ono uchylać od odpowiedzialności za los ludzi wyrzuconych za burtę. Jest jednak zasadnicza różnica między formami opieki, które utrwalają nędzę, a tymi, które reprezentuje prawdziwa dobroczynność.
Prawdziwa dobroczynność łączy w sobie zawsze gotowość niesienia pomocy z wysokimi wymaganiami moralnymi. Oddzielanie jednego od drugiego oznacza brak zainteresowania likwidacją przyczyn nędzy i pogardę dla biednych. Błogosławiona Matka Teresa, dając nędzarzom chleb, schronienie, lekarstwa, dawała im przede wszystkim świadomość, że są kochani, świadomość, której potrzebowali bardziej jeszcze od chleba. Że są kochani nie jako biedacy, ale jako dzieci Boga, bracia posiadający swoją wielką godność. Kościół, roztaczając opiekę i nad biednymi, osieroconymi dziećmi, i nad upadłymi dziewczętami, czuwał nad nimi, wychowywał do samodzielnego, odpowiedzialnego życia. Wyprowadzał jednocześnie z nędzy duchowej i fizycznej. Takie były - i są - dzieła społeczne św. Jana Bosko, sługi Bożego Bronisława Markiewicza, nieprzeliczonej liczby zgromadzeń zakonnych. Taki charakter mają pomoc i opieka nad narkomanami wielu katolickich ośrodków.
Taki był też obraz dzieł społecznych i dobroczynnych prowadzonych przez ziemian i arystokrację. Dać chleb, ale i wykształcenie. Pomóc zdobyć zawód, zapewnić wszelkie życiowe szanse tym, którzy są zdolni, pracowici i potrafią docenić otrzymany dar. To była prawdziwa walka z nędzą. Inne formy pomocy, zabezpieczając dora?ne potrzeby, jednocześnie demoralizują. Bo kto z ludzi, którzy całe życie celebrowani są jako "biedni", nie zacznie w końcu grymasić i domagać się lepszych kąsków? Wokół takich ludzi uwija się często sztab specjalistów, ale pod warunkiem, że "biednymi" pozostaną. I do końca życia nie będą od siebie niczego wymagać.
Dlatego przerażeniem napawają środowiska zamożnych ludzi - częściej są to przedsiębiorstwa, firmy
- które w Polsce zajmują się finansowaniem np. przedsięwzięć Jerzego Owsiaka. Widzą w tym jakąś pozytywną, prospołeczną rolę i jeszcze chełpią się, że zalicza się ich w poczet dobroczyńców. To szczególnie perfidna podmiana, owe przechwycenie szyldu dobroczynności dla opłacania pomysłów człowieka, który drwi sobie z moralności, który amoralność uczynił hasłem dla młodych ludzi. Nabrać się na to może ktoś całkowicie pozbawiony jakiejkolwiek kultury, ktoś przeżarty do szpiku kości socjalizmem. Poparcie dla J. Owsiaka jest świadectwem, jak prawdziwe, nieistniejące dziś w Polsce elity naśladowane są w małpi, często zewnętrzny, wypaczający sens elitarności, sposób.
"Elity" pieniądza, czyli tzw. nuworysze, nowobogaccy, nie mają pojęcia, jakie powinności ciążą na prawdziwej elicie, która powinna być ozdobą swojego kraju i przynosić godny wzór do naśladowania, a nie szukać taniego poklasku.
