ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Cała prawda o ataku z 11 września 
Jeden z filmów usułujących przedstawić prawdę i ataku z 11 września 2001 roku 
Nową pandemię zaplanowano na 2025 rok 
 
Chasydzki ślub w NY legalny w dobie kowida 
 
The Corbett Report 
Kanał YT niezależnego dziennikarza James'a Corbett'a  
Szczepionka na covid ma służyć genetycznej mutacji ludzkości 
Dr. Andrew Kaufman Responds To Reuters Fact Check on COVID-19 Vaccine Genetically Modifying Humans
 
In the first interview the two discussed the coronavirus, they covered testing and they covered the vaccine. The video was quickly approaching 100k views but YouTube removed the video after only a couple days. This video will likely be taken down as well, because it does not conform to the establishment's narrative.

Not only did YouTube remove the previous video, Reuters, which is a massive international news publication that news sites from all over the world obtain their talking points from, published a fact checking report attempting to debunk Dr. Kaufman's claims that the new COVID-19 DNA vaccine would genetically modify humans. In this must see report, Dr Kaufman responds to the Reuters ‘fact checking’ report.
 
Konzentrationslager Fuehrer  
Niemcy - obóz koncentracyjny dla niewierzących w wirusa 
Jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać zdrowie 
Dr Zbigniew Martyka, kierownik oddziału zakaźnego w Dąbrowie Górniczej napisał dwa tygodnie temu wpis, w którym ocenił, że "jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać nasz stan zdrowia" pod pretekstem koronawirusa. Wówczas wprowadzano nowe restrykcje i podział na powiaty "żółte" oraz "czerwone". 
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
Demonstracja w Pradze przeciwko terrorowi kowidowemu 
Prowokacja policyjna w celu wywołania ataku na pokojową demonstrację przeciwko maskom w Pradze 18.10.2020.
Na wzór komunistów pisowskie media demonstrantów tych nazywają "chuliganami".  
Ludobójstwo covid 
Wywiad z CLAIRE EDWARDS  
Jak ludzie "umierają" w "szpitalach kowidowych" 
Tak wygląda koronawirus Covid 19 w szpitalach zachodniej Polski 
Ljubljana - protesty przeciwko szczepieniom 
29 września 2020 roku po incydencie na obwodnicy Lublany trwa na Placu Republiki protest przeciwko szczepieniom Covid-19
 
Za Javierem Milei stoi Chabad Lubavitch - chasydzka struktura przestępcza 
Nowy premier Argentyny Javiere Milei uważany jest przez niektórych za drugiego Trumpa 
Zełenski kupił sobie dwa jachty 
Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? 
Dr Roger Hodkinson, - Pandemia to oszustwo 
Dr Roger Hodkinson - lekarz patolog (wirusolog), Cambridge University, były przewodniczący sekcji patologii stowarzyszenia lekarzy, były wykładowca na wydziale medycznym, wykładowca akademicki, egzaminator w Royal Colledge physicians w Północnej Karolinie, Prezes firmy biotechnologicznej sprzedającej testy na COVID19.
Pandemia to oszustwo.
Maseczki nieskuteczne.
Lockdown nie ma naukowego uzasadnienia.
Pozytywny wynik PCR nie potwierdza infekcji klinicznej.
Polityka udaje medycynę.  
Światowy dług 
Ciekawe kto jest "wierzycielem" tego długu? 
Zakrzyczana prawda 
Mamy 2010 rok a zbrodniarze którzy doprowadzili do wielu wojen i kryzysu światowego w w dalszym ciągu - z tupetem - niczym Josef Goebbels kłamią w oczy w kwestii sytuacji gospodarczej świata i Stanów Zjednoczonych
 
Nastąpił globalny zamach stanu 
Oszustwo covid-19 zostało wymyślone w jakimś celu; była to część planu, który zaczął się na poważnie w latach 60., kiedy grupa ludzi spotkała się i zgodziła, że świat jest przeludniony. 
Częstotliwości radiowe i mikrofalowe a manipulacja ludzkimi emocjami i zachowaniem 

