ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

CDC w końcu przyznaje, że COVID nie jest groźniejszy niż grypa sezonowa… gdzie są przeprosiny dla wszystkich, którzy mówili to samo przez ostatnie CZTERY lata? 
6 marzec 2024     
Jak chorowałem w latach sześćdziesiatych? 
7 grudzień 2020     
PiS się boi prawdy o Jedwabnem 
5 grudzień 2016      Ewa Kurek
FDA w końcu przyznaje, że szczepionki przeciw kowid powodują zakrzepy krwi 
14 maj 2022     
Prawda o trójpodziale władzy  
7 kwiecień 2018     
Dlaczego udaje się tuszowanie spraw przez rząd 
21 październik 2021     
Prawdziwe oblicze 
24 grudzień 2016      Artur Łoboda
Tajemnice ratowania banków 
25 marzec 2015      Artur Łoboda
Witryna internetowa „How Bad Is My Batch” zapewnia dostęp do danych dotyczących zgonów poszczepiennych i niepełnosprawności związanych z każdym numerem partii/serii 
21 styczeń 2022     
Trzeba przeanalizować nieogłoszona epidemię grypy w Polsce w sezonie 2016/17 
12 wrzesień 2022     
CDC wiedziało, że szczepionki przeciwko Covid-19 zabiły 163 dzieci i raniły 57 622 dzieci, ale mimo to uwzględniły śmiercionośne zastrzyki w harmonogramie szczepień dzieci 
27 listopad 2023     
Strategia PO wobec polskiej kultury 
11 styczeń 2012      Artur Łoboda
Witold Gombrowicz, a współczesność 
22 czerwiec 2014      Artur Łoboda
Nowomowa - marzenie totalitaryzmu, przestroga dla demokracji 
7 czerwiec 2022      Kamil Mirowski
Dlaczego Radek Sikorski? Spojrzenie z USA 
16 marzec 2010      Gregory Akko
Na ile to robota Kurskiego?  
13 lipiec 2020     
MINIATURKI 
16 sierpień 2017      Jolanta Michna
Mozart “lacrimosa”  
25 marzec 2016     
Sześć sposobów na które starzy wychujali młodych 
4 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Aforyzm -  
26 kwiecień 2024      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Intuicja (2)



Pół wieku temu pewien pseudonaukowiec stwierdził, że "człowiek wykorzystuje tylko 30 procent własnego mózgu". I snuł rozważania jakby tu powiększyć o tą "niewykorzystywaną część mózgu".
Rzecz w tym, że te 30 procent to część mózgu odpowiedzialna za naszą świadomość. Pozostała część, niezależnie czy to jest 70 - czy 90 procent, jest odpowiedzialna za pracę organizmu i należy ją porównać do komputera sterującego maszyną.
Proszę odłączyć sterownik silnika - nazywanego potocznie komputerem samochodowym. Wtedy samochód przestanie w ogóle reagować na cokolwiek.

Ale takie komputery sterujące maszynami mogą się psuć. A i bez psucia przestają poprawnie pracować gdy otrzymują zbyt niskie napięcie.
Taki stan porównać można do zmęczenia organizmu ludzkiego.
Człowiek przemęczony przestaje logicznie rozumować a i cały organizm funkcjonuje niepoprawnie.

Intuicja to jedna z funkcji mózgu - która działa poprawnie tylko wtedy - gdy organizm jest wypoczęty.
Nie jest żadną metafizyczną skłonnością, ale taką samą funkcją jak na przykład sterowanie wątrobą przez mózg.

Wiele laty temu postawiłem tezę, że wybitnego naukowca od pracowitego naukowca różni zdolność korzystania z intuicji.
Wybitny naukowiec czuje szóstym zmysłem gdzie szukać rozwiązania i do niego dąży.
Pracowity naukowiec poszukuje rozwiązania po omacku.

