Kiedy polityczny MOTŁOCH Trzeciej RP - nie tylko pozwalał na szkalowanie Polski, ale sam nieraz pomawiał Polaków o rzekome zbrodnie na Żydach - nieliczni polscy patrioci prowadzili aktywną publicystykę broniącą Polski - w szczególności przed żydowskimi pomówieniami.
Jednym z nich był śp. Iwo Cyprian Pogonowski.
Finansowane przez UW, SLD i PO lewackie "autorytety naukowe" - kwalifikowały bardzo rzetelne artykuły Profesora Pogonowskiego - jako "mowę nienawiści".
"Mową nienawiści" była wtedy KAŻDA próba obrony honoru Narodu Polskiego.
I niewiele odbiegał od tego PiS.
W ostatnim czasie stało się coś - co wzbudziło moje ogromne zdziwienie.
PO ataku izraelskiej żydohołoty na Państwo Polskie - w związku przegłosowaniem w Sejmie ustawy penalizującej oskarżenia Polaków o rzekomy współudział w holokauście - ku memu zaskoczeniu - przedstawiciele PiS, Rządu i sam Premier bardzo ostro sprzeciwili się żydowskim pomówieniom.
A jest na to dużo prostsza metoda.
Wystarczyłoby opublikować w różnych językach dokumenty ujawniające współpracę Niemców i Syjonistów w akcie wymordowania Narodu Żydowskiego.
Dlatego zadam proste pytanie:
co robił IPN w tej sprawie.
Jeżeli trzydzieści pięć lat temu Iwo Cyprian Pogonowski zdawał sobie sprawę ze skoordynowanego ataku na polską historię i wniósł ogrom wysiłku osobistego w prostowanie historii i ujawnianie żydowskich oszczerstw, jeżeli choćby na tym Portalu wielokrotnie poruszany był temat fałszowania historii Polski przez żydowskich oszustów, to co robił do tej pory Prezes IPN Jarosław Szarek?!
W przeszłości bracia Kaczyńscy, a dziś PiS prowadzi ewidentnie politykę pro-izraelską, z infantylną nadzieją, że ze złodziejami można robić interesy(!)
Z tego powodu pisowcy oskarżani są przez Prawicę o zdradę interesu Polski.
Wczorajsza rekcja izraelska na ustawę penalizującą oszczerstwa wobec Polski - jest dowodem na to - jak traktowane jest w Izraelu - Państwo Polskie.
Zachowują się tak - jakbyśmy byli ich lokajami(!), co nie jest dla mnie zaskoczeniem.
Tak przecież Nas traktują - co najmniej - od dziewiętnastego wieku.
Jednak zdecydowana odpowiedź Rządu Mateusza Morawieckiego - na żydowskie pogróżki - wywołała nawet u mnie spore - pozytywne zaskoczenie.
Czy jest to tylko farsa pod publiczkę, zabawa w dobrego i złego?
Myślę, że nie.
Na ile znam żydowski sposób myślenia - polityczna żydohołota była pewna, że tylko tupnie, a Rząd PiS podwinie ogon.
Niewykluczone, że jeszcze może to zrobić.
Zagadkowe jest w tym momencie milczenie Prezydenta.
Niezależnie od tego - co się wydarzy w najbliższych dniach "kości zostały rzucone".
I wolałbym się po stokroć mylić w artykule "Dwóch frajerów".
http://zaprasza.net/a.php?article_id=34548
Bo - jeżeli się nie mylę - to w najbliższym czasie dojdzie do skoordynowanego ataku na Państwo Polskie, a w szczególności na polską gospodarkę.