 
 

 
Dr Carrie Madej bada fiolki „szczypawek” i ujawnia przerażające wyniki 
Dr Carrie Madej przedstawia na Stew Peters Show co znalazła w fiolkach szczypawek Moderna i J&J 
więcej ->

 
 

Kwadratowe kłamstwo przy stole okrągłym


WYZWOLENI Z NIEPODLEGŁOŚCI

Piętnaście lat temu, w ciągu zaledwie dwóch miesięcy - w lutym i marcu 1989 roku - prawdopodobnie definitywnie zaprzepaszczono nadzieje Polaków na zbudowanie między Odrą a Bugiem systemu społeczno-ekonomicznego opartego na równości szans i równości wobec prawa. W efekcie Polska, po II wojnie światowej rzucona na kolana, w dalszym ciągu grzę?nie w rynsztoku. I nie sposób przewidzieć, czy kraj obarczony pokracznym garbem minionego otrząśnie się kiedykolwiek. To "minione", to w pierwszym rzędzie diabelskie znamię "okrągłego stołu".
Rozmowy przedstawicieli opozycji z reprezentantami obozu rządzącego toczyły się od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 w Magdalence koło Warszawy, a oficjalnym przedmiotem tych "negocjacji" było wypracowanie możliwych do przyjęcia przez obie strony zasad demokratyzacji ustroju społecznego oraz naprawy systemu gospodarczego w Polsce. Niemniej jednak z perspektywy czasu "okrągły stół" należy ocenić jednoznacznie negatywnie, a ocena ta uzasadniona jest o tyle, że w tej sprawie werdykt wydał już sędzia doskonały, czyli czas. Oto, co z dzisiejszego dystansu widać bardzo wyra?nie: przystąpienie do targów z wrogiem było kwestią dobrowolnego wyboru, nie absolutnej konieczności. Zatem nie należało tego robić. Jak to ujął profesor Wiesław Chrzanowski: "Naród sam mógł wybić się na niepodległość".

BEZPRAWIE UPRAWOMOCNIONE

Pamiętacie? W 1989 roku ten kraj marzył o radykalnych zmianach, śnił o przełomie, o należnym jego obywatelom tryumfie nad znienawidzonym ciemiężycielem - tymczasem Polskę wciśnięto w pasaż ustępstw i kalekich rozstrzygnięć, torując drogę bezbolesnemu przejściu do gospodarki rynkowej funkcjonariuszom represyjnego aparatu władzy. Władzy, przez czterdzieści lat z okładem gwałcącej naród. Siadając do transakcji ze współwinnymi tragedii rozgrywających się po zakończeniu II wojny światowej, w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych, siedemdziesiątych oraz zbrodni stanu wojennego (i pó?niejszych), politycy wywodzący się z kręgów "Solidarności" akredytowali rządy komunistów, uprawomocniając bezprawie.
Klęskę obozu posierpniowego zdeterminowały dwa czynniki. Po pierwsze - strach. Po drugie - brak wyobra?ni. Strach, aby "nied?wied? nie machnął łapą". Obawy nieuzasadnione, wynikające z wykoślawionej diagnozy. Sowiecki ustrój dogorywał, komuniści nie mieli czego bronić, choć władzy politycznej oddawać nie zamierzali. "Dla nas najważniejsze jest wygranie wyborów, a nie styl, w jakim je wygramy. Nie możemy stracić władzy przy pomocy kartki wyborczej" - piał 16 lutego 1989 roku na posiedzeniu sekretariatu KC PZPR Czesław Kiszczak. Znaczyło to: "Skoro musimy iść w stronę demokracji i gospodarki rynkowej, wytyczmy szlak i opracujmy reguły. Marszruta musi odbywać się na naszych warunkach".
Postanowili oddać władzę - do potrzymania. I to nie byle komu, w żadnym razie "gromadzie warchołów i wichrzycieli". Upichcili "kompromis", starannie dobierając towarzystwo. Wymyślili "poważnych partnerów". Towarzysze partnerzy - prawda, jakie to śmieszne? Ale kalkulowali bezbłędnie: "nied?wied?" mało, że ledwo zipał, on charczał w agonii - lecz "okrągły stół" umożliwił reanimację nadwiślańskiej mutacji tej bestii i przetrwanie osadzonej w Polsce hordzie jej dozorców. "Kierownictwo PZPR nie może nadal zachowywać w ręku całej władzy i musi przystać na jej realny podział, a powinno tego dokonać na tyle wcześnie, aby móc zabezpieczyć pozycję dominującą PZPR" - pisał naczelny ideolog PZPR Jerzy Urban w sierpniu 1988 roku. Jak to ujął Zbigniew Herbert: "Nie istnieją porządni członkowie PZPR, bo jeśli nawet nie robili krzywdy swym współobywatelom, to na pewno krzywdy te pokrywali milczeniem".