Ale podkreślam jeszcze raz. Intuicja zadziała tylko w stanie zdrowego organizmu i dobrze wypoczętego.
Przywołam na to doskonały przykład.
25 lat temu studiowałem historię Żydów w Krakowie.
Prócz tekstów Bałabana, bardzo dużo korzystałem z prac zespołu kierowanego przez Jerzego Wyrozumskiego, a w szczególności Janinę Bieniarzównę.
W pewnym momencie doznałem olśnienia i zadałem sobie retoryczne pytanie:
jak to jest możliwe, że autorzy tych publikacji nie zauważyli iż opisali matactwo na wielką skalę, które teraz powtarzane jest w skali globalnej?
Z czasem zrozumiałem, że ogrom pracy jaki dokonali spowodował, że nie mieli już sił na ich wtórną analizę.
Bez Ich tytanicznej pracy polegającej głównie na tłumaczeniu z niemieckiego Ksiąg "radzieckich", a więc Rady Miasta Krakowa, nie byłoby moich wniosków.

Wśród wielu intelektualistów - których cenię jest Ewa Kurek i Jerzy Jaśkowski.
Cały czas muszą Oni walczyć z kłamstwami medialnej nowomowy.
Nie pozostaje to jednak bez wpływu na Ich stan umysłu. Już dawno przekroczyli granicę przemęczenia i dlatego w swoich wypowiedziach zaczynają popełniać błędy.
Tak jest w wypadku felietonu Jerzego Jaśkowskiego "Straszydło w Koronie", w którym twierdzi, że rzekoma epidemia to wielka mistyfikacja. 
https://www.youtube.com/watch?v=ACDvocowpPU
Zapomina jednak o elementarnej logice. Kto i w jakim celu może świadomie doprowadzić do monstrualnych strat ekonomicznych na całym Świecie?
Zakładając, że to jest droga do wprowadzenia Rządu światowego to jest to jeszcze bardzo daleko do celu.
Jedyne co jest realne to chęć wywołania histerii zakupów w celu opróżnienia magazynów wielkich hipermarketów.

Gdyby w Polsce nie było w ostatnich latach epidemii bardzo ostrych zakażeń dróg oddechowych, to może bym uznał takie głosy jak Jaśkowskiego za sensowne.
Ale widziałem co się działo. I podejrzewam, że w ubiegłych latach mieliśmy do czynienia z próbą generalną przed obecnym starciem z ludzkością.

Doskonale wiem jak niemieckie media w Polsce dążą do wywołania paniki. Piszą do mnie znajomi ze świata, że obrazki pustych sklepów to brednia.
Ale daleki jestem od bagatelizowania obecnej sytuacji.
Najpoważniejszym argumentem jest to, że Chiny pogodziły się na monstrualne straty finansowe by rozegrać na swoim terenie "spektakl" z walką z koronawirusem.
Dlatego czasem lepiej nic nie mówić - niż mówić głupoty.

12 marzec 2020

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

Patrzę na to wszystko i nie mogę pojąć jednej rzeczy.
Że na trzydzieści parę milionów ludzi, Polaków, tak niewielu dostrzega, że cała ta akcja z paraliżem życia, jest kierowana z jednego ośrodka za pośrednictwem różnych użytecznych agend.
Dziś, tj. 12 go ogłoszono zawieszenie rozpraw sądowych, a komunikat o rozgrywkach ogłosił PZPN.
Wczoraj szkolnictwo.
Jutro, zapewne komunikacja publiczna i lotnictwo.
Bary, teatry, kina, galerie, pewnie w sobotę.
I tak plasterkami.
Jakimi kukłami i marionetkami są ci, co mienią się rządem.
Oni tylko przestępują kulaskami i czekają na instrukcje i sms-y, a la ten o tupolewie.
"Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli poniżej bezpiecznego pułapu. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego nakłonił".

2020-03-12
Magellan

 

Co do pogodzenia Chin.
Kto miał w tym kraju skorzystać na boomie gospodarczym, ten skorzystał.
Pamiętajmy, że niby taki potężny kraj, a musiał i musi tolerować: Makau, Hong Kong i Tajwan.
I mimo swojej potęgi, nic nie mogli i nie mogą tam wskórać.
Są granice władzy tzw "oficjalnej" na terenach formalnie tejże władzy podporządkowanej.
Może ten cały zabieg z tym koronawirusem, to metoda uniknięcia konfliktu światowego, a cały ten teatr to wytłumaczenie się przez osoby administrujące Chinami z klęski i uzasadnienie dla relokacji kapitału.
Siła wyższa, a nie klęska polityczno-gospodarcza z potencjalnym, militarnym podkładem w tle.
To mi przypomina "wybuch wulkanu na Islandii" w czasie planowanych uroczystości pogrzebowych na Wawelu, niemal równo 10 lat temu.

