Dobrze, że chociaż późno, ale w końcu politycy zareagowali na żydowską agresję wobec Polski, która nie występuje od wczoraj, ale od czasu umowy izraelsko-niemieckiej uznającej, że Niemiecka Republika Federalna zadośćuczyniła państwu Izrael za zbrodnie niemieckie z lat wojny.
Wtedy znaleziono zastępczego "winnego" za wojnę. Już nie tylko za mordy na Żydach, ale za całą wojnę.
Skutkiem tego izraelscy politycy twierdzą dziś bezczelnie, że "Polska jest współodpowiedzialna za II wojnę światową".
Takie
żydowskie ścierwo plugawi pamięć nie tylko milionów Polaków zamordowanych przez Niemców i Rosjan, ale przede wszystkim milionów Żydów zamordowanych przez Niemców.
Mimo faktu, że z rąk niemieckich zmarło kilkakrotnie więcej Rosjan - niż Żydów to w światowej propagandzie właśnie Żydzi stali się jedynymi ofiarami tej wojny.
Dzieje się tak za sprawą kilkudziesięcioletniej - nachalnej propagandy żydowskiej, której głównym ośrodkiem jest Hollywood.
"Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość" napisał Orwell w "Roku 1984".
Na własnej skórze to sprawdziliśmy - gdy po wymordowaniu polskiej inteligencji, wymordowaniu polskich patriotów i zmiażdżeniu wszelkich przejawów oporu - przez 40 lat wmawiano Nam, że "po wojnie działały bandy walczące z "władzą ludową"".
Kto był autorem i wykonawcą tych działań? Nikt inny - jak żydowscy komuniści w szeregach NKWD, UB i MBP.
Więc obecna agresja wobec Polski nie jest niczym nowym, ale kontynuacją zbrodniczej - żydowskiej polityki.
Czy pisowski Rząd znowu podwinie ogon?
Sprawy zaszły dość daleko i PiS zrozumiał, że nadzieja zainstalowania w Polsce amerykańskich baz wojskowych jest złudna.
Doskonale opisali to Rosjanie słowami "USA będą walczyć do ostatniego Polaka".
Doświadczenia historycznie nie pozostawiają u ludzi myślących ŻADNYCH złudzeń.
Zdradził Nas Napoleon, Anglia, Francja, USA, a teraz Żydzi chcą nas okraść - w czym pomagają politycy amerykańscy.
Czechosłowacja miała w 1938 roku pełne gwarancje bezpieczeństwa ze strony Francji i Anglii.
A jednak na "konferencji pokojowej" w Monachium - gdzie nie zaproszono Czechów - kraje te zamiast popierać "sojuszników", zażądały wydania Niemcom najbardziej ufortyfikowanych terenów w Sudetach.
Po tej decyzji wszelkie próby obrony Czech nie miały już sensu.
Nigdy nie zapominajmy, że 11 września 2001 roku miała miejsce największa prowokacja w historii świata - służąca rozpętaniu Trzeciej wojny światowej!
Jego prawdziwym celem były bogactwa naturalne Rosji.
Tylko przytomność Putina i natychmiastowe postawienie w stan gotowości całej Armii rosyjskiej spowodowało, że agresorzy się zawahali i naprędce wymyślili zastępczego wroga.
Dowodem na to była antyarabska nagonka w USA i infantylne "dowody" w postaci "uratowanego" z całkowicie spalonego samolotu - paszportu rzekomego "zamachowcy".
Widocznie prawdziwi autorzy zburzenia WTC mieli zupełnie inne "dowody zamachu", których jednak nie użyli.
Czym się różniły Stany Zjednoczone 2001 - od nazistowskich Niemiec 1938 roku?
Jaki - zdrowy psychicznie polityk - będzie zawierał jakiekolwiek układy z takim państwem?
W 1939 roku mieliśmy do wyboru stanąć po stronie Hitlera i zaatakować Rosję, albo wpuścić do Polski Rosjan, by bronić się przed Hitlerem.
Dziś nie ma aż takiego zagrożenia, ale pisowscy politycy chcą za wszelką cenę wciągnąć do Polski "współczesnego Hitlera", a wiec syjonistów.
Czy doświadczenia Iraku, Libii i Syrii niczego ich nie nauczyły?
Adolf Hitler powiedział: "zwycięzcy nikt nie będzie się pytał, czy mówił prawdę".
Czy ktokolwiek pyta "współczesnego Hitlera" a więc Stany Zjednoczone: czy mówiły prawdę w sprawie rzekomej broni masowego rażenia w Iraku?
W wyniku amerykańskiej agresji - którą wspierali również
polscy żołdacy, śmierć poniosło ponad 1,5 miliona ludzi.
Trzeba więc wyraźnie powiedzieć, że to
zaplanowane ludobójstwo.
Dlatego przerażała mnie postawa polskojęzycznych rządów w stosunku do syjonistów.
Jak pamiętamy, po wymordowaniu większości Żydów - Niemcy zaczęli likwidować swoich żydowskich pomagierów.
Nie potrzebowali świadków własnych zbrodni.
I to samo stanie się ze współczesnymi "pomagierami" Stanów Zjednoczonych - a więc rządzących tam syjonistów.
Przecież Saddam Husajn był sterowany i wspierany przez USA i Izrael - gdy atakował w 1980 roku Iran!
A mimo to Syjoniści napadli na Irak i zamordowali dawnego sojusznika.
To powinni przypominać sobie każdego dnia polskojęzyczni politycy.
Nie mam wątpliwości, że żydowskie wypowiedzi - obarczające Polaków za rzekomy współudział w Holokauście są takim samym zabiegiem - jak ich kłamstwa na temat broni masowego rażenia w Iraku.
Cel zapewne jest inny, bo chodzi o przejęcie kontroli nad Polską - poprzez horrendalne "odszkodowanie" za mienie bezspadkowe.
I w tym celu zmienia się przeszłość, by kontrolować Polaków w przyszłości.
Nawet Szymon Perski vel Peres mówił do Polaków wprost o konieczności ograniczenie nauki historii dla gojów.
Przecież to Żydzi będą Nam dyktować: jaka była Nasza historia.
http://zaprasza.net/a.php?article_id=34597
Sytuacja jest bardzo poważna. Nie dzieje się tak od wczoraj, ale od dziesięcioleci.
Dokładnie tak samo robili Syjoniści w Palestynie - zanim przeprowadzili pierwsze zamachy na Arabów i Anglików.
Nie jestem zwolennikiem Putina. Ale wysługiwanie się syjonistom jest zdradą polskiego interesu narodowego - zdradą Polski.
Po 1939 roku Rząd Emigracyjny utworzył obozy internowania dla byłych piłsudczyków z zamiarem postawienia ich przed sądem.
Każdy patriotyczny Rząd zrobi to samo z politykami PiS - jeżeli wysługiwanie się Syjonistom przeniosą ponad polską rację stanu!