NAGRODZENI DEGENERACI

Długofalowe implikacje "okrągłego stołu" przypominają kajdaniarski łańcuch, nierozerwalnie spajający najnowsze dzieje Polski z jej haniebną przeszłością. To samo sugestywniej: przywodzą na myśl powróz, owinięty wokół jej szyi. Już wyjaśniam: pamiętając, o czym gaworzono przy "okrągłym stole", należy zauważyć, jakich tematów nie podjęto. Otóż nie rozmawiano o ekspiacji. Komuniści nie żałowali za grzechy, nie wyznawali win, nie okazywali skruchy, nikt nie wyznaczał im pokuty. I nie było mowy o zadośćuczynieniu. Ci, którzy powinni odejść w niepamięć, w społeczny niebyt, wkroczyli w nową rzeczywistość odziani w bezkarność i wpływy, pewni nienaruszalności spodziewanych tantiem. Przywileje ekonomiczne obronili z nawiązką. Beneficjenci tamtego systemu, poza przywilejami niejako "z natury" należnymi im w państwie totalitarnym, otrzymali uprzywilejowane emerytury w państwie pozornie wolnym, po to, by mogli cieszyć się spokojną i dostatnią starością. Co więcej, otrzymali oni nie tylko gwarancję bezpieczeństwa, ale i zachowania - a w praktyce polepszenia - dotychczasowej pozycji społecznej i ekonomicznej. W rezultacie wyszło na to, że upokorzeni nagrodzili swych dręczycieli... W tej sytuacji uprawomocnione wydaje się pytanie, ileż równie paranoicznych zachowań zna historia?!
Zamiast sprawozdania z podpisania aktu kapitulacji, w miejsce relacji z bezkrwawej egzekucji ("hajda do nor i nie grzeszyć więcej!"), Polska obejrzała pedantycznie wyreżyserowany spektakl, zatytułowany: "kontrakt z przeciwnikiem politycznym". Zmajstrowano okrągły mebel, przy okazji przerabiając Polaków na kwadratowo. Zakładając ciągłość instytucjonalną państwa, legitymizowano bezprawie, akredytując rządy komunistów. Teraz wpływają oni na procesy polityczne, gospodarcze i społeczne w Polsce, w duchu korzystnym dla swoich interesów. Wpływają tak oficjalnie, jak zza kulis. Tak, stronie solidarnościowej po stokroć zabrakło wyobra?ni. A niedowład wizji to rzecz u polityków niewybaczalna.
"Postępowaliśmy nieuczciwie, ale władzę przekazaliśmy pokojowo" - dworują sobie dzisiaj postkomuniści. Na to nie ma słów - "łajdactwo" to grubo za mało. Cztery dekady (z hakiem) mordowali w Polsce patriotów, niemal ze szczętem wypleniając nad Wisłą patriotyzm - teraz nazywają to "nieuczciwością, ale...". No cóż, stać ich dziś na szyderstwo, ponieważ piętnaście lat temu pozwoliliśmy zrobić z siebie idiotów. Powtórzę: przy "okrągłym stole" przerobiono Polaków na kwadratowo.
Po dziś dzień politycy z Koziej Wólki rodem nieustannie powtarzają, że "okrągły stół" legł u podstaw polskiej demokracji, wręcz stworzył jej podwaliny. W rzeczy samej, właśnie dlatego demokracja wygląda w Polsce tak karykaturalnie. Jałowa ziemia, nie mogąc rodzić owoców, wydala chwasty. To Korwin-Mikke jako pierwszy zapytał dramatycznie: "Do okrągłego stołu nie było wyborów, nieprawdaż? Czy minister spraw wewnętrznych państwa komunistycznego oddałby władze komuś innemu niż swoim agentom?!".