2020-03-12
Magellan

 

Podejrzewam Magellanie, że nigdy w życiu nie prowadziłeś własnego biznesu.
Biznes jest jak krew pompowana przez serce.
Kiedy krew wycieknie to człowiek umiera. A więc umiera ich biznes, bo za chwilę powstaną alternatywne ośrodki przemysłowe.
Chiny nie dokonały takiej lokaty kapitału - by teraz "zrobić sobie przerwę" w interesach.
Za dużo mieli do nadrobienia względem Zachodu.

2020-03-12
Artur Łoboda

 

No prowadzę swój kantorek. Nie jestem podczepiony pod żadne budżety, które można na rozmaite sposoby przewalać, nie korzystam też z żadnych dotacji, subwencji etc.
Wiem co to biznes zarówno ze swoich drobnych doświadczeń, jak tych którzy do mnie przychodzą. Pracowałem też w wielu miejscach i różnych firmach, w tym w developerce i przemyśle paliwowym, a tam chodziły miliardy.
I wiem, że krew można, zarówno pompować, jak i wysysać na różne sposoby, a trupów gospodarczych historia zna wiele.
Pytanie kto jest twórcą, a kto wampirem?
Np I RP, tak dobrze żarło, a zdechło.
Było imperium Wizygotów, było.
Była Wielka Orda, była,
była Wenecja, była,
był ZSRR, był,
było RPA, było,
była Libia, była.
No i Grecja starożytna i Rzym i Państwo Etrusków. O Egipcie i Mezopotamii nie wspomnę.
Więc kwestia Chin nie jest niczym odosobnionym.
Nihli novi sub sole.

2020-03-12
Magellan

 

ps
nie ma czegoś takiego jak Wolny Rynek, zasada konkurencyjności, równe prawa itp.
Wszystko jest sterowane odgórnie.
Akcentował to np. tak skrytykowany dziś dr Jerzy Jaśkowski powołujący się na O B J A W tego systemu, czyli City of London.
My ich możemy tylko dostrzegać, definiować i klasyfikować poprzez syndrom słonia w pokoju.
Nikt nie powie, że słoń w pokoju jest.
Jedyny sposób, aby się o tym dowiedzieć, to obserwacja jak poruszają się osoby przebywające w pokoju.
Jeśli najprostszą drogą od punktu a do b jest linia prosta i według oficjalnego opisu pokoju nic na tej drodze się nie znajduje, to oznacza, że o ile odcinek ten pokonywany jest inną drogą W Y B I T N I E O K R Ę Ż N Ą i nikt nie uzasadnia czemu to się dzieje, to oznacza, że w pokoju jest słoń.
I na tym ten myk polega.

2020-03-12
Magellan

 

Akurat Chińczycy zdani byli na "wolny rynek", bo tylko ceną mogli konkurować.
Z czasem zaczęli konkurować jakością w stosunku do ceny.

2020-03-12
Artur Łoboda

 

No i wtedy już zaczęli być realnym zagrożeniem.
Na przełomie lat 80 tych i 90 tych zalani zostaliśmy tanią produkcją Korei pd.
Była taka firma jak Goldstar, co to potem, chyba przemianowała się na znanego nam dobrze Samsunga.
Z tego Goldstara śmieli się wszyscy, albowiem jakość była beznadziejno-tekturowa.
Z czasem już zaniechano szyderstw.
W tym czasie w Berlinie Zachodnim sprzedawano chińskie wieże, sam po nie jeździłem, które były jednorazowe i w dużej mierze tekturowe!
I szły.
I wtedy znaczenie zyskuje podniesienie jakości produktu, czyli jego żywotność w ogólnym łańcuchu produkcji i obrotu.
To decyduje o gwarancjach i ryzyku zagrożenia dla zbytu tch, co korzystają z zaklęcia, które jawi się słowem "marka".
I póki co, krzywa zagrożeń jest bezpiecznie oddalona od krzywej kontroli rynku przez dotychczasowego hegemona, póty jest stabilność dla jednych i drugich. Ale gdy zaczynają się zbiegać, wtedy jest zapotrzebowanie na ogłoszenie K R Y Z Y S U.
I wtedy interweniuje Wielki Brat.

