|
Demokracja na Bliskim Wschodzie?
|
|

Sprawozdanie sporzadzone przez 50 intelektualistow arabskich na temat mozliwosci postepu ku demokracji krajow Bliskiego Wschodu ostatnio dotarl do ONZ Development Program (UNDP) i zostal opisany przez Yochi J. Dreazen w "The Wall Street Journal" z 6 kwietnia, 2005, artykule pod tytulem "Sprawozdanie ONZ Ceni Demokracje Ale Krytykuje USA." Sprawozdanie to zaostrzylo dyskusje na temat politycznych reform narzucanych panstwom Bliskiego Wschodu przez neokonserwatystow-sjonistow w rzadzie Bush'a.
Autorzy sprawozdania opisuja postep w kierunku rzadow reprezentatywnych na Bliskim Wschodzie jako "konwulsyjny." Taki stan rzeczy jest spowodowany jednoczesnymi naciskami amerykanskimi i "poboznymi zyczeniami" reformatorow arabskich. Reakcje rzadow arabskich polegaja na obietnicach wiekszej swobody politycznej i nieco wiekszej roli mieszkancow w zarzadzniu panstw arabskich. Sprawozdanie ocenia postep tych reform jako "poczatkowy, slaby i fragmentaryczny."
Przewaza opinia ze reformy demokratyczne na Bliskim Wschodzie to zadanie przerastajace sily rzadu Busha. Zdarzenia w Palestynie i w Iraku trudno nazwac postepem. Ludnosc arabska jest naturalnie zainteresowana autentycznym powiekszeniem jej wolnosci obywatelskich jak i wiekszym wplywem na zarzadzanie ich krajem. Manipulowanie przez neokonserwatystow-sjonistow jest uwazane powszechnie przez Arabow za obce i wrogie interwencje majace na celu pozytek "wielkiego Izraela" raczej niz dobro miejscowej demokracji. Interwencje Waszyngtonu latwo moga byc widziane i odrzucane jako "interwencje obce."
Autorzy sprawozdania jako profesorowie i intelektualisci arabscy maja nadzieje ze ich wypowiedzi krytyczne nie beda odrzucone przez ludnosc i rzady panstw arabskich tak ja sa odrzucane oficjalne i nieoficjalne wypowiedzi w Waszyngtonie. Autorzy chca udzielic poparcia reformatorom arabskim, sposrod ktorych wielu jest w wiezieniach a ich wypowiedzi sa cenzurowane. Rownierz celem autorow jest ozywienie dyskusji na temat swobod obywatelskich i demokracji w krajach arabskich. Sprawozdanie to jest faktycznie dyskutowane przez niektore media arabskie jak na przyklad al Jazeera.
Jeszcze przed publikacja sprawozdania wybuchla ostra kontrowersja poniewaz jeden z glownych autorow powiedzial ze obawia sie starty poparcia finansowego ONZ z powadu irytacji rzadu Busha i rzadu Mubarak'a wywolanej ich krytyka zawarta w tekscie. Wedlug Williama Orme z (UNDP) ONZ nigdy nie grozil autorom wstrzymaniem poparcia finansowego, ale silnie naciskal z zmiany w tekscie majace na celu potepienie terrorystycznych atakow w Palestynie i w Iraku.
W ostatecznym tekscie sprawozdania zachowana jest krytyka Izraela i USA. Okupacja Palestyny i Izraku wywoluje wzmaganie sie terroryzmu i idzie w parze z ostrymi reakcjami rzadow autokratycznych przeciw reformatorom, za pomoca brutalnych metod. Krytyka zawarta w sprawozdaniu jest tak ostra, ze urzednicy ONZ obawiaja sie konsekwencji i twierdza ze oni sami nie podzielaja opinii zawartych w jego tresci.
Autorzy najostrzej krytykuja autokratyczne rzady arabskie, ktore nie chca reform i bronia sie przed zwiekszaniem swobod obywatelskich i przed wprowadzaniem reform demokratycznych. Dyktatury wojskowe, absolutne monarchie i maszyny polityczne "permanentnych prezydentow" rzadza na podstawie ustaw "stanu wyjatkowego," co stwarza "czarna dziure" w ktorej nic sie nie rusza i z ktorej nic nie moze uciec, wedlug autorow omawianego sprawozdania w ONZ.
Amerykanie i inne panstwa uprzemyslowione stosuja dwulicowe podejscie do Bliskiego Wschodu. Z jednej strony chca stabilizacji politycznej Bliskiego Wschodu i taniej nafty i w tym celu popieraja oni dyktatury, z drugiej strony panstwa te twierdza, ze popieraja zmiany rezimow na demokratyczne. W takiej sytuacji autentyczne reformy nie maja miejsca i krzewi sie wsrod Arabow przekonanie, ze dzisiejsza polityka neokonserwatystow-sjonistow glownie sluzy rozbudowie hegemonii Izraela na Bliskim Wschodzie, raczej niz jakimkolwiek demokratycznym reformom. Awansowanie Paula Wlofowitza, jednego z czolowych neokonserwatystow-sjonistow i glownego architekta ataku na Irak, przez Busha, na prezesa Banku Swiatowego, poteguje nieufnosc Arabow do Stanow Zjadnoczonych.
|
|
11 kwiecień 2005
|
|
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|
|
"Egzekutorzy" czy gangsterzy?
luty 7, 2003
PAP
|
2008.06.28. godzina 2000 Serwis wiadomości
czerwiec 28, 2008
tłumacz
|
Polska „przedmurzem” żydo-chrześcijańskiego USraela
kwiecień 14, 2008
Przysłał Israel Adam Shamir
|
Kto się boi moherowej rewolucji(?)
listopad 12, 2005
Marek Olżyński
|
Korupcja
wrzesień 2, 2003
|
Kto komu służy?
październik 31, 2003
Artur Łoboda
|
Medal Wolnosci
grudzień 8, 2005
przesłała Elżbieta
|
Czy to koniec obecnego systemu finansowego?
styczeń 7, 2009
Dariusz Kosiur
|
Izraelskie czołgi w palestyńskim obozie
grudzień 22, 2004
aaa
|
"Wojny Gwiezdne" i Obrona Przeciw Pociskom Balistycznym
listopad 26, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Prawda o nobliście
listopad 8, 2006
Aleksander Szumański
|
Tryptyk
luty 16, 2009
...
|
Polska Kwaśniewskiego czy Rydzyka?
październik 21, 2005
PAP
|
Marzenia o imperium amerykańskim
październik 26, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Globalizacja - inna wojna
marzec 7, 2006
Dariusz Kosiur
|
"Demokracja to odwaga pojedyńczego człowieka"
marzec 15, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Były rosyjskie, będą amerykańskie - bazy na terenie polski !!!
luty 13, 2003
PAP
|
Ajne grose geszeft cd.
grudzień 1, 2002
Tomasz Żele?ny www.nie.com.pl
|
Europejska abrakadabra
kwiecień 10, 2003
Andrzej Kumor
|
Może ktoś z Państwa doradzi
wrzesień 27, 2006
zaprasza.net
|
więcej -> |
|