RZECZYWISTOŚĆ ZMISTYFIKOWANA...

Druga połowa lat osiemdziesiątych to okres gwałtownego uwłaszczania się komunistycznej nomenklatury, innymi słowy niegdysiejszych właścicieli PRL. Było to możliwe dzięki układom i powiązaniom partyjno-towarzyskim, a pó?niej także dzięki cichemu przyzwoleniu rządzącej ekipy "Solidarnościowej". Działania te balansowały na granicy albo po prostu były sprzeczne z formalnie obowiązującym wówczas prawem, którego jednak nikt nie traktował poważnie. Władza polityczna przekuwana była na indywidualno-grupowe posiadanie, bowiem urynkowienie gospodarki otworzyło dla istotnej części nomenklatury partyjnej możliwości zamiany kapitału politycznego w kapitał ekonomiczny. Trzeba pamiętać, że u podstaw gospodarczego imperium dawnych właścicieli Polski Ludowej legły sprawy FOZZ, Art B i wiele innych. Postkomuniści potrafili wykorzystać swoje pozycje w bankach, a więc dostęp do kapitału, którego brak w nowej rzeczywistości stwarzał największe przeszkody w przedsięwzięciach ekonomicznych. Wykorzystywali swoje pozycje na dyrektorskich stanowiskach, przekształcając zarządzane przez siebie przedsiębiorstwa w swoją własność. Wykorzystywali wreszcie dostęp do wymiaru sprawiedliwości, aby legalizować i chronić swoje przedsięwzięcia.
Na koniec, by nie utracić pozycji politycznej, powołano do życia SdRP, jako związek zawodowy byłych depozytariuszy władzy. Ta organizacja bez wątpienia miała służyć obronie partyjnych interesów. Trzeba podkreślić, że jej działacze nie próbowali w żaden sposób rozliczyć się z przeszłością. Odcinali się od PZPR werbalnie, lecz z powodzeniem rewindykowali majątek partii-matki.
Tymczasem podejmowane nieśmiało tuż po upadku komunizmu, nieliczne usiłowania dokonania choćby próby analizy rzeczywistości w odniesieniu do najświeższej historii, piętnowano jako objawy "prawicowego oszołomstwa". Po dziś dzień analiza wpływu PRL na naszą współczesność ciągle pozostaje wyklęta. Publicysta "Rzeczpospolitej" Bronisław Wildstein określa to jako "tabu III RP" i uważa, że jest ono motywowane politycznie, a jego złamanie uderzyłoby w sam fundament politycznej prawomocności postkomunistów, toteż jest przez nich ścigane jako przejaw najgro?niejszej herezji. "Walka z dekomunizacją, a więc mistyfikacja historii najnowszej, była również z różnych powodów ideologią wielu innych niezwykle wpływowych środowisk, na przykład 'Gazety Wyborczej', a zwłaszcza Adama Michnika, Unii Wolności czy 'Tygodnika Powszechnego', które nadal nie są w stanie przyznać się do swoich błędów. Dzięki presji tego potężnego lobby ciągle borykamy się ze zmistyfikowaną rzeczywistością" - twierdzi Wildstein.