2020-03-12
Magellan

 

Piszę to jako komentarz, akurat pod tym artykułem.
Dziś naszła mnie taka, intuicyjna refleksja.
Czy drugim dnem, tego całego wirusa, nie jest to, że zamknięcie ludzi w domach ma za zadanie usunięcie z ich pola widzenia robót instalacyjnych nowe technologie. Np nadajniki 5g, które - jak nam jest to objawiane - wymagają lokalizacji, co kilkaset metrów.
To wymaga nie tylko wysiłku inwestycyjnego, ale i uzyskania zgód i konieczności płacenia opłat od i na rzecz właścicieli gruntów, na których ma to być posadowione.
Zarządzenie kwarantanny pozwoli drastycznie ściąć koszty takiej inwestycji.
Termin 1 - 2 miesięczny pozwoli zacząć, wykonać i odebrać takie roboty.
A czemu Chiny? Bo oni są, a przynajmniej byli najbardziej zaawansowani w opracowywaniu 6g.
Może to negocjacje za ten know-how?

2020-03-14
Magellan

 

No i ustawa okołokoronawirusowa.
Ona zawiesza w pewnych zakresach prawo budowlane, z pozostawieniem istotnych wątpliwości, co do procedur administracyjnych.
A zatem, lokalizacja "urządzeń infrastruktury krytycznej", tak to roboczo nazywam, dokonana w przedziale czasowym zawieszenia tych regulacji, bez zgód i opłat na rzecz właścicieli gruntów, na których lokalizacja ta następuje, tnie koszty takich inwestycji w stopniu niewyobrażalnym.
312 tys km2 powierzchni Polski, przy założeniu, że lokalizujemy nadajniki co kilkaset metrów, to:
a) jednostkowy koszt wyprodukowania nadajnika,
b) koszt instalacji nadajnika (robocizna, koszty pośrednie, koszty zakupu, zysk)
c) koszty zajęcia nieruchomości pod lokalizację, plus koszty dzierżawne,
i to wszystko według równania: 312 tys. km 2 w rozdzielczości 100, 200m pomiędzy nadajnikami.
Plus zbiorcze stacje przekaźnikowe.
Policzmy tę monetę.
I zastanówmy się jak to zaoszczędzić?

2020-03-15
Magellan

 

Na razie to chyba PiS zaczyna "robić w gacie", bo teraz lekarze rzucają oskarżenia - które ja podniosłem kilka tygodni temu.
Jeżeli ktoś przedstawi prawdziwy obraz lekceważenia przez pisowski nieRząd zbliżającego się zagrożenia - to na scenie politycznej znajdzie się miejsce dla "trzeciej siły" - która obieca rozliczyć winnych zbrodniczych zaniedbań.

2020-03-15
Artur Łoboda

 

Pytanie pozostaje cały czas aktualne.
Czy ten koronawisrus, to realne zagrożenie, czy imaginacja?

Moje doświadczenie życiowe mnie uczy, że media, co do zasady I Z I S T O T Y, służą dezinformacji i manipulowaniu percepcją ich adresatów.

I wyjątków, w istocie nie ma.

Co do oficjalnych administratorów terytoriów zwanych państwami, to oni są kuglarzami odgrywającymi swe role.

I tylko tyle.

Więc, ja posługuję się domniemaniem, że to wszystko, to jest totalna fikcja, a cel lansu przekazu jest inny.

Ale, nie można wykluczyć, że w tym konkretnym przypadku, jednak przekazuje nam się komunikat prawdziwy.

Ale, w takim razie, co oni nam komunikują?

Że naszły ich refleksje, że temat wymknął się spod kontroli, że miało być inaczej, ale to tak na prawdę oni zostali oszukani, ale choć w taki sposób próbują nam pomóc?

A jakie to ma znaczenie?

Według mnie, niezależnie od tego, czy jest to fikcja czy rzeczywistość, nie wolno dać się wpuścić w kanały, w które usiłują nas wepchnąć.

I rygorystycznie trzymać się naturalnych metod i ufać intuicji.


2020-03-15
Magellan

 

Aha
i jeszcze jedno.
Duża grupa aktywnych internetowo osób, względnie rozumiejących rzeczywistość, kieruje się zaufaniem do akademii, a co za tym idzie do formalnych kwalifikacji tytulatury w ramach tej struktury.