Mieczysław Jałowiecki w jednej ze swoich książek (wydanych ostatnio przez "Czytelnika") przedstawiających kres epoki ziemiaństwa przytacza słowa pewnego niemieckiego barona, który na początku XX wieku przeczuwał koniec świata odwiecznych zasad, jaki zgotuje narodom socjalizm: "Czy pan kiedykolwiek przemyślał, co to jest arystokratyzm obowiązku? (...) Zapamiętaj sobie, mój młody przyjacielu. Każdy z nas, którego los obdarzył posiadaniem, nazwiskiem, przywilejami, nie powinien zapominać, że ciąży na nim poważny dług względem otoczenia. (...) My, jako klasa ziemiańska, przestaliśmy spłacać ten dług, tak materialny, jak i moralny, bo za dużo dopuściliśmy do siebie drobnomieszczaństwa, które kupuje, bo to modne, majątki ziemskie i przybierając pańskie miny, stacza nas w dół. (...) Socjalizm pochłonie przede wszystkim nas, ale co gorsza pochłonie cały świat, zniszczy odwieczną kulturę. A co w zamian da światu? Przypuszczam, że gorszą niewolę. Socjalizm to doktryna drobnomieszczaństwa. Oni uznają tylko arystokratyzm praw, wymagają, aby ich tak samo noszono na rękach, ale oni nie uznają arystokratyzmu obowiązków" ("Na skraju imperium", s. 73).
Jaki stąd wniosek? Trzeba głośno wypowiadać tę prawdę, że uzurpatorskie, fałszywe elity, które sprzyjają demagogii socjalistycznej, nie wnoszą nic do polskiego życia poza pogłębieniem chaosu moralnego. Trzeba im przeciwstawić elity prawdziwe, które swe zobowiązania moralne czerpią z głębokiego rozumienia potrzeb ludzkich. Prawo do osobistego rozwoju - duchowego, moralnego, intelektualnego - zwłaszcza ludzi młodych, prawo wynikające z uznania ludzkiej godności (której socjaliści nie respektują, traktując społeczeństwo jako materiał doświadczalny) jest jedną z najbardziej podstawowych potrzeb ludzkich.
Nasz Dziennik
|
|
23 październik 2003
|
|
Ewa Polak-Pałkiewicz
|
|
|
|
Media wybiórcze, czyli ickowe szukania
listopad 30, 2005
Marek Olżyński
|
Afery tzw. baronów paliwowych ciąg dalszy
sierpień 7, 2002
IAR
|
Oto są - ci niebezpieczni - a dla tumanów "żydzi"
lipiec 1, 2008
Rzeczpospolita
|
Kiedy Odsiecz Zielonogórska?
maj 14, 2005
konstytucjonalista
|
List Otwarty
do Władz Najwyższych Rzeczypospolitej
na okoliczność
XV Rocznicy Śmierci Michała Tadeusza Falzmanna
lipiec 13, 2006
prawica.net
|
Mafia w Kościele Mariackim
czerwiec 19, 2006
Stan Dawid Ligoń
|
Emigracja
sierpień 28, 2003
przesłała Elżbieta
|
IV Rzeczpospolita
marzec 17, 2004
SOBCZAK i SZPAK
|
Izrael chce od USA 4 mld dolarów
styczeń 3, 2003
przyjaciel portalu
|
NOWA DEMOKRACJA. Jak rządzić w XXI wieku?
styczeń 15, 2003
PHILIP GOULD The Spectator
|
III wojna światowa
wrzesień 1, 2004
|
Do Braci Serbów
marzec 1, 2008
Dariusz Kosiur
|
Instytut Prowokacji Narodowej
maj 22, 2005
Wojciech Kozlowski
|
17 kwietnia 2008
styczeń 13, 2009
przysłał ICP
|
Trzymamy się zasad(y) - Jak kraść to miliony
wrzesień 3, 2007
Marek Głogoczowski
|
Media donoszą o kolejnych działaniach wymiaru sprawiedliwości dla przeciwdziałania korupcji i marnotrastwu w systemie ochrony
kwiecień 13, 2007
Adam Sandauer
|
Jak funkcjonują największe gangi (3)
Jansen pogrąża Eureko
luty 25, 2005
Jarosław Supłacz
|
Doskonale wychowanie ostatniego Pokolenia WOLNEJ POLSKI
lipiec 15, 2008
...
|
Czy Polacy są kretynami?
lipiec 10, 2008
Artur Łoboda
|
Spór o jedną literę w wulgaryzmach
październik 30, 2004
Mirosław Naleziński
|
więcej -> |
|