SEN WARIATA

System demokratyczny to taki, który zapewnia obywatelom równość szans i możliwości - w tym znaczeniu Polska demokratyczna nie jest. Według Monteskiusza, "wolność to dobro, które umożliwia korzystanie z innych dóbr" - w tym znaczeniu Polska nie jest też wolna, w każdym razie nie dla wszystkich. Wśród Polaków dominuje poczucie, że wobec obywateli państwo nie wywiązuje się ze swoich podstawowych obowiązków - czy to w zakresie dotyczącym zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego, opieki zdrowotnej, edukacji... Od kilku miesięcy na ekonomicznego zbawcę narodu usiłuje się namaścić byłego marksistowskiego aktywistę, który w PRL napisał pracę dotyczącą "branżowych grup nacisku w gospodarce socjalistycznej". Dziś o programie Jerzego Hausnera jakby nieco ciszej, ale ta trumna jeszcze wybuchnie.
Po piętnastu latach widać wyra?nie, jak bardzo społeczna mapa poparcia dla solidarnościowej przebudowy Polski nie pokrywa się ze społeczną mapą wygranych i przegranych. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ przy "okrągłym stole" postanowiono, że Polska obejdzie się bez dekomunizacji. Czyli - bez sprawiedliwości. A w państwie, w którym nie istnieje sprawiedliwość, prawo nic nie znaczy, zaś nadzieja brzmi bezpodstawnie. To dlatego proces tworzenia nowego państwa, beznadziejnie skażony u podstaw, utknął w miejscu. To dlatego gospodarką kierują dziś oligarchowie z postkomunistycznego nadania, rządząc przy pomocy skorumpowanej klasy politycznej i aparatu państwa, uwikłani w beznadziejną walkę o wpływy, władzę i pieniądze. To dlatego wołanie o sprawiedliwość i solidaryzm społeczny nazywane jest tęsknotą za PRL-em. A w sumie to jakiś sen wariata, proszę zauważyć: polskie sprawy idą ?le w wyniku knowań postkomunistów piętnaście lat po upadku komunizmu!
...I choć nie wiem, jak długo jeszcze to potrwa, wiem, że to przy "okrągłym stole" szukać należy ?ródeł obecnych polskich bolączek.

21 kwiecień 2004

Andrzej Fromm 

  

Archiwum

Zmienna Rzeczywistość Potęgi USA
marzec 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
POLSKA - UNIA 2
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Czy Amerykanie sami sobie zadali klęskę?
marzec 28, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Kurewsko pedalska "Unia Europejska"
styczeń 19, 2006
Artur Łoboda
Olej opałowo-napędowy
czerwiec 16, 2005
Mirosław Naleziński
Paranoja Izraela, Gruzja i atak na Iran?
wrzesień 7, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Poszukiwanie "kozła ofiarnego" za klęskę w Iraku?
maj 29, 2006
Iwo Cyprian Pogobnowski
Jakie szkody dla USA spowodowałby atak na Iran osi USA-Izrael?
sierpień 1, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Masoneria (1)
listopad 24, 2003
"jasiek z toronto"
Albanizacja Polski
maj 4, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Polska zapłaciła pierwszą część składki unijnej
maj 5, 2004
Ministerstwo Finansów RP
SOCJOBIOLOGIA: człowiek jako zwierzę
grudzień 16, 2002
Czy 1 000 000 zł to dużo?
kwiecień 30, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Halloween" - już nie tylko amerykański idiotyzm...
październik 31, 2005
Zdzisław Raczkowski
Bush coś ty narobił ?
kwiecień 25, 2003
Licytacja hasła WOŚP
styczeń 10, 2009
Mirosław Naleziński, Gdynia
Polska importerem węgla
listopad 3, 2008
PAP
Poprawność polityczna wedle posłanki PiS - Szczypińskiej
styczeń 7, 2009
Artur Łoboda
Prosze o zgloszenie tego do Trybunalu Konstytucyjnego za dyskryminacje obywateli polskich w stosunku do nierezydentów
styczeń 3, 2008
ewa
Profesóry po linii partyjnej
maj 6, 2003
Artur Łoboda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media