Więc sygnalizuję, że to iluzja, a akademia nie głosi prawdy, a jedynie legitymizuje i dostarcza obroku propagandowego, dla aktualnych tendencji poglądowych.
Nie dotyczy to nauk ścisłych, bo nie da się uzasadnić budowy mostu w sposób, który gwarantuje jego zawalenie, ale w ramach postępu rewolucji.

Wszystkie nauki humanistyczne plus medyczne, które wskutek zaprzeczenia przysiędze Hipokratesa zostały w istocie sprowadzone do nauk humanistycznych, to nauki propagandy i manipulacji.
Wszystkie.
Może poza historią, ale ona też została sprowadzona do opcjonalności, a zatem do niczego.

2020-03-15
Magellan

 

Po zburzeniu WTC wszystko wydaje się możliwe. Również to, że istnieje ogólnoświatowy spisek w celu zniewolenia ludzkości.
Ale brakuje mi w tym logiki - bo oznaczałoby to, że przywódcy WSZYSTKICH krajów są tylko marionetkami w rękach NWO.
Poza tym: czy możliwym jest by działania wykonywali TYLKO użyteczni głupcy - którzy nie są świadomi celów tych działań?
Gdyby w mediach pojawił się choć jeden rzeczywisty "spiskowiec" to intuicyjnie bym go rozpoznał.

2020-03-15
Artur Łoboda

 

Tylko użyteczni głupcy.
Moderatorzy mediów unikają jak ognia.
W końcu nikt normalny nie wejdzie do maszynki do mięsa połączonej z sesją ekshibicjonistyczną.
Na naszych oczach przetransformowało się społeczeństwo.
Nie ma już ludzi, którzy twardo, pewnie i z godnością umieją mówić nie i zgodnie z podstawowymi zasadami logiki, to uzasadnić, a do tego tkwić w konsekwentnym wyborze.
Mamy medialne społeczeństwo, na podobieństwo amebowatych kameleonów, którzy kierują się sprytem, oportunizmem i konformizmem, a także, ci co bystrzejsi kontrolowanym serwilizmem.
Ludzie 'inni" skazani są na ostracyzm społeczno-gospodarczy i szczęściem ich jest, jeśli mają zapewnione świadczenia stałe.
To "produkt" definitywnie schodzący.
No, jest jeszcze bezrozumna masa plebejska, która w zasadzie niczego nie rozumie i reaguje stadnie na odpowiednio spreparowane impulsy doń kierowane.
Tak wygląda obecny obraz społeczeństwa "polskiego" i polskiego.

2020-03-16
Magellan

  

Archiwum

Rada Powiernicza
grudzień 29, 2008
interia.pl/Życie Warszawy
Czy USA jest dobrym oparciem dla Polski?
sierpień 3, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Podzielą się nieswoim
kwiecień 8, 2003
przysłała Elzbieta
Szlifowanie kamienia wedle starego wzoru
wrzesień 3, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Budżet Krakowa 2004
styczeń 5, 2004
Dziennik Polski
Szef rady programowej PO
styczeń 25, 2004
Przedświąteczne Pranie Mózgów w USA
grudzień 6, 2004
Projekt ustawy o upowszechnianiu tolerancji i zwalczaniu homofobii
sierpień 28, 2006
http://www.konserwatyzm.pl/artykuly.php?id=1340
Czy NOP to neonaziści?
marzec 6, 2007
PAP
Zmądrzec po szkodzie
czerwiec 27, 2003
Marek Czachorowski
Czy wznowić protesty jeszcze w czasie kampanii wyborczej? - pytanie Primum Non Nocere
sierpień 8, 2005
Adam Sandauer - przewodniczący Stowarzyszenia
W sprawie roszczeń WJC
luty 27, 2007
przysłał Bohdan Szewczyk
"Big Cyc" i "Mały Fiutek"
styczeń 22, 2007
Jacek Zychowicz
"W koło Macieju"
październik 6, 2006
przesłala Elżbieta
Poklepywanie złodzieji - "Zysk dla obu stron"
luty 25, 2004
www.krakow.pl
Stabilne perspektywy wiarygodności polskich banków
grudzień 3, 2002
PAP
Plują nam w twarz
grudzień 4, 2007
Polski tylko z nazwy
sierpień 27, 2002
Nasz Dziennik
Wyzysk Przez "Korporacje" Zagrożony w Ameryce Łacinskiej?
styczeń 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Hindenburg and Hitler
kwiecień